szablak, ale jaki?

[Kola]

spotkalam dzisiaj pierwszy raz nietypowego szablaka, byl bardzo jasny, bezowo-piaskowy, rzucal sie w oczy na tle innych. niestety udalo mi sie zrobic tylko jedno zdjecie:

[Ewa Miłaczewska]

Patrzę i patrzę i choć nigdy żywego nie widziałam, i znam tylko ze zdjęć oraz lektur - widzę samicę szablaka południowego Sympetrum meridionale - tego, co powinien się w sierpniu skończyć! Słoniocy!!!

[Kola]

no mnie sie tez tak wlasnie wydawalo, porownujac z tymi z Pani strony. nie smialam robic sobie nadziei, ani nawet mowic glosno co podejrzewam, bo stwierdzilam ze to niemozliwe, ze przeciez druga polowa wrzesnia...

[Ewa Miłaczewska]

Marzy mi się werdykt specjalistów - Alicjo, Kubo, Jacku - odezwijcie się!
W tym roku wszystko jest możliwe, choć u mnie jest już PO WSZYSTKIM, niestety. Dwa dni temu widziałam ostatnią A.cyanea podczas składania jaj - i cisza, choć słońce świeci, wiatru nie ma. Po prostu smutno.

[Wiacek]

100% samiczka S. meridionale.
Co do okresu lotu to w Polsce prawdopodobnie lata do końca września. Niemniej jest to jedno z późniejszych stwierdzeń gatunku w północnej części obszaru występowania (mniemam, że wielkopolska). Z Niemiec podawana jest nawet do połowy października (Lehmann, Nuss 1998).

[Kola]

poludniowa wielkopolska, konkretnie okolice Kalisza

do tej pory nie wierze w swoje szczescie

[Ewa Miłaczewska]

Dzięki Wiacku!
Kola, wyślij dane (termin, godzina, miejsce, pogoda, opis sytuacji itd. itp.) do Alicji Miszty na adres a.miszta@cdpgs.katowice.pl , jak to zrobić - sprawdź tutaj - http://www.wazki.pl/monitoring.pdf. Czas spotkania jest wart odnotowania w pracach koordynowanych przez Alicję.
A do mnie puść to zdjęcie w oryginalnym formacie - na adres: ewa.milaczewska@gmail.com - będę serdecznie wdzięczna!

[Kola]

jedno i drugie wysłane

kurcze, alez sie ciesze! :]

[Przemek Żurawlew]

W Odonatrix 6(1) jest notatka o pojawach S.meridionale w Południowej Wielkopolsce i na ziemi wieluńskiej, najpóźniejsze obserwacje sfotografowanych samców pochodzą z 4.09, 9.09, 10.09.2008, 10.09.2009 i 9.11.2008!

[Kola]

9 listopada??

to ja na podstawie strony Pani Ewy watpilam, czy to meridionale, bo mi sie okres wystepowania nie zgadzal, bo niby lipiec-sierpien, a tu u mnie 20 wrzesnia, a sie okazuje ze to wcale nie taka rzadkosc...

[Ewa Miłaczewska]

Wypada zrobić na tej stronie malutką popraweczkę i wstawić ją w piątek do sieci. Tak będzie.
A swoją drogą jesień 2008 roku była długa i ciepła. Pamiętam, jak byłam ubrana 1 listopada na cmentarzach.
Kola - proszę zajrzeć tam jeszcze w wolnej chwili, żeby zobaczyć, co z nimi się dzieje.

[Kola]

bankowo zajrze, tyle ze juz raczej nie w tym tygodniu, nie dam rady a od przyszlego podobno pogoda ma sie zepsuc :/

[Piotr M.]

To akurat nie jest jakoś bardzo dziwna sprawa. S.meridionale od dawna jest podejrzewany o rozwój II pokolenia , osobniki z późnego lata oraz z jesieni zdają się to tylko potwierdzać , choć sprawa jest chyba jeszcze do głębszego badania (chyba ,że o czymś nie wiem?).

Piotr.

[Tomasz Żuk]

To może i ja jeszcze podłączę się pod temat ze swoją obserwacją z 7 września.
Wielkich nadziei sobie nie robię, choć to Południowa Wielkopolska. Zdjęcie kiepskie, ale nie ważki chciałem w tym dniu fotografować.
Tomek

[Piotr M.]

Odwłok wygląda jak u S.meridionale. Lecz to dla mnie zbyt słaba cecha, aby coś powiedzieć konkretnego i na 100%.

[Tomasz Żuk]

Dziękuje Piotrze. W następnym sezonie będe jej wypatrywał, a przy fotografowaniu postaram się wychwycić cechy.

Tomek

[Wiacek]

Fakt, ten odwłok jakiś dziwny, ale moim zdaniem nie jest to S. meridionale - nie pasuje mi pterostigma i ogólna kolorystyka.
Samce dorosłe powinny mieć pterostigmę czerwoną lub czerwonobrązową a młode ciemnożółtą lub żółtobrązową.
Poza tym samce S. meridionale zazwyczaj maja trochę więcej czerwieni, co najmniej (dotychczas z moich obserwacji wynika, że) węzełki żyłek u nasady skrzydeł są czerwone lub czerwono nabiegłe.

[Brachytron]

Tak. Przy poprzedniej dyskusji o meridionale pisałem, że i vulgatum może mieć odwłok bez czarnych plamek.

[Ewa Miłaczewska]

I tym razem ja też stawiam na vulgatum.