Stenopterus rufus w Polsce
-
- Posty: 655
- Rejestracja: piątek, 1 lutego 2008, 20:07
- Specjalność: Rhopalocera_Polski_Buprestidae
- Lokalizacja: Bełchatów
Stenopterus rufus w Polsce
Z wczorajszych Bieszczadów, oprócz tego P. cerambyciformis, A. moschata, S. scutellata i in.
- Marcin Szewczyk
- Posty: 1209
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 15:45
- UTM: DD12
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Płock
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9496
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Kózki 2017
No proszę, można było się tego spodziewać, co należało jednak udowodnić, gratulacje. Stenopterus, Calamobius i pewnie kilka innych południowych gatunków są w natarciu.
- Marcin Szewczyk
- Posty: 1209
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 15:45
- UTM: DD12
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Płock
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9496
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Kózki 2017
Jeden/dwa rekordy nie powodują, że gatunek jest w natarciu, do wyciągania wniosków potrzeba statystyki.
1. Bieszczady, Przysłup k. Żubraczego - 19.07.2008
2. Barwinek - 8.07.2011
No i teraz mamy rekord z 17.07.2017 r. Gatunek nakwietny więc nie powinien ujść uwadze zbieraczy.
EDIT: Dalsza część "dyskusji" w oddzielnym wątku https://entomo.pl/forum/viewtopic.php?f=63&t=36306
1. Bieszczady, Przysłup k. Żubraczego - 19.07.2008
2. Barwinek - 8.07.2011
No i teraz mamy rekord z 17.07.2017 r. Gatunek nakwietny więc nie powinien ujść uwadze zbieraczy.
EDIT: Dalsza część "dyskusji" w oddzielnym wątku https://entomo.pl/forum/viewtopic.php?f=63&t=36306
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9496
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Kózki 2017
U naszych połudnowych sąsiadów jest wiele stanowisk tego gatunku.
U nas od wielu lat gatunek spotykany był i jest: http://coleoptera.ksib.pl/kfp.php?taxon ... tbl#dettop
Wnioski można próbować wyciągać samemu.
Source: http://www.entoforum.cz/download/file.p ... &mode=view
U nas od wielu lat gatunek spotykany był i jest: http://coleoptera.ksib.pl/kfp.php?taxon ... tbl#dettop
Wnioski można próbować wyciągać samemu.
Source: http://www.entoforum.cz/download/file.p ... &mode=view
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9496
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Kózki 2017
I w tej sytuacji muszę doprecyzować, na wszelki wypadek. "W natarciu" w moim rozumieniu chodzi o zwiększenie ilości rekordów, zwiekszenie wykrywalności.Jacek Kurzawa pisze:No proszę, można było się tego spodziewać, co należało jednak udowodnić, gratulacje. Stenopterus, Calamobius i pewnie kilka innych południowych gatunków są w natarciu.
Nie chodzi mi zaś o rozszerzanie zasięgu na północ. Wiele gatunków w ostatnich latach odnotowało nagłe przesuwanie pólnocnej granicy zasięgu. Gatunku te pojawiły się w wielu miejscach jednocześnie, trwale, przesuwając swoją granice występowania w krótkim czasie o setki kilometrów. Poprzez Forum kilka z nich jest monitorowanych:
https://entomo.pl/forum/viewtopic.php?f=79&t=20847 Długoskrzydlak [Phaneroptera falcata] w Polsce - zbieranie danych o jego ekspansji
https://entomo.pl/forum/viewtopic.php?f=880&t=32010 Występowanie Mantis religiosa - zbieram dane
W przypadku Stenopterus rufus nie ma mowy o zmianie zasięgu, pojawiły się jedynie nowe rekordy (już trzy: 2008, 2011, 2017). Nie ma mowy o ekspansji, a tym bardziej nie ma mowy o tym, że ktoś o tym pisał w formie zdania orzekającego i coś orzekł, udowodnił. Nie było czego takiego. "Stenopterus jest w natarciu" (to moje) oznacza, że zaczęły się pojawiać nowe rekordy i jest prawdopodobne, że pojawią się następne. Tego sie nie da "udowadniać". Rekordy można odnotować.
Dla porównania - pojawiły się ostatnio nowe rekordy dotyczące M.thoracica. Czyżby była w ekspansji, w natarciu? A może te dwa rekordy o niczym nie świadczą, przecież M.thoracica w Bieszczadach zyje od tysiącleci. Mogła być niezauważona przez tyle lat? Widać mogła. A Stenopterus nie mógł?.... Na krańcu zasięgu? Mógł.
-
- Posty: 579
- Rejestracja: poniedziałek, 31 maja 2010, 11:45
- UTM: EC 31
- profil zainteresowan: amator
- Podziękowano: 1 time
Re: Stenopterus rufus w Polsce
Gratulacje dla Wojtka Kubiaka kto szuka, ten znajdzie... niestety, z każdym kolejnym postem robi się coraz smutniej...
nikt tego nie zabraniał- jak trzeba, to trzeba jechać i szukać, nie pozostawać na etapie teorii, reszta wpisów Jacka K. , to zaśmiecanie wątku Jego przemyśleniami-takie mam odczucie w tym temacie, szykuję już klatę do odebrania ciosów...Jacek Kurzawa pisze:No proszę, można było się tego spodziewać, co należało jednak udowodnić
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9496
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Stenopterus rufus w Polsce
Spokojnie, moim błedem było reagowanie na zaczepki i dzielenie się przemyśleniami. Natomiast nie ma gwarancji, że z jakiejś częsci wypowiedzi możesz być jeszcze "odpytywany"
Do kogo był ten tekst? Czy do tych, co w Bieszczady nie jeżdżą a zabierają głos (albo chcieliby) w sprawie Stenopterusa, czy do tych, co w fotelach przesiadują i czytają Forum ?
Jeśli miało być to do mnie to należę do tych, którzy go właśnie aktywnie poszukują. Szukałem Stenopterusa w tym roku w Bieszczadach, dwa tygodnie wcześniej dokładnie w tym samym miejscu (w Barwinku też), ale tyle szczęscia nie miałem, jak zresztą wszyscy, którzy po Bieszczadach jeździli przez ostatnie 15 lat. Bieszczady są penetrowane nie mal codziennie przez kogoś, więc to nie jest tak, że gatunek jest, a nikt go nie szuka.
Wpadła mi natomiast P.coriaceum, której dotąd nigdy nie spotkałem w Bieszczadach. Pojeździłem też za X.capricornus, odwiedziłem okaleczone brzozy w 2014, niestety nie zostały zasiedlone. Odwiedziłem też kilka innych miejscówek, ale pogoda nie rozpieszczała. Była też rójka P.tesserula, ponoć już się skończyła. Bardzo licznie obserwowałem w tym roku po raz pierwszy Musaria affinis, której było bardzo dużo za Mikowem, jak nigdy dotąd.
nikt tego nie zabraniał - jak trzeba, to trzeba jechać i szukać, nie pozostawać na etapie teorii
Do kogo był ten tekst? Czy do tych, co w Bieszczady nie jeżdżą a zabierają głos (albo chcieliby) w sprawie Stenopterusa, czy do tych, co w fotelach przesiadują i czytają Forum ?
Jeśli miało być to do mnie to należę do tych, którzy go właśnie aktywnie poszukują. Szukałem Stenopterusa w tym roku w Bieszczadach, dwa tygodnie wcześniej dokładnie w tym samym miejscu (w Barwinku też), ale tyle szczęscia nie miałem, jak zresztą wszyscy, którzy po Bieszczadach jeździli przez ostatnie 15 lat. Bieszczady są penetrowane nie mal codziennie przez kogoś, więc to nie jest tak, że gatunek jest, a nikt go nie szuka.
Wpadła mi natomiast P.coriaceum, której dotąd nigdy nie spotkałem w Bieszczadach. Pojeździłem też za X.capricornus, odwiedziłem okaleczone brzozy w 2014, niestety nie zostały zasiedlone. Odwiedziłem też kilka innych miejscówek, ale pogoda nie rozpieszczała. Była też rójka P.tesserula, ponoć już się skończyła. Bardzo licznie obserwowałem w tym roku po raz pierwszy Musaria affinis, której było bardzo dużo za Mikowem, jak nigdy dotąd.
-
- Posty: 655
- Rejestracja: piątek, 1 lutego 2008, 20:07
- Specjalność: Rhopalocera_Polski_Buprestidae
- Lokalizacja: Bełchatów
Re: Stenopterus rufus w Polsce
Byłem dzisiaj po raz kolejny w Mikowie i pomimo intensywnych poszukiwań nie udało się znaleźć więcej Stenopterus-ów. Ale ich brak zrekompensowały inne cudeńka jakie widziałem, w części przypadków po raz pierwszy w naturze m. in 1 sztuka C. capra (wyczerpakowana z mnogości baldachów) czy z nie-kózek Lamprodila mirifica/dives. Oprócz tego kilka P. tesserula, X. rusticus, S. scalaris, A. clavipes i inne pospolitsze. Rosalki na razie brak :C
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Stenopterus rufus w Polsce
Gratulacje Wojtku!
To naprawdę ciekawa obserwacja!
Zastanawiające jest, że ten gatunek, który nie prowadzi przecież skrytego trybu życia, bywa tak rzadko w kraju notowany, chociaż - tak jak napisał Jacek - nie powinien on ujść uwagi kózkarzy notorycznie przeglądających kwiaty w poszukiwaniu antofilnych Cerambycidae.
Kilka lat temu wraz z darkiem "Disparem" obserwowaliśmy go nie pojedynczo na nieodległym od naszych granic Vihorlacie. I zaraz potem poszukaliśmy go w Bieszczadach - niestety, bez efektu.
Lecz, jak widać, trafia się tu i tam! Podobnie jak np. Pachytodes erraticus, który przekracza Mur Karpacki.
Jaki gatunek będzie następny?
Bo kilka takich znamy, które osiągają u nas północną granicę zasięgu, i które w Polsce bywały/bywają notowane.
To naprawdę ciekawa obserwacja!
Zastanawiające jest, że ten gatunek, który nie prowadzi przecież skrytego trybu życia, bywa tak rzadko w kraju notowany, chociaż - tak jak napisał Jacek - nie powinien on ujść uwagi kózkarzy notorycznie przeglądających kwiaty w poszukiwaniu antofilnych Cerambycidae.
Kilka lat temu wraz z darkiem "Disparem" obserwowaliśmy go nie pojedynczo na nieodległym od naszych granic Vihorlacie. I zaraz potem poszukaliśmy go w Bieszczadach - niestety, bez efektu.
Lecz, jak widać, trafia się tu i tam! Podobnie jak np. Pachytodes erraticus, który przekracza Mur Karpacki.
Jaki gatunek będzie następny?
Bo kilka takich znamy, które osiągają u nas północną granicę zasięgu, i które w Polsce bywały/bywają notowane.
- Przemek Zięba
- Posty: 1363
- Rejestracja: środa, 14 grudnia 2011, 10:29
- Kontakt:
Re: Stenopterus rufus w Polsce
Byłem w Bieszczadach kilka dni w ubiegłym tygodniu, raczej nazwałbym sezon kózkowy lipnym, jest słabo, na składnicach zazwyczaj o tej porze można było napotkać mnogość żerdzianki, a nie spotkaliśmy ani jednej ! Bo w ogóle drewna praktycznie nie ma, jest wywożone na bieżąco i 80% składnic świeci pustkami. B. tesseruli było sporo, podobnie P.quadrimaculaty, na dłużycach był A.clavipes, generalnie kilkanaście gatunków i to niektóre w napotkane w jednym osobniku. Kózek mało.
- Rafał Celadyn
- Posty: 7254
- Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
- UTM: CA-95
- Lokalizacja: Młoszowa
- Kontakt:
Re: Stenopterus rufus w Polsce
...dzisiaj wróciłem z biesów (zresztą z Wojtkiem sie spotkaliśmy ) ,przeszedłem dziesiątki kilometrów i zwiedziłem kilkanaście potencjalnych miejsc gdzie rozalka być powinna; od puszczy karpackiej przez składziki etc. - nic ....nawet skrzydełka.... to samo z Monochamusami ani jednego.Wczoraj przeszła totalna ulewa ale cały tydzień było ciepło i bezdeszczowo ,myślę że jak buk namoknie to w przyszłym tygodniu rójka ruszy...
Rafał
Rafał
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9496
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Stenopterus rufus w Polsce
Z tego wynika mniej więcej, że "On' tam jest, cały czas, ale cały czas na granicy wykrywalności..... rzadki, bardzo rzadki.... i tak od stu lat, własciwie "od zawsze". Ale jest.
(PS. w tym zdaniu nic się nie wyklucza wzajemnie, mam nadzieję....). Zresztą... jak ktoś napisze, że on jest od niedawna to też mu nikt głowy nie urwie. Byle nie napisał, że jest w natarciu, bo to może się źle skończyć
A Monochomus sartor i M.sutor spotkałem, własnie niedaleko od wypału, gdzie spotkaliście się z Wojtkiem, i dwa tygodnie temu były, chociaż było jakby za wcześnie.... heh...