Opilo pallidus
Opilo pallidus
Żeby nie tworzyć nowego wątku dodam także swoją obserwację O.mollis.
Poznań, 28.07.2014 , przyleciał do okna. W pobliżu topola, jabłoń, głóg, jawor.
Poznań, 28.07.2014 , przyleciał do okna. W pobliżu topola, jabłoń, głóg, jawor.
-
- Administrator
- Posty: 1612
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 03:41
- Lokalizacja: Tomaszów Maz.
- Podziękował(-a): 1 time
- Podziękowano: 5 times
- Kontakt:
Re: Opilo domesticus
W wątku o O.domesticu zdjęcie O.mollis, który jest O.pallidus...? Stanowczo polecam zakładać osobne wątki - "jeden gatunek - jeden wątek".
Posty wydzielam.
http://www.colpolon.biol.uni.wroc.pl/opilo.htm
Posty wydzielam.
http://www.colpolon.biol.uni.wroc.pl/opilo.htm
Re: Opilo pallidus
Oczywiscie ze O.pallidus, przeczytałem o mollis i omyłkowo źle podpisałem, a na etykiecie jest dobrze.
Co do nowego wątku będę stosował się do zalecenia Przepraszam za zamieszanie.
Dziękuję za poprawkę i pozdrawiam.
Co do nowego wątku będę stosował się do zalecenia Przepraszam za zamieszanie.
Dziękuję za poprawkę i pozdrawiam.
Re: Opilo pallidus
Wczoraj wieczorem w mieszkaniu (osiedle na północy Łodzi) trafił się taki "obywatel".
Przepraszam za słabą jakość zdjęcia, dopiero uczę się obsługi raynoxa...
Zastanawia mnie, skąd się wziął - albo żyje tu w okolicy (jakieś 50m dalej jest niewielki lasek ze starymi dębami), albo przywlokłem go z Lasu Łagiewnickiego z kawałkami kory dębowej potrzebnymi do hodowlarki, albo przyjechał z Ponidzia, gdzie byłem w czwartek i piątek... czort jeden wie...
Pozdrawiam,
Markus
Przepraszam za słabą jakość zdjęcia, dopiero uczę się obsługi raynoxa...
Zastanawia mnie, skąd się wziął - albo żyje tu w okolicy (jakieś 50m dalej jest niewielki lasek ze starymi dębami), albo przywlokłem go z Lasu Łagiewnickiego z kawałkami kory dębowej potrzebnymi do hodowlarki, albo przyjechał z Ponidzia, gdzie byłem w czwartek i piątek... czort jeden wie...
Pozdrawiam,
Markus
- Załączniki
- Opilo.jpg (344.59 KiB) Przejrzano 5429 razy
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Opilo pallidus
Co prawda w Polskiej Czerwonej Księdze Zwierząt o tym gatunku można przeczytać, że:
"(...) Pasterek blady jest typowym przedstawicielem gatunków związanych z lasami o charakterze naturalnym. Do swego rozwoju koniecznie potrzebuje starych, obumierających drzew liściastych - zwłaszcza dębów. (...),
to tamże jest i taka informacja:
"(...) Spotykany bywa także w miastach, gdzie środowiskiem jego rozwoju są stare drzewa liściaste rosnące w parkach. (...)"
O ile w miarę zgodzę się drugim stwierdzeniem, o tyle z pierwszym niekoniecznie.
Dlaczego?
Bo Opilo pallidus co jakiś czas siada na mym działkowym ekranie rozstawionym na warszawskim osiedlu.
I musiałby mieć naprawdę imponującą siłę dyspersji, żeby dolecieć do niego z jakichś starych dębów, czy z parkowego habitatu zawierającego stare drzewa liściaste.
Trudno powiedzieć, skąd ten chrząszcz wziął się w mieszkaniu na łódzkim osiedlu? Nie jest jednak wcale wykluczone, że - podobnie jak w mojej okolicy - gdzieś w pobliżu się rozwija.
"(...) Pasterek blady jest typowym przedstawicielem gatunków związanych z lasami o charakterze naturalnym. Do swego rozwoju koniecznie potrzebuje starych, obumierających drzew liściastych - zwłaszcza dębów. (...),
to tamże jest i taka informacja:
"(...) Spotykany bywa także w miastach, gdzie środowiskiem jego rozwoju są stare drzewa liściaste rosnące w parkach. (...)"
O ile w miarę zgodzę się drugim stwierdzeniem, o tyle z pierwszym niekoniecznie.
Dlaczego?
Bo Opilo pallidus co jakiś czas siada na mym działkowym ekranie rozstawionym na warszawskim osiedlu.
I musiałby mieć naprawdę imponującą siłę dyspersji, żeby dolecieć do niego z jakichś starych dębów, czy z parkowego habitatu zawierającego stare drzewa liściaste.
Trudno powiedzieć, skąd ten chrząszcz wziął się w mieszkaniu na łódzkim osiedlu? Nie jest jednak wcale wykluczone, że - podobnie jak w mojej okolicy - gdzieś w pobliżu się rozwija.
-
- Posty: 562
- Rejestracja: środa, 2 stycznia 2019, 17:49
- UTM: XS46
- Specjalność: Diptera
- profil zainteresowan: rymy pogodne i niewygodne
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Opilo pallidus
A ja się z tym pierwszym stwierdzeniem zgadzam i to z prostej przyczyny .
Co było pierwsze: lasy naturalne czy nasadzenia?
Co było pierwsze: lasy naturalne czy nasadzenia?
Re: Opilo pallidus
Oczywiście, że pierwsze były lasy naturalne. Problem polega chyba na tym, że gatunku tego nie można uznać za typowy dla starych, naturalnych drzewostanów liściastych, skoro wystarczy mu pojedyncze stare drzewo w parku. "Lasek" na moim osiedlu składa się z kilkudziesięciu sporych dębów, w tym o pierśnicach przekraczających 250 cm. W sąsiedztwie są też pojedyncze dęby - pomniki przyrody o znacznie większych wymiarach.
O ile pamiętam, podobnie wygląda sytuacja np. z Rhamnusium bicolor, który jest gatunkiem "leśnym", a potrafi siedzieć na pojedynczym starym klonie czy topoli otoczonym ze wszystkich stron zwartą zabudową.
W przyszłym tygodniu będę świecił na balkonie, bo potrzebuję parę sztuk Cydalima perspectalis na wystawę w muzeum, to może i Opilo przyleci...
Pozdrawiam,
Markus
O ile pamiętam, podobnie wygląda sytuacja np. z Rhamnusium bicolor, który jest gatunkiem "leśnym", a potrafi siedzieć na pojedynczym starym klonie czy topoli otoczonym ze wszystkich stron zwartą zabudową.
W przyszłym tygodniu będę świecił na balkonie, bo potrzebuję parę sztuk Cydalima perspectalis na wystawę w muzeum, to może i Opilo przyleci...
Pozdrawiam,
Markus