Nasza Ulubiona MUZYKA

Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16325
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękowano: 4 times

Post autor: Aneta »

Albo taka:

Obrazek

(chociaż tu się ktoś nie popisał znajomością systematyki ;) )


A tu jest cały spis płyt z owadami na okładkach:
http://www.showmejoe.com/research/coverart.htm
Awatar użytkownika
CARABUS12
Posty: 1300
Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 19:02
profil zainteresowan: WOT
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: CARABUS12 »

oj chyba nie całość bo kilku pozycji nie widzę
bardzo wybiórczo potraktowany temat na ten stronie
a gdzie zespoły ciężkiego uderzenia to dyskryminacja he he
Pzdr.
Awatar użytkownika
CARABUS12
Posty: 1300
Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 19:02
profil zainteresowan: WOT
Lokalizacja: Warszawa

odp

Post autor: CARABUS12 »

no jedyny zespół jaki tam wygrzebałem to voivod
ale to ich jedna ze słabszych płyt
sorry 2 razy mi sie wlepilo
ale polecam okładkę i muzę również, mam tej grupy całą dyskografię
Pzdr.
Załączniki
Voivod_Negatron[1].gif
Voivod_Negatron[1].gif (35.52 KiB) Przejrzano 17837 razy
1.gif
1.gif (37.79 KiB) Przejrzano 17831 razy
Ostatnio zmieniony sobota, 14 lutego 2009, 21:50 przez CARABUS12, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Łukasz Mielczarek
Posty: 915
Rejestracja: środa, 31 maja 2006, 18:58
Specjalność: Diptera
Lokalizacja: Włoszczowa/Kraków/Olkusz

Post autor: Łukasz Mielczarek »

Paradise Lost "Believe in nothing"
Załączniki
bees.jpg
bees.jpg (114.57 KiB) Przejrzano 17813 razy
Awatar użytkownika
CARABUS12
Posty: 1300
Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 19:02
profil zainteresowan: WOT
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: CARABUS12 »

Łukasz Mielczarek pisze:Paradise Lost "Believe in nothing"
wiedziałem że to będzie dzięki za wyręczenie
Pzdr.
jon

Post autor: jon »

perełka dla fanów progresu... miodzio!

http://www.youtube.com/watch?v=0FrFytIt ... re=related
Awatar użytkownika
Marcin Szewczyk
Posty: 1209
Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 15:45
UTM: DD12
Specjalność: Cerambycidae
Lokalizacja: Płock

Post autor: Marcin Szewczyk »

perełka, perełka!! Dzięki Janusz za link
Pozdrawiam
Marcin
Awatar użytkownika
P. Kloska
Posty: 117
Rejestracja: sobota, 30 sierpnia 2008, 18:09
Lokalizacja: Czarna Woda CE07

Post autor: P. Kloska »

Ja polecam Division Bell - Pink Floyd

http://www.youtube.com/watch?v=BVUTQ7st ... =1&index=7

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
CARABUS12
Posty: 1300
Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 19:02
profil zainteresowan: WOT
Lokalizacja: Warszawa

muza

Post autor: CARABUS12 »

dalej muzycznie
zaraz wybieram się na METALMANIA FEST 2009
jestem bardzo ciekaw tego koncertu
i pozdrawiam wszystkich z forum, którzy się tam znajdą. :lol:
Pzdr.
Załączniki
kapelki które zagrają
kapelki które zagrają
METALMANIA FEST 2009.jpg (22.01 KiB) Przejrzano 17831 razy
Awatar użytkownika
CARABUS12
Posty: 1300
Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 19:02
profil zainteresowan: WOT
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: CARABUS12 »

no to wrażenie po koncercie
najlepszy chyba koncert na jakim byłem w życiu
Exodus mistrzostwo świata
do tej pory nic nie słysze
Bylo super to mało powiedziane
:mrgreen:
Pzdr.
Awatar użytkownika
Rafał Celadyn
Posty: 7281
Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
UTM: CA-95
Lokalizacja: Młoszowa
Kontakt:

Post autor: Rafał Celadyn »

CARABUS12 pisze:Exodus mistrzostwo świata
Fajnie czasem mieszkać w mniej dzikim miejscu :wink:
Exodus pamiętam jeszcze z płytek "Pleasures of the flash" i "Bonded by blood",byłem wtedy dzieciakiem :razz: ,to czasy Metalmani w Spodku(Kreator ,Sodom...),do tej pory
mam na 20 zł autograf wokalisty zapomnianej kapelki z Włoch -Bulldozer,znanej głównie z numeru "Ilona the Very Best" :mrgreen: ,gdzie w podtekście chodzi o gwiazdkę filmów xxx ...pretndujacą wtedy do parlamentu włoskiego :mrgreen:
A tutaj AC Wild w akcji ,Tylko dla ludzi o mocnych nerwach :lol:
http://www.youtube.com/watch?v=Liq5k845 ... re=related
Awatar użytkownika
Damian Bruder
Posty: 791
Rejestracja: czwartek, 25 marca 2004, 15:15
UTM: WT43
Lokalizacja: Nowa Sól/Poznań

Post autor: Damian Bruder »

CARABUS12 pisze:Exodus mistrzostwo świata
do tej pory nic nie słysze
Bylo super to mało powiedziane

Pzdr.
Wcześniej nie słuchałem tego zespołu, bo go nie znałem. Teraz jak słucham na jutubie to naprawde dobra muzyka np. Exodus - A Good Day to Die
Awatar użytkownika
Piotr M.
Posty: 1229
Rejestracja: piątek, 9 listopada 2007, 14:50
Specjalność: Odonata_Ephemeroptera
Lokalizacja: Międzyrzec Podl.

Post autor: Piotr M. »

Ja słucham wszystkiego , byle by miało fajną ,budzącą we mnie emocje melodie.
Generalnie największe zamiłowanie mam do muzyki filmowej oraz muzyki Trance ale wcale nie ograniczam sie do jakiś konkretnych gatunków. Sam ciut Komponuje i zajmuje się produkcją muzyki. gram na Gitarze elektrycznej oraz instrumentach klawiszowych.
Cezary
Posty: 178
Rejestracja: wtorek, 16 czerwca 2009, 13:57
Lokalizacja: Ostrowiec Św.

Post autor: Cezary »

Ja słucham głównie reggae i trochę rocka sytem of a down;)
Tomasz Blaik
Posty: 727
Rejestracja: czwartek, 22 stycznia 2009, 20:00
UTM: XR86
Specjalność: Depressariidae
Lokalizacja: Pielgrzymów/Góry Opawskie
Podziękowano: 1 time

Post autor: Tomasz Blaik »

http://wiadomosci.onet.pl/1997228,12,item.html

Nie w temacie, bo moje gusta muzyczne są zupełnie inne, o czym może kiedyś coś tu napiszę, jednak zgniotła mnie ta informacja z rana. Zawsze pozostaje pustka gdy odchodzi ktoś wielkiego formatu, śmierć niebanalnej osobowości staje się cezurą czasów, nawet gdy jej blask przeminął na długo przed nią. Wielka szkoda, że życie i kariera Michaela tak się potoczyły. Dla wielu z mojego pokolenia był na pewno kimś ważnym.
Awatar użytkownika
SiejeOwies
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek, 3 września 2007, 18:29
Lokalizacja: Białystok

Post autor: SiejeOwies »

Mimo wszystkich oskarżeń Jackson jest człowiekiem legendą. Szkoda...
Awatar użytkownika
Piotr M.
Posty: 1229
Rejestracja: piątek, 9 listopada 2007, 14:50
Specjalność: Odonata_Ephemeroptera
Lokalizacja: Międzyrzec Podl.

Re: odp

Post autor: Piotr M. »

Aneta pisze:
CARABUS12 pisze:
Andrzej Konopka pisze:Przekonuje mnie muzyka gdzie słychać gitarę.
dokladnie bo kazdy z Nas mając troche lepszy komp moze juz tworzyc brzemienia
lecz nie zwiazane z oryginalnymi instrumentami
Dobra muzyka nie jest kwestią instrumentarium, tylko talentu, elektronika to nie tylko mechaniczne techno czy syntezatorki w disco. A "żywe" instrumenty wcale nie gwarantują wysokiej jakości muzyki - dla mnie taki Vai czy inny Malmstein to rzemiosło, a nie sztuka.
Aneta ma sporo racji.
Nie mając słuchu muzycznego nikt nic ciekawego nie zrobi.Po drugie mastering - Czy ktoś wie co to takiego ? Mało osob zdaje sobie sprawe z tego ,że to bardzo wielka sztuka. Stereofonizacja , melodia, odpowiednie zagranie perkusją, czy też konstrukcja przestrzenna.

Jeden z moich utworów
http://w371.wrzuta.pl/audio/3iy5qUrWksq/guga_ngc_7000

to przykład źle ułożonego utwory (zabyt wielkie zmiany motywów , zbyt wiele razy powtaza się to samo (choć to progressive))

W Muzyce elektronicznej SAMI robimy dzwięki , co jest też sztuką. A grając na instrumencie on sam wydaje nam dzwięki - i tu jest niemała różnica.To wszystko wcale nie jest proste. A jeśli ktoś nie lubi syntetycznych brzmień z tego względu, że nie idą z instrumentów to dziwnie myśli. Przecierz dzwięk gitar elektrycznych również jest syntetyczny. Przerabiany przez wzmacniacz...
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9517
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 2 times
Kontakt:

Post autor: Jacek Kurzawa »

Mastering, miks utworu, synteza, efekty, kompresja dźwięku, wzmacniacze, przedwzmacniacze czy nawet wybór instrumentu - to jest WARSZTAT. To wszystko ma związek z tworzeniem muzyki i jest nierozerwalnie połączone ale MUZYKA RODZI SIĘ W SERCU I W GŁOWIE. Tu powstaje cala gama napięć, wrażeń które muzyk urzeczywistnia przemieniając tą niewidzialną chmurę muzyczną w realne dźwięki. Ta chwila kiedy muzyk coś czuje, coś słyszy i kiedy to przekłada na dźwiek to jest moment kiedy powstaje muzyka. Potem już jest tylko warsztat i jeśli ktoś ma dobry warsztat (a dobry muzyk ma go instynktownie kompozytor zaś po prostu pisze nuty) to dzieło będzie dobre. I nie ma znaczenia jakie jest instrumentarium i jaka "chemia" wejdzie w nagranie. To problem realizatorów studyjnych (chociaż przyznać trzeba że i sama produkcja studyjna bywa sztuką i w takim stopniu determinuje brzmienie i ogólne doznania muzyczne, że bywa ważniejsza od kompozycji).

Zauważyłem i pewnie Wy też, że dobry temat muzyczny, evergreen ma zazwyczaj tak niespotykaną wpadającą w ucho melodię i taki niepowtarzalny charakter, że jest jedyny na świecie, jest rozpoznawalny po kilku dźwiękach. Każdy jest w stanie przytoczyć kilkanaście takich tematów muzycznych.

Zetknąłem się kiedyś z pewną koncepcją, ktorą nieco rozwinąłem i pokrótce opiszę. Tłumaczy ona proces powstawania takich utworów i sposób dzialania takich wybitnych twórców. Otóż wg niej muzyka jest wokół nas w formie otaczającej nas przestrzeni. Dostać się do niej można poprzez uczucia z wykorzystaniem pewnych stanów nadświadomości (uniesienie twórcze). Tak się w tedy dzieje, ze kompozytor nagle słyszy, zaczyna tworzyć. Można zauważyć że dobry muzyk to cierpiący, przeżywający, wrażliwy człowiek, żyjący w pewnej swojej przestrzeni. Taki stan ułatwia mu podłącznie się do przestrzeni muzyki. Stąd w niezwykle dobrej twórczości tyle uzywek, alkoholu czy narkotykow.

Patrząc na to z nieco innej strony dość łatwo zauważyć, ze kto tworzy z potrzeby ducha i jest prawdziwym artystą to jego dzieła są niezwykle dobre natomiast kto rzuci się na produkcje dla kasy zasmieca tylko rynek muzyczny dziesiątkami bzdurnych melodyjek (trochę dobrych sampli, łatwy tekst, jakieś I love you, gitarka dla ożywienia, potem mastering i utwor z kopem gotowy). Dlatego nie sztuką jest zrobić utwór i go wylansować (to juz wogole jest kwestia pieniędzy). Sztuka pozostanie zawsze sztuką a odbiorcy z wrażliwym sercem zawsze bezbłędnie wyczują artystę. Czy to będzie mistrz gitary czy mistrz wirtualnych syntezatorów używający najnowszej technologii do tworzenia tego co słyszy i czuje. Byle by ten twórca coś rzeczywiście czul coś więcej niż tylko pęd do sławy i pieniędzy.
Awatar użytkownika
Miłosz Mazur
Posty: 2565
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
UTM: CA08
Specjalność: Curculionoidea
profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Post autor: Miłosz Mazur »

Odświeżam temat taką oto ciekawostką :)

Ktoś zna może bliżej tego wykonawcę ?
Załączniki
Entomology.jpg
Entomology.jpg (24.96 KiB) Przejrzano 17817 razy
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16325
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękowano: 4 times

Post autor: Aneta »

To taka postpunkowo-indie'owata (z lekkim nalotem cold wave'u) grupa z lat 80-tych - znam tylko (pobieżnie) parę piosenek, bo to zupełnie nie moje klimaty. Ale za to ich "Sorry For Laughing" fajnie skowerowało Nouvelle Vague.
Awatar użytkownika
mwkozlowski
Posty: 966
Rejestracja: niedziela, 20 lutego 2005, 21:21

insekty za (lub przed) genialną muzyką

Post autor: mwkozlowski »

na płycie mojej fascynacji "One size fits all" na rewersie jest wyrysowany nieboskłon z gwiazdozbiorami, jedna z gwiazd nazywa się Zloty Groszy a jeden z gwiazdozbiorów Silverfish czyli rybik cukrowy, natomiast ziemia przypomina powłoki owada z włoskiem czuciowym
Załączniki
avax2_607_orig.jpg
avax2_607_orig.jpg (67.04 KiB) Przejrzano 17832 razy
Gucio
Posty: 131
Rejestracja: poniedziałek, 6 lipca 2009, 23:39
Lokalizacja: Bielsko-Biała CA51

Post autor: Gucio »

Piotr Kowalski
Posty: 571
Rejestracja: piątek, 3 lipca 2009, 09:06
Lokalizacja: Ciemne

Post autor: Piotr Kowalski »

Ulubiona muzyka
Yes podstawowy i wzorcowy utwór The Gates of Delirium.
Amerykański rock Toto , Yourney gdzie logo zespołu jest skarabeusz zresztą zmodyfikowany na okładkach większości płyt.
Jestem zwolennikiem wirtuozów gitary Walter Trout , Joe Bonamassa.
Najlepszy koncert jaki widziałem tylko na dvd Star Wars gdzie gra Paul Gilbert ,
Nuno Bettencourt , Steve Hackett , John Paul Jones w ich wykonaniu Whole lotta love
Led Zeppelin jest lepsze od oryginału.
Na Yesach byłem na 3 koncertach ciekawy był ten z orkiestrą symfoniczną
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2005
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Post autor: Malko »

Piotr Kowalski pisze:w ich wykonaniu Whole lotta love
Led Zeppelin jest lepsze od oryginału.
Pokolenie Mojego Ojca za takie słowa By Cie spaiło na stosie :D Led Zeppelin najlepiej wykonuje swoje utwory bo... są Ich :) koniec kropka:)
Awatar użytkownika
CARABUS12
Posty: 1300
Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 19:02
profil zainteresowan: WOT
Lokalizacja: Warszawa

01.VIII.2009 koncert Armia

Post autor: CARABUS12 »

Koncert :mrgreen:
związany z rocznicą (65) Powstania Warszawskiego
Pzdr.
Załączniki
2.JPG
2.JPG (140.01 KiB) Przejrzano 17817 razy
1.JPG
1.JPG (128.61 KiB) Przejrzano 17815 razy
Piotr Kowalski
Posty: 571
Rejestracja: piątek, 3 lipca 2009, 09:06
Lokalizacja: Ciemne

Post autor: Piotr Kowalski »

Dawid posłuchaj warto
podrawiam
ufok
Posty: 6
Rejestracja: poniedziałek, 10 sierpnia 2009, 20:42
Lokalizacja: Wołczyn

Post autor: ufok »

Ja słucham hard rocka metallu heavy metallu od czasu do czasu regge i ostatnio pop'u(tylko Michael J.)a jeśli chodzi o zespoły i wokalistów to Lordi Rammstein jamal grubson i ostatnio kat.
Awatar użytkownika
Oxyartes15
Posty: 50
Rejestracja: środa, 28 stycznia 2009, 10:19
Lokalizacja: Żywiec

Rusałka osetnik

Post autor: Oxyartes15 »

Wracając do entomologicznych motywów w muzyce to w teledysku nu metalowego zespołu Mudvayne którego uwielbiam jedną z głównych postaci "gra" Rusałka osetnik
Poniżej kadr z teledysku i link do niego :grin:

http://www.youtube.com/watch?v=L5ZbdDDNz3c
Załączniki
kadr.jpg
kadr.jpg (13.45 KiB) Przejrzano 17812 razy
Gucio
Posty: 131
Rejestracja: poniedziałek, 6 lipca 2009, 23:39
Lokalizacja: Bielsko-Biała CA51

Re: odp

Post autor: Gucio »

CARABUS12 pisze:
znaczy:thrash, death,black,gothic, itd.......
eeeeeeee Marek w porządku
Pzdr.
Generalnie przyjmuje się iż w trashu nie ma growlingu to samo w gothic metalu.
Natomiast w blacku growl zastąpiony jest screamem :)

To tak dla uściślenia.
Awatar użytkownika
Tawulec
Posty: 1745
Rejestracja: wtorek, 13 września 2005, 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Tawulec »

http://www.youtube.com/watch?v=fWVwFE4sAGY
Otwórzcie sobie tekst piosenki.
Awatar użytkownika
Rafał Celadyn
Posty: 7281
Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
UTM: CA-95
Lokalizacja: Młoszowa
Kontakt:

Post autor: Rafał Celadyn »

Tawulec pisze:Otwórzcie sobie tekst piosenki
...No, pojechali po systematyce :razz: ,ciekawy pomysł ,dobrze to współgra z muzą...
Awatar użytkownika
Marcin Kutera
Posty: 1156
Rejestracja: niedziela, 10 października 2004, 17:08
UTM: EB24, EC18
Specjalność: Lepidoptera, Odonata, Orthoptera,
Lokalizacja: okolice Ostrowca św
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Post autor: Marcin Kutera »

Armia to mój ulubiony zespół - nie ma jak klasyczna płyta Legenda. W zeszłym roku grali w samym muzeum PW
Awatar użytkownika
palipa
Posty: 1142
Rejestracja: czwartek, 2 lipca 2009, 15:22
UTM: CF 34
Lokalizacja: Poland, Gdynia CF34

Post autor: palipa »

Ja sobie lubię posłuchać starego dobrego heavy np starszych iron maiden, helloween, manowar (zwłaszcza)
toszku starszego Guns,n,roses (pierwsza płyta) van halen
lubię eż starsze paradise lost, nie pogardzę type.o.negatiwe, przedblusowym gary'm moore,em
a na uspokojenie field of nephelin
Awatar użytkownika
Marcin Kutera
Posty: 1156
Rejestracja: niedziela, 10 października 2004, 17:08
UTM: EB24, EC18
Specjalność: Lepidoptera, Odonata, Orthoptera,
Lokalizacja: okolice Ostrowca św
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Post autor: Marcin Kutera »

w zestawie wiekszać znam tych kapel i nawet mam w swojej kolekcji ich płyty - m.in. Anthrax - Attack of the killer'bs czy Iron Butterfly - In a Gadda Davida.

mimo to brakuje np. Diary Of Dreams - Butterfly dance
Awatar użytkownika
Marcin Kutera
Posty: 1156
Rejestracja: niedziela, 10 października 2004, 17:08
UTM: EB24, EC18
Specjalność: Lepidoptera, Odonata, Orthoptera,
Lokalizacja: okolice Ostrowca św
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Post autor: Marcin Kutera »

palipa pisze:a na uspokojenie field of nephelin
to klasyka Fieldse...
ja też z gotyku lubię Love Like Blood, Bauhaus, Death in June
natomiast z zimnej fali
The Cure, Siuoxie and The Bunches,
z roka alternatywnego:
The swans, Einestuerzende neubauten, Killing joke, Nick cave'a i wiele wiele innych...

wiele punkowych od DOA Dead kennedys, Crass po The fall czy Fugazi
z ciężkiego grania to oczywiscie Carcass, slayer, Morbid angel, DRI, napalm Death, Sepultura, tool, the rapy, Lard i wiele wiel innych

np John Zorn czy Faith No More

chyba same swoje smaczki wymieniłem
Awatar użytkownika
Rafał Celadyn
Posty: 7281
Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
UTM: CA-95
Lokalizacja: Młoszowa
Kontakt:

Post autor: Rafał Celadyn »

Marcin Kutera pisze:czy Faith No More
Marcin Kutera pisze:slayer
Tutaj link do fajnej kapelki
http://www.youtube.com/watch?v=USwKZbcU4pw
śpiewa Mike Patton z FNO a na bębnach Dave Lombardo...
Bartek Pacuk
Posty: 3282
Rejestracja: wtorek, 9 października 2007, 22:25
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Bartek Pacuk »

Tawulec pisze:Otwórzcie sobie tekst piosenki.
Dobre, hehe :grin: Powinni jeszcze nagrać wersję "chrząszczową" :mrgreen:
Rafał Celadyn pisze:na bębnach Dave Lombardo...
coś niezbyt podobny :lol:
Awatar użytkownika
Marek Przewoźny
Posty: 1414
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 07:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Marek Przewoźny »

Tawulec pisze:http://www.youtube.com/watch?v=fWVwFE4sAGY
Otwórzcie sobie tekst piosenki.
Cała Epka z której pochodzi ten utwór poświęcona jest motylon http://en.wikipedia.org/wiki/Echoes_in_a_Shallow_Bay

Zespół zresztą kultowy, nieznajmość jego to wstyd bym powiedział. Jedna z gwiazd wytwórni 4AD (z tej wytworni są jeszcze Dead Can Dance, This Mortal Coil). Najlepsza ich płyta to stanowczo Treasure. Wokalistka Elizabeth Fraser śpiewała w nim często zmyślonym lub przeinaczonym językiem z czego zasłynęła. Głos właściwie został potraktowany jako instrument muzyczny co dało super efekt w dodatku bardzo orginalny.
Awatar użytkownika
Marcin Kutera
Posty: 1156
Rejestracja: niedziela, 10 października 2004, 17:08
UTM: EB24, EC18
Specjalność: Lepidoptera, Odonata, Orthoptera,
Lokalizacja: okolice Ostrowca św
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Post autor: Marcin Kutera »

zapomniałem o Ministry

Dead Can Dance czy Cocteau Twins oraz this Mortail Coil tez lubię (wogóle całe 4AD jest ekstra - m.in. Joy Division, Pixies czy Folfgang Press

wogóle jedne z nalpepszych wytwórni to 4AD i Mute records
a treasure to własnie druga płyta Cocteau twins z wokalistka elizabeth frezer. Ponad 10 lat temu nagrała utwór Tear drop z Massive Attack
Awatar użytkownika
Rafał Celadyn
Posty: 7281
Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
UTM: CA-95
Lokalizacja: Młoszowa
Kontakt:

Post autor: Rafał Celadyn »

Bartek Pacuk pisze:coś niezbyt podobny

:mrgreen: , oczywiście, chodziło mi o projekt Fantomas http://www.youtube.com/watch?v=mwrMdusKOMw
zresztą też nieżle zakręcony :wink:
...też się zdziwiłem ,ale myślałem że się zgolił i zapuścił brodę na potrzeby teledysku żeby być bardziej cool :lol:
Awatar użytkownika
Marcin Kutera
Posty: 1156
Rejestracja: niedziela, 10 października 2004, 17:08
UTM: EB24, EC18
Specjalność: Lepidoptera, Odonata, Orthoptera,
Lokalizacja: okolice Ostrowca św
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Post autor: Marcin Kutera »

no ba Fantomas to rzeźnia - robią covery slayer, w niezłóej aranżacji m.in. postmortem czy rain in blood. gra też z nimi shane embury z napalm death na basie
Awatar użytkownika
Marcin Kutera
Posty: 1156
Rejestracja: niedziela, 10 października 2004, 17:08
UTM: EB24, EC18
Specjalność: Lepidoptera, Odonata, Orthoptera,
Lokalizacja: okolice Ostrowca św
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Post autor: Marcin Kutera »

Curculio pisze:Odświeżam temat taką oto ciekawostką :)

Ktoś zna może bliżej tego wykonawcę ?
ja właśnie posłuchałem sobie tego zespołu jest ekstra!!!
przypomina mi Joy Division, The Fall czy Crime The City Solution.

Klasyka lat 80tych
Awatar użytkownika
Tawulec
Posty: 1745
Rejestracja: wtorek, 13 września 2005, 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Tawulec »

To może zaproponuję kilka "kawałków", wartych uwagi- według mnie:
The Stranglers: Always the sun, Golden Brown
R.E.M- Losing my religion
France Gall- Ella, elle l'a
Maria Peszek (tak właśnie)- Maria Awaria, plus za oryginalność
i kończąc dla wielu "gniot", ale z muzyki poważnej E.H.Grieg: w grocie króla gór, koncert fortepianowy a-moll, Mozart: 40'ta symfonia, Bach: Toccata i Fuga d-moll.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Marek Przewoźny
Posty: 1414
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 07:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Marek Przewoźny »

Tawulec pisze:ale z muzyki poważnej E.H.Grieg: w grocie króla gór, koncert fortepianowy a-moll, Mozart: 40'ta symfonia, Bach: Toccata i Fuga d-moll.
Pozdrawiam
Ja bym dodał jeszcze Ravel: Bolero, gdyby tworzył w obecnych czasach to pewnie odnalazłby sie w nurcie rocka progresywnego :wink:
No i pełen rozmach instrumentalny, który uważam za arcydzieło czyli uwertura do opery Carmen Bizeta
Awatar użytkownika
palipa
Posty: 1142
Rejestracja: czwartek, 2 lipca 2009, 15:22
UTM: CF 34
Lokalizacja: Poland, Gdynia CF34

Post autor: palipa »

Grieg jest wypaśny cały Peer Gynt jest super
a ztego gat Carmina Burana Orfa zwłaszcza fragment wykorzystany w filmie Excalibur
Awatar użytkownika
Tawulec
Posty: 1745
Rejestracja: wtorek, 13 września 2005, 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Tawulec »

Tak, Peer Gynt faktycznie jest świetny. Wyłoniłem ulubione. Reszta też niezła :) Bach też nie należy do tuzinkowych twórców. Darzę dużym sentymentem utwory grane na organach. Stąd moje zafascynowanie np. Toccatą i Fugą d-moll.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16325
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękowano: 4 times

Post autor: Aneta »

Marcin Kutera pisze:(...)Crime The City Solution.
O to, to :grin: I wszyscy wykonawcy powiązani, czyli Mick Harvey, Roland S. Howard, Einsturzende Neubauten (przez Alexandra Hacke), solowa płyta Simona Bonneya ("Everyman") też jest godna uwagi.
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2005
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Post autor: Malko »

A ja z całkiem innej beczki Może ktoś zna album Muzykoterapia-Muzykoterapia , I Oczywiście Myslovitz rządzi. Co do klasyki Barber'a-Adiago for string's
Awatar użytkownika
Marek Przewoźny
Posty: 1414
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 07:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Marek Przewoźny »

Wracając jeszcze do symfoniki, to bardzo sobie cenię i podoba mi się Therion, który łączy w sobie metal z muzyka klasyczną, oto próbka ich ostatniego albumu z orkiestra symfoniczną, wykonuja 9 symfonie Dvoraka.
http://www.youtube.com/watch?v=ulIF1ysSpLc
Bartek Pacuk
Posty: 3282
Rejestracja: wtorek, 9 października 2007, 22:25
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Bartek Pacuk »

Rafał Celadyn pisze:chodziło mi o projekt Fantomas
Jasne, Dave się w tylu projektach udziela(ł), że pogubić się nietrudno :wink: Prawie jak Kazik, aż dziwne, że jeszcze nie nagrali nic razem :razz:
Piotr Kowalski
Posty: 571
Rejestracja: piątek, 3 lipca 2009, 09:06
Lokalizacja: Ciemne

Post autor: Piotr Kowalski »

Wracając do tematu Griega warte jest przesłuchanie koncertu "Podróż do wnętrza ziemi"
Ricka Wakemana. Ciekawy koncert widać próby poszukiwania nowych form. Orkiestra symfoniczna , orkiestra rockowa , dwóch dziennikarzy tv.
Słynne transkrypcje mój syn mówi covery Modest Musorgski "Obrazki z wystawy" w wykonaniu Emerson Lake and Palmer.
A jako ciekawostka moja żona Grażynka niektórzy ją znają słucha obecnie Metallica
twierdzi że ta forma muzyki oczyszcza umysł. I chyba coś w tym jest.
Awatar użytkownika
palipa
Posty: 1142
Rejestracja: czwartek, 2 lipca 2009, 15:22
UTM: CF 34
Lokalizacja: Poland, Gdynia CF34

Post autor: palipa »

Ach Metallica stara dobra "metylica" jak to nazywaliśmy ją w liceum
najlepsza płyta "ride the lighting"
najlepszy kawałek "orion" z MoP'a ach ten bas śp. Cliff'a
Piotr Kowalski
Posty: 571
Rejestracja: piątek, 3 lipca 2009, 09:06
Lokalizacja: Ciemne

Post autor: Piotr Kowalski »

osobiście wolę czarny album i kawałek "Enter Sandman"
Pogrzebałem w pamięci i polecam posłuchać Oblivion express fajne klawisze Brian Auger s
fajna relaksująca mnie muzyka.
Awatar użytkownika
Marcin Kutera
Posty: 1156
Rejestracja: niedziela, 10 października 2004, 17:08
UTM: EB24, EC18
Specjalność: Lepidoptera, Odonata, Orthoptera,
Lokalizacja: okolice Ostrowca św
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Post autor: Marcin Kutera »

Aneta pisze:
Marcin Kutera pisze:(...)Crime The City Solution.
O to, to :grin: I wszyscy wykonawcy powiązani, czyli Mick Harvey, Roland S. Howard, Einsturzende Neubauten (przez Alexandra Hacke), solowa płyta Simona Bonneya ("Everyman") też jest godna uwagi.
zgadza się :lol: Alex Hacke, Mick Harvey i Blixa Bargeld (Nick Cave czy Shane mc Gowan) ( wykręceńcy). A Neubutenów widziałem w Polsce w 2004 roku - coś niesamowitego.
Awatar użytkownika
Rafał Celadyn
Posty: 7281
Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
UTM: CA-95
Lokalizacja: Młoszowa
Kontakt:

Post autor: Rafał Celadyn »

Marcin Kutera pisze:Nick Cave
Też typa lubię,oprócz niego w podobnym klimacie ale bardziej HC ,Tom Waits i płytka "Rain dogs" http://www.youtube.com/watch?v=Xzp5hdO4 ... re=related
Awatar użytkownika
Marcin Kutera
Posty: 1156
Rejestracja: niedziela, 10 października 2004, 17:08
UTM: EB24, EC18
Specjalność: Lepidoptera, Odonata, Orthoptera,
Lokalizacja: okolice Ostrowca św
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Post autor: Marcin Kutera »

Rafał Celadyn pisze:
Marcin Kutera pisze:Nick Cave
Też typa lubię,oprócz niego w podobnym klimacie ale bardziej HC ,Tom Waits i płytka "Rain dogs" http://www.youtube.com/watch?v=Xzp5hdO4 ... re=related
Cave się przyznaje, ze oprócz Enio Moricone inspiruje sie dokonaniami Toma Waits'a i Leonarda Cohen'a
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16325
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękowano: 4 times

Post autor: Aneta »

Inspiracje Cave'a w ogóle są rozległe, bo to i country (J. Cash), i blues z delty Mississippi (a także wszelkie możliwe łączenia bluesowo-kantrowo-folkowe), plus gospel, Presley i podobni śpiewacy. Ciekawym polecam dwie składankowe płyty - "Original Seeds: Songs that inspired Nick Cave and The Bad Seeds" (dwie części się ukazały).
Inni Australijczycy muzycznie też są bardzo interesujący - pozostając w powiązaniach z C&TCS i Cave'em, to oczywiście Hugo Race, These Immortal Souls; z odrobinkę innej beczki - The Triffids, The Blackeyed Susans (obie grupy łączy David McComb), The Go-Betweens (acz tu wolę solowe dokoniania ich lidera - Roberta Forstera); z młodszych - Devastations (bardzo kejwowscy w brzmieniach), The Kill Devil Hills (jakby żywcem wzięci z amerykańskiego południa ;) ) czy The Panics.
Awatar użytkownika
Marcin Kutera
Posty: 1156
Rejestracja: niedziela, 10 października 2004, 17:08
UTM: EB24, EC18
Specjalność: Lepidoptera, Odonata, Orthoptera,
Lokalizacja: okolice Ostrowca św
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Post autor: Marcin Kutera »

Aneta pisze:Inspiracje Cave'a w ogóle są rozległe, bo to i country (J. Cash), i blues z delty Mississippi (a także wszelkie możliwe łączenia bluesowo-kantrowo-folkowe), plus gospel, Presley i podobni śpiewacy. Ciekawym polecam dwie składankowe płyty - "Original Seeds: Songs that inspired Nick Cave and The Bad Seeds" (dwie części się ukazały).
Inni Australijczycy muzycznie też są bardzo interesujący - pozostając w powiązaniach z C&TCS i Cave'em, to oczywiście Hugo Race, These Immortal Souls; z odrobinkę innej beczki - The Triffids, The Blackeyed Susans (obie grupy łączy David McComb), The Go-Betweens (acz tu wolę solowe dokoniania ich lidera - Roberta Forstera); z młodszych - Devastations (bardzo kejwowscy w brzmieniach), The Kill Devil Hills (jakby żywcem wzięci z amerykańskiego południa ;) ) czy The Panics.
no poza Johny Cash'em też John Pitney, Roy Orbison, Anita Lane, Velvet Underground, Lead Belly i jeszce pewnie inni o których to i ja w tym momencie nie pamiętam

Cave miał świetny zespół post punkowy przed bad Seeds a mianowicie The Boys Next Door
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16325
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękowano: 4 times

Post autor: Aneta »

Marcin Kutera pisze:Cave miał świetny zespół post punkowy przed bad Seeds a mianowicie The Boys Next Door
A The Birthday Party to pies? ;) Zwłaszcza że z Boysami nagrał ledwie jedną płytę, a z Urodzinowym Przyjęciem - cztery :cool:
A jak już tak wymieniamy sobie dokonania Cave'a et consortes, to nie zapomnijmy o Grindermanie i muzyce filmowej (zwłaszcza z Warrenem Ellisem - "The Proposition" i "The Assassination of Jesse James").
Marcin Kutera pisze:John Pitney
Gene ;)
Awatar użytkownika
Marcin Kutera
Posty: 1156
Rejestracja: niedziela, 10 października 2004, 17:08
UTM: EB24, EC18
Specjalność: Lepidoptera, Odonata, Orthoptera,
Lokalizacja: okolice Ostrowca św
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Post autor: Marcin Kutera »

a tak Gene Pitney - zapomniałem imię, dawno słuchałem 3 płyty Cave'a.
No co do muzyki filmowej to "Ghost of the civil dead" Hillcoat'a z 1988. Świetna jest Cave, Harvey i Blixa Bargeld.

No jak mogłem zapomnieć The Birthday Party - moja ulubiona płyta to "Jankard" i "Prayers on fire" - fakt powstali jeszce przed The Boys Next Door (grali wtedy jeszce z żyjącym przyjacielam Cave'a Tracy Pew

A "Grinderman" już tak średnio mi się podoba, wolę ostatniego cave'a z 2008 roku "Dig Lazarus Dig".

Nie no Cave dla mnie to massakraa (mam całą dyskografię - chyba tylko kilku singli mi brakuje (bez piractwa - szacuneczek do muzyki i do takiego artysty jak on) i nie zapomnę jego koncertu we Wrocławiu w 2001 r.)
Widzę, że i Ty Aneto się chyba w nim lubujesz
elvis
Posty: 115
Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 18:09
Lokalizacja: Mońki

Post autor: elvis »

To i ja jeszcze coś podrzucę.... Taka nasza "wschodnia kapela"-ZŁODZIEJE ROWERÓW
http://www.youtube.com/watch?v=nfQ3RA0-cK4
Tomasz Blaik
Posty: 727
Rejestracja: czwartek, 22 stycznia 2009, 20:00
UTM: XR86
Specjalność: Depressariidae
Lokalizacja: Pielgrzymów/Góry Opawskie
Podziękowano: 1 time

Post autor: Tomasz Blaik »

Miłośnikom dobrego rockowego grania przypominam, że zbliza sie 18. edycja Międzynarodowego Festiwalu Perkusyjnego w Opolu. W tym roku znowu zawitaja do nas sławy z Terry Bozzio na czele. Szczegóły znajdziecie pod linkiem: http://www.miedzynarodowyfestiwalperkusyjny.pl/
Czekamy jeszcze na potwierdzenie występu Pat'a Mastelotto (King Crimson), który w zeszłym roku, wraz ze znakomitym Tony Levin'em (gitara basowa) zaczarowali opolską filharmonię krimzonowskimi klimatami. Serdecznie polecam udział w koncertach, bo można obcować z artystami z njwyższej światowej półki. Wspomnę tylko, że w poprzednich edycjach Festiwalu, w Opolu grały takie rockowe tuzy jak Bill Bruford, Ian Paice czy Carl Palmer. Dla fanów progressu, rekomendacja zbyteczna.
Polecam!
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16325
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękowano: 4 times

Post autor: Aneta »

Marcin Kutera pisze:A "Grinderman" już tak średnio mi się podoba, wolę ostatniego cave'a z 2008 roku "Dig Lazarus Dig".
A ja z tych dwóch właśnie Grindermana, ostatni Cave - tak bez fajerwerków (zresztą jak wszystkie po "The Boatman's Call", niestety - niby fajne, ale porównania z "Henry's Dream" czy "Tender Prey"...).
Nie no Cave dla mnie to massakraa (mam całą dyskografię - chyba tylko kilku singli mi brakuje (bez piractwa - szacuneczek do muzyki i do takiego artysty jak on) i nie zapomnę jego koncertu we Wrocławiu w 2001 r.)
Ja zaliczyłam drugi warszawski z 1997 :cool:
Widzę, że i Ty Aneto się chyba w nim lubujesz
No ba :grin: Lubię też podobne klimaty jakie fascynowały Cave'a, zwłaszcza te typu american south (alt country, gothic americana, death country), ale to temat na zupełnie inny post ;)
Awatar użytkownika
Marcin Kutera
Posty: 1156
Rejestracja: niedziela, 10 października 2004, 17:08
UTM: EB24, EC18
Specjalność: Lepidoptera, Odonata, Orthoptera,
Lokalizacja: okolice Ostrowca św
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Post autor: Marcin Kutera »

to fakt: tamte płyty powalają na kolana: nie wspomnę już o "Let love In" czy "The good son"

a Terry Bozzio to świetny perkusista - co on wyczyniał jak grał z Frankiem Zappą. Ostatnio nagrywał ścieżkę dzwiękową z Korn'em do jakiegoś filmu"
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16325
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękowano: 4 times

Post autor: Aneta »

Wracając jeszcze do Mike'a Pattona, to udzielił się on ostatnio na tegorocznej płycie Soulsavers, w którym to zespole główne wokale są dziełem (genialnego) Marka Lanegana - a oto i efekt współpracy obu panów, chyba najlepszy kawałek na nówce, "Unbalanced Pieces":
http://www.youtube.com/watch?v=DS3UmyOA-u4

I na dokładkę dwa równie znakomite numery z poprzedniego albumu Soulsaversów, "Revival" i "Paper Money":
http://www.youtube.com/watch?v=Wp1rL7DI_D4
http://www.youtube.com/watch?v=C8zp4i5yUJ0
Awatar użytkownika
Marcin Kutera
Posty: 1156
Rejestracja: niedziela, 10 października 2004, 17:08
UTM: EB24, EC18
Specjalność: Lepidoptera, Odonata, Orthoptera,
Lokalizacja: okolice Ostrowca św
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Post autor: Marcin Kutera »

fajny ten utwór soulsavers - revival

ja jeszce sobie przypomniałem taki projekt mr bungle

ale nie ma jak Fantomas utwór - Cape fear :evil: :shock:
http://www.youtube.com/watch?v=v6w2xg0LZnY

a oto utwór Fantomas - Mike Patton i Terry Bozzio gościnnie na garach (mistrz kotłów - z czasów Franka Zappy) a na basie Shane Embury z legendarnej grind core'owej grupy z Liverpol'u - Napalm Death - lepiej wymarzyć sobie nie można

Fantomas - Mike Patton - Twin Peaks - Fire Walk With Me
http://www.youtube.com/watch?v=8-SM25JW ... re=related

i apogeum - tym razem sam zwierzak z grupy Slayer - drums - Dave Lombardo
Fantomas - Slayer medley

http://www.youtube.com/watch?v=s60GqAcf ... L&index=52
Awatar użytkownika
Tawulec
Posty: 1745
Rejestracja: wtorek, 13 września 2005, 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Tawulec »

To może dorzucę:
California Dreamin'
http://www.youtube.com/watch?v=2xN9r0bWe78
Awatar użytkownika
Piotr Pawlikiewicz
Posty: 612
Rejestracja: poniedziałek, 11 października 2004, 10:48
UTM: CC71
Lokalizacja: Łask
Kontakt:

Post autor: Piotr Pawlikiewicz »

Uwielbiam Fantomasa, choc go nie rozumiem :D
jon

Post autor: jon »

Tomasz Blaik
Posty: 727
Rejestracja: czwartek, 22 stycznia 2009, 20:00
UTM: XR86
Specjalność: Depressariidae
Lokalizacja: Pielgrzymów/Góry Opawskie
Podziękowano: 1 time

Post autor: Tomasz Blaik »

jon pisze:to na dziś
Dzięki, trafiłeś w moją nutę. Wciąż wyczuwalny czarowny klimat rocka progresywnego, choć tu w zdecydowanie popowej odsłonie, cóż to już lata 80. Wspaniały Latimer, choć już bez nieodżałowanego Bardensa. Bardzo lubię Camel, zwłaszcza wczesny.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Rafał Celadyn
Posty: 7281
Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
UTM: CA-95
Lokalizacja: Młoszowa
Kontakt:

Post autor: Rafał Celadyn »

plasticonoband pisze:trafiłeś w moją nutę
No to "podołujemy" jeszcze ... http://www.youtube.com/watch?v=yK9IdHBN ... re=related
jon

Post autor: jon »

plasticonoband pisze:[

Dzięki, trafiłeś w moją nutę. Wciąż wyczuwalny czarowny klimat rocka progresywnego, choć tu w zdecydowanie popowej odsłonie, cóż to już lata 80. Wspaniały Latimer, choć już bez nieodżałowanego Bardensa. Bardzo lubię Camel, zwłaszcza wczesny.
Pozdrawiam.
Zwróć uwagę jacy oni są normalni... O co dziś tak naprawdę trudno. No ale muza przede wszystkim. Czasem jak wejdę w ten klimat to trwa to tygodniami. Ale wędruję sobie od Hacketta przez Camel, Yes dla odtrutki Rush po Tangerine. Czasem coś innego, ale zawsze progres.
Awatar użytkownika
romanzamorski
Posty: 889
Rejestracja: sobota, 29 marca 2008, 16:57
UTM: EV19
profil zainteresowan: ciężki rock, astronomia
Lokalizacja: Gorlice

Post autor: romanzamorski »

Też lubię wczesnego Camela. Szczególnie płytę Rain Dances. Z fajnych tym razem folkowych klimatów często słucham Fairport Convention niedocenianego u nas zespołu, a szczególnie tego kawałka. Polecam na nadchodzące długie jesienne wieczory.
http://www.youtube.com/watch?v=gWBjUEExk7A
Tomasz Blaik
Posty: 727
Rejestracja: czwartek, 22 stycznia 2009, 20:00
UTM: XR86
Specjalność: Depressariidae
Lokalizacja: Pielgrzymów/Góry Opawskie
Podziękowano: 1 time

Post autor: Tomasz Blaik »

jon pisze:Zwróć uwagę jacy oni są normalni...
To cechuje wszystkich wielkich, bezpretensjonalność, brak drażniących, naśladowczych manier i plastikowej powierzchowności. Dlatego nie potrafię wyjść ze starej muzy, tak prawdziwej, bo pełnej treści, opartej na istocie - wielkich umiejętnościach i talencie. Bez czarodziejskiej muzyki Yes, Genesis (szczególnie z Gabrielem), Moody Blues czy Barclay James Harvest bym się nie odnalazł w dzisiejszym świecie.
romanzamorski pisze:Z fajnych tym razem folkowych klimatów często słucham Fairport Convention niedocenianego u nas zespołu
No tak, FC to mistrzowie folk-rocka, obiektywnie chyba najlepsi. Osobiście choć ich bardzo lubię i cenię (wspaniała płyta What We Did...), preferuję męskie wokale. W klimacie folkowym uwielbiam Traffic, świetne było Family, no i genialny Van Morrison (przykładowo Tupelo Honey). Z kobiecego, starego dobrego śpiewania gorąco polecam psychodeliczną formację Affinity ze znakomitą Lindą Hoyle, tu próbka: www.youtube.com/watch?v=6TOCNUrYCLQ czy równie magiczną Julie Driscoll, szczególnie z okresu współpracy z Brianem Augerem, co za energia!: http://www.youtube.com/watch?v=9aw-i7BzqH4

Na koniec wstawiam coś na dziś od siebie: Moje ukochane FREE z kultowego koncertu na wyspie Wight, w 1970: hipnotyzujący, ciężki jak walec Mr Big: www.youtube.com/watch?v=hLo5K4PUxKI Co za klimat. Bez kitu, oddał bym połowę swego zbioru by móc tam wtedy być. Dobra, wracam do pracy...
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Marcin Kutera
Posty: 1156
Rejestracja: niedziela, 10 października 2004, 17:08
UTM: EB24, EC18
Specjalność: Lepidoptera, Odonata, Orthoptera,
Lokalizacja: okolice Ostrowca św
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Post autor: Marcin Kutera »

Rafał Celadyn pisze: No to "podołujemy" jeszcze ... http://www.youtube.com/watch?v=yK9IdHBN ... re=related
Ja Tiamat bardzo lubiłem swego czasu choć płyta Wild Honey to klasyka w tym nurcie. John Edlund inspirował się wtedy grupą The Swans i Pink Floyd stąd takie ciekawe aranżacje na tej płycie.

Przypomniał mi się taki piękny zespół Clannad, który stworzył muzykę do filmu Robin Hood z Sherwood
Awatar użytkownika
palipa
Posty: 1142
Rejestracja: czwartek, 2 lipca 2009, 15:22
UTM: CF 34
Lokalizacja: Poland, Gdynia CF34

Post autor: palipa »

Marcin Kutera pisze:
Ja Tiamat bardzo lubiłem swego czasu choć płyta Wild Honey to klasyka w tym nurcie.
Przypomniał mi się taki piękny zespół Clannad, który stworzył muzykę do filmu Robin Hood z Sherwood
Dla mnie najlepszą płytą Tiamatu jest Clouds
A Clannad to już klasyka płyta Legend, czyli właśnie ścieżka z kultowego serialu z Michael'em Pred'em (pierwszy i drugi sezon) i Jason'em Connery'ym (trzeci sezon) i płyta Banba ( na której znajduje się kawałek z soundtracka z Ostatniego Mohikanina to moje ulubione albumy tego zespołu, zktórego wywodzi się notabene Enya
Awatar użytkownika
Marcin Kutera
Posty: 1156
Rejestracja: niedziela, 10 października 2004, 17:08
UTM: EB24, EC18
Specjalność: Lepidoptera, Odonata, Orthoptera,
Lokalizacja: okolice Ostrowca św
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Post autor: Marcin Kutera »

aa tak tak Enya przecież z nimi śpiewała, Clouds też jest bardzo dobrą płytą. Byłem kiedyś na koncercie Tiamatu w czasie kiedy oni promowali ten album
Awatar użytkownika
romanzamorski
Posty: 889
Rejestracja: sobota, 29 marca 2008, 16:57
UTM: EV19
profil zainteresowan: ciężki rock, astronomia
Lokalizacja: Gorlice

Post autor: romanzamorski »

Affinity. Szkoda, że nagrali tylko jedną płytę. Mam ją w wersji CD. Jedna z najpiękniejszych okładek. Na tej płycie jest świetna 11 minutowa wersja kawałka Dylana All Along The Watchtower, bardziej znana z wykonania Hendixa.
Plasticonoband. W klimacie Mr. Big podrzucę taki link
http://www.youtube.com/watch?v=-_nh80SZG00
Thin Lizzy. Świetny jak na tamte czasy wykop.
Tomasz Blaik
Posty: 727
Rejestracja: czwartek, 22 stycznia 2009, 20:00
UTM: XR86
Specjalność: Depressariidae
Lokalizacja: Pielgrzymów/Góry Opawskie
Podziękowano: 1 time

Post autor: Tomasz Blaik »

romanzamorski pisze:Affinity. Szkoda, że nagrali tylko jedną płytę. Mam ją w wersji CD. Jedna z najpiękniejszych okładek. Na tej płycie jest świetna 11 minutowa wersja kawałka Dylana All Along The Watchtower, bardziej znana z wykonania Hendixa.
Płyta świetna, okładka piękna, z epoki. Co do All Along... to każda z wymienionych wersji jest zupełnie odmienna, dla mnie jednak najlepsza to ta Hendrixa, najbardziej zresztą znana. Affinity wspaniale wprzęgło organy i utwór nabrał nowego wymiaru. Oryginał Dylana, mam wersję koncertową, jest oczywiście klasą samą w sobie, ale wydaje mi się mniej charakterny od poprzednich. Dylan miał też pecha w przypadku słynnego (no właśnie głównie dzięki The Animals) 'House Of The Risin' Sun, którego "autorstwo" stracił w powszechnym mniemaniu na rzecz tej grupy. Jednak osobiście wolę właśnie mniej znaną, starszą wersję Dylana, jest niemniej przejmująca: http://www.youtube.com/watch?v=49IzD9IE5Vc - to z jego pierwszej płyty, a jakby starzec jaki śpiewał, świetne.
Thin Lizzy... dobry zespół, mocny, zresztą podobnie jak Free naznaczony przedwczesną śmiercią lidera. Pozwolę sobie jeszcze wstawić do kości przejmujący "Time Away" z solowej płyty Kossoff'a (właśnie nabyłem i się wgryzam), nagranej w czasie gdy słynnego gitarzystę na nogach trzymał chyba już tylko mandrax. To taki jego łabędzi śpiew: http://www.youtube.com/watch?v=o-2WK7y3 ... re=related
ODPOWIEDZ

Wróć do „*** HYDEPARK ***”