cetonia czy netocia?

[Andrzej Kurzawa]

Proszę o pomoc w oznaczeniu chrząszczyka. Wielkość 19 mm, na oko, trochę mniejsza od cetonia aurata (chyba, że zabiedzona). Znaleziona (wygrzebana) w ziemi, pod kompostem.

[baiwo]

Owada trzeba obejrzeć po stonie brzusznej. Cetonia posiada wyrostek śródpiersia wysunięty do przodu i na wierzchu kulkowaty. Netocia posiada taki wyrostek śródpierosia - z przodu płaski i łopatkowato rozszerzony. To jest chyba najlepsza cecha do odróżnienia: kulka albo łopatka. pozdrawiam

[Tomasz Mokrzycki]

Witam
Stawiam na Cetonia aurata, zwłaszcza że została znaleziona w kompoście (dosyć częsty przypadek). Ale oczywiście o wszystkim przesądza wyrostek śródpiersia. Podobny gatunek - Protaetia cuprea rozwija się przy mrowiskach.
pozdrawiam

[Andrzej Kurzawa]

załączam zdjęcie chrząszcza od spodu. Nie wiem gdzie szukać tego wyrostka (który to). Widziałem rok temu cetonia aurata dość często i ten okaz mało jest podobny, bo mniejszy i troche inny rysunek na na pokrywach, chyba, że posiada zmienność tych dwóch cech.

[Andrzej Kurzawa]

problem z dodaniem załącznika, powtarzam zabieg. W związku z nie powodzeniem przy dodawaniu załącznika, dodaje link http://www.efotogaleria.pl/index.php?m=556

[Andrzej Kurzawa]

Nie mogę dodać widomości z załącznikiem dzisiaj, więc posilę się powyzszym linkiem i powsadzam tam kilka innych chrząszczy do oznaczenia, nie związanych z tematem ani miejscem w efotogalerii. Proszę o pomoc w oznaczeniu, z góry dziekuję, pozdrawiam. Mam jeszcze jednego ryjka, to wrzucę go już do jego rodzinki pod adresem http://www.efotogaleria.pl/index.php?m=498&od=9 .

[baiwo]

Jestem niemal na 100% pewny że to Cetonia aurata. Wyrostek śródpiersia to ten wzgórek pomiędzu I a II parą odnóży licząc do głowy. Tutaj widać jest kulisty i do tego owłosiony (u Netoci prawie gładki bez włosków). Dodatkowo możesz sprawdzić brzeg pokryw, jeśli są falisto powcinane to na pewno jest to Cetonia. Ten owad jest bardzo ciekawy, ale nie tylko dlatego że ma piękne ubarwienie. Sposób lotu jest dość nie typowy, mianowicie nie otwiera pokryw, a skrzydła "wystają" z boku. Widać to na linku:
[url=http://]http://www.mepenguin.com/photos/microscope.html[/url]

[Miłosz Mazur]

Poza tym C. aurata pospolita bardzo

[Marek Przewoźny]

To jest Protaetia metallica metallica widać wyraźnie

[Marek Przewoźny]

Jestem niemal na 100% pewny że to Cetonia aurata. Wyrostek śródpiersia to ten wzgórek pomiędzu I a II parą odnóży licząc do głowy. Tutaj widać jest kulisty i do tego owłosiony (u Netoci prawie gładki bez włosków).

To my chyba zupełnie inne rzeczy widzimy na tej stronie http://www.efotogaleria.pl/index.php?m=556 bo wyrostek jste u tego okazu trójkątnie rozszerzony do przodu a nie kulisty czyli wyraźnie Protaetia, wg najnowszego checklistu palearktycznych chrząszczy u nas jest Protaetia metallica metallica jednak a Protaetia cuprea to inny zupełnie gatunek, więc z powrotem wydzielono z podgatunku naszą metallicę do gatunku.

Tak przy okazji pozostałe zdjęcia na tej stronie to pokolei za tą kruszczycą:
Lamprobyrrhulus nitidus (Byrrhidae)
Coccidula scutellata (Coccinellidae)
Litargus connexus (Mycetophagidae)

[baiwo]

ok zwracam honor, ale ja dalej nie jestem przekonany, no cóż może wiedzy mi brak

[Andrzej Kurzawa]

Może zamieszczę jeszcze jakąś fotkę, albo może ktoś chce oryginał, (bo jutro wypuszczam na wolność ) ?

[Lipa]

sowa, więcej zdjęć nie trzeba bo na tym jednym wyraźnie widać, że to P. metallica. Swoją drogą to bardzo często można je spotkać w kompostnikach, gnojownikach i tym podobnym "świństwie"

Oj dawno mnie tu nie było i już zapomniałem jaka to fajna sprawa czytać wątek i sprawdzać czy już ktoś wcześniej udzielił odpowiedzi (nie patrząć na spód obstawiałem P. metallicę - napatrzyłem się na nie podczas przygód z hodowlą tego gatunku)

A tak z innej beczki to tym co mnie pamiętają pochwalę się, że zostałem dumnym ojcem przyszłego entomologa

[Andrzej Kurzawa]

Gratulacje i życzę pociechy z przyszłego entomologa, aby duma z niego nigdy nie słabnęła.

[Andrzej Kurzawa]

Dzięki za oznaczenie tych (dla mnie) 3 UFO. Trudno by mi było samemu wpaść na to, z jakich są rodzin, nie wspomnę o nazwach.