oznaczanie złotooków po jajach

Siatkoskrzydłe: mrówkolwy, złotooki....
rayuela
Posty: 3
Rejestracja: sobota, 24 czerwca 2023, 01:32
Gender: women

oznaczanie złotooków po jajach

Post autor: rayuela »

Dzień dobry,
czy d się oznaczyć gatunek złotooka po jajach? Trafiłam ostatnio w soi na seledynowe i białe, zastanawiam się czy to osobne gatunki czy też kwestia zmiany koloru w trakcie dojrzewania (bo i na takie info trafiłam w literaturze).
Pozdrawiam serdecznie,
Joanna
Awatar użytkownika
Marek Wanat
Posty: 547
Rejestracja: piątek, 5 października 2007, 10:59
UTM: XS36
Specjalność: ryjkowce
Lokalizacja: Wrocław
Podziękowano: 1 time

Re: oznaczanie złotooków po jajach

Post autor: Marek Wanat »

rayuela pisze:Trafiłam ostatnio w soi na seledynowe i białe
Brzmi co najmniej intrygująco dla kogoś mającego jakieś pojęcie o biologii złotooków... :)
rayuela
Posty: 3
Rejestracja: sobota, 24 czerwca 2023, 01:32
Gender: women

Re: oznaczanie złotooków po jajach

Post autor: rayuela »

Nie jestem ekspertem, nie wiem do czego pijesz;)

Temat dla mnie dość ważny. Piszę pracę o owadach pożytecznych w powiązaniu z roślinami towarzyszącymi w uprawie soi. Moja promotorka poleciła oddzielnie policzyć jaja seledynowe i białe oraz określić jakiemu gatunkowi które odpowiada. I tak siedzę i szukam, ale wszędzie znajduję tylko info, że:
1. po jaju nie da się określić gatunku
2. jajo jasnozielone po złożeniu, zmienia barwę w trakcie dojrzewania (przy różnych gatunkach- bazuję głównie na literaturze anglojęzycznej, sprawdzam co mi w rękę wpadnie, nawet jeśli gatunek nie występuje w Polsce).
Szukałam też w różnego rodzaju kluczach do oznaczania złotooków, ale nigdzie nie znalazłam jaja jako elementu różnicującego.

Nie chcę podważać autorytetu promotorki bez potwierdzenia z zewnątrz, stąd moje pytanie do Was (na pewno jesteście bardziej obeznani w temacie niż ja).


Pozdrawiam serdecznie:)
Joanna
Awatar użytkownika
Grzegorz Banasiak
Posty: 4470
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
UTM: DC45
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował(-a): 3 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: oznaczanie złotooków po jajach

Post autor: Grzegorz Banasiak »

Na początek obejrzyj jaja w dużym powiększeniu, sprawdź czy jest jakiś wyraźny chorion, w razie potrzeby zrób zdjęcia za pomocą mikroskopu skaningowego, zrób pomiary, określ proporcje - może tu coś wyjdzie. Wytypuj pospolity gatunek, narysuj i opisz jego jajo a pozostałe opisuj odnosząc się do tego wzorcowego. Sprawdź czy są różnice w "nitce" na której tkwi jajo. Sprawdź w miarę możliwości barwy początkowe i zmiany w czasie. Sprawdź czy miejsca składania jaj są stabilne czy przypadkowe, czas trwania stadium jaja. Tyle mogę zasugerować. Wszystko zależy od tego jak ważny jest ten temat w całości pracy i ile można na niego przeznaczyć czasu. Temat wydaje się ciekawy i wart zgłębienia.

Powodzenia.
Awatar użytkownika
PawełB
Posty: 1613
Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 16:15
Specjalność: Rhopalocera
profil zainteresowan: Foto
Lokalizacja: Warszawa

Re: oznaczanie złotooków po jajach

Post autor: PawełB »

nie raz w róznych hodowlach widziałem jaja złotooków (najczesciej przyniesione z roślinami, nie hodowałem złotooków intencjonalnie) i jestem pewny że jaja "swieże" sa seledynowe, a w miarę rozwoju bieleją lub żółkną, a na koniec prześwituje larwa wewnątrz. zresztą zjawisko takie spotykamy u wielu owadów jak np. motyle, pluskwiaki itp.

Ciekawe czy budżet pracy magisterskiej obejmie zdjęcia skanningowe :-). wydaje mi się ze najpewniejsza metoda okreslenia składu gatunkowego było by....wyhodowanie dorosłych złotooków. Na pewno łatwiej oznaczyć imago. Może też są klucze do larw. Tak na szybko z wyszukiwania dla "Chrysopa larva morpholgy"
https://www.researchgate.net/figure/Dor ... _273951752

przy odp. ilości mszyc rozwijają się szybko (zapewne moga to być dowolne mszyce, nie koniecznie z soi, chyba nie ma specjalizacji wzgl ich gatunków), a z tego co wiem większość o ile nie wszystkie złotooki zimują w formie imago, a więc hodowla nie była by jakoś długa. Nie wiem tylko czy przypadkiem nie ma kanibalizmu, ale to troche zależy od dostepności pożywienia

oczywiście gdyby do tego udalo się znaleźć dodatkowo elementy różnicujące jaja, to wobec braku literatury było by to cos nowego

P.S. Podważanie poleceń promotorki to niełatwa rzecz i trzeba to jakos duplomatycznie zrobić :-) zmiana koloru jest chyba powszechnuie znana:
https://biocontrol.entomology.cornell.e ... operla.php
Awatar użytkownika
Marek Wanat
Posty: 547
Rejestracja: piątek, 5 października 2007, 10:59
UTM: XS36
Specjalność: ryjkowce
Lokalizacja: Wrocław
Podziękowano: 1 time

Re: oznaczanie złotooków po jajach

Post autor: Marek Wanat »

Chodziło o brak precyzji i nadmierną skrótowość twojej informacji, zresztą typową niestety dla dzisiejszych studentów. Określenie "w soi" dla mnie jako pierwsze skojarzenie bynajmniej nie znaczy w plantacji soi. Przyznam, że nawet nie miałem świadomości, że soja jest u nas uprawiana, to zawsze była dla mnie roślina ze znacznie cieplejszych regionów świata, a nie śledzę na bieżąco osiągnięć genetyki w rolnictwie.
Miałem podpowiedzieć w kwestii różnego koloru jaj, że najprościej poobserwować rozwój konkretnych jaj przez kilka dni, ale Koledzy mnie uprzedzili. ;)
Awatar użytkownika
PawełB
Posty: 1613
Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 16:15
Specjalność: Rhopalocera
profil zainteresowan: Foto
Lokalizacja: Warszawa

Re: oznaczanie złotooków po jajach

Post autor: PawełB »

Marek Wanat pisze: Przyznam, że nawet nie miałem świadomości, że soja jest u nas uprawiana, to zawsze była dla mnie roślina ze znacznie cieplejszych regionów świata, a nie śledzę na bieżąco osiągnięć genetyki w rolnictwie.
Mozna sie faktycznie zdziwić zmianami w naszym rolnictwie, czesciowo to sprawa klimatu, ale postępy w hodowli też robią swoje (tzn adaptacja odmian do gorszych warunków). No i poszukiwania upraw lepiej plonujących od zbóż na słabych glebach jakich dużo mamy......

Kukurydza 2022: 1 200 000 Ha Polska zajmuje już 3 miejsce pod względem produkcji w UE (po Francji i Rumunii), Czyli wzrost z jakichś 300 tys ha w latach 90'. To chyba widza juz wszyscy, kukurydze nawet widuję w otulinach biebrzańskiego parku......

Ale mamy nowe rośliny zyskujące popularnośc (i areały)
soja juz prawie 50 tys ha, no tu jeszcze troche odmiany na północy obszaru upraw nie do końca daja radę
Słonecznik - 64 tys ha w ub.r i szybko rośnie, bo całkiem nieźle się udaje w gorace lata.....
rayuela
Posty: 3
Rejestracja: sobota, 24 czerwca 2023, 01:32
Gender: women

Re: oznaczanie złotooków po jajach

Post autor: rayuela »

Trochę z opóźnieniem, ale bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi.
Niestety obserwacje do pracy przeprowadzałam w zeszłym roku i nie wpadłam wtedy na pomysł zebrania jaj i wyhodowania złotooków (a żałuję, ciekawa jestem czy faktycznie dałoby się je jakoś zróżnicować- może się uda kiedyś takie badanie przeprowadzić). Badania skaningowe- nie ma szans przy takiej pracy, nie ten budżet.
Skrótowość wynikała z tego, że kwestia uprawy miała tu niewielkie znaczenie. Problemem było oznaczenie jaj :)
Na szczęście moja promotorka, życiowa kobieta, nie wnikała, zostawiłyśmy po prostu podział jaj na seledynowe i białe, bez wnikania w gatunki. I całkiem fajnie wyszło- złotooki składały jaja, tam gdzie larwa po wykluciu mogła znaleźć pożywienie, w przeciwieństwie do tantnisia, którego samice wybierały miejsca bardziej atrakcyjne dla siebie, nie bacząc na potomstwo (potwierdzone przy okazji w literaturze przedmiotu). Ponadto kolor jaj złotooków był niejako predyktorem występowania uszkodzeń na roślinach.
Zmiany w rolnictwie spore, hodowle prześcigają się w tworzeniu nowych odmian. Tylko tu zawsze coś za coś: jak idziemy w lepsze plonowanie, spada nam odporność roślin, z kolei większa odporność = mniejszy plon. No, ale to nie forum rolnicze, nie będę się zagłębiać;)
Jeszcze raz dziękuję za pomoc!
Pozdrawiam serdecznie;)
Joanna
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „NEUROPTERA ”