Coś dużego mi wleciało do domu! POMOCY!

Owady żyjące w mieszkaniach czyli "coś mi chodzi po domu". Owady synantropijne.
Regulamin forum
Przy zamieszczaniu zdjęć wymagane jest podanie daty oraz miejsca wykonania zdjęcia.
Posty ze zdjęciami bez danych jak również linkowanych spoza serwisu mogą być usuwane.

Linkowanie do zdjęć spoza Forum jest nieregulaminowe (§ 2.1)
parcu1
Posty: 4
Rejestracja: wtorek, 26 lipca 2016, 14:20

Coś dużego mi wleciało do domu! POMOCY!

Post autor: parcu1 »

Wczoraj wieczorem przez otwarte okno, jak było już ciemno do domu wleciał mi jakiś bardzo duży, latający owad; wielkością i kształtem przypominał jajko (tak jakbyście przecięli jajko pionowo na pół).
Jak wlatywało, wydawało przy tym bardzo głośne buczenie, buczało dużo głośniej niż szerszeń. Jakiego było koloru dokładnie nie pamiętam, wiem że kolor tego czegoś był dość ciemny, coś pod czerń. Jak usiadło na ścianie i złożyło skrzydła, wydawało mi się takie "śliskie" (przypominało żuka, ale żuki nie są aż takie ogromne).

Co to mogło być? Próbowałem to zabić, ale wleciało mi gdzieś za szafe i do dzisiaj tego nie widziałem, warto się tego bać?
parcu1
Posty: 4
Rejestracja: wtorek, 26 lipca 2016, 14:20

Re: Coś dużego mi wleciało do domu! POMOCY!

Post autor: parcu1 »

Mogę dodać jeszcze tyle, że mieszkam na wsi, pod lasem. Wie ktoś co to mógł być za robal?
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16258
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Re: Coś dużego mi wleciało do domu! POMOCY!

Post autor: Aneta »

Pewnie jakiś chrząszcz, nie panikuj (tak, mamy w kraju całkiem sporych przedstawicieli tego rzędu). Jeśli wieczorem wyjdzie do światła, nie zabijaj, tylko wypuść. A wcześniej zrób zdjęcie, będzie wiadomo co to tak naprawdę było ;)
parcu1
Posty: 4
Rejestracja: wtorek, 26 lipca 2016, 14:20

Re: Coś dużego mi wleciało do domu! POMOCY!

Post autor: parcu1 »

Chrząszcz? Ale aż tak wielki? To coś było wielkości kurzego jaja. Zrobiłbym mu zdjęcie, ale wczoraj byłem w panice i myślałem tylko o tym żeby się tego pozbyć.
Jaki konkretnie gatunek chrząszcza to mógł być?
Wojtek M
Posty: 1972
Rejestracja: poniedziałek, 28 maja 2007, 22:49
UTM: DE65

Re: Coś dużego mi wleciało do domu! POMOCY!

Post autor: Wojtek M »

Twój opis jest za słaby żeby celować w gatunek, a nawet w rodzinę :P
Z oślizgłymi to mi się kojarzą chrząszcze wodne, kałużnica, pływaki... są wielkości kurzego jajka.
Ale to tylko spekulacje.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16258
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Re: Coś dużego mi wleciało do domu! POMOCY!

Post autor: Aneta »

Też pomyślałam najpierw o kałużnicy ;) Hydrophilusy są dość duże, potrafią osiągać ok. 5 cm długości.
Ramidon
Posty: 736
Rejestracja: niedziela, 27 lutego 2005, 13:35
Lokalizacja: Gdansk

Re: Coś dużego mi wleciało do domu! POMOCY!

Post autor: Ramidon »

A chrząszcze wodne mogłyby "usiąść na ścianie "?
parcu1
Posty: 4
Rejestracja: wtorek, 26 lipca 2016, 14:20

Re: Coś dużego mi wleciało do domu! POMOCY!

Post autor: parcu1 »

Ramidon pisze:A chrząszcze wodne mogłyby "usiąść na ścianie "?

Właśnie. Tym bardziej, że w pobliżu miejsca, w którym mieszkam nie ma żadnych rzek, jezior, stawów, bagien. Mieszkam pod lasem, ale wilgotność powietrza jest bardzo mała, jest strasznie duszno.
Ale to było coś podobnego do tych hydrophilus czy kałużnicy, ale wątpie, że to dokładnie to.

Jak wleciało to najpierw usiadło na firance, potem na ścianie, a potem wpadło gdzieś za szafe.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16258
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Re: Coś dużego mi wleciało do domu! POMOCY!

Post autor: Aneta »

Ramidon pisze:A chrząszcze wodne mogłyby "usiąść na ścianie "?
Zależy od ściany, IMO. Jeśli chropowata, to sądzę, że tak - na ekranie podczas świecenia wodniaki siadają bez problemu.
parcu1 pisze:Tym bardziej, że w pobliżu miejsca, w którym mieszkam nie ma żadnych rzek, jezior, stawów, bagien.
Ale chrząszcze wodne mają skrzydła i łatwo potrafią pokonywać duże odległości.
Zresztą co by to nie było, nie masz się czego bać. W naszych warunkach klimatycznych bardziej problematyczne są akurat mniejsze stawonogi jak kleszcze, karaczany, pchły czy pluskwy.
Awatar użytkownika
Rafał SZCZECIN
Posty: 1625
Rejestracja: sobota, 31 stycznia 2009, 21:34
Specjalność: Ogólnie poznawczo
profil zainteresowan: karate oraz gitara klasyczna
Lokalizacja: Szczecin

Re: Coś dużego mi wleciało do domu! POMOCY!

Post autor: Rafał SZCZECIN »

a może dyląż garbarz - teraz się pojawiły, porównaj tu: http://www.colpolon.biol.uni.wroc.pl/pr ... iarius.htm jest zdjęcie samca
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Domowe robaczki.”