Strona 1 z 1

Kózkowata zagadka ;-)

: czwartek, 1 czerwca 2017, 13:37
autor: Wujek Adam [†]
Dziś rozłupałem kawał drewna ze swej hodowlarki przekonany, że nic go już nie zamieszkuje.
Dobrze, że nie wyniosłem go na działkę gwoli spalenia w ognisku, ponieważ wewnątrz, w okazałej kolebce poczwarkowej, siedziało świeżusieńkie imago takiego oto potwora!!!

Kto pierwszy zgadnie cóż to za gatunek, ten otrzyma ode mnie 1 ex. onego! :D
A nie jest to byle co! :P

Mała podpowiedź:
Chrząszcz pochodzi z lokalizacji... na której nigdy w życiu nie byłem! :laugh:

Re: Kózkowata zagadka ;-)

: czwartek, 1 czerwca 2017, 13:46
autor: Rafał SZCZECIN
znaczy nie z Polski ta gadzina...

Re: Kózkowata zagadka ;-)

: czwartek, 1 czerwca 2017, 13:49
autor: Wujek Adam [†]
Ale nie sugerujesz Rafale, że już wszędzie w Polsce byłem? :mrgreen:

Nie, nie z Polski.
Ale z Europy!

Re: Kózkowata zagadka ;-)

: czwartek, 1 czerwca 2017, 14:23
autor: Jacek Kurzawa
Hesperophanes sericeus Fabricius, 1787.

Preferuję samca.

Re: Kózkowata zagadka ;-)

: czwartek, 1 czerwca 2017, 14:33
autor: Wujek Adam [†]
Niestety, pudło!

:mrgreen:

Re: Kózkowata zagadka ;-)

: czwartek, 1 czerwca 2017, 14:46
autor: Jacek Kurzawa
Czyli Trichoferus holosericeus Rossi, 1790 .

Jak nie to, to zostawiam zgadywankę innym.

Re: Kózkowata zagadka ;-)

: czwartek, 1 czerwca 2017, 14:48
autor: Marcin Szewczyk
Trichoferus bergeri Holzschuh, 1981 , wygląda na dużego stwora. Po długości czułków będzie to samica.

Re: Kózkowata zagadka ;-)

: czwartek, 1 czerwca 2017, 14:50
autor: Jacek Kurzawa
Może być :okok: szeroki, też o nim myslałem..... Do tego potrzebna wiedza dodatkowa - czy Adam był na Krecie i kto ewentualnie rozdawał materiał z Krety .... :-)

Re: Kózkowata zagadka ;-)

: czwartek, 1 czerwca 2017, 14:53
autor: Marcin Szewczyk
Adam sam pisze, że materiał pochodzi z lokalizacji, w której nigdy nie był.

Re: Kózkowata zagadka ;-)

: czwartek, 1 czerwca 2017, 14:56
autor: Jacek Kurzawa
No ja tak dobrze życiorysu Adama nie znam :laugh: Poza tym "lokalizacja" to pojemne pojęcie - może chodzi o miejscowośc, może o region, może pólwysep, może kraj, może pasmo górskie.... kto to wie....?
Podpowiedź Adama
Wujek Adam pisze:Mała podpowiedź:
Chrząszcz pochodzi z lokalizacji... na której nigdy w życiu nie byłem!  :laugh:
jest ...... ciekawa. Ani nie wiem, co to jest "lokalizacja" ani gdzie Adam nie bywał w życiu, w związku z czym zgaduję tylko w oparciu o fotografię.

Re: Kózkowata zagadka ;-)

: czwartek, 1 czerwca 2017, 15:43
autor: Wujek Adam [†]
Brawo Marcinie! :brawo:
Przy najbliżej okazji okaz T. bergeri trafi do Ciebie.

Nie śmiałem napisać, że owad pochodzi z wyspy, na której nigdy nie byłem. :D

Więcej o mej przygodzie z tym gatunkiem jest tutaj:
http://www.entomo.pl/forum/viewtopic.ph ... us+bergeri
Jak widać hodowla ciągle trwa, a pokazanego osobnika uzyskałem z orzecha włoskiego.

Re: Kózkowata zagadka ;-)

: czwartek, 8 czerwca 2017, 12:25
autor: Wujek Adam [†]
Ta zagadka jest tak łatwa, że niczego nie podpowiadam i nie przewiduje żadnej nagrody za jej odgadnięcie. :P
Fauna krajowa. Imago uzyskane dzisiaj.

Re: Kózkowata zagadka ;-)

: czwartek, 8 czerwca 2017, 12:45
autor: Paweł Bachanek
X;Ibex
Warszawaski czy Białowieski?

Re: Kózkowata zagadka ;-)

: czwartek, 8 czerwca 2017, 12:54
autor: Wujek Adam [†]
:brawo:
Warszawski.
Znając opóźnienia w wylęgach imagines w Twojej hodowli względem mojej, zajrzyj w swoje kawałki kory za jakiś tydzień. ;-)

Re: Kózkowata zagadka ;-)

: czwartek, 8 czerwca 2017, 12:57
autor: Paweł Bachanek
kurcze to na Bielanach już hulają po drzewach , może być za późno na drabinkę :P

Re: Kózkowata zagadka ;-)

: czwartek, 8 czerwca 2017, 13:20
autor: Wujek Adam [†]
No gdzie tam?
W hodowli laboratoryjnej X. ibex ma stabilne, optymalne warunki termiczne, przeobraził się więc szybciej niż w naturze.
Dodatkowo popatrz na imago z mojej fotki: minie przynajmniej tydzień (a pewnie więcej czasu) zanim dojrzeje ono do stanu pozwalającego mu na opuszczenie drewna.
A zresztą sam widziałeś w jak różnym stadium rozwoju potrafią być larwy tego gatunku w końcu maja.
Tak więc nie ma strachu: w warunkach warszawskich w naturze są dopiero pierwsze poczwarki i dojrzewające, względnie kończące żer larwy, które dadzą imagines pojawiające się w lipcu i pewnie jeszcze w sierpniu. Wniosek: na drabinkę wcale nie jest za późno! :D