Różnice między tymi gatunkami widać na załączonym obrazku. Glówne to:
A.dahli
pędzelki z czarnych włosków na czułkach (3 i 4),
jasnoczerwona barwa czułków (od 3-go członu),
okrywa z żółtych włosków pogrupowana,
żółta linia na przedpleczu zwarta;
A.villosoviridescens
brak pędzelków czarnych włosków na czułkach (3 i 4),
szara okrywa włosków na czułkach,
żółta linia na przedpleczu szersza, granice rozmyte.
Agapanthia dahli vs. villosoviridescens
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9504
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
- CARABUS12
- Posty: 1300
- Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 19:02
- profil zainteresowan: WOT
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Agapanthia dahli vs. villosoviridescens
A jeśli okaz jest wytarty co wtedy.
Patrzymy tylko na czułki ?
Pzdr.
Patrzymy tylko na czułki ?
Pzdr.
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9504
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Agapanthia dahli vs. villosoviridescens
Wytarcie pedzelków to rzadka mozliwośc - okaz musiałby byc "zamasakrowany" w fiolce. Wytarcie okrywy pokryw jest utrudnione. Przy starych wytartych okazach i niewidocznych cechach bywa czasem problem, trzeba posiłkować się wszystkimi cechami, ktore pozostały widoczne na okazie. W najgorszym razie może być sytuacja, ze nie da się oznaczyc okazu.
- CARABUS12
- Posty: 1300
- Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 19:02
- profil zainteresowan: WOT
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Agapanthia dahli vs. villosoviridescens
I tak bywa, czasami okazy bywają dość wytarte.Jacek Kurzawa pisze:Wytarcie pedzelków to rzadka mozliwośc - okaz musiałby byc "zamasakrowany" w fiolce. Wytarcie okrywy utrudnia. Zależy co miałoby byc wytarte i ile. Przy starych wytartych okazach i niewidocznych cechach jest problem, trzeba posiłkować się wszystkimi cechami, ktore pozostały widoczne na okazie. W najgorszym razie może być sytuacja, ze nie da się oznaczyc okazu.
Pozostaje wtedy Agapanthia sp.
Jacek bardzo fajne zdjęcie.
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9504
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Agapanthia dahli vs. villosoviridescens
Zagdza się Jacku, takie są cechy kluczowe, jednak w tym przypadku mamy do czynienia z anomalią polegającą na czerwonym zabarwieniu czułków u Agapanthia villosoviridescens! Taki sposób ubarwienia nie został nigdy opisany u tego gatunku. Niemniej jednak jest to A.villosovirdescens (moja opinia z dn. 29.3.2011 r.), z całą pewnością nie jest to A.dahli.J.M. pisze:...należałoby jeszcze chyba dodać podstawową barwę chityny członów czułka - u Agapanthia (Epoptes) dahli czerwonawą zaś u Agapanthia (Epoptes) villosoviridescens czarną
Dalszy ciąg wątku o Agapanthia villosoviridescens z czerwonymi czulkami w odzielnym temacie:
viewtopic.php?f=111&t=17271
Re: Agapanthia dahli vs. villosoviridescens
Bardzo dobra lekcja rozróżniania w przypadku laików , takich jak ja.