Co poprawić w tym zdjęciu

Makrofotografia, mikroskopy, optyka
Awatar użytkownika
Miłosz Mazur
Posty: 2565
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
UTM: CA08
Specjalność: Curculionoidea
profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Co poprawić w tym zdjęciu

Post autor: Miłosz Mazur »

Zachęcony przez Pawła pokazuję moje ostatnie zdjęcie i bardzo proszę o radę co w nim i jak poprawić.

Mikroskop: NIKON
Aparat: Canon Pover Shot A640, 10 mln pikseli
Ilość warstw - 22

Parametry zdjęcia:
czas naświetlania 1/80
przesłona 4,0
ISO - 200
Kompresja mała
rozmiar 3648 x 2736 (rozmiar potem zmniejszyłem aby weszło na forum

Złożone programem HELICON FOCUS v. 4.50

Obróbka polegał tylko na zastosowaniu wypełnienia dla tła i cieni w okolicy odnóży.
Na zdjęciu pokryw widać ślady jakichś plam, jakby momentami zdjęcie było nieostre, nie mam pojęcia z czego to wynika i chetnie się dowiem jak ktoś wie jak się tego pozbyć.
Załączniki
Donuspokrywy.jpg
Donuspokrywy.jpg (39.26 KiB) Przejrzano 10784 razy
Donus.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (150.29 KiB)
Pawel Jaloszynski
Posty: 1887
Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
Lokalizacja: Palearktyka

Re: Co poprawić w tym zdjęciu

Post autor: Pawel Jaloszynski »

To wyglada, jakby brakowalo ci tej odrobiny obrazu, tzn. przy robieniu zdjecia nie udalo ci sie trafic w ostrosc tego akurat fragmentu. Dodatkowo widze tez artefakty kompresji, ale to w sumie maly problem. Dla samego zdjecia lepiej bedzie, jak przyslona nie bedzie wieksza niz f/8, bo chyba teraz przy f/4 aparat nawet nie wykorzystuje calej glebi ostrosci obiektywu mikroskopu.
Wlasnie tutaj wylazi brak mozliwosci bezposredniego kontaktu, tzn. wspolnej pracy przy komputerze. Ja bym musial miec w reku poczatkowy zestaw zdjec i zlozyc je samemu, zeby cos wiecej powiedziec....
Pawel
Awatar użytkownika
M. Stachowiak
Posty: 1813
Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: M. Stachowiak »

Ja tu nie widzę zbyt wielu artefaktów (patrz: załącznik :wink:). Ale tak serio, to rzeczywiście daje się zauważyć efekt nierównomiernego przesuwu (stąd te plamy). Wbrew temu co mówi Paweł, zdjęcia cząstkowe należy wykonywać przy pełnej dziurze (przesłona w obiektywie aparatu powoduje ugięcia światła, a tym samym spadek ostrości — efekt odwrotny od zamierzonego; przy zdjęciach warstwowych głębię ostrości uzyskujesz z liczby warstw, a nie przesłaniania obiektywu). Tabele głębi ostrości dla poszczególnych przedziałów powiększeń podam w jednym z następnych postów. Jeżeli na zdjęciu wynikowym pojawiają Ci się takie artefakty, to możesz je wyeliminować korzystając z funkcji retuszu już po składaniu w programie Helicon Focus, albo w następnych etapach obróbki, ale już w programie Helicon Filter (ja właśnie tak zrobiłem, przy czym za bardzo się nie starałem i stąd jeszcze niedociągnięcia korekty :smile:). Podciągnąłem kontrast, ostrość i wyeliminowałem zamglenie. Funkcje programu Helicon Filter są dość dobrze opisane w pliku pomocy (niestety, w języku angielskim... :twisted:). Wystarczy je w różnych wariantach przećwiczyć, a sposób na poprawienie zdjęć sam znajdziesz.
Załączniki
Donus_p.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (143.73 KiB)
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez M. Stachowiak, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
GrzegorzT.
Posty: 77
Rejestracja: niedziela, 24 kwietnia 2005, 21:42
UTM: EC08
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: GrzegorzT. »

Witam,
od pewnego czasu z kolegami również korzystamy z programu Helicon Focus. Moją próbkę zdjęć można zobaczyć pod adresem:
viewtopic.php?p=53647#53647
Są to zdjęcia złożone z 60 warstw.
Pozdrawiam
Grzegorz
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez GrzegorzT., łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
M. Stachowiak
Posty: 1813
Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: M. Stachowiak »

Grzegorz! Całkiem nieźle, ale spróbuj zastosować funkcję usuwania zamglenia (dostępna w programie Helicon Filter w opcji „jasność”), a dodatkowo podciągnij kontrast oraz wyreguluj nasycenie bieli i czerni. Po tych zabiegach nogi powinny być lepiej odwzorowane. Tło możesz zmienić (usunąć) funkcją zmiany koloru (w opcji retusz programu H. Filter).
Przy tak dużych obiektach, jak ten nie ma potrzeby zwiększania liczby warstw — w tym przypadku uważam, że wystarczyłoby ich 30. Skutkiem zwiększenia liczby warstw jest właśnie efekt zamglenia.
Awatar użytkownika
GrzegorzT.
Posty: 77
Rejestracja: niedziela, 24 kwietnia 2005, 21:42
UTM: EC08
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: GrzegorzT. »

Dziękuję za wskazówki, przydadzą się przy następnych "składach" chrząszczy. Tylko nie bardzo wiem jak to jest z tą podmianą koloru tła, nie do końca mi się udało to zrobić.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
M. Stachowiak
Posty: 1813
Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: M. Stachowiak »

W programie H. Filter wybierasz zakładkę „retusz”, a z niej opcję „zmień kolor”. Kolor tła (pędzla, którym tło będziesz zamalowywał) definiujesz klikając na prostokącie z kolorem (domyślnie zielony), wybierając z obrazu za pomocą pipety, poprzez wybór z palety standardowej lub z kolorów predefiniowanych (przycisk lub lista rozwijana). Suwaki intensywności i czułości na krawędzie przestaw na 100% (kursor przyjmie postać dwóch koncentrycznych okręgów — wewnętrzny wybiera kolor do zamiany, zewnętrzny — obszar zamiany). Rozmiar pędzla możesz zmieniać pokrętłem myszy. Przy zmianie koloru tła uważaj, aby wewnętrznym okręgiem kursora nie wjechać na obiekt, który chcesz na zdjęciu zostawić. Powodzenia!
Awatar użytkownika
Miłosz Mazur
Posty: 2565
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
UTM: CA08
Specjalność: Curculionoidea
profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Post autor: Miłosz Mazur »

No i to mi się podoba :mrgreen:

Pawle i Mietku, ślicznie dziękuje za sugestię co do przesłony.
Próbowałem się trochę bardziej pochylić nad tymi funkcjami ale wciąż nie wiem jak zlikwidowałeś te nieostre plamy Mietku :cry:
Awatar użytkownika
M. Stachowiak
Posty: 1813
Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: M. Stachowiak »

W programie Helicon Filter skorzystaj z funkcji retusz > klonowanie, a następnie ewentualnie dopracuj fotkę innymi funkcjami (rozmyj/wyostrz, zmniejsz szum, zmień nasycenie etc.; ustawienia każdej funkcji możesz regulować suwakami) :smile:.
Awatar użytkownika
GrzegorzT.
Posty: 77
Rejestracja: niedziela, 24 kwietnia 2005, 21:42
UTM: EC08
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: GrzegorzT. »

Chciałem podziękować Panu Mietkowi za porady odnośnie poprawiania jakości zdjęć
Awatar użytkownika
Miłosz Mazur
Posty: 2565
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
UTM: CA08
Specjalność: Curculionoidea
profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Post autor: Miłosz Mazur »

Dokładam kolejne zdjęcie.
Tym razem maksymalnie z otwarta przesłoną i 22 warstwy.

Delikwent tez dużo mniejszy ma 2,3 mm
Załączniki
Apionidae gen. nov..jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (150.9 KiB)
Awatar użytkownika
M. Stachowiak
Posty: 1813
Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: M. Stachowiak »

Według mnie jest nieźle, ale drobne białe plamki na ryjku, lewym przednim udzie, przedpleczu i wierzchołku prawej pokrywy możesz usunąć narzędziem do usuwania zarysowań (program H. Filter, zakładka „retusz”). Zredukuj też nieco szumy (narzędzie dostępne na tej samej zakładce).
Co to za nowy rodzaj?

PS
W programie H. Focus złóż z tego samego stosu kilka obrazków, każdy z nieco innymi ustawieniami opcji „promień” i „wygładzanie” metodą A i B (zakładka „parametry") i do dalszej obróbki w programie H. Filter wybierz fotkę wynikową Twoim zdaniem najlepszą (H. Focus pamięta do 20 fotek wynikowych).
Załączniki
Apionidae_gen__nov__popr.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (122.46 KiB)
Awatar użytkownika
Miłosz Mazur
Posty: 2565
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
UTM: CA08
Specjalność: Curculionoidea
profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Post autor: Miłosz Mazur »

Wielkie dzięki Mietku, nauczyłem sie dzięki Tobie stosować nowe narzędzie ;)
Specjalnie dla Ciebie kolejna próbka, tym razem chciałem zrobić coś bardziej błyszczącego (przy okazji chętnie dowiem sie co to).

20 warstw. Niestety nie wyszły mi stopy, troche się zagapiłem i nie doszedłem do tego poziomu ;)
Załączniki
bembidion.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (150.55 KiB)
Bartek Pacuk
Posty: 3275
Rejestracja: wtorek, 9 października 2007, 22:25
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Bartek Pacuk »

Co do gatunku na zdjęciu to nie jest to rodzaj Bembidion, lecz Notiophilus. Na moje oko N. palustris, ale bez klucza w ręku nie pamiętam, czym się on różnił od N. germinyi, więc mogę się mylić.
Awatar użytkownika
M. Stachowiak
Posty: 1813
Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: M. Stachowiak »

Oznaczenie podane przez Bartka poprawne. Jest to Notiophilus palustris.
Uwagi dotyczące zdjęcia.
Wybrałeś dość trudny do sfotografowania obiekt, a to z tego powodu, że u gatunków z rodzaju Notiophilus Dum. drugi międzyrząd na pokrywach jest znacznie szerszy od pozostałych, gładki i lśniący — jest to tak zwane „pole lustrzane”. Światło silnie się od niego odbija, co widać na załączonym obrazku. Również tarcza przedplecza jest gładka. Aby zminimalizować odbicia światła od tych powierzchni, a tym samym zmniejszyć kontrasty obiekt należy oświetlić światłem maksymalnie rozproszonym. Załóż na oświetlacz dyfuzor (w przypadku oświetlacza pierścieniowego może to być pierścień wycięty na przykład z pianki o grubości 2 - 3 mm, cienkiego styropianu lub 2 - 3 warstw kalki technicznej; pierścień ten podklej skrawkami taśmy obustronnie klejącej do spodu oświetlacza). Jeżeli korzystasz z oświetlaczy typu „spot” (światłowody), jako dyfuzora użyj kubeczka ze styropianu z odciętym dnem. Sposób oświetlania z takim dyfuzorem w innym wątku opisał Lech Borowiec, ale ogólny opis znajdziesz też tu viewtopic.php?t=6721
Zmniejsz natężenie oświetlenia mniej więcej do połowy lub 2/3 mocy oświetlacza.
Na załączonym zdjęciu widzę rozmydlenia na bokach pokryw i głowie. Spróbuj ustawić parametr „wygładzanie” w programie H. Focus na wartość mniejszą niż domyślna (np. 3). Podobnie zmniejsz ustawienie parametru „promień” (np. do wartości 6). Powinno pomóc. Z pozostałymi etapami obróbki nie powinieneś już mieć większych kłopotów :smile:.

Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią zamieszczam opracowaną przeze mnie tabelę, w której podaję wymagane liczby zdjęć i wielkości przesunięcia (skoku) głowicy optycznej mikroskopu stereoskopowego Leica MZ16 A przy wykonywaniu zdjęć warstwowych obiektu o grubości 1 mm (± 2,0 µm) w zależności od wartości współczynnika zoom głowicy optycznej i siły powiększającej obiektywu. Wartość współczynnika siły powiększającej projektora kamery: 0,5x (wymagane liczby warstw dla innych wartości współczynników siły powiększającej projektora kamery podam w następnych postach). Oczywiście zamieszczone w tabeli wartości mogą być transponowane na mikroskopy innych producentów, o podobnych (zbliżonych :wink:) parametrach optycznych.
Uwaga! Przy określaniu liczby wymaganych zdjęć składowych (warstw) nie ma znaczenia współczynnik siły powiększającej okularów!
Załączniki
Wymagana liczba warstw.pdf
(147.11 KiB) Pobrany 158 razy
Ostatnio zmieniony piątek, 3 października 2008, 10:29 przez M. Stachowiak, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Miłosz Mazur
Posty: 2565
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
UTM: CA08
Specjalność: Curculionoidea
profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Post autor: Miłosz Mazur »

Tak więc od początku.
Dziękuję za oznaczenie, z Carabidae to ja tylko Carabusy znam jako tako i Pterostichus niger ;)
Mietku ślicznie Ci dziękuję za Twoje rady. Zastosuje je jak to tylko będzie możliwe i na pewno podzielę się rezultatami prosząc o kolejne sugestie :) czy mam jednak rozumieć zę mam tą pianka zasłonić pierścień :shock:
Oświetlacz mam i pierścieniowy i "łabędzią szyję", jednak na stałe korzystam z pierścienia.
A tabelka juz wisi na ścianie :mrgreen:
Awatar użytkownika
M. Stachowiak
Posty: 1813
Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: M. Stachowiak »

Tak, masz zasłonić światło z pierścienia :grin:. Światło na obiekt ma być rzutowane poprzez dyfuzor.
MS
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez M. Stachowiak, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Miłosz Mazur
Posty: 2565
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
UTM: CA08
Specjalność: Curculionoidea
profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Post autor: Miłosz Mazur »

chmm... no dobra spróbujemy :mrgreen:

Mam od razu jeszcze jedno pytanie. Jak to jest z zoomem w aparacie, czy lepiej powiększyć obraz zoomem optycznym aparatu czy tez stosować zoom binokularu ?
Z moim aparatem jest tak że jak jest bez żadnego zooma to na obwodzie widać wyraźnie fragment tulei do której jest wstawiony. Dopiero przy zoomie rzędu 1,5-2,0 x tuleja znika i tylko właściwe pole jest widoczne na matrycy.
Awatar użytkownika
M. Stachowiak
Posty: 1813
Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: M. Stachowiak »

Przede wszystkim wykorzystuj zoom mikroskopu (to właśnie współczynniki zoom głowicy optycznej mikroskopu i siły powiększającej obiektywu są punktami odniesienia dla określenia liczby wymaganych warstw). Współczynnik zoom obiektywu aparatu przyjmij jako wartość współczynnika siły powiększającej okularu projekcyjnego i jeżeli z tego zoomu korzystasz (a skorzystać musisz, aby obrazem wypełnić całą matrycę), to oczywiście przy określaniu powiększenia na matrycy aparatu musisz go także uwzględnić w obliczeniach i wprowadzić stosowną poprawkę do liczby wymaganych warstw.
Awatar użytkownika
Miłosz Mazur
Posty: 2565
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
UTM: CA08
Specjalność: Curculionoidea
profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Post autor: Miłosz Mazur »

Zanim sobie skombinuje ten dyfuzor wrzucę jeszcze jedno zdjęcie. Tym razem coś z dużą ilością włosków i kolejny problem. Jak pozbyć się cieni w tle pomiędzy włoskami ?
Próbowałem dać duże powiększenie i likwidować pojedyncze pikselki ale to roboa na cały dzień, może ktoś zna jakiś szybszy sposób.
Załączniki
M=B_R=8_S=4_hf.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (148.74 KiB)
Awatar użytkownika
M. Stachowiak
Posty: 1813
Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: M. Stachowiak »

Cienie między włoskami to efekt zbyt dużych konrastów oświetlenia. Problem w znacznym stopniu ograniczysz stosując światło rozproszone o mniejszym natężeniu. Niestety, zupełnie go nie wyeliminujesz. Zresztą nie ma to większego sensu, bowiem po zabiegu usuwania cieni obiekt wyglądałby nienaturalnie. Lekkie cienie podkreślają obecność włosków i orientują co do stopnia i kierunku ich pochylenia.
Pawel Jaloszynski
Posty: 1887
Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
Lokalizacja: Palearktyka

Post autor: Pawel Jaloszynski »

Udalo mi sie w koncu zalogowac, i nawet IE w dalszym ciagu po tej jakze skomplikowanej operacji wyswietla forum, wiec moze napisze pare slow, zanim mi sie znowu elektrony zbuntuja.

Przede wszystkim, zeby powiedziec co i jak poprawiac na zdjeciach poskladanych w takim czy innym programie, to trzeba widziec fotki, z ktorych finalowe zdjecie powstalo. Bo polowa tych uwag do niczego sie nie przyda, jesli np. sklada sie za mocno skompresowane jotpegi. Na zdjeciach Curculio bije w oczy zle oswietlenie i musisz isc za radami Mietka i czyms swiatlo zmiekczyc, bo nawet program, ktorego uzywasz, nie radzi sobie ze skladaniem tak duzych kontrastow. Po prostu refleksy swiatla masz juz na samym poczatku przepalone, na kazdej oddzielnej fotce masz te przepaly w minimalnie innym miejscu, i efekt jest taki, ze na koncu wieksze obszary sa przepalone niz na kazdej warstwie osobno. Co wiecej, krawedz przepalu bedzie na kazdej warstwie rozpoznawana jako ostra, a ze te krawedzie na roznych warstwach beda w nieco innym miejscu to skonczysz z kilkoma rownoleglymi liniami znaczacymi granice takich obszarow. To samo dotyczy ewentualnych jasnych pylkow na nie oczyszczonych okazach. Zanim zaczniesz robic zdjecia, wyczysc obiekt delikatnym pedzelkiem zwilzonym np. w ksylenie.
Wloski wystajace poza obrys ciala daja sie "wypoziomowac" (tzn. cienie spomiedzy nich usunac za pomoca umiejetnego rownowazenia poziomow), ale zwykle trzeba je wywalac recznie. Tutaj potrzebujesz Szopa albo Corela i narzedzia typu pedzel; malujesz na bialo, z dosc duza miekka krawedzia (tak z 60%) i nawet nie zaszkodzi ustawic pedzel ciut przezroczysty (tak z 30%). Ale to juz sa detale pracy z programami graficznymi i moze nie ma co sobie zawracac tym glowy na tym etapie.
Wszelkie fikolki z menu "retusz", czyli wszelkie stempelki, klonowania itp., sluza RATOWANIU nieudanego obrazu. Czyli uzywa sie ich wtedy, kiedy cos nie wyszlo. Czasem zwyczajnie lepiej sobie darowac i zrobic zdjecia od poczatku, zamiast zmudnie cos poprawiac.

Co do uwagi Mietka na temat przyslony. Otoz na pierwszym pokazanym zdjeciu problemem byl kompletny brak ostrosci na jednej ze zrobionych warstw. Jesli nie ma sie w reku wyczucia jak krecic sruba mikroskopu, zeby caly obiekt zrobic ostro, to nie ma co zwiekszac liczby wymaganych ujec przez zwiekszanie dziury. Lepiej przymknac aparat i dzieki temu miec wieksza glebie ostrosci, a co za tym idzie, mniejsza liczbe warstw niezbednych do poskladania obrazu.

Czy stosowac zoom aparatu czy moze maly zoom plus duzy obiektyw mikroskopu? Moim zdaniem kombinacja mniejszego powiekszenia mikroskopu z wiekszym zoomem (optycznym, rzecz jasna) aparatu ma wiecej zalet. Zoomowanie aparatem daje mozliwosc pracy tylko centralna czescia jego soczewek, a wiec eliminuje wszelkie aberracje i dystorsje generowane przez obwodowe czesci optyki. Obiektywy o duzych powiekszeniach stosowane w mikroskopach sa bardzo roznej jakosci i jak sie nie ma optyki wysokiej klasy za wielkie pieniadze to mozna oczekiwac rowniez roznych problemow zwiazanych z rosnacym powiekszeniem obiektywu. Generalnie majac system, w ktory juz nie za bardzo moglbym ingerowac (w sensie wymiany tego czy owego), wolalbym na tak postawione pytanie odpowiedziec eksperymentalnie a nie teoretycznie, bo latwo o blad. Trzeba samemu sprawdzic jakie kombinacje powiekszen i zoomow daja najlepsze efekty.

Jeszcze jedna rzecz. Zanim w ogole zacznie sie fotografowac, trzeba zdecydowac, w jakiej poycji okaz ma zostac uwieczniony. Jesli ma to byc aspekt grzbietowy, to niech bedzie grzbietowy, a nie troche z gory, troche z boku, jak akurat przypadkiem sie wsadzilo preparat pod mikroskop. Szew pokryw ma byc prosty, a nie zginac sie lukiem na boki. Raz, ze okaz wyglada przy takich wygibasach duzo gorzej niz w idealnie grzbietowej pozycji, a dwa, ze jak cos po ktorejs stronie sie schrzani to latwiej wziac kawalek obrazu ze strony drugiej i po odbiciu umiejetnie przykryc nim feler.

Tak na szybko, teraz jeszcze zeby udalo sie wyslac....

Pawel
Awatar użytkownika
Miłosz Mazur
Posty: 2565
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
UTM: CA08
Specjalność: Curculionoidea
profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Post autor: Miłosz Mazur »

Wielkie dzięki Pawle za wszytskie cenne rady. Postaram się możliwie szybko wcielić je w życie i wkrótce wrzucę kolejne porcje moich zdjęć :)

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Tomek Klejdysz
Posty: 403
Rejestracja: niedziela, 27 lutego 2005, 19:10
Lokalizacja: Bochnia/Poznań

Post autor: Tomek Klejdysz »

Jak sądzicie co w tym zdjęciu jeszcze można zrobić? Może lepiej robić takie jasne obiekty na innym tle? Gąsieniczka ma ok. 4 mm. Fotka złożona z kilkunastu zdjęć (CombineZ5) i obrobiona w Photoshopie, kilka krotnie pomniejszona i nieco spakowana.
Załączniki
Plodia.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (113.12 KiB)
Awatar użytkownika
M. Stachowiak
Posty: 1813
Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: M. Stachowiak »

Generalnie dobre zdjęcie, ale dałbym neutralnie szare tło. Przy czarnym niemal zlewa się z nim kontur głowy.
Awatar użytkownika
Tomek Klejdysz
Posty: 403
Rejestracja: niedziela, 27 lutego 2005, 19:10
Lokalizacja: Bochnia/Poznań

Post autor: Tomek Klejdysz »

Dziękuję za radę. Tylko gdzie znaleźć gładkie, szare tło? Już przy szukaniu czarnego miałem problem. Na wszystkich materiałach (łącznie z oryginalnymi podkładkami do mikroskopu) przy większym powiększeniu widoczne były różne rysy, przebarwienia czy inne mankamenty. Dopiero wewnętrzny fragment pudełka na płytę CD był w miarę dobry. Może problem wydaje się banalny, ale dobre tło pozwala zaoszczędzić sporo czasu przy obrabianiu już gotowych zdjęć. Kto robił zdjęcia małym chrząszczykom, czy innym owadom przyklejonych na kartonikach dobrze wie jak wygląda powierzchnia, gładka „na oko”, pod dużym powiększeniem…
Awatar użytkownika
M. Stachowiak
Posty: 1813
Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: M. Stachowiak »

Pisząc o zmianie koloru tła miałem na myśli obróbkę cyfrową w programie graficznym (Photoshop, Corel Photo Paint lub Helicon Filter), a nie dobór materiału w odpowiedniej barwie. Gratuluję doskonałego naświetlenia zdjęcia. Nie przypuszczałem bowiem, że równomiernie czarne tło jest „naturalne”.
Awatar użytkownika
Tomek Klejdysz
Posty: 403
Rejestracja: niedziela, 27 lutego 2005, 19:10
Lokalizacja: Bochnia/Poznań

Post autor: Tomek Klejdysz »

Faktycznie, tło było wyczyszczone, jednak „brudu” nie było zbyt wiele i jasne, niechciane plamki były zwykle mniejsze od szerokości włosa gąsieniczki (załącznik) i usunięcie ich zajęło kilkanaście minut.

Próbowałem, tak na szybko, zmienić kolor tła na jaśniejsze jednak nie do końca jestem zadowolony (wynik w załączniku). Przy rozszerzaniu zakresu koloru, który miał być zastąpiony (Photoshop – obrazek – dopasuj – zastąp kolor), stopniowo zmiany wchodziły na obszar zdjęcia z gąsieniczką a wokół włosków i tak pozostawały ciemne plamy. Niby można to „ręcznie” wyczyścić (pędzel historii i inne funkcje), tylko po co tracić czas. Planuję zrobić więcej zdjęć larw i poczwarek drobnych chrząszczy i nie potrzebne ślęczenie nad każdym zajmie sporo czasu.
Chyba jednak będzie lepiej robić kolejne zdjęcia od razu na innym tle.

Jeśli chodzi o oświetlenie to stosuję 2 światłowody i ręcznie wykonany dyfuzor, bez którego każde zdjęcie małego obiektu było by do niczego. W trzecim załączniku zdjęcie na białym tle, zrobione przy tym oświetleniu.
Załączniki
Niptus hololeucus.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (81.12 KiB)
plodia nowy szary_2.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (120.35 KiB)
Plodia wycinek.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (54.24 KiB)
Awatar użytkownika
M. Stachowiak
Posty: 1813
Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: M. Stachowiak »

Spróbuj skorzystać z programu Helicon Filter i zawartej w nim opcji zamiany kolorów z ustawieniem rozpoznawania krawędzi 100%. Po zastanowieniu się nie jestem jednak przekonany, czy akurat w tym przypadku będzie to korzystne, bowiem na jasnym tle niemal na pewno zanikną włoski.
Zdjęcie chrząszcza bardzo dobre.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Techniki fotograficzne i mikroskopowe”