Proszę o pomoc w rozpoznaniu lokatorów.
Regulamin forum
Przy zamieszczaniu zdjęć wymagane jest podanie daty oraz miejsca wykonania zdjęcia.
Posty ze zdjęciami bez danych jak również linkowanych spoza serwisu mogą być usuwane.
Linkowanie do zdjęć spoza Forum jest nieregulaminowe (§ 2.1)
Przy zamieszczaniu zdjęć wymagane jest podanie daty oraz miejsca wykonania zdjęcia.
Posty ze zdjęciami bez danych jak również linkowanych spoza serwisu mogą być usuwane.
Linkowanie do zdjęć spoza Forum jest nieregulaminowe (§ 2.1)
Proszę o pomoc w rozpoznaniu lokatorów.
Witam, od jakiegos czasu chodza mi po domu czarne male robaczki z ryjkiem. Maja pancerz, który strzela po rozdeptaniu. Myslimy ze zywią sie drewnem, mamy drewnianą podloge bo to stare budownictwo jest, ale chcemy sie ich pozbyć. Do szafy nie wchodza ale jak ciuchy leza na ziemi to wlaza na nie, sa tez na materacu w lozku i na poscieli. Nie ma ich w kuchni i w lazience.
- Załączniki
-
- 2016-05-25 23.27.00.jpg (53.28 KiB) Przejrzano 5319 razy
Re: Proszę o pomoc w rozpoznaniu lokatorów.
Niewątpliwie ryjkowiec, ale nie wyglada na drewnojada. Przydałoby się lepsze zdjęcie, z tego trudno coś pewniejszego powiedzieć.
Re: Proszę o pomoc w rozpoznaniu lokatorów.
Witam, rozpoznalam go ze zdjecia na google jest to Euophryum confine. Czy ktos moze mi powiedziec co to za robak, czym sie zywi i jak sie go pozbyc??
- Załączniki
-
- 2016-05-26 11.49.22.jpg (46.37 KiB) Przejrzano 5304 razy
-
- Posty: 1783
- Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2012, 22:10
- UTM: FB 17
- Specjalność: Araneae_Opiliones
Re: Proszę o pomoc w rozpoznaniu lokatorów.
Wątpię, czy "rozpoznałaś ze zdjęcia w Google", To że z grubsza podobny nie znaczy że
poprawnie oznaczyłaś. A sprawdziłaś gdzie w Europie Twój rzekomy
"Euophryum confine" w ogóle był notowany?
Tak jak Aneta napisała, na zdjęciach jest jakiś ryjkowiec, być może któryś
wołek? W dodatku tak patrząc na Twoje zdjęcia wydaje mi się, że fotografia
nr 1 i fot nr 2 przedstawia dwa różne gatunki. Długość ryjka jest różna na obu zdjęciach...
Tzn na 1 jest na pewno ryjkowiec, na drugim nawet nad tym czy to jest jakiś gat. z
nadrodziny Curculionoidea po tym zdjęciu nie mam 100% pewności.
poprawnie oznaczyłaś. A sprawdziłaś gdzie w Europie Twój rzekomy
"Euophryum confine" w ogóle był notowany?
Tak jak Aneta napisała, na zdjęciach jest jakiś ryjkowiec, być może któryś
wołek? W dodatku tak patrząc na Twoje zdjęcia wydaje mi się, że fotografia
nr 1 i fot nr 2 przedstawia dwa różne gatunki. Długość ryjka jest różna na obu zdjęciach...
Tzn na 1 jest na pewno ryjkowiec, na drugim nawet nad tym czy to jest jakiś gat. z
nadrodziny Curculionoidea po tym zdjęciu nie mam 100% pewności.
Re: Proszę o pomoc w rozpoznaniu lokatorów.
Zdecydowanie są tu dwa różne gatunki ryjkowców. Ten drugi ewentualnie może być drewnojadem z Cossoninae, ale pierwszy to coś zupełnie innego (i raczej jednak nie wołek, nie pasują proporcje przedplecza do pokryw).
-
- Posty: 1783
- Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2012, 22:10
- UTM: FB 17
- Specjalność: Araneae_Opiliones
Re: Proszę o pomoc w rozpoznaniu lokatorów.
Masz Aneto większe opatrzenie w "ryjkach" albo lepsze oczy;-), ja się jakoś
zastanawiałem, czy na nr 2 jest ryjek czy tylko wysunięta głowa i żuwaczki...
Ale faktem jest, że są to na pewno różne gatunki, a determinacja xc60 jest
wzięta z sufitu i błędna.
Wołka sugerowałem, gdyż rzekomo oznaczony Euophryum confine, jest dla
laika podobny kształtem do wołka, a i wołek może licznie pełzać po domu,
jak się gdzieś zalęgnie w ziarnie czy makaronie...
zastanawiałem, czy na nr 2 jest ryjek czy tylko wysunięta głowa i żuwaczki...
Ale faktem jest, że są to na pewno różne gatunki, a determinacja xc60 jest
wzięta z sufitu i błędna.
Wołka sugerowałem, gdyż rzekomo oznaczony Euophryum confine, jest dla
laika podobny kształtem do wołka, a i wołek może licznie pełzać po domu,
jak się gdzieś zalęgnie w ziarnie czy makaronie...
Re: Proszę o pomoc w rozpoznaniu lokatorów.
Tak, ja też przy pierwszym rzucie oka na 1 pomyślałam o Sitophilusie, ale kiedy już się przyjrzałam tej mgle w kształcie chrząszcza , to jednak przedplecze nie pasuje.
A we mgle nr 2 widzę po powiększeniu załamany czułek, więc to będzie jakiś ryj.
A we mgle nr 2 widzę po powiększeniu załamany czułek, więc to będzie jakiś ryj.
-
- Posty: 1783
- Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2012, 22:10
- UTM: FB 17
- Specjalność: Araneae_Opiliones
Re: Proszę o pomoc w rozpoznaniu lokatorów.
Przy nr 1 Sitophilusa nie brałem pod pod uwagę, nie ten kształt i proporcje, jak sama
zauważyłaś, prędzej jakby Magdalis? ale nie ma co mnożyć bytów w oparciu o wróżenie
z fusów, bo tyle praktycznie po tych zdjęciach widać. Bez lepszej jakości zdjęć ani rusz.
Ewentualnie przydałaby się np. zapałka, czy 1-groszówka do wyskalowania wielkości...
zauważyłaś, prędzej jakby Magdalis? ale nie ma co mnożyć bytów w oparciu o wróżenie
z fusów, bo tyle praktycznie po tych zdjęciach widać. Bez lepszej jakości zdjęć ani rusz.
Ewentualnie przydałaby się np. zapałka, czy 1-groszówka do wyskalowania wielkości...
Re: Proszę o pomoc w rozpoznaniu lokatorów.
Ja mam wieksze zdjecia ale sie tu nie mieszczą, moge poslac je na maila komus. Ja sie w ogole nie znam na tych robakach chce sie tylko ich pozbyc, bo laza mi po calym domu i lozku a ja mam male dziecko, nie to ze mi je zjedza ale ona moze je zjesc bo ma taki okres ze wszystko bierze z ziemi do buzi.
Czyli zeby sie ich pozbyc to musze wiedziec co to dokladnie jest czy wystarczy ze wiem ze to ryjkowiec?? Ale znow nie wiem czym psikac na nie, zwykle aerozol na robale ani domestos nie dzialaja.
Czyli zeby sie ich pozbyc to musze wiedziec co to dokladnie jest czy wystarczy ze wiem ze to ryjkowiec?? Ale znow nie wiem czym psikac na nie, zwykle aerozol na robale ani domestos nie dzialaja.
Re: Proszę o pomoc w rozpoznaniu lokatorów.
Wystarczy scropować duże zdjęcie, istotny jest owad, nie tło. Poza tym można tu wrzucać większe fotki - Twoje ważą średnio ok 50 KB, a dozwolone są do 150.xc60 pisze:Ja mam wieksze zdjecia ale sie tu nie mieszczą
Natomiast dodatkowym problemem jest poza wielkością zdjęć także ich ostrość.
A na trzeciej fotce jest faktycznie coś z Cossoninae, acz z niej gatunku nadal się nie określi.
No raczej trzeba zidentyfikować gatunek, a co najmniej rodzaj - różne chrząszcze w obrębie jednej rodziny rozwijają się w różnych miejscach.Czyli zeby sie ich pozbyc to musze wiedziec co to dokladnie jest czy wystarczy ze wiem ze to ryjkowiec??
Ale o dziecko się nie martw, parę ryjków w diecie nie zrobi mu krzywdy
Re: Proszę o pomoc w rozpoznaniu lokatorów.
Na kompie powiekszyłam i chyba będzie lepiej widać.
- Załączniki
-
- 20160526_203935[1].jpg (60.82 KiB) Przejrzano 5261 razy
-
- 20160526_193434[1].jpg (21.18 KiB) Przejrzano 5261 razy
-
- 20160526_203914[1].jpg (23.46 KiB) Przejrzano 5261 razy
Re: Proszę o pomoc w rozpoznaniu lokatorów.
Takiej ostrości, żeby było widać potrzebne detale jeszcze brakuje, ale co nieco już widać. I z tego, co widać (na tych trzech najnowszych zdjęciach, żeby było jasne) zaryzykowałabym nawet gatunek - Pselactus spadix (oczywiście weryfikacja przez speców bardzo mile widziana). Te ryjkowce rzeczywiście rozwijają się w drewnie - w naturze w tym z rozkładających się drzew, ale potrafią też zasiedlać zawilgocone elementy drewniane w budynkach mieszkalnych i gospodarczych (jako szkodnik jest znany głównie z zajmowania drewna w portach, w tym w strefie rozbryzgu).
Z tego co się zorientowałam, podobne drewnojady zwalcza się chemią, konkretnie fumigantami lub też metodą termiczną, nagrzewając zaatakowane drewniane części mikrofalami. Jednak jako że ten gatunek zasiedla naprawdę wilgotne drewno, trzeba by się zastanowić czy takie elementy są jeszcze do uratowania - nie tylko ze względu na działalność chrząszczy, ale też właśnie z racji zawilgocenia; dlatego zamiast walczyć z ryjkowcami może trzeba po prostu wymienić - o ile się da - zajęte drewno.
Z tego co się zorientowałam, podobne drewnojady zwalcza się chemią, konkretnie fumigantami lub też metodą termiczną, nagrzewając zaatakowane drewniane części mikrofalami. Jednak jako że ten gatunek zasiedla naprawdę wilgotne drewno, trzeba by się zastanowić czy takie elementy są jeszcze do uratowania - nie tylko ze względu na działalność chrząszczy, ale też właśnie z racji zawilgocenia; dlatego zamiast walczyć z ryjkowcami może trzeba po prostu wymienić - o ile się da - zajęte drewno.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
- 2 Odpowiedzi
- 345 Odsłony
-
Ostatni post autor: MB@
-
-
-
- 3 Odpowiedzi
- 408 Odsłony
-
Ostatni post autor: Aneta
-
-
-
- 2 Odpowiedzi
- 268 Odsłony
-
Ostatni post autor: MB@
-
-
-
- 2 Odpowiedzi
- 645 Odsłony
-
Ostatni post autor: Rafał Celadyn
-
-
- 3 Odpowiedzi
- 518 Odsłony
-
Ostatni post autor: Marcin Kutera