Kleszcze

Temat działu: Pająki, skorpiony, węże i in. (Terrarystyka)
trepik30
Posty: 4041
Rejestracja: sobota, 31 października 2009, 11:00
Lokalizacja: słubice -lubuskie

Kleszcze

Post autor: trepik30 »

W zwiazku z tym ze sezon na owady i nie tylko sie zbliza a ,,zakleszczenie,, kraju sie zwieksza pomyslalem ze przytocze kilka liczb. Badacze wykazali ze wedrowanie po lesie sciezkami zwierzat zwieksza ryzyko ataku kleszcza co zapewne sami tez zauwazyliscie ale ciekawe sa liczby.
Prawdopodobienstwo spotkania kleszcza na sciezkach z ktorych korzystaja zwierzeta moze byc nawet 7 razy wieksze niz idac chocby przez zarosla.,,Na przebadanych powierzchniach ze sciezkami naliczono az 308 kleszczy podczas gdy na powierzchniach kontrolnych bylo ich ponad siedem razy mniej-zaledwie 43 osobniki.Z kolei kleszczy lakowych (Dermacentor) na sciezkach zwierzecych schwytano 435, a na powierzchniach kontrolnych -tylko 135(ponad 3 razy mniej).
Przy okazji co myslicie o dzwiekowym odstraszaczu kleszczy?Uzywal ktos tego?Czy to w ogole moze dzialac?
https://www.militaria.pl/upload/wysiwyg ... ludzie.png
trepik30
Posty: 4041
Rejestracja: sobota, 31 października 2009, 11:00
Lokalizacja: słubice -lubuskie

Re: Kleszcze

Post autor: trepik30 »

Witam.Nie wiem jak to wyglada w reszczie kraju ale u mnie na zachodzie Polski kleszcze juz sa aktywne.A jest 15 luty.Ktos juz sie w głebi Polski natknał na nie?
utopiec
Posty: 106
Rejestracja: niedziela, 24 lipca 2016, 08:19
profil zainteresowan: obserwator przyrody
Lokalizacja: woj. łódzkie

Re: Kleszcze

Post autor: utopiec »

Generalnie nie ma się czym podniecać. Teraz tak już będzie. Z poniższego artykułu wynika że były aktywne już w styczniu tego roku.

https://polskatimes.pl/kleszcze-atakuja ... 40#zdrowie
Awatar użytkownika
krzem
Posty: 1196
Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2004, 07:42
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time

Re: Kleszcze

Post autor: krzem »

8)

najs...
Załączniki
latające kleszcze.JPG
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (42.48 KiB)
trepik30
Posty: 4041
Rejestracja: sobota, 31 października 2009, 11:00
Lokalizacja: słubice -lubuskie

Re: Kleszcze

Post autor: trepik30 »

Utopiec dzieki za linka. Czym dluzszy czas aktywności, tym wieksza szansa na borelioze i inne choroby odkleszczowe.
utopiec
Posty: 106
Rejestracja: niedziela, 24 lipca 2016, 08:19
profil zainteresowan: obserwator przyrody
Lokalizacja: woj. łódzkie

Re: Kleszcze

Post autor: utopiec »

Strzyżakami nie ma co zawracać sobie głowy :) Są trochę upierdliwe ale dla ludzi nieszkodliwe. Co do kleszczy nie ma co popadać w paranoję. Od ponad 20 lat łapię rocznie 10 do 15 kleszczy. Nigdy nie stosowałem żadnej "chemii" na komary czy kleszcze. Najważniejsze to wyrobić sobie pozytywne nawyki. Pamiętać żeby dokładnie obejrzeć ciało po wizycie w terenie (myjemy się przecież codziennie więc co to za problem:) ) Kleszcz usunięty w ciągu 24 h praktycznie nie stanowi zagrożenia , nawet jeśli jest nosicielem wirusów.
Dodatkowo polecam lekturę "zbuntowanego leśnika" , Petera Wohllebena , "Instrukcja obsługi lasu". Jest tam cały rozdział poświęcony kleszczom i sposobom radzenia sobie z nimi. Sposoby te zostały sprawdzone w terenie przez autora więc nie jest to tylko teoria :)
trepik30
Posty: 4041
Rejestracja: sobota, 31 października 2009, 11:00
Lokalizacja: słubice -lubuskie

Re: Kleszcze

Post autor: trepik30 »

Nie do konca sie zgodze. Sam mialem borelioze. 6 tyg na antybiotyku. Na szczęście w moim przypadku rumien sie ukazal i mozna bylo dzialac zanim choroba sie rozwinie.
Np. U dzieci rumien pojawia sie bardzo rzadko.
Kleszcze jesli juz sa nosicielami moga zarazax od razu im dluzszy czas pasozytowania tym wieksze prawdopodobienstwo zlapania czegos.
Jak chcesz dostrzec nimfe 2-3 mm na plecach gdzies w zagieciu ciala lub na glowie?To one sa nosicielami chorob w najwiekszym procencie.
Tu nie chodzi o panike ale o profilaktyke.Tez znam ludzi ktorzy cale zycie zebrali na sobie sporo kleszczy i prawdopodobnie nie chorowali.Bo objawy sa rozne i ciezkue do diagnozowania.
Znam tez takich co sie mecza z choroba.Pojedyncze przypadki.
Awatar użytkownika
krzem
Posty: 1196
Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2004, 07:42
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time

Re: Kleszcze

Post autor: krzem »

poczekajmy i zobaczmy na co umrze Wohlleben ...
trepik30
Posty: 4041
Rejestracja: sobota, 31 października 2009, 11:00
Lokalizacja: słubice -lubuskie

Re: Kleszcze

Post autor: trepik30 »

He he .I to by zamykało ten temat krzem.
utopiec
Posty: 106
Rejestracja: niedziela, 24 lipca 2016, 08:19
profil zainteresowan: obserwator przyrody
Lokalizacja: woj. łódzkie

Re: Kleszcze

Post autor: utopiec »

Pisząc o "moich" kleszczach miałem na myśli właśnie te 2-3 milimetrowe. Czasami są tak małe że nie są w stanie przebić skóry człowieka i szwendają się tylko po ciele. Co do głowy to oczywiście krótka "sierść" i sposób z lustrem przed lustrem, żeby dokładnie wszystko obejrzeć. Nie przeczę, czasami potrzebna jest pomoc drugiej osoby w celu usunięcia intruza, ale generalnie radzę sobie sam :)
utopiec
Posty: 106
Rejestracja: niedziela, 24 lipca 2016, 08:19
profil zainteresowan: obserwator przyrody
Lokalizacja: woj. łódzkie

Re: Kleszcze

Post autor: utopiec »

krzem - każdy na coś umrze, dziś nikt już nie umiera ze starości tylko na jakieś schorzenie.
Szczerze mówiąc wolałbym to niż zginąć w jakimś przypadkowym wypadku samochodowym...
Robert Rozwałka
Posty: 1783
Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2012, 22:10
UTM: FB 17
Specjalność: Araneae_Opiliones

Re: Kleszcze

Post autor: Robert Rozwałka »

Kolega Utopiec się myli, te 2-3 mm kleszcze, to stadia larwalne, są jak najbardziej
w stanie przebić naszą skórę. Szukają tylko cieńszego miejsca, więc zajmuje
im to często więcej czasu niż dorosłym.
trepik30
Posty: 4041
Rejestracja: sobota, 31 października 2009, 11:00
Lokalizacja: słubice -lubuskie

Re: Kleszcze

Post autor: trepik30 »

Zgadza sie Robercie kiedys mialem 3 nimfy w szyji.Wszystkue obok siebie ale zdarzaly sie i na plecach gdzie skora jest twardsza.
Masz moze Robercie jakies swoje spostrzezenia na temat zwiekszonej ilosci kleszczy?Bo ja takowa u siebie obserwuje i mysle ze wszedzie jest podobnie.
Cieplejsze zimy to wydluzony czas na znalezienie ofiary i wydanie wiekszej ilosci potomstwa?
utopiec
Posty: 106
Rejestracja: niedziela, 24 lipca 2016, 08:19
profil zainteresowan: obserwator przyrody
Lokalizacja: woj. łódzkie

Re: Kleszcze

Post autor: utopiec »

Zgadzam się z wami. Te 2-3 mm są w stanie przebić skórę, jak najbardziej. 2-3 mm to już całkiem spory kleszcz. Trudno takiego przeoczyć na ciele dokonując inspekcji po pobycie w terenie. Ale pisałem o jeszcze mniejszych ok 1 mm. Niektóre z nich ledwie wbijają się w skórę , tak że usunięcie ich jest zaskakująco łatwe. Chyba nie bardzo zostałem zrozumiany , no ale mniejsza z tym.
Robert Rozwałka
Posty: 1783
Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2012, 22:10
UTM: FB 17
Specjalność: Araneae_Opiliones

Re: Kleszcze

Post autor: Robert Rozwałka »

Ktoś powie że się czepiam kolegi Utopca, ale sam sobie przeczy, gdyż w
czwartek, 21 lut 2019, 16:48; napisał:

Cytat:
Pisząc o "moich" kleszczach miałem na myśli właśnie te 2-3 milimetrowe. Czasami są tak małe że nie są w stanie przebić skóry człowieka i szwendają się tylko po ciele. Co do głowy to oczywiście krótka "sierść" i sposób z lustrem przed lustrem, żeby dokładnie wszystko obejrzeć. Nie przeczę, czasami potrzebna jest pomoc drugiej osoby w celu usunięcia intruza, ale generalnie radzę sobie sam

Teraz pisze, że w w/w poście pisał o mniejszych....,

cytat z dn. 22 lut 2019, 17:57:

Ale pisałem o jeszcze mniejszych ok 1 mm. Niektóre z nich ledwie wbijają się w skórę , tak że usunięcie ich jest zaskakująco łatwe. Chyba nie bardzo zostałem zrozumiany , no ale mniejsza z tym.


W którym miejscu jest o tych mniejszych, 1 mm? Mniejsza z tym, bo wyjdzie że się czepiam
dla samego czepiania. :hi:

Nawet pierwsze stadium larwalne kleszczy, które ma ok. 1 mm i 3 pary odnóży oraz
pasożytuje głównie na gadach czy gryzoniach, jak ma możliwość, to skorzysta z człowieka.
Fakt łatwo je przegapić, często łatwo się też je usuwa, bo z uwagi na rozmiary ma też
krótkie narządy gębowe i słabo się zakotwicza, ale też potrafi wleźć głęboko w jakieś
załamanie skóry i wcale nie tak łatwo się go pozbyć.
Najlepszym zwyczajem do jest po prostu po terenie wziąć prysznic/kąpiel + wspomniana
lustracja ciała, a ubrania od razu do pralki, tyle teoria, a z praktyką w terenie wiadomo
różnie bywa
I każde stadium rozwojowe kleszcza może zarazić człowieka boreliozą, gdyż ta choroba
przenosi się także transowaryjnie, tak więc nie musi się napić krwi z zakażonego nosiciela.
Robert Rozwałka
Posty: 1783
Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2012, 22:10
UTM: FB 17
Specjalność: Araneae_Opiliones

Re: Kleszcze

Post autor: Robert Rozwałka »

Nie mam jakichś udokumentowanych obserwacji na temat tego, czy kleszczy
jest więcej czy mniej niż w latach ubiegłych. Były i są, raz więcej raz mniej :D
Zawsze wiosną był "wysyp" po zimie, to normalne, po prostu budzą się głodne
i chcą się najeść. Kwestia "masowości" też może być złudna. Splot czynników
atmosferycznych np. szybkie i gwałtowne ocieplenie może spowodować
kumulację wybudzeń w krótkim czasoookresie co da "wysokie stężenie kleszczy
w terenie". Przy chłodnej wiośnie mogło ich być tyle samo, ale budziły się
"pojedynczo" więc nie było masowego pojawu. A media, zwłaszcza internet
podkręcają temat.
Awatar użytkownika
krzem
Posty: 1196
Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2004, 07:42
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time

Re: Kleszcze

Post autor: krzem »

W nawiązaniu do Roberta. Ubawiłem się kiedyś, gdy przeczytałem, że Otzi chorował na boreliozę ;)
Oczywiście nie cieszyłem się ze schorowanego Otziego, tylko z konfrontacji faktu jego choroby z mądrością ludową, która naucza, że dawniej to nie było tyle kleszczy i żadnej boreliozy też nie było ;)
utopiec
Posty: 106
Rejestracja: niedziela, 24 lipca 2016, 08:19
profil zainteresowan: obserwator przyrody
Lokalizacja: woj. łódzkie

Re: Kleszcze

Post autor: utopiec »

Robercie , właśnie w przytoczonym cytacie jest mowa o tych mniejszych niż 2-3 mm. Tyle tylko że nie wyraziłem się precyzyjnie. Po pierwszym zdaniu o 2-3 mm osobnikach (dla mnie to już całkiem duże zwierzątka :) ) , następuje zdanie o jeszcze mniejszych. Przyznaje że nieprecyzyjnie wyraziłem swoje myśli i tyle.

Co do reszty tematu oczywiste jest że media podkręcają wszelkie zagrożenia (również pogodowe - 5cm śniegu i alarm na całą Polskę). Generalnie z obserwacji wynika że ocieplenie klimatu sprzyja kleszczom (w jakim byłem szoku kiedy złapałem kleszcza w parku położonym niemal w centrum dużego niemieckiego miasta, kilkanaście lat temu , do tego w landzie o dużym odsetku zachorowań na najgroźniejsze choroby odkleszczowe). Trzeba się z tym pogodzić ale i zachować zdrowy rozsądek. Trzeba też pamiętać że różni ludzie różnie reagują na ukąszenia kleszczy. Wędrujący rumień nie zawsze rozwinie boreliozę. Kolega trepik30 akurat nie miał szczęścia z boreliozą, ale na szczęście udało mu się wyleczyć.
Robert Rozwałka
Posty: 1783
Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2012, 22:10
UTM: FB 17
Specjalność: Araneae_Opiliones

Re: Kleszcze

Post autor: Robert Rozwałka »

Ok, niech tak zatem będzie w kwestii wymiarów, nie ma o co kopii kruszyć, :hi:

A co do ociepleń czy kleszczy w terenie, z perspektywy Lublina wcale tak tego
nie widać :D Dziś rano -8, i od wczoraj lekko zabielone śniegiem pola i trawniki.

Cóż, kleszcze w mieście się trafiają i tutaj chyba zgodziłbym się, że jest to zjawisko
częstsze niż dawniej, ale też trzeba zauważyć, ze obecnie np., widok lisa czy nawet
dzika w mieście nie jest niczym dziwnym, wzdłuż rzek są wydry i bobry.
To na kręcących się po miejskich parkach i osiedlach lisach czy dzikach kleszcze
są transportowane "do miast". Niewykluczone też, że rosnąca zasobność
społeczeństwa w środki transportu, powoduje, że właściciele psów częściej wyjeżdżają
ze swoimi pupilami "za miasto", stąd też miejskie pieski częściej wracają z kleszczami
do miast, a jak pójdą potem na trawnik czy do parku to i tam najedzony kleszcz
może pozostać, a zapłodniona samica np. złożyć jaja...
trepik30
Posty: 4041
Rejestracja: sobota, 31 października 2009, 11:00
Lokalizacja: słubice -lubuskie

Re: Kleszcze

Post autor: trepik30 »

Ciekawe spostrzezenia na temat przemieszcxania sie kleszczy do miast i na temat ich bardziej zmasowanego pojawu ze wzgledu na aure.Daje to do myslenia.
utopiec
Posty: 106
Rejestracja: niedziela, 24 lipca 2016, 08:19
profil zainteresowan: obserwator przyrody
Lokalizacja: woj. łódzkie

Re: Kleszcze

Post autor: utopiec »

Dla odświeżenia tematu - ciekawy artykuł dziś znalazłem:

https://www.twojapogoda.pl/wiadomosc/20 ... -dlaczego/
trepik30
Posty: 4041
Rejestracja: sobota, 31 października 2009, 11:00
Lokalizacja: słubice -lubuskie

Re: Kleszcze

Post autor: trepik30 »

Dzieki za artykul.Przeciekawy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stawonogi (bez owadów) i nie tylko”