Ciołek Matowy Dorcus paralellopipedus

siudym
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 21 sierpnia 2007, 19:17
Lokalizacja: iława

Ciołek Matowy Dorcus paralellopipedus

Post autor: siudym »

Kiedys widywany przeze mnie czesto, ostatnio nie widze go wcake. Czy ten owad nie jest czasem spokrewniony z Jelonkiem Rogaczem? Strasznie podobny z budowy :)

Fotki, zrobione przeze mnie jakies 2 lata temu:
Obrazek
Obrazek
Picu
Posty: 156
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 14:40
Lokalizacja: Skawica

Post autor: Picu »

Tak, są spokrewnieni :) w końcu jedna rodzina :D :D
brakkonta

Post autor: brakkonta »

cudne zdjęcia
siudym
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 21 sierpnia 2007, 19:17
Lokalizacja: iława

Post autor: siudym »

Gdzie mozna go spotkac? Ja niestety znajdywalem go najczesciej na drodze.. Czy sa jakies tereny specjalnie, gdzie on wystepuje?

EDIT: Co do fotek: Robione aparcikiem, ktory mozna za 50zł dostac (MEDION) ;)
Wystarczy lekka modyfikacja aparatu i mamy rewelacyjne makro za grosze, akurat do robali :D
Obrazek
Awatar użytkownika
Robert M.
Posty: 377
Rejestracja: poniedziałek, 26 września 2005, 17:07
Lokalizacja: Opole / Branice
Kontakt:

Post autor: Robert M. »

Jak byś mógł napisz coś wiecej o tych modyfikacjach ;)
Pawel Jaloszynski
Posty: 1887
Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
Lokalizacja: Palearktyka

Post autor: Pawel Jaloszynski »

siudym pisze: Wystarczy lekka modyfikacja aparatu i mamy rewelacyjne makro za grosze, akurat do robali
Nie gniewaj sie, ale to troche tak, jakbys napisal, ze kupiles za 20 zl Syrene i wystarczy "lekka modyfikacja", i mamy rewelacyjny pojazd do wyscigow F1. Jesli komus sie wydaje, ze aparat fotograficzny w cenie mlotka nadaje sie do fotografowania to niestety, ale jest to pomylka. Chocbys tym wszystkim Medionom, Canomaticom czy Yakumom nie wiem jak zmodyfikowal obiektywy to i tak wiele nie zmieni w jakosci uzyskiwanych zdjec. Na pokazanych obrazkach jest koszmarny szum, slowa "ostrosc" w ogole nie da sie tutaj powaznie zastosowac, zobacz co sie dzieje z obrazem w miare oddalania sie od centrum kadru....

Pawel
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Dark »

Pawle, to jest zapewne sprzęt wyłącznie do "dokumentacji". Sam też często tylko fotografuję owada, a nie łapię okazów. Do tego celu, jeśli można rozpoznać gatunek (khm, khm... oznaczanie po zdjęciach to osobny temat) jest chyba ok.
Faktycznie, do zdjęć z "zacięciem artystycznym" utrata jakości dyskwalifikuje sprzęt na całej linii (wspomniane szumy, straszliwe nieostrości na niemal całym kadrze, utrata szczegółów i "plastikowy" obraz). W każdym razie nie jest to "rewelacyjne makro" ;)
Pawel Jaloszynski
Posty: 1887
Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
Lokalizacja: Palearktyka

Post autor: Pawel Jaloszynski »

Moj komentarz dotyczyl wlasnie uzytego przez autora sformulowania "rewelacyjne makro za grosze". Gdyby tam bylo "kiepskie makro za grosze" to bym slowa nie powiedzial ;-) Do dokumentacji w sensie udowodnienia komus, ze to rzeczywiscie byl ciolek, to oczywiscie wystarczy.
Pawel
siudym
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 21 sierpnia 2007, 19:17
Lokalizacja: iława

Post autor: siudym »

Pawel Jaloszynski pisze:
siudym pisze: Wystarczy lekka modyfikacja aparatu i mamy rewelacyjne makro za grosze, akurat do robali
Nie gniewaj sie, ale to troche tak, jakbys napisal, ze kupiles za 20 zl Syrene i wystarczy "lekka modyfikacja", i mamy rewelacyjny pojazd do wyscigow F1. Jesli komus sie wydaje, ze aparat fotograficzny w cenie mlotka nadaje sie do fotografowania to niestety, ale jest to pomylka. Chocbys tym wszystkim Medionom, Canomaticom czy Yakumom nie wiem jak zmodyfikowal obiektywy to i tak wiele nie zmieni w jakosci uzyskiwanych zdjec. Na pokazanych obrazkach jest koszmarny szum, slowa "ostrosc" w ogole nie da sie tutaj powaznie zastosowac, zobacz co sie dzieje z obrazem w miare oddalania sie od centrum kadru....

Pawel
Pokaz mi lepsze makro w cenie 50zł. Czekam.
Napisalem REWELACYJNE makro za grosze, nie REWELACYJNE makro za grosze lepsze od wiekszosci aparatow - to wielka roznica...

Tutaj inne zdjecia zrobione tym aparacikiem:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

W domu mam Canona S2 is i raynox do makro - koszt razem jakies 1600zl (aparat, raynox,aku, karta),
jesli mi powiesz, ze jest AZ taka roznica w jakosci jak roznica w cenie 50 / 1600zl to podziwiam 8)
Roznica jest, ale nie az taka...


Canon S-Makro oraz Canon+DCR500:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
eReM
Posty: 198
Rejestracja: wtorek, 8 lutego 2005, 15:14
Lokalizacja: Opole

Post autor: eReM »

moim zdaniem zdjęcia są całkiem przyzwoite, nie wszystkich stać na sprzęt z górnej półki
Tomasz Barłożek
Posty: 72
Rejestracja: poniedziałek, 16 lutego 2004, 21:58
Lokalizacja: Wronki

Post autor: Tomasz Barłożek »

Pokaz mi lepsze makro w cenie 50zł. Czekam.
Napisalem REWELACYJNE makro za grosze
Tego lata biometr chyba mało korzystny, bo ludzie na forum drażliwi i wojowniczo nastawieni - począwszy od historii tureckiego swetra, przez wątek z biegaczem w tle, po ostatnie turkuciowe boje.
Ale do rzeczy: Siudym za 50 zł to pewnie nic lepszego sie nie znajdzie, ale niepotrzebnie użyłeś słowa REWELACYJNE, ot po prostu makro. Specem od forografii nie jestem, ale ten udoskonalony Psipsonic ma niewielka głębie ostrości i poza środkiem kadru mocno zniekształca obraz. Do dokumentacji- byłem w lesie i widziałem coś takiego nadaje się, chyba że ktoś ma duże wymagania co do takich zdjęć, ale ze zdjęciam z tego aparatu w konkursach bym nie startował.
A tak w ogóle to temat zszedł na fotografię i sprzęt, a miał być o ciołku.
:(
siudym
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 21 sierpnia 2007, 19:17
Lokalizacja: iława

Post autor: siudym »

...

Czlowiek uzyl raz slowa rewelacyjne i juz wielki problem...
Jakie konkursy????? :roll:

Kupujesz aparat za ok 50zl i robisz fotki makro na "poziomie", nie jakies mydło czy co i masz juz szybkie makro w kieszeni, akurat do robienia fotek robali na forum...

Makro jest rewelacyjne za 50zl.
Tak samo wiele rzeczy moze byc rewelacyjne, np. rewelacyjny samochod za 10000zł i rewelacyjny samochod za 500000zl... Obydwa sa rewelacyjne w swojej klasie. :roll:

Swoj stary PC sprzedalem znajomemu, dla niego jest rewelacyjny, dla mnie byl zlomem, teraz mam nowy i jest dla mnie rewelacyjny. Obydwoje mamy rewelacyjne komputery...

Niestety "czepialstwo" jest natura wielu ludzi...

pozd.
Awatar użytkownika
Wujek Adam [†]
Posty: 3305
Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
UTM: DC98
Specjalność: Cerambycidae
Lokalizacja: Warszawa

I ujrzeli ciołka...

Post autor: Wujek Adam [†] »

Witam!
W zasadzie ciekawie jest popatrzeć z boku jak się inni spierają, przekomarzają i coraz dalej rozmijają w dyskusji :wink:
Lecz właśnie jako nie zaangażowany w ten wątek wtrącę tu trzy grosze próbując (tak tak - ja!) roli mediatora.
A więc tak:
Obaj Panowie: Siudym i Paweł Jałoszyński macie najzupełniejszą rację!
Siudym - doskonałe porównanie z tym komputerem. Dla Ciebie to był "rzęch", a dla kumpla super sprzęcik. I właśnie oceniając Twój rewelacyjny foto-pstryczek Paweł tu zamienił się w Ciebie, a Ty zostałeś postawiony przez niego w pozycji Twego kumpla od komputera...
Paweł - oczywiście, że te zdjęcia "rewelacyjne" nie są. Dla Ciebie, dla mnie i dla wielu innych. Ale znajdzie się całkiem spora grupka, którzy nad nimi będą piali z zachwytu i zazdrości. I co z nimi zrobić? Dla nich to rewelacja, a nawet Rewelacja i już :wink: :P
Tak więc wszystko zależy od punktu widzenia, od skali porównawczej, słowem - od układu odniesienia.
Można przyjąć, że w klasie aparatów fotograficznych wszystko za 50 zł to badziewie i szmelc. Można też twierdzić, że wymagany i oczekiwany efekt za takie pieniądze jest doskonały. I kto będzie miał rację :?:

Kto jak kto, ale Pan Paweł Jałoszyński na pewno do "czepliwych" nie należy. Myślę, że chciał zwrócić uwagę na bardziej profesjonalny aspekt tematu, a Pan Siudym po prostu bronił swego, czując się niezasłużenie dyskredytowany. Ot, takie małe nieporozumienie wynikłe z powodu mówienia trochę o czymś innym.

Na koniec moje skromne zdanie o tych fotkach. Panie Siudym, nie obraź się, ale w pełni popieram stanowisko Twego interlokutora, jednocześnie rozumiejąc Twój punkt widzenia. Ale te zdjęcia naprwdę są nieostre, mają centralną i minimalną głębie i sferyczne wypaczenia po bokach kadru. No kiepskie po prostu są - szczególnie w dobie dzisiejszej fotografii. Zapewne jednak zachwycisz nimi wiele osób, które dopatrzą się w nich artystycznego zadęcia, ciekawego kadru, tematyki czy czegoś tam jeszcze. Bardzo fajnie, że schyliłeś się nad owadzim światem i "pstrykasz" te małe żyjątka, a dodatkowo interesujesz się nimi - czego dowodem jest Twa obecność na tym Forum. I taki kurs trzymaj! A lepszy sprzęt też sam fotek nie robi - do tego trzeba trochę znajomości rzeczy i zacięcia, czego Ci zapewne nie zabraknie. Wierzę, że w którymś momencie "zagniesz" tu nas naprawdę suuuper fotką, na którą gdy ktoś powie: chała, to zrobi to jedynie z zawiści, ślepoty lub przekory.
Serdecznie pozdrawiam!
Wujek Adam
ps. Należy mi się prztyczek w nos za kontynuowanie off-topa. Ale może teraz powstający spór nieco przycichnie, a oczy dyskutantów w miejscu blików i pikseli ujrzą w końcu ciołka...
Pawel Jaloszynski
Posty: 1887
Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
Lokalizacja: Palearktyka

Re: I ujrzeli ciołka...

Post autor: Pawel Jaloszynski »

Ja nie porownuje zdjec do takich, ktore mozna otrzymac innymi wynalazkami za 50 zl, tylko do zdjec dobrych czy chocby tylko przyzwoitych. Co to w ogole za skala ocen - "pokaz mi lepsze makro zrobione sprzetem za 50, 20, 2 zl"? To jakies zawody w tym kto zrobi najtansze makro? "Panie, pokaz mi Pan lepsza transplantacje nerki za 50 zlotych" ;-) Wszystkie zdjecia, ktore zaprezentowales, sa rowno slabe technicznie i tyle. Oczywiscie, patrzac subiektywnie mozna powiedziec, ze to syf jakich malo albo rewelacja na miare National Geographic, ale ja akurat nie mieszam tutaj prywatnych odczuc tylko zajmuje sie wylacznie aspektem technicznym. Bo jakosc zdjec mozna zupelnie dobrze ocenic bez angazowania w to emocji, ot prosta wiedza na temat podstaw fotografii i umiejetnosc zobaczenia na zdjeciu wad technicznych. Bierzesz fote i patrzysz jaka jest rozdzielczosc, odwzorowanie kolorow, jaka jest maksymalna rozpietosc tonalna, czy sa aberracje sferyczne i chromatyczne, jaki jest szum, co sie dzieje z ostroscia, jak wyglada bokeh, takie tam duperele. I wyobraz sobie, ze efektem zestawienia tych danych nie jest zdanie "ale zes frajerze guano kupil" ;-) tylko calkiem obiektywne konkrety techniczne. Czy ciebie te osiagi zadowalaja to zupelnie inna sprawa, przeciez nie twoj prog satysfakcji byl przedmiotem mojego komentarza.

Wady techniczne widoczne na twoich zdjeciach sa powazne. To jest opinia obiektywna a nie emocjonalna. Jakbys zrobil aparat za 50 groszy to te wady moglyby calkowicie uniemozliwic rozpoznanie obiektow na fotkach. Ale tez bys mogl wtedy napisac "rewelacyjne makro za 50 groszy" i "pokaz mi lepsze w tej cenie", tylko jaki to ma sens? Ja sie zgadzam z toba jak najbardziej, ze za te pieniadze nic lepszego sie nie da zrobic, ale gdzie tu rewelacyjnosc?
Kupujesz aparat za ok 50zl i robisz fotki makro na "poziomie", nie jakies mydło czy co


No widzisz, to jest podejscie emocjonalne i zupelnie przeslania ci fakt, ze wcale nie robisz fotek "na poziomie" i wlasnie masz tam podrecznikowe mydlo. Ja wiem, ze mozna tego nie widziec, umiejetnosci technicznego patrzenia na zdjecia (szczegolnie swoje, do ktorych ma sie przewaznie silny stosunek emocjonalny) ludzie ucza sie calymi latami.
Tak samo wiele rzeczy moze byc rewelacyjne, np. rewelacyjny samochod za 10000zł i rewelacyjny samochod za 500000zl... Obydwa sa rewelacyjne w swojej klasie.
W klasie samochodow za 10 zlotych tez pewnie sa jakies rewelacyjne, ale czy one na pewno nadaja sie do tego samego co te chocby za tysiac...? Mozna skupiac sie na redukcji kosztow ignorujac jakosc, a mozna skupiac sie na uzyskaniu pewnego okreslonego poziomu stosowalnosci. W pierwszym wypadku oszczedzasz, ale nie marudzisz, ze cos jest kiepskie i slabo spelnia swoje funkcje. W drugim chcesz osiagnac konkretny, zamierzony efekt i do tego dopasowujesz koszta. Nie masz kapitalu, nie robisz dobrych zdjec, nie startujesz w F1, nie lecisz na Marsa. Ale tez nie wciskasz sobie samemu i innym naokolo, ze za 50 zlotych dajesz rade zrobic dobre zdjecia, ukonczyc wyscig F1 czy poleciec w kosmos. Sa pewne granice, ktorych nie przeskoczysz. Mozna wyprodukowac komputer w cenie dwoch kartofli, moze ten komputer wyprodukowac rozlewnia wod gazowanych w Etiopii i na pewno moze ktos nazwac ten produkt rewelacyjnym w swojej klasie. Ale czy aby na pewno ta firma postawila sobie za cel skonstruowanie produktu sluzacego do tego samego co wytwory IBMa...?

Tutaj jest wiele osob przymierzajacych sie do kupna aparatu wlasnie na potrzeby makrofotografii. Czeste zachwyty nad slabymi technicznie fotkami sugeruja raczej niski poziom wiedzy o podstawach fotografii i od czasu do czasu warto wskazywac na wady i zalety roznych rozwiazan, zeby ustrzec niektorych przed kupnem smiecia. Smiecia, ktory bedzie robil bardzo slabe zdjecia, ktory padnie po dwoch tygodniach, czy takiego, ktorego zaden serwis na swiecie nie przyjmie do naprawy. To nie sa uwagi emocjonalne, tylko czysto techniczne. Jesli dzielenie sie konkretna wiedza uznajesz za czepialstwo, to mozesz pokazac fotki babciom i ciociom, ktore z pewnoscia wyraza swoj nieklamany zachwyt i wtedy bedziesz mial takie opinie, jakie sobie zyczysz.

Pawel
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Dark »

siudym pisze:W domu mam Canona S2 is i raynox do makro - koszt razem jakies 1600zl (aparat, raynox,aku, karta),
jesli mi powiesz, ze jest AZ taka roznica w jakosci jak roznica w cenie 50 / 1600zl to podziwiam 8)
Roznica jest, ale nie az taka...
To zdanie nasunęło mi pewną dygresję. To tylko dowód na klasyczną prawdę w fotografii... to fotograf robi zdjęcia, a nie aparat. Jeśli nie masz dobrej techniki, nie zrobisz dobrego zdjęcia nawet Canonem Eos 1ds Mark II (jakieś 25.000zł za sam korpus, z 5000 na dalsze usprawnienia do makro). Poza problemami w jakości obrazu widać, że masz problemy z opanowaniem światła. Zbyt ostre światłocienie i przeostrzenia psują odbiór zdjęć. Popracowałbym też nad bardziej oryginalnym kadrowaniem. Centralne kadry są bardzo statyczne. To takie przyjacielskie rady z mojej strony :)

Oto co wyczarowuje znajomy (przepraszam, że nadużywam jego przykładu, ale ciągle jestem pod wrażeniem) za pomocą zwykłego Canona a95 (widziałem dziś na allegro już za 320zł) i odwróconego obiektywu Helios (30-50zł). Porównując ze sprzętem za 1600zł... cóż... widać różnicę, ale wynika ona praktycznie tylko ze zdolności fotografa. Potrafi on wykorzystać zalety i wady sprzętu na którym pracuje. Jest też świadom jego możliwych niedociągnięć, które niweluje stosując odpowiednie techniki.

Kilka kadrów z jego strony: http://sculptoris.deviantart.com/gallery/

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Paweł ma rację. Jego uwagi nie są złośliwe skierowane tylko do Ciebie, a raczej mają pomóc innym, by nie wchodzili w ślepy zaułek. Ja jednak wolałbym zatrzymać to 50zł w kieszeni i dozbierać do czegoś lepszego, co da mi satysfakcję i z czego szybko nie przestanę być zadowolony.

Pozdrawiam
I życzę mniej nerwów ;)
siudym
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 21 sierpnia 2007, 19:17
Lokalizacja: iława

Post autor: siudym »

Oczywiscie, ze mozna cuda robic nawet tym tanim Canonem. Widzialem jak spece robia foty Canonem S2 i S3 i szczena opada. ;)

Moje fotki byly w chwile zrobione, normalnie trzeba sporo cierpliwosci, oczywiscie obowiazkowo dyfuzor zrobiony do tego + statyw (ja robilem bez lampy i z reki, a kadr lata bardziej niz mocne tele...).
Awatar użytkownika
eReM
Posty: 198
Rejestracja: wtorek, 8 lutego 2005, 15:14
Lokalizacja: Opole

Post autor: eReM »

są miejsca, gdzie ciołek ma się bardzo dobrze. W ciągu ostatnich ciepłych 2 tygodni widywałem po kilka - kilkanaście osobników w jednym miejscu.

Obrazek

Znaczna część osobników jest rozjeżdżana na parkingach przez samochody czy rozdeptywana na chodnikach. A ciołek po chodniku chodzić lubi :D także szczególnie po jasnych murach budynków, gdzie jest łatwym celem.
Rosnąca liczba znajdowanych martwych osobników np pod takim korzeniem jak ten świadczy, że rójka dobiega końca.

Obrazek

cmentarzysko:
Obrazek
admin
Administrator
Posty: 1595
Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 03:41
Lokalizacja: Tomaszów Maz.
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 5 times
Kontakt:

Re:

Post autor: admin »

J.M. pisze:cudne zdjęcia
Piękne..... :coto:
brakkonta

Re: Ciołek Matowy Dorcus paralellopipedus

Post autor: brakkonta »

ba, bo one onegdaj były piękne, a teraz ich nie ma :mysl: (w innym wątku o jelonku też ich brak)
Mazep
Awatar użytkownika
Przemek Zięba
Posty: 1363
Rejestracja: środa, 14 grudnia 2011, 10:29
Kontakt:

Re: Ciołek Matowy Dorcus paralellopipedus

Post autor: Przemek Zięba »

A można edytować swoje posty po pewnym czasie i usuwać zdjęcia?? Czy gdzieś się pogubiły w wirtualnej otchłani? chyba, że były to linki do jakichś serwisów hostingowych, które poszły w diabły
bartek.g
Posty: 194
Rejestracja: wtorek, 29 listopada 2011, 12:17

Re: Ciołek Matowy Dorcus paralellopipedus

Post autor: bartek.g »

Awatar użytkownika
Przemek Zięba
Posty: 1363
Rejestracja: środa, 14 grudnia 2011, 10:29
Kontakt:

Re: Ciołek Matowy Dorcus paralellopipedus

Post autor: Przemek Zięba »

No jest, ale żeby aż taka ekwilibrystyka była konieczna??
bartek.g
Posty: 194
Rejestracja: wtorek, 29 listopada 2011, 12:17

Re: Ciołek Matowy Dorcus paralellopipedus

Post autor: bartek.g »

Umiescil obrazek na image shack, potem cos tam sie z nim stalo i juz go tutaj nie ma. Web.archive akurat przejechalo ten watek, no to jest obrazek. Inaczej by poszedl calkiem w niepamiec.

Normalne skutki niezamieszczania obrazkow na serwerach forum :)
admin
Administrator
Posty: 1595
Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 03:41
Lokalizacja: Tomaszów Maz.
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 5 times
Kontakt:

Re: Ciołek Matowy Dorcus paralellopipedus

Post autor: admin »

Już wiadomo co się stało.

Zdjęcia na -wstawianie-linkow-z-zewnetrznych-serwerow-zabronione- są, co można sprawdzić przeglądając "żywą" kopię Forum:
2011/viewtopic.php?f=864&t=3442

Tu nie było widać, bo została założona cenzura na słowo -wstawianie-linkow-z-zewnetrznych-serwerow-zabronione- - zabieg prewencyjny. O ile jest on skuteczny w przypadku pisania nowych postów (bo się już nie dało) to zadziałał destrukcyjnie na posty już napisane. No i jest problem, który jakoś trzeba rozwiązać. O fotkach z zewnętrznych serwerów juz pisaliśmy (jest kilka wątków) więc nie ma co tego omawiać. Pozostaje chyba tylko.... założyć cenzurę i wszystkie posty ze zdjęciami z serwera "image shack" usnuąć, żeby nie straszyły swoimi brakami. Zrobimy porządki na Forum, zainstaluję nową wersję i wkrotce pojawi sie kopia Forum 2013, bo juz najwyzszy czas.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Lucanidae”