ciekawostka...

Awatar użytkownika
Almandyn
Posty: 1383
Rejestracja: czwartek, 8 października 2009, 09:48
Gender: women
Lokalizacja: Białystok

ciekawostka...

Post autor: Almandyn »

Witam wszystkich.

Dwa lata temu, w czasie przeszukiwania pewnej łączki, omal nie zostałam ofiarą zgrai zdenerwowanych pszczół. Zajęta fotografowaniem motyli zbliżyłam się na odległość ok 0,5m od wygrzebanego w ziemi gniazda pszczół. Najpierw myślałam, że to one same tak oczyściły teren z roślin, ale potem dostrzegłam, że to jakieś zwierzę połakomiło się na zawartość gniazda i je rozgrzebało. Miałam szczęście, że w nie nie wdepnęłam, bo pewnie nie pisałabym tego postu :shock: . Pszczół było dużo, kilka z nich poderwało się do lotu i obserwowało moje zachowanie. Wystraszona, ale nie spanikowana, powoli zaczęłam się oddalać od tego miejsca, kilka pszczół towarzyszyło mi aż do brzegu łąki, a potem dały mi spokój. Nie użądliły mnie, ale miałam na to wielkie szanse... Oczywiście zanim zorientowałam się w sytuacji zrobiłam jeszcze zdjęcie, które zamieszczam .
I tu moja prośba - jaki to mógłby być gatunek pszczół?
Czy one tak normalnie wykopują sobie norki, by w nich mieszkać, czy też zajmują jakieś już wykopane?
Czy istnieje szansa aby spotkać je znowu w tym samym miejscu?
Jak reagować, gdy zaniepokoją się obecnością człowieka?

Ala
Załączniki
2008_0731.JPG
2008_0731.JPG (119.74 KiB) Przejrzano 1994 razy
Awatar użytkownika
red45
Posty: 788
Rejestracja: wtorek, 14 sierpnia 2007, 10:49
UTM: CC83
profil zainteresowan: Fotografia przyrody astronomia samoloty
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: ciekawostka...

Post autor: red45 »

A to nie są czasem jakieś trzmielowate? Wyglądają strasznie grubo, jak na pszczoły :-)

Ostatnio na Discovery widziałem program o człowieku, który został ukąszony ponad 1000 razy. Trafił do szpitala, ale już następnego dnia wyszedł. Potem miał jeszcze pewne komplikacje, ale nic mu się nie stało. Jeżeli nie jesteś uczulona na jad pszczół to chyba nie miałaś się czego obawiać :-)
Drwal
Posty: 57
Rejestracja: poniedziałek, 30 sierpnia 2010, 19:43

Re: ciekawostka...

Post autor: Drwal »

po mojemu to Bombus pascuorum (ale ja od mrówek jestem i pewnie się mylę)
Trzmiele często zajmują puste norki małych kręgowców. Rodzina trzmieli nie zimuje więc raczej nie spotkasz ich sezon po sezonie w tym samym miejscu...
Awatar użytkownika
Witek Płachta
Posty: 787
Rejestracja: niedziela, 28 września 2008, 10:22
Lokalizacja: Gmina Rokiciny DC12

Re: ciekawostka...

Post autor: Witek Płachta »

red45 pisze:Jeżeli nie jesteś uczulona na jad pszczół to chyba nie miałaś się czego obawiać :-)
Miałem w szkole kolegę który łapał pszczoły i przykładał je sobie do pleców pozwalając by go użądliły. Tak średnio raz w tygodniu 3 -4 sztuki . Wg. niego te działania miały właściwości lecznicze, ale chyba wiedział co mówi bo pochodził z pszczelarskiej rodziny
Witek.
Awatar użytkownika
Brachytron
Posty: 4411
Rejestracja: piątek, 18 lutego 2005, 01:39
Specjalność: Acu, Odo
profil zainteresowan: Jacek Wendzonka
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: ciekawostka...

Post autor: Brachytron »

I tu moja prośba - jaki to mógłby być gatunek pszczół?

Bombus sylvarum.

Czy one tak normalnie wykopują sobie norki, by w nich mieszkać, czy też zajmują jakieś już wykopane?

Zajmują istniejące formy.
.
Czy istnieje szansa aby spotkać je znowu w tym samym miejscu?

W roku następnym wątpliwe.

Jak reagować, gdy zaniepokoją się obecnością człowieka?

Bez nerwowych ruchów :)
Awatar użytkownika
Almandyn
Posty: 1383
Rejestracja: czwartek, 8 października 2009, 09:48
Gender: women
Lokalizacja: Białystok

Re: ciekawostka...

Post autor: Almandyn »

Otrzymałam w pełni satysfakcjonujące mnie odpowiedzi na moje pytania :mrgreen: .
Bardzo dziękuję wszystkim panom za dyskusję, serdecznie pozdrawiam.
Ala
ODPOWIEDZ

Wróć do „PSZCZOŁY (Apiformes)”