Owady Kurortów
- Delog
- Posty: 703
- Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:34
- UTM: CA56
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Owady Kurortów
Witam Forumowiczów
Chcąc obserwować owady udajemy się na krótki wypad do pobliskiego lasu, wycieczkę jedno lub kilkudniową lub dłuższą wyprawę. Pasji nie poświęcamy jednak całego czasu urlopowego. Większość z nas spędza także na wakacje z rodziną. Często w Europie południowej, gdzie napotkanie interesujących gatunków (np. rzadkich w Polsce lub nie występujących wcale) nie stwarza problemu. Nie widzę powodu, dla którego nie można by było połączyć przyjemnego z … przyjemnym ;=) i planować wakacji rodzinnych w miejscu interesującym także z entomologicznego punktu widzenia. Takim miejscem będzie Bułgarskie Primorsko (link poniżej), i pewnie wiele innych.
http://www.cerambyx.uochb.cz/cerambyxnod.htm
Planując zawczasu przyszłoroczny urlop rodzinny chciałbym zatem prosić o wstawianie w ten post informacji, gdzie co i w jakim terminie obserwowaliście w okolicach miejscowości powszechnie uznawanych za wypoczynkowe. Aby świecić przykładem pokażę, co spotkałem przypadkowo na swej drodze w Primosten (Dalmacja, Chorwacja, 20.07.08-4.08.08), uganiając się głównie nie za sześcionogimi, a dwuletnim i dwunożnym Pierworodnym.
Cerambyx welensi (=velutinus) ze zdjęcia 1 został znaleziony post mortem. Oprócz owadów na zdjęciach trzy lata i dwa tygodnie wcześniej obserwowałem także Purpuricenus budensis, kilka osobników Monochamus sp., a w miejscowości Boraya (20 km na północ od Primosten) pojedynczą samicę Cerambyx carinatus i samca Lucanus cervus w locie. Oprócz owadów ze zdjęć widziałem kilka gatunków Cerambycidae powszechnie występujących w Polsce, nie będę zatem o tym pisał.
Pozdrawiam Pawel
Chcąc obserwować owady udajemy się na krótki wypad do pobliskiego lasu, wycieczkę jedno lub kilkudniową lub dłuższą wyprawę. Pasji nie poświęcamy jednak całego czasu urlopowego. Większość z nas spędza także na wakacje z rodziną. Często w Europie południowej, gdzie napotkanie interesujących gatunków (np. rzadkich w Polsce lub nie występujących wcale) nie stwarza problemu. Nie widzę powodu, dla którego nie można by było połączyć przyjemnego z … przyjemnym ;=) i planować wakacji rodzinnych w miejscu interesującym także z entomologicznego punktu widzenia. Takim miejscem będzie Bułgarskie Primorsko (link poniżej), i pewnie wiele innych.
http://www.cerambyx.uochb.cz/cerambyxnod.htm
Planując zawczasu przyszłoroczny urlop rodzinny chciałbym zatem prosić o wstawianie w ten post informacji, gdzie co i w jakim terminie obserwowaliście w okolicach miejscowości powszechnie uznawanych za wypoczynkowe. Aby świecić przykładem pokażę, co spotkałem przypadkowo na swej drodze w Primosten (Dalmacja, Chorwacja, 20.07.08-4.08.08), uganiając się głównie nie za sześcionogimi, a dwuletnim i dwunożnym Pierworodnym.
Cerambyx welensi (=velutinus) ze zdjęcia 1 został znaleziony post mortem. Oprócz owadów na zdjęciach trzy lata i dwa tygodnie wcześniej obserwowałem także Purpuricenus budensis, kilka osobników Monochamus sp., a w miejscowości Boraya (20 km na północ od Primosten) pojedynczą samicę Cerambyx carinatus i samca Lucanus cervus w locie. Oprócz owadów ze zdjęć widziałem kilka gatunków Cerambycidae powszechnie występujących w Polsce, nie będę zatem o tym pisał.
Pozdrawiam Pawel
- Załączniki
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (90.51 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (80.53 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (91.68 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (132.11 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (98.44 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (115.08 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (116.48 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (126.31 KiB)
Ostatnio zmieniony czwartek, 28 sierpnia 2008, 17:11 przez Delog, łącznie zmieniany 1 raz.
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Cześć!
Jeśli wybierasz się do Bułgarii, to możesz poczytać sobie o naszych entomo-przygodach w tym kraju w latach 2005 i 2006. Podaje linki do dwóch relacji:
http://bocian.org.pl/entomologia/wypraw ... -cisnienie
http://bocian.org.pl/entomologia/wypraw ... e-wszystko
I przepraszam za bałagan na stronach! Jesienią zrobię z tym porządek (głownie z tabelkami i z fotkami), by wszystko prezentowało się bardziej przejrzyście.
Pozdrawiam!
Wujek Adam
Jeśli wybierasz się do Bułgarii, to możesz poczytać sobie o naszych entomo-przygodach w tym kraju w latach 2005 i 2006. Podaje linki do dwóch relacji:
http://bocian.org.pl/entomologia/wypraw ... -cisnienie
http://bocian.org.pl/entomologia/wypraw ... e-wszystko
I przepraszam za bałagan na stronach! Jesienią zrobię z tym porządek (głownie z tabelkami i z fotkami), by wszystko prezentowało się bardziej przejrzyście.
Pozdrawiam!
Wujek Adam
- Delog
- Posty: 703
- Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:34
- UTM: CA56
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Cześć Wujku
wczoraj, tuż po wysłaniu tego "lekkiej treści" posta trafiłem na BOCIANA i relacje z obu Waszych wypraw wraz z listami stwierdzonych gatunków. Imponujące osiągnięcia, gratuluję. Owszem chciałbym się wybrać do Bułgarii. Pod wpływem Waszej lektury myślę o okolicach Primorska. Niestety ze względu na pracę będę mógł się ruszyć najwcześniej w ostatnim tygodniu czerwca (wtedy, kiedy kończyliście drugą wyprawę). Większość spotkanych przez Was kwiatożerców odfrunie już do krainy wiecznych kwiatków, ale nie martwię się. Pojawią się inni a ich imię jest legion ;=). Sporo jeszcze czasu do następnych wakacji, jesli jednak pozwolisz Adamie, to będę miał do Ciebie w przyszłości kilka dokładniejszych pytań dotyczących primorskich stanowisk (Kiten, Jasna Polana, okolice Primorsko). Pozdrawiam serdecznie i dziękuję.
Paweł Niemiec
wczoraj, tuż po wysłaniu tego "lekkiej treści" posta trafiłem na BOCIANA i relacje z obu Waszych wypraw wraz z listami stwierdzonych gatunków. Imponujące osiągnięcia, gratuluję. Owszem chciałbym się wybrać do Bułgarii. Pod wpływem Waszej lektury myślę o okolicach Primorska. Niestety ze względu na pracę będę mógł się ruszyć najwcześniej w ostatnim tygodniu czerwca (wtedy, kiedy kończyliście drugą wyprawę). Większość spotkanych przez Was kwiatożerców odfrunie już do krainy wiecznych kwiatków, ale nie martwię się. Pojawią się inni a ich imię jest legion ;=). Sporo jeszcze czasu do następnych wakacji, jesli jednak pozwolisz Adamie, to będę miał do Ciebie w przyszłości kilka dokładniejszych pytań dotyczących primorskich stanowisk (Kiten, Jasna Polana, okolice Primorsko). Pozdrawiam serdecznie i dziękuję.
Paweł Niemiec
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Ależ proszę bardzo!
W nieco późniejszym okresie będziesz miał okazje spotkać inne gatunki.
Jednak na największy rój - przynajmniej chrząszczy z rodziny kózkowatych - w krajach Europy Południowej można natrafić w maju i w czerwcu. Okres wakacyjny to już schyłek ich pojawu, ale nie znaczy to, że nie da się wtedy spotkać niczego ciekawego!
Pisz do mnie na priva i pytaj o co chcesz. Chętnie podzielę się wszystkimi informacjami, których potrzebujesz.
Pozdrawiam!
Wujek Adam
PS. O interesujących Cię Carabidae (zwłaszcza z rodzaju Carabus) z tamtych okolic mogę również to i owo powiedzieć.
W nieco późniejszym okresie będziesz miał okazje spotkać inne gatunki.
Jednak na największy rój - przynajmniej chrząszczy z rodziny kózkowatych - w krajach Europy Południowej można natrafić w maju i w czerwcu. Okres wakacyjny to już schyłek ich pojawu, ale nie znaczy to, że nie da się wtedy spotkać niczego ciekawego!
Pisz do mnie na priva i pytaj o co chcesz. Chętnie podzielę się wszystkimi informacjami, których potrzebujesz.
Pozdrawiam!
Wujek Adam
PS. O interesujących Cię Carabidae (zwłaszcza z rodzaju Carabus) z tamtych okolic mogę również to i owo powiedzieć.
- Delog
- Posty: 703
- Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:34
- UTM: CA56
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re:
Pierwsze dwa tygodnie lipca spędziłem w tym roku w Chorwacji. Nie była to wyprawa entomologiczna, lecz rodzinne wakacje nad morzem. Dlatego też i nie piszę w wiadomym dziale. W tym roku padło na Senji (Kvarner) i Lovran (Istria). Oba miejsca eksplorowałem głównie na poziomie morza. Wycieczek w góry (Velebit i Ucka) zaplanowałem kilka. Były jednak nieudane, ze względu na burzową pogodę. Po raz pierwszy było naprawdę zielono dzięki solidnym wiosennym opadom w całej Europie. Fotografowanie owadów w Chorwacji jest nie lada wyzwaniem. Temperatura robi swoje i wpływa na ich aktywność motoryczną. Jedynym wyjściem jest fotografowanie in situ.
Mam mieszane wrażenia z tegorocznego wypadu. Z jednej strony obserwowałem wiele interesujących owadów i to w sporych liczbach osobników, z drugiej nie spotkałem tak naprawdę niczego nowego, czego bym wcześniej nie obserwował w Polsce lub na Bałkanach. W Velebicie szukałem między innymi intensywnie i bezskutecznie Tragosomy. Zdarzało się jednak, że w ciągu jednego dnia widywałem 4-5 gatunków indeksowanych w Polsce w czerwonej księdze. Ciekaw jestem czy zgadniecie, których.
Wrzucam więc fotorelację, zaczynając od habitatowych. Owady dodam niebawem, po zmniejszeniu formatów.
Uprzedzając komentarze dotyczące pierwszego zdjęcia, tak daleko nie zajechaliśmy
Mam mieszane wrażenia z tegorocznego wypadu. Z jednej strony obserwowałem wiele interesujących owadów i to w sporych liczbach osobników, z drugiej nie spotkałem tak naprawdę niczego nowego, czego bym wcześniej nie obserwował w Polsce lub na Bałkanach. W Velebicie szukałem między innymi intensywnie i bezskutecznie Tragosomy. Zdarzało się jednak, że w ciągu jednego dnia widywałem 4-5 gatunków indeksowanych w Polsce w czerwonej księdze. Ciekaw jestem czy zgadniecie, których.
Wrzucam więc fotorelację, zaczynając od habitatowych. Owady dodam niebawem, po zmniejszeniu formatów.
Uprzedzając komentarze dotyczące pierwszego zdjęcia, tak daleko nie zajechaliśmy
- Załączniki
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (115.22 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (130.02 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (100.6 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (131.15 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (133.15 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (136.81 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (108.65 KiB)
- Delog
- Posty: 703
- Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:34
- UTM: CA56
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Re:
Zacznę od Orthoptera i Mantodea.
Będę wdzięczny za korektę oznaczeń, bo to nie moja grupa.
Będę wdzięczny za korektę oznaczeń, bo to nie moja grupa.
- Załączniki
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (117.39 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (99.44 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (126.8 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (88.22 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (95.64 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (116.95 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (110.08 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (119.54 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (94.8 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (127.7 KiB)
- Delog
- Posty: 703
- Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:34
- UTM: CA56
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Re:
Na koniec dnia dwa zdjęcia przemiłej ekipy, którą obserwowałem przez cały pierwszy tydzień. Gromadka miała w zwyczaju zmieniać dość często kwiatostany babki w celu ich wysysania. Jedno ze zdjęć dokumentuje taką wędrówkę. Ciekaw jestem czy jest szansa na określenie przynajmniej rodzaju. Nie spotkałem żadnych dorosłych Pentatomidae.
Jutro wrzucę trochę motyli i może chrząszczy.
Czyli nikt nie zabawi się w zgadywankę jakie to 5 gatunków czerwonoksięgowych mogłem spotkać w ciągu jednego dnia?
Jeden z nich już został pokazany. Z pozostałymi nie powinno być problemów.
Jutro wrzucę trochę motyli i może chrząszczy.
Czyli nikt nie zabawi się w zgadywankę jakie to 5 gatunków czerwonoksięgowych mogłem spotkać w ciągu jednego dnia?
Jeden z nich już został pokazany. Z pozostałymi nie powinno być problemów.
- Załączniki
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (136.95 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (93.42 KiB)
- Delog
- Posty: 703
- Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:34
- UTM: CA56
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Owady Kurortów
Serdecznie dziękuję AnetaAneta pisze:Pluskwy to Codophila varia.
Nie zweryfikowałaś oznaczeń prostoskrzydłych.
Przyjmuję więc, że chyba (poziom prawdopodobieństwa niewyobrażalnie spory), z grubsza trafiłem.
Pozdrowienia
Re: Owady Kurortów
Już się poprawiamDelog pisze:Nie zweryfikowałaś oznaczeń prostoskrzydłych.
Calliptamus, imagines Anacridium, Eupholidoptera wg mnie ok. Nie mam pewności co do nimfy, tu może ktoś inny się wypowie. Natomiast domniemany Barbitistes wygląda mi na Leptophyes laticauda.
- Delog
- Posty: 703
- Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:34
- UTM: CA56
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Owady Kurortów
ŚlicznieAneta pisze:Już się poprawiamDelog pisze:Nie zweryfikowałaś oznaczeń prostoskrzydłych.
Calliptamus, imagines Anacridium, Eupholidoptera wg mnie ok. Nie mam pewności co do nimfy, tu może ktoś inny się wypowie. Natomiast domniemany Barbitistes wygląda mi na Leptophyes laticauda.
Dobranoc
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Owady Kurortów
Ciekawy wątek z dłuuugą tradycją.
Pawle, a kózkowate?
Wspomniałeś, że co prawda Tragosoma nie wpadła, ale skoro byłeś w Chorwacji w lipcu, to w Velebicie na pewno spotkałeś przynajmniej Ropalopus insubricus, i rzecz jasna inne Cerambycidae.
Pochwalisz się jakie?
Pawle, a kózkowate?
Wspomniałeś, że co prawda Tragosoma nie wpadła, ale skoro byłeś w Chorwacji w lipcu, to w Velebicie na pewno spotkałeś przynajmniej Ropalopus insubricus, i rzecz jasna inne Cerambycidae.
Pochwalisz się jakie?
- Delog
- Posty: 703
- Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:34
- UTM: CA56
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Owady Kurortów
Hej Adam. Nie spotkałem zbyt wielu gatunków kózek. Na większość nakwietnych było już za późno. Szukałem więc trochę pod korą, trochę na kłodach, trochę w próchnie. W tym ostatnim przestałem grzebać, kiedy pewnego razu dogrzebałem się do kilkunastocentymetrowej skolopendry o średnicy małego palca.Wujek Adam pisze:...i rzecz jasna inne Cerambycidae.
Pochwalisz się jakie? :birra:
W Lovranie widziałem ogromne ilości Cerambyx cerdo. Trochę na drzewach nadmorskiej promenady, więcej w dolnych partiach rezerwatu Ucka (do ok. 300 m n.p.m.) Czasem po kilkanaście osobników na drzewie. Masa też martwych dębów ze śladami żerowania. Chorwackie samce koziorogów są bardzo agresywne. Dwukrotnie obserwowałem nalot samca na kopulującą parę. Pierwsze, co napastnik robi, to odgryzienie czułka spółkującemu rywalowi. Koziorogi były też bardzo ruchliwe, dlatego ich nie fotografowałem, mając niezłą dokumentację z polskich populacji. Tym razem nie trafiłem na inne gatunki z rodzaju Cerambyx. Oprócz tych ze zdjęć obserwowałem też pojedyncze osobniki Stenurella melanura, Rutpela maculata i Stenopterus sp.
Nadobnice fotografowałem na wysokości morza, gdzie nie było buków. Dorosłe osobniki wyłaziły ze sterty chrustu, w którym dominował figowiec. Hesperophanes sericeus fotografowany był w Dalmacji, dwa lata temu.
- Załączniki
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (127.22 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (123.75 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (105.33 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (119.73 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (113.28 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (118 KiB)
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Owady Kurortów
Czyli, że jednak Ropalopus insubricus nie trafiłeś?
... podobnie jak i Trichoferus arenbergeri (co zresztą było mało realne ze względu na lokalizacje). Na Twej fotce Croatia (40) jest Trichoferus holosericeus.
... podobnie jak i Trichoferus arenbergeri (co zresztą było mało realne ze względu na lokalizacje). Na Twej fotce Croatia (40) jest Trichoferus holosericeus.
- Delog
- Posty: 703
- Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:34
- UTM: CA56
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Owady Kurortów
Dzięki Adamie za sprostowanie.Wujek Adam pisze:Czyli, że jednak Ropalopus insubricus nie trafiłeś?
... podobnie jak i Trichoferus arenbergeri (co zresztą było mało realne ze względu na lokalizacje). ;-) Na Twej fotce Croatia (40) jest Trichoferus holosericeus.
Oznaczałem ze zdjęć, przy kompletnym braku opatrzenia z rodzajem.
Jutro ciąg dalszy chrząszczyków
- Delog
- Posty: 703
- Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:34
- UTM: CA56
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Owady Kurortów
No i pękł prawie tydzień.
Jak chwila.
Już prawie kończę chorwacki temat. Dzisiaj kilka chrząszczy, spośród tych, które udało mi się złapać w kadrze. Cała reszta odfrunęła lub wykazywała się tak wysokim współczynnikiem upierdliwości łazikowania, że odpuściłem.
Tym razem byłem w miejscach, w których jelonek (Lucanus cervus) był najpospolitszym z ujawniających się chrząszczy. Dominowała oczywiście forma amphiodont. Niektóre z nich powalały wielkością, np. samiec ze zdjęcia 37 nie mierzył nawet dwóch centymetrów. Maluchy nadrabiały za to temperamentem i były bardzo aktywne, czujne i agresywne wobec przedstawicieli swojego gatunku. Telodontyczne samce obserwowałem dopiero w drugim tygodniu, w otulinie rezerwatu Ucka. Nie były też wyjątkowo rosłe, odpowiedały wielkością raczej polskim amphiodontom, przy czym rozmiar samic L. cervus z rezerwatu Ucka był porównywalny do polskich łań. Pewnego dnia szczęśliwie trafiłem na rykowisko (habitat wyżej, na zdjęciu 08). Na uwiędłym badylu dębowym o średnicy 20cm i w jego pobliżu spacerowało kilka jelonkowych piękności i kilkunastu, w sumie, rogaczy. Ci drudzy wymieniali się z aeronautami infiltrującymi intensywnie miejsce godów, zarówno w czynnościach krzepiących kult ciała i tężyznę fizyczną (fotografia 34), jak też tymi zasadniczymi dla pozostawienia czegoś po sobie dla jelonkowej potomności. Przypuszczam, że był to koniec rójki, bo w następnych dniach fenomen się nie powtórzył i spotykałem pojedyncze osobniki.
Jak chwila.
Już prawie kończę chorwacki temat. Dzisiaj kilka chrząszczy, spośród tych, które udało mi się złapać w kadrze. Cała reszta odfrunęła lub wykazywała się tak wysokim współczynnikiem upierdliwości łazikowania, że odpuściłem.
Tym razem byłem w miejscach, w których jelonek (Lucanus cervus) był najpospolitszym z ujawniających się chrząszczy. Dominowała oczywiście forma amphiodont. Niektóre z nich powalały wielkością, np. samiec ze zdjęcia 37 nie mierzył nawet dwóch centymetrów. Maluchy nadrabiały za to temperamentem i były bardzo aktywne, czujne i agresywne wobec przedstawicieli swojego gatunku. Telodontyczne samce obserwowałem dopiero w drugim tygodniu, w otulinie rezerwatu Ucka. Nie były też wyjątkowo rosłe, odpowiedały wielkością raczej polskim amphiodontom, przy czym rozmiar samic L. cervus z rezerwatu Ucka był porównywalny do polskich łań. Pewnego dnia szczęśliwie trafiłem na rykowisko (habitat wyżej, na zdjęciu 08). Na uwiędłym badylu dębowym o średnicy 20cm i w jego pobliżu spacerowało kilka jelonkowych piękności i kilkunastu, w sumie, rogaczy. Ci drudzy wymieniali się z aeronautami infiltrującymi intensywnie miejsce godów, zarówno w czynnościach krzepiących kult ciała i tężyznę fizyczną (fotografia 34), jak też tymi zasadniczymi dla pozostawienia czegoś po sobie dla jelonkowej potomności. Przypuszczam, że był to koniec rójki, bo w następnych dniach fenomen się nie powtórzył i spotykałem pojedyncze osobniki.
- Załączniki
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (123.1 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (123.12 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (119.2 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (111.05 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (115.34 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (123.86 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (116.65 KiB)
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Owady Kurortów
Mam podobnie obserwacje dotyczące rozmiarów jelonków ze swoich dwóch pobytów w Chorwacji - z Istrii i z Dalmacji środkowej.
Choć przyznam, że w okolicach miejscowości Umag (Istria) trafiały się też naprawdę okazałe, telodontyczne samce, z których największy wywołał małą wojenkę wśród naszej czteroosobowej załogi, wyrzuciłem go więc w krzaki, co by zażegnać konflikt, skutkiem czego podpadłem pozostałej trójce.
I to wszystko?
Czy spotykane przez Ciebie chrząszcze uwieczniałeś jedynie na zdjęciach, czy może cześć z nich trafiła do Twojego zbioru?
Choć przyznam, że w okolicach miejscowości Umag (Istria) trafiały się też naprawdę okazałe, telodontyczne samce, z których największy wywołał małą wojenkę wśród naszej czteroosobowej załogi, wyrzuciłem go więc w krzaki, co by zażegnać konflikt, skutkiem czego podpadłem pozostałej trójce.
I to wszystko?
Czy spotykane przez Ciebie chrząszcze uwieczniałeś jedynie na zdjęciach, czy może cześć z nich trafiła do Twojego zbioru?
- Delog
- Posty: 703
- Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:34
- UTM: CA56
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Owady Kurortów
Tak to prawie wszystko.Wujek Adam pisze:I to wszystko?
Czy spotykane przez Ciebie chrząszcze uwieczniałeś jedynie na zdjęciach, czy może cześć z nich trafiła do Twojego zbioru?
Z chrząszczy pozostał jeszcze ryjkowiec, będę wdzięczny za jego determinację.
Tak jak pisałem, niezbyt napięte plany pokrzyżowała mi burzowa pogoda.
Na dwa tygodnie padało jeden.
Co do drugiego Twojego pytania, owady zbierałem tylko w podstawówce i na początku liceum, tak więc niczego nie przywiozłem.
Na koniec parę motyli, powojowce są sprzed dwóch lat. Jeśli chodzi o żeglarza, obserwowałem pewnego ranka jak gromadnie spijały wodę z Jadrana.
- Załączniki
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (123.3 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (115.37 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (129.71 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (125.68 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (135.76 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (100.14 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (128.99 KiB)
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
- 20 Odpowiedzi
- 4080 Odsłony
-
Ostatni post autor: Marek Wanat
-
-
-
- 2 Odpowiedzi
- 1841 Odsłony
-
Ostatni post autor: Peter
-