Strona 1 z 1

Wkładka do tacki na preparaty - prototyp

: poniedziałek, 10 maja 2010, 18:23
autor: Grzegorz Banasiak
Obejrzyjcie zdjęcia i napiszcie proszę co o tym myślicie. To jest prototyp - pierwszy pomysł. Pomyślałem, że przechowywanie preparatów jest dość uciążliwe, włożenie ich razem z okazami do gabloty (i dodatkowo do tacki) może być wygodne.

: poniedziałek, 10 maja 2010, 18:32
autor: Kamil Mazur
Fajowe i pomysłowe, poza tym widać, że laser działa ok :)
Ale czy nie szkoda miejsca w gablocie?

: poniedziałek, 10 maja 2010, 18:34
autor: Rafał Celadyn
Grzegorz Banasiak pisze:włożenie ich razem z okazami do gabloty (i dodatkowo do tacki) może być wygodne
Trochę szkoda miejsca w gablocie...co do wygody, to też chyba nie do końca.
Pozdrawiam Rafał.

: poniedziałek, 10 maja 2010, 18:36
autor: Tomasz Blaik
Jeśli już się decydować na takie rozwiązanie, to koniecznie dodałbym jakiś pasek, lub po prostu przepasał tackę gumką recepturką, tak aby szkło się nie wysypało przy mocniejszym odchyleniu gabloty od poziomu.

: poniedziałek, 10 maja 2010, 18:40
autor: Grzegorz Banasiak
Kamil Mazur pisze:Fajowe i pomysłowe, poza tym widać, że laser działa ok :)
Ale czy nie szkoda miejsca w gablocie?
Laser działa ok, to fakt. Miejsca w gablocie nie szkoda, bo przecież gdzieś te szkiełka musisz przechowywać, potem szukać szkiełka do okazu itp. Tu mamy wszystko w jednym miejscu.
To tylko luźny pomysł, chciałem zasięgnąć opinii czy warto zastanawiać się dalej czy odpuścić. W projektach mam jeszcze parę drobiazgów ułatwiających życie np. stojak do probówek z macerowanymi odłokami, na szpilki... itp. Zrobiłem sobi np. wzornik do równego i jednakowego nabijania kartoników na szpilki - mała rzecz a cieszy :)

: poniedziałek, 10 maja 2010, 18:42
autor: Grzegorz Banasiak
plasticonoband pisze:Jeśli już się decydować na takie rozwiązanie, to koniecznie dodałbym jakiś pasek, lub po prostu przepasał tackę gumką recepturką, tak aby szkło się nie wysypało przy mocniejszym odchyleniu gabloty od poziomu.
Myślę nad tym. Gumka odpada, bo jeśli się używa nieszlifowanych szkiełek - łatwo się przecina.

: poniedziałek, 10 maja 2010, 18:46
autor: Kamil Mazur
no tego by brakowało strzelająca gumka w gablocie z mikrusami. Z resztą nie tylko tu pęknięta gumka jest niebezpieczna :)

: poniedziałek, 10 maja 2010, 19:12
autor: Tomasz Blaik
no tego by brakowało strzelająca gumka w gablocie z mikrusami.
Pytanie czy warto zwiększać ryzyko jakiejś ewentualnej katastrofy w gablocie? Przez lata częstego używania, prędzej czy później coś się wydarzy (np. wypadnie szkiełko z palców podczas wyciągania) i będzie płacz. Głównie z tego powodu nie odważyłbym się na trzymanie okazów w taki sposób. Druga sprawa, liczba preparatów mieszczących się w tacce będzie znacznie niższa od liczby okazów w sąsiedniej tacce. Nawet przy założeniu, że nie będziesz preparował każdego okazu, i tak w końcu dojdzie do tego, że preparat dla danego okazu będziesz miał w innej gablocie, a tego chciałeś uniknąć. Ewentualnie będziesz musiał się ograniczać i kombinować aby dobrze wyliczyć ile możesz zrobić preparatów dla okazów w danej gablocie. Chyba prościej wkładać szkiełka do pudełka, tak jak wypadnie.

: poniedziałek, 10 maja 2010, 22:00
autor: Grzegorz Banasiak
Przy odrobinie wysiłku - można zrobić nieco inne konstrukcyjnie wkładki do standardowych gablot i upchnąć w jednej około 400 szkiełek. Nie liczyłem dokładnie, ale te 400 na pewno się zmieści.
Generalnie jak ktoś robi większe ilości preparatów to szybko spotka się z problemem ich odpowiedniego magazynowania - oczywiście pracownicy uczelni zamówią w zaopatrzeniu odpowiednią ilość pudełek na preparaty i problem z głowy. Dla amatorów to nie tylko koszty, ale przede wszystkim trudność w zamówieniu małych ilości. Pewnym rozwiązaniem jest stosowanie "genital vials" i mocowanie ich na szpilce - ale to jest także drogie rozwiązanie, chociaż nie ukrywam, że dla mnie najbardziej optymalne. Pewnym wyjściem jest również kartonik z dziurką opisywany kiedyś przez Mietka albo taki "kartonik" z dziurką wycinany z folii PCV (robiłem testy, nieźle to wyszło, problemem był tylko odpowiedni klej łączący folię pcv i szkiełko nakrywkowe).

Wiele preparatów przechowuję w glicerynie czekając na własną decyzję w którą stronę pójść z preparatami - szkiełka, mikro-pojemniki, kartoniki... Zapewne skończy się na tym, że będzie wszystkiego po troszku.

Głośno sobie myślę (piszę :)) na forum, warto dzielić się opiniami i uwagami - zawsze z tego może wyniknąć coś pozytywnego.

PS. Jeśli chodzi o liczbę okazów i preparatów w gablocie - to mogą być 4 tacki okazów i 12 tacek szkiełek, nie musi być proporcji 1:1

: wtorek, 11 maja 2010, 07:57
autor: Przemek Zięba
Bardzo zacny pomysł z tymi szkiełkami. A jakie koszty produkcji jednego takiego ,,zestawu" na powiedzmy 25 szkiełek? Koszt zakupu pudełka na preparaty to wydatek rzędu od 25 złotych w góre, czyli dla amatora na posadzie budżetowej przy dużej ilości preparatów idacej w setki - może to byc znacząca kwota. Z dugiej strony pozostaje kwestia zabezpieczenia preparatów przed wysypaniem do gabloty....

: wtorek, 11 maja 2010, 09:43
autor: Grzegorz Banasiak
Przemek Zięba pisze:Bardzo zacny pomysł z tymi szkiełkami. A jakie koszty produkcji jednego takiego ,,zestawu" na powiedzmy 25 szkiełek? Koszt zakupu pudełka na preparaty to wydatek rzędu od 25 złotych w góre, czyli dla amatora na posadzie budżetowej przy dużej ilości preparatów idacej w setki - może to byc znacząca kwota. Z dugiej strony pozostaje kwestia zabezpieczenia preparatów przed wysypaniem do gabloty....
Przemek to jest pierwszy pomysł, mam parę innych i opcję na zabezpieczenie szkiełek przed wypadnięciem też. O kosztach trudno mi teraz mówić, ale na pewno będą nieporównywalnie niższe. Myślałem o możliwości zaadoptowania gabloty na same preparaty ale pomysł jest jeszcze w powijakach. W każdym razie potrzeba matką wynalazków... :)
Kolejne prototypy też wrzucę na forum do oceny i dyskusji.

: wtorek, 11 maja 2010, 10:28
autor: Przemek Zięba
Gablota fajny pomysł, tylko trzeba by było porobić wkłady i obniżyć gablotę, chyba żeby dwupoziomowa była....no i wywalić szybę bo i po co zastępując ją pełnym wiekiem, czyli oględnie przerobić pudło entomologiczne na preparaty, wykonać pod wymiar np rzędów dla 400 preparatów, pomysł interesujący, w przypadku szaf dla gablot nawet takie pudło by sie ładnie wpasowało, tak z ciekawości ile masz preparatów? Pytam, bo mam jedno pudło drewniane na 100 preparatów na zbyciu ( nowe nie jest ale solidne drewniane)z tego co pamiętam więc jeśli nie masz gdzie trzymać pisz śmiało to Ci sprezentuję.

: wtorek, 11 maja 2010, 10:35
autor: Grzegorz Banasiak
Przeróbki gablot generują codatkowe koszty. Myślę, że można wpasować się w standardową, zobaczymy pomyślę nad tym jak to zrobić.

Przemek - dzięki za propozycję podarowania pudełka, na razie mam gdzie przechowywać preparaty, szukam raczej przyszłościowego rozwiązania bo jesienią i zimą będę masowo gotował.

: wtorek, 11 maja 2010, 11:03
autor: Tomasz Blaik
Tylko, że przeznaczając gablotę entomologiczną na preparaty mikroskopowe znów wracamy do pudełka (czy raczej wielkiego pudła), a ideą Grzegorza było upakowanie preparatów razem z odpowiednimi okazami w tych samych gablotach.
Tak przy okazji pudełek. Jeśli koszt wytworzenia takiego stojaczka na szkiełka jest nieduży, to aż się prosi aby za parę złotych dorobić jeszcze pudełko, można np. nakryć to co widać na zdjęciu ciut większą tacką. Wówczas odpadnie kwestia wygórowanej ceny.