Polskie Forum Entomologiczne

Mam pytanie, czy gdybym wybrał się kiedyś na wakacje powiedzmy do Peru, to czy jest możliwość żeby gdzieś w lesie tropikalnym próbować połapać samemu Agriasy i potem przywieźć je sobie w kopertach do Polski? W którym kraju byłoby to możliwe do zrealizowania? Może Brazylia, Boliwia? Proszę o jakieś praktyczne wskazówki.

Na pewno nie w Brazylii i na pewno nie w Peru. Oba te kraje mają dosyć restrykcyjne prawo dotyczące połowu motyli. Trzeba mieć specjalne zezwolenie. Dodatkowe zezwolenie trzeba też mieć na wywóz motyli z tych krajów. Nie wiem jak to jest w Boliwii - sprawdź sam.

a takie pozwolenie na łapanie motyli np. w Peru przez dwa tygodnie + pozwolenie na wywiezienie ich do Polski ile mniej więcej kosztuje? I kto te pozwolenia wystawia?

Domino, nie potrafisz wybrać się w swoje najbliższe okolice, a planujesz Amerykę Południową?
Lepiej napisz czy byłeś tu:
viewtopic.php?p=207690#p207690
czy znalazłeś stanowiska borówki bagiennej, a może co innego odkryłeś w swoich stronach...
To by było znacznie ciekawsze niż te Twoje pytania

Kiedyś to juz pisałem - domino zaczął nowy sezon. Sezon pytań.

Kiedy widzę nowy post domino, rozlewa mi się przynajmniej wewnętrzny uśmiech. Jak dla mnie sprowadził się do roli forumowej maskotki. Nie wiem czy takie miał zamierzenie, czy to działanie to trolling, w każdym razie chętnie czytam i mam tylko pozytywne emocje

nie chcę zakładać nowego wątku. więc jeszcze spytam, czy mógłby mi ktoś polecić dobrą książkę o Agriasach (ma być tylko o Agriasach) którą można dostać w Polsce i nie jest jakaś bardzo droga. W jakim języku nieważne, byle było jak najwięcej nazwanych i zilustrowanych form i podgatunków.

W Polsce takiej książki nie dostaniesz, zbyt mało osób się nimi interesuje. Ale możesz sobie sprowadzić z zagranicznego antykwariatu, np.:
"The Genus Agrias" Paula Barselou. Cena 28€. (Np. tu: http://www.insecta.de/shop/openstore.htm )

A mam pytanie Panie Antoni czy Pan zbiera agriasy, albo ktoś inny z forum? Chętnie obejrzałbym zdjęcie takiej gabloty.

nie wiem czemu, ale na słowo Agrias dostaję ściskoszczęku, przecież to takie piękne motyle.....

domino pisze:Chętnie obejrzałbym zdjęcie takiej gabloty.

http://www.prepona.info/Robert%20Aronhe ... ection.htm

Domino, w czerwcu jest Sympozjum Sekcji Lepidopterologicznej PTE, sądzę, że obecność na nim dała by Ci więcej korzyści niż wyprawa do Peru w poszukiwaniu Agriasów.

Obejrzałem, ten Aronheim musiał mieć sporo forsy, tyle różnych phalcidonów i periclesów, o amydonach nie mówiąc. Ciekawe, czy sam to łapał, czy kupował. W każdym razie zbiór jest przepiękny. Bardzo nielicznym jest dane do czegoś takiego dojść.

Jeśli mogę spytać, który Agrias jest najtrudniejszy do zdobycia w terenie? Z tego co wiem bardzo trudno zdobyć takie m.in. jak: excelsior jupiter, aedon rodriguezi, beata hewitsonius...