Weryfikacja ...

[Rafał Celadyn]

Proszę o weryfikację oznaczeń .Fotki z 11,12.04.2009.P.Dulowska.
Pozdrowki Rafał.

[Tomasz Jaworski]

Drugi motyl wygląda raczej na Plutella xylostella

[Witas]

Eriocrania z tego zdjęcia to ciężko, jeżeli rozpiołeś to dopiero wtedy.
Z 2 to zgadam się z Tomkiem.

[Rafał Celadyn]

Dzięki Eriocranie mam rozpiętą,z Plutellą miałem problem -bo zwiała ,a mikrusów ze zdjęć to ja jeszcze nie rozróżniam .Pozdrowki Rafał.

[Rafał Celadyn]

Dzisiaj obserwowałem ,masowy pojaw tego gatunku ,po kilku ruchach podczas czerpakowania żarnowca miałem ich kilkanaście w siatce,po dokładniejszym przeglądnięciu krzaków (nie tylko żarnowca) okazało się że jest ich mnóstwo ,prosze o podpowiedż co to za gatunek .Motylki w ogóle nie sa płochliwe i jeśli nie wieje wiatr mozna je pstrykać do woli z najbliższej odległości .Dzięki i pozdrowki,Rafał.

[Witas]

Wiedziałem że gdzieś był taki temat
viewtopic.php?p=42510&highlight=#42510

[Rafał Celadyn]

A więc Lypusa maurella ,Dzięki

[Ronnie]

Hej Rafale, co masz na myśli mówiąc

podczas czerpakowania żarnowca

?

[Rafał Celadyn]

Mam na myśli "koszenie" siatką po krzakach żarnowca miotlastego pozdrowki.

[Ronnie]

No właśnie zastanawiałem się co to za metoda to czerpakowanie Czyli przetrząsasz krzaki w poszukiwaniu mikrusów ?

[Tomasz Niedźwiedzki]

Tak jak Rafał napisał - machasz siatką (a raczej czerpakiem - siatka z dodatkowym płótnem ochronnym) tak, jakbyś miał w ręku kosę - a następnie sprawdzasz co tam w środku się złapało

[Witas]

machasz siatką (a raczej czerpakiem - siatka z dodatkowym płótnem ochronnym) tak, jakbyś miał w ręku kosę - a następnie sprawdzasz co tam w środku się złapało

Tomek, przy takim podejściu to w siatce będziesz miał motyle bez możliwości identyfikacji. Przy czerpaku nie przejmujesz się zbytnio jakie krzaczory tłuczesz, i tak wytrzyma.
Zwykła siatka na motyle, 3-4 ruchu po roślinności, ale tak żeby nie połamać obręczy i sprawdzamy co jest w środku.
Jeżeji mamy np.żarnowiec to najlepiej chwilę postać i popatrzeć czy coś się tam nie kręci, rączką od siatki lub jakimś kijam stukamy dość energicznie w gałęzie przy ziemi i łapiemy to co się podnosi nad krzakami.

[Tomasz Niedźwiedzki]

Tak też robię - bo mam tylko siatkę, ale czerpakowaniem bym takiego procederu nie nazwał

[Rafał Celadyn]

ale czerpakowaniem bym takiego procederu nie nazwał

Zwał jak zwał ,ważna jest skuteczność ,pozdrowki Rafał.