Żarówka UV a coleoptera
- Ścinek
- Posty: 177
- Rejestracja: środa, 5 października 2005, 22:29
- UTM: CA56
- Specjalność: Cerambycidae, Carabidae, Tenebrionidae
- profil zainteresowan: Fotografia, hodowla owadów egzotycznych, majsterkowanie tzw. DIY
- Lokalizacja: Katowice
Żarówka UV a coleoptera
Witam! Przymierzam się w tym roku do pierwszego połowu na światło UV, interesują mnie typowo Coleoptera, ćmy jeśli ktoś byłby chętny moge zebrać i oddać w dobre ręce ale nie w tym rzecz. Chciałbym się zapytać czy jest sens łapania na samą żarówke UV, czy warto do tego dorzucić np rtęciowego MIX'a? No i przede wszystkim jakiej mocy takowa żaróweczka- jedna z mocniejszych jakie znalazłem "póki co" to 25W-stąd pytanie- czy takowa wystarczy?
Oto ta żarówka: http://allegro.pl/zarowka-uv-25w-e27-en ... 78295.html
Oto ta żarówka: http://allegro.pl/zarowka-uv-25w-e27-en ... 78295.html
- Dispar
- Posty: 1391
- Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:55
- UTM: FC18
- Specjalność: Geometridae
- Lokalizacja: Łosice
Re: Żarówka UV a coleoptera
Przy świeceniu na samą lampę UV nic nie będziesz widział co przyleci-musisz to podświetlić lampą rtęciową.
Z linku od Krzyśka Mazura- ta lampa UV jest lepsza od tej co pokazujesz :
http://www.megascena.pl/omnilux/omnilux ... 23545.html
Tam są jeszcze mocniejsze lampy niż ta 40-watowa.
Z linku od Krzyśka Mazura- ta lampa UV jest lepsza od tej co pokazujesz :
http://www.megascena.pl/omnilux/omnilux ... 23545.html
Tam są jeszcze mocniejsze lampy niż ta 40-watowa.
Re: Żarówka UV a coleoptera
Posiadam 125W z linkowanej przez Darka strony. Co ciekawe wiecej owadow kreci sie przy 40sto watowej UVce (swietlowka) niz tej 125 (zarowka).
- Ścinek
- Posty: 177
- Rejestracja: środa, 5 października 2005, 22:29
- UTM: CA56
- Specjalność: Cerambycidae, Carabidae, Tenebrionidae
- profil zainteresowan: Fotografia, hodowla owadów egzotycznych, majsterkowanie tzw. DIY
- Lokalizacja: Katowice
Re: Żarówka UV a coleoptera
Muszę to w takim razie przemyśleć, bo ta 40w żarówka bardzo fajna tylko pytanie na ile skuteczna... Tak czy inaczej faktycznie doświetlił bym to wszystko MIX'em rtęciowym dla lepszej widocznosc i dla większego widma. Zastanawia mnie tylko to co napisał TomekK. Bo jeżeli dobrze zrozumiałem, to kupiłeś żarówke tego typu 125'tke i efekty są gorsze niż przy świetlówce 40W? Jeżeli źle zrozumiałem to mnie popraw bo jestem troche zagubiony teraz
- Dispar
- Posty: 1391
- Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:55
- UTM: FC18
- Specjalność: Geometridae
- Lokalizacja: Łosice
Re: Żarówka UV a coleoptera
Wszystko zalezy od emitowej długości fali światła. Jak pisze prof. Buszko w "Motyle nocne Polski"cz.I długość takich fal powinna mieć 300-400nm. Żarówka 40W UV z linku powyżej ma długość fali 369 nm.
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Żarówka UV a coleoptera
Wreszcie ktoś znający się na rzeczy!
A żarówka UV LAMP E27 beamZ 25W dobra na motyla będzie?
A żarówka UV LAMP E27 beamZ 25W dobra na motyla będzie?
Re: Żarówka UV a coleoptera
Odpowiedź na Twoje pytanie nie bedzie nigdy jednoznaczna. Cwierc wieku swiecenia i uwazam ze nadal jestem glupi. Mysle ze zalezy to od zbyt wielu czynnikow by mozna bylo ten temat zamknac w jakiekolwiek ramy. Obecnie przy kazdym swieceniu uzywam czterech zrodel swiatla - dwie swietlowki, L590 20 i 40W/05 oraz dwie zarowki klasycznego mixa (250W w terenie zadrzewionym, zakrzaczonym, na granicy lasu itp., lub 500W w terenie zupelnie otwartym) oraz rzeczona UVke 125W.
Sek w tym ze noc nocy nie rowna. Ogolnie wiadomo ze najlepsze sa noce wilgotne i parne, nawet z niewielkim opadem, najgorsze zas suche i chlodne gdy juz z wieczora idzie "para z geby" Gdy do tego podnosi sie mgielka...w zasadzie mozna sie zwijac do domu Ale...trafialy sie i od tego odstepstwa. Obserwacje roznych rodzajow swiatla w roznych warunka pogodowych nie daly mi jasnej odpowiedzi do ktorego "robak" leci najlepiej. Bywaly noce ze nalot byl przy mixie, a nad ranem glownie przy swietlowkach. A czasem odwrotnie. Do tego rozne reakcje roznych rodzin(np sowki glownie przy zarowce a zwojki przy swietlowce). W zasadzie moglbym rzec, nie ma dwoch nocy jednakowych. Przyklad dziwnych nocnych zachowan - kolo polnocy przylatuja i siedza na ekranie cztery szt Proserpinusa, kolejne (identycznie pogodowo) noce nie przynosza juz obserwacji tego gatunku. Proserpiny byly idealne a wiec gdzies z okolic, dlaczego inne noce nie przyciagnely tego gat? To nie przypadek, byly cztery szt. Przez lata swiecenia w tym terenie nie spotkalem tego gat juz nigdy, rowniez palentajac sie tam w dzien. Niedawno dowiedzialem sie od Romka Zamorskiego ze kilka lat po moim nocnym spotkaniu z tym gatunkiem rowniez mial podobny przypadek (bodaj dwie szt) dokladnie swiecac w tym samym miejscu. Jedno jest pewne, warto stosowac rozne widma naraz bo "widzenie" swiatla przez rozne owady na pewno nie jest jednakowe i nie przyciaga ich w jednakowym stopniu.
Wybaczcie jesli cos zamotalem ale jestem typowym terenowcem a nie pisarzem
Poza tym to temat pewnie na dobra ksiazke a nie skrot myslowy jak to co napisalem powyzej Jedno jest pewne, trzeba jechac w teren i probowac samemu, tego nic nie zastapi. Zwlaszcza ze sklepy pekaja w szwach od przeroznych zarowek i swietlowek. Kiedys zdobycie mixa graniczylo z cudem...
Sek w tym ze noc nocy nie rowna. Ogolnie wiadomo ze najlepsze sa noce wilgotne i parne, nawet z niewielkim opadem, najgorsze zas suche i chlodne gdy juz z wieczora idzie "para z geby" Gdy do tego podnosi sie mgielka...w zasadzie mozna sie zwijac do domu Ale...trafialy sie i od tego odstepstwa. Obserwacje roznych rodzajow swiatla w roznych warunka pogodowych nie daly mi jasnej odpowiedzi do ktorego "robak" leci najlepiej. Bywaly noce ze nalot byl przy mixie, a nad ranem glownie przy swietlowkach. A czasem odwrotnie. Do tego rozne reakcje roznych rodzin(np sowki glownie przy zarowce a zwojki przy swietlowce). W zasadzie moglbym rzec, nie ma dwoch nocy jednakowych. Przyklad dziwnych nocnych zachowan - kolo polnocy przylatuja i siedza na ekranie cztery szt Proserpinusa, kolejne (identycznie pogodowo) noce nie przynosza juz obserwacji tego gatunku. Proserpiny byly idealne a wiec gdzies z okolic, dlaczego inne noce nie przyciagnely tego gat? To nie przypadek, byly cztery szt. Przez lata swiecenia w tym terenie nie spotkalem tego gat juz nigdy, rowniez palentajac sie tam w dzien. Niedawno dowiedzialem sie od Romka Zamorskiego ze kilka lat po moim nocnym spotkaniu z tym gatunkiem rowniez mial podobny przypadek (bodaj dwie szt) dokladnie swiecac w tym samym miejscu. Jedno jest pewne, warto stosowac rozne widma naraz bo "widzenie" swiatla przez rozne owady na pewno nie jest jednakowe i nie przyciaga ich w jednakowym stopniu.
Wybaczcie jesli cos zamotalem ale jestem typowym terenowcem a nie pisarzem
Poza tym to temat pewnie na dobra ksiazke a nie skrot myslowy jak to co napisalem powyzej Jedno jest pewne, trzeba jechac w teren i probowac samemu, tego nic nie zastapi. Zwlaszcza ze sklepy pekaja w szwach od przeroznych zarowek i swietlowek. Kiedys zdobycie mixa graniczylo z cudem...
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Żarówka UV a coleoptera
Yyyy, taaak, to ja w takim razie o jedno dopytam:
UV-ka 125W, a nie 25W, bo o tej drugiej w wątku rozmawiamy!TomekK pisze: (...) rzeczona UVke 125W.
(...)
Re: Żarówka UV a coleoptera
I odpowiedzi jak napisalem pewnie nie uzyskasz. Nie jednoznacznej typu Taaak, super zarowa, ciagnie do niej moc owadow!
Kup, sprawdz w terenie i podziel sie doswiadczeniami. Jak ja opisujac to co mam i czym swiece. Zwlaszcza ze koszt niewielki
A noz okaze sie hitem?
Kup, sprawdz w terenie i podziel sie doswiadczeniami. Jak ja opisujac to co mam i czym swiece. Zwlaszcza ze koszt niewielki
A noz okaze sie hitem?
- Dispar
- Posty: 1391
- Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:55
- UTM: FC18
- Specjalność: Geometridae
- Lokalizacja: Łosice
Re: Żarówka UV a coleoptera
Z tym P. proserpina czasami dzieją się dziwne rzeczy .
W 1996 roku u Darka na leśniczówce jednej nocy też przyleciały do ekrany cztery okazy. I nigdy więcej ich już nie było choć świecił tam jeszcze parę lat na 840 wat światła.
W 1996 roku u Darka na leśniczówce jednej nocy też przyleciały do ekrany cztery okazy. I nigdy więcej ich już nie było choć świecił tam jeszcze parę lat na 840 wat światła.
- Ścinek
- Posty: 177
- Rejestracja: środa, 5 października 2005, 22:29
- UTM: CA56
- Specjalność: Cerambycidae, Carabidae, Tenebrionidae
- profil zainteresowan: Fotografia, hodowla owadów egzotycznych, majsterkowanie tzw. DIY
- Lokalizacja: Katowice
Re: Żarówka UV a coleoptera
Rozumiem, tak czy inaczej dziękuje za jakiekolwiek "nakierowanie" na odpowiedni tok myślenia ;]
Myślę, że do kilku tygodni zdam nie tyle relacje pisemną co zdjęciową i zobaczymy co z tego będzie. Póki co stawiam na MIX 250W i UV 25 lub 40W jednocześnie. Jeszcze raz dziękuje;)
Myślę, że do kilku tygodni zdam nie tyle relacje pisemną co zdjęciową i zobaczymy co z tego będzie. Póki co stawiam na MIX 250W i UV 25 lub 40W jednocześnie. Jeszcze raz dziękuje;)
- João M da Costa
- Posty: 1000
- Rejestracja: środa, 20 października 2010, 10:49
- Lokalizacja: Between the end of the world and paradise
- Kontakt:
Re: Żarówka UV a coleoptera
Hej,
od 20 do 25 04 2015 z lampę retęciową 250W (mercury lamp) w różnych siedliskach i różnych warunkach pogodowych od -1 do 15 C najlepiej wyniki miałem w wietrzną noc w śród drogą leśna, ok. 50 gat. (nie tylko motyle).
W ostatni noc był ciepło nie wiał ale miałem tylko 10 gat, to samo kiedy temp. było ok 2C również beż wiatr.
Dopiero zaczynam, nie jestem pewne czy warunki pogody mają na ilość gat. wypływ ... mówią że tak ... księżyc może miał wypływ ...
Lampą była w śród namiot (bez ostatnie pokrywa i EDIT pokryta z białym prześcieradło).
Pozdr.
J
od 20 do 25 04 2015 z lampę retęciową 250W (mercury lamp) w różnych siedliskach i różnych warunkach pogodowych od -1 do 15 C najlepiej wyniki miałem w wietrzną noc w śród drogą leśna, ok. 50 gat. (nie tylko motyle).
W ostatni noc był ciepło nie wiał ale miałem tylko 10 gat, to samo kiedy temp. było ok 2C również beż wiatr.
Dopiero zaczynam, nie jestem pewne czy warunki pogody mają na ilość gat. wypływ ... mówią że tak ... księżyc może miał wypływ ...
Lampą była w śród namiot (bez ostatnie pokrywa i EDIT pokryta z białym prześcieradło).
Pozdr.
J
-
- Posty: 579
- Rejestracja: poniedziałek, 31 maja 2010, 11:45
- UTM: EC 31
- profil zainteresowan: amator
- Podziękowano: 1 time
Re: Żarówka UV a coleoptera
właśnie skończyłem kompletować sprzęt do świecenia, długo zastanawiałem się nad źródłami światła i stwierdziłem,że wiele nie zmienię- tradycyjnie rtęciówka 250 w ze starterem (można to załatwić z zaprzyjaźnionym pogotowiem energetycznym za przysłowiowe pół litra) przez tyle lat świecenia uważam ją za najlepszą,mixy uważam za mniej skuteczne,do tego dołożę UV 40w(po raz pierwszy), ale jak było w innym wątku przylot motyli do światła zależy od wielu czynników, moje pierwsze w życiu 3 samce P.detrita zameldowały się na ten przykład do zwykłej żarówki 100 w zapalonej nad wejściem do mieszkania, generalnie ciepłe i parne bezksiężycowe noce i tnące bezlitośnie komary to dobry omen
-
- Posty: 579
- Rejestracja: poniedziałek, 31 maja 2010, 11:45
- UTM: EC 31
- profil zainteresowan: amator
- Podziękowano: 1 time
Re: Żarówka UV a coleoptera
pomimo niezbyt sprzyjającej aury na nocne świecenia, coś tam zawsze zawita, Copris z Puszczy Kozienickiej z wczoraj
-
- Posty: 318
- Rejestracja: sobota, 31 maja 2014, 09:57
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: Żarówka UV a coleoptera
Słońce też emituje promieniowanie UV, i to spore dawki. Wszystko zależy od mocy żarówki i stosowanego zabezpieczenia.
-
- Posty: 318
- Rejestracja: sobota, 31 maja 2014, 09:57
-
- Posty: 318
- Rejestracja: sobota, 31 maja 2014, 09:57
Re: Żarówka UV a coleoptera
czy taki zestawik jest dobry? http://www.artinsect.all.pl/index.php?p ... &Itemid=67
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: Żarówka UV a coleoptera
Zestaw jest OK. Oczywiście trzeba go stosować jako uzupełnienie do lampy rtęciowej, bo świetlówka 8W jest zbyt słaba do skutecznego przywabiania owadów. Stosując źródła UV trzeba mieć świadomość, że ludzkie oko nie widzi promieniowania tej długości fali, a więc źrenica oka się nie zwęża i przepuszcza na siatkówkę całą dawkę promieniowania. Trzeba więc zabezpieczyć się okularami możliwie skutecznie blokującymi światło UV (koniecznie szklane).
- Tomasz Mokrzycki
- Posty: 627
- Rejestracja: sobota, 21 kwietnia 2007, 11:33
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Żarówka UV a coleoptera
Samemu można go skompletować za połowę oferowanej ceny Przy czym jedna świetlówka to za mało. Pamiętam, że podczas obozu Sekcji Entomologicznej stosowałem dwie, a Kolega trzy i niestety większość owadów przylatywała na Jego ekran (parametry świetlówek były takie same)czy taki zestawik jest dobry? http://www.artinsect.all.pl/index.php?p ... &Itemid=67
Pozdrawiam
- Ścinek
- Posty: 177
- Rejestracja: środa, 5 października 2005, 22:29
- UTM: CA56
- Specjalność: Cerambycidae, Carabidae, Tenebrionidae
- profil zainteresowan: Fotografia, hodowla owadów egzotycznych, majsterkowanie tzw. DIY
- Lokalizacja: Katowice
Re: Żarówka UV a coleoptera
a co myślicie o zastosowaniu jednej świetlówki UV np. 100W i czy przy takiej mocy żarówki nie trzeba by było już chronić porządnie oczu? Zastanawiam się nad kupnem takiej świetlówki na następny sezon ew. 4x15W podłączone do 2 akumulatorów żelowych 12ah przez przetwornice, co sądzicie?