A to ja Cię Marku źle zrozumiałem. Pisałeś, że zmiana mapy u K.Jonko " czy to aby nie ma związku z przyczyną", więc odebrałem, że chodzi ci o związek bezpośredni skutkowo-przyczynowy a rzeczywiście nie doczytałem ze zrozumieniem. Jasne są dla mnie przyczyny, więc nie wiązalem tego z mapą, bo wtedy nastąpiłaby tylko wywrotka jednej strony z mapą a nie całego ksib.pl i biomap.pl Pomyślalem wiec, że snujesz jakies teorie spiskowe, po prostu źle Cię zrozumialem, przepraszam, masz rację.
Natomiast to, że ktoś przegapił platność, to nie miał być podkład z wydźwiękiem, tylko po prostu nie ma innej możliwości. Wygasła domena to znaczy, że nie została opłacona na kolejny okres. Piszę o tym wprost i jasno, bo takie rzeczy się po prostu zdarzają, wszystkim, a powodów są dziesiątki od prozaicznych do bardzo poważnych. Pisząc że "ktoś przespał święta" chciałem nadac ton żartobliwy, a jak działają molochy to jest dla mnie oczywiste. Nie staram się tu szukać winnych ani dorabaić temu żadnego sensacyjnego wydźwięku. Wręcz przeciwnie, jak pisałem, to jest codzienność i sprawa jest zamknięta w momencie opłacenia. Wszystko działa i o to w tym wszystkim chodzi. Przy okazji chciałem uczulić innych posiadaczy domen na to, by pamiętali o ich opłacaniu, bo konsekwencje bywają bolesne w przypadku takich frm jak nazwa.pl czy home.pl.
Przedostatnie Twoje zdanie prawdopodnie źle rozumiem "
Ale i równie dawno nauczono się oceniać potencjał klienta i ze strony kogoś handlującego domenami twoja firma nie może nawet marzyć o tym, by być pod tym względem oceniana na równi z uniwersytetem." Klientem jest Uniwersytet i to on może porównywać dwie firmy. Przedłużanie domen po 146 zł rocznie, kiedy można po 70 czy brak opłat za gapiostwo, większa ilość powiadomień, przypomnień i szybkośc reakcji itd to są elementy przemaiwające za mniejszą firmą. Nie widzę zalet nazwy.pl W druga stronę - ze strony kogoś handlującego domenami patrząc na Klienta nazwa.pl zachowuje się jak tygrys, ktory pożera tłuste dzieci (domeny urzędów), bo przecież nikt w instytucjach nie przejmuje się finansami, ekonomią oplat czy odpowiedzialnością. Wybiera nazwe az czy home bo ? ... nawet nie potrafię tego hipotetycznie uargumentować, co kieruje ludźmi wspólpracującymi z najgorszymi firmami pod tym wzgl na rynku (sposób tych rynkowych graczy woła o pomstę, to nie jest wątek na omawianie tych spraw, ale są fora gdzie jest to dokładnie omowione (webhostingtalk - niestety nazwa wykupiła forum i zrobiła je pod siebie NA ZBÓJECKICH ZASADACH, jak to mają w zwyczaju:
TUTAJ>>.
Afera z DNS Anycast
tutaj
Afera z SSL
tu
komentarze też są ciekawe... .
Napiszę krótko - jak tylko ktoś trochę orientuje się w tym biznesie to nie korzysta z usług firm nadroższych i tych największych w szczególności tych, ktore od lat prowadzą agresywną nieczuciwa politykę wzgl swoich Klientow (trzeba poczytac co zalinkowalem wcześniej). To w takiej nazwie czyha na nich najwięcej problemów i prawdziwych pułapek. Mój punkt widzenia na to jest wynikiem współpracy z nazwa.pl od lutego 2003 r. kiedy rejestracja domeny trwała dwa tygodnie pisania emaili. Obserwowałem ich rozwój od niemal ich samego początku i nigdy nie było inaczej
a w ostatnich latach jest jeszcze gorzej niż było zawsze.
Myślę, że temat "domen" najlepiej sobie kiedyś omówić przy spotkaniu, bo to są tematy na dłuższe rozmowy.