Wkładka do tacki na preparaty - prototyp
- Grzegorz Banasiak
- Posty: 4470
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
- UTM: DC45
- Lokalizacja: Skierniewice
- Podziękował(-a): 3 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Wkładka do tacki na preparaty - prototyp
Obejrzyjcie zdjęcia i napiszcie proszę co o tym myślicie. To jest prototyp - pierwszy pomysł. Pomyślałem, że przechowywanie preparatów jest dość uciążliwe, włożenie ich razem z okazami do gabloty (i dodatkowo do tacki) może być wygodne.
- Załączniki
- 6.JPG (103.12 KiB) Przejrzano 7424 razy
- 5.JPG (106.59 KiB) Przejrzano 7423 razy
- 4.JPG (113.52 KiB) Przejrzano 7424 razy
- 3.JPG (85.78 KiB) Przejrzano 7426 razy
- 2.JPG (111.48 KiB) Przejrzano 7423 razy
- 1.JPG (105.42 KiB) Przejrzano 7430 razy
- Kamil Mazur
- Posty: 1922
- Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
- Specjalność: Psychidae
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
- Rafał Celadyn
- Posty: 7254
- Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
- UTM: CA-95
- Lokalizacja: Młoszowa
- Kontakt:
-
- Posty: 727
- Rejestracja: czwartek, 22 stycznia 2009, 20:00
- UTM: XR86
- Specjalność: Depressariidae
- Lokalizacja: Pielgrzymów/Góry Opawskie
- Podziękowano: 1 time
- Grzegorz Banasiak
- Posty: 4470
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
- UTM: DC45
- Lokalizacja: Skierniewice
- Podziękował(-a): 3 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Laser działa ok, to fakt. Miejsca w gablocie nie szkoda, bo przecież gdzieś te szkiełka musisz przechowywać, potem szukać szkiełka do okazu itp. Tu mamy wszystko w jednym miejscu.Kamil Mazur pisze:Fajowe i pomysłowe, poza tym widać, że laser działa ok
Ale czy nie szkoda miejsca w gablocie?
To tylko luźny pomysł, chciałem zasięgnąć opinii czy warto zastanawiać się dalej czy odpuścić. W projektach mam jeszcze parę drobiazgów ułatwiających życie np. stojak do probówek z macerowanymi odłokami, na szpilki... itp. Zrobiłem sobi np. wzornik do równego i jednakowego nabijania kartoników na szpilki - mała rzecz a cieszy
- Grzegorz Banasiak
- Posty: 4470
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
- UTM: DC45
- Lokalizacja: Skierniewice
- Podziękował(-a): 3 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Myślę nad tym. Gumka odpada, bo jeśli się używa nieszlifowanych szkiełek - łatwo się przecina.plasticonoband pisze:Jeśli już się decydować na takie rozwiązanie, to koniecznie dodałbym jakiś pasek, lub po prostu przepasał tackę gumką recepturką, tak aby szkło się nie wysypało przy mocniejszym odchyleniu gabloty od poziomu.
- Kamil Mazur
- Posty: 1922
- Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
- Specjalność: Psychidae
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
-
- Posty: 727
- Rejestracja: czwartek, 22 stycznia 2009, 20:00
- UTM: XR86
- Specjalność: Depressariidae
- Lokalizacja: Pielgrzymów/Góry Opawskie
- Podziękowano: 1 time
Pytanie czy warto zwiększać ryzyko jakiejś ewentualnej katastrofy w gablocie? Przez lata częstego używania, prędzej czy później coś się wydarzy (np. wypadnie szkiełko z palców podczas wyciągania) i będzie płacz. Głównie z tego powodu nie odważyłbym się na trzymanie okazów w taki sposób. Druga sprawa, liczba preparatów mieszczących się w tacce będzie znacznie niższa od liczby okazów w sąsiedniej tacce. Nawet przy założeniu, że nie będziesz preparował każdego okazu, i tak w końcu dojdzie do tego, że preparat dla danego okazu będziesz miał w innej gablocie, a tego chciałeś uniknąć. Ewentualnie będziesz musiał się ograniczać i kombinować aby dobrze wyliczyć ile możesz zrobić preparatów dla okazów w danej gablocie. Chyba prościej wkładać szkiełka do pudełka, tak jak wypadnie.no tego by brakowało strzelająca gumka w gablocie z mikrusami.
- Grzegorz Banasiak
- Posty: 4470
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
- UTM: DC45
- Lokalizacja: Skierniewice
- Podziękował(-a): 3 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Przy odrobinie wysiłku - można zrobić nieco inne konstrukcyjnie wkładki do standardowych gablot i upchnąć w jednej około 400 szkiełek. Nie liczyłem dokładnie, ale te 400 na pewno się zmieści.
Generalnie jak ktoś robi większe ilości preparatów to szybko spotka się z problemem ich odpowiedniego magazynowania - oczywiście pracownicy uczelni zamówią w zaopatrzeniu odpowiednią ilość pudełek na preparaty i problem z głowy. Dla amatorów to nie tylko koszty, ale przede wszystkim trudność w zamówieniu małych ilości. Pewnym rozwiązaniem jest stosowanie "genital vials" i mocowanie ich na szpilce - ale to jest także drogie rozwiązanie, chociaż nie ukrywam, że dla mnie najbardziej optymalne. Pewnym wyjściem jest również kartonik z dziurką opisywany kiedyś przez Mietka albo taki "kartonik" z dziurką wycinany z folii PCV (robiłem testy, nieźle to wyszło, problemem był tylko odpowiedni klej łączący folię pcv i szkiełko nakrywkowe).
Wiele preparatów przechowuję w glicerynie czekając na własną decyzję w którą stronę pójść z preparatami - szkiełka, mikro-pojemniki, kartoniki... Zapewne skończy się na tym, że będzie wszystkiego po troszku.
Głośno sobie myślę (piszę ) na forum, warto dzielić się opiniami i uwagami - zawsze z tego może wyniknąć coś pozytywnego.
PS. Jeśli chodzi o liczbę okazów i preparatów w gablocie - to mogą być 4 tacki okazów i 12 tacek szkiełek, nie musi być proporcji 1:1
Generalnie jak ktoś robi większe ilości preparatów to szybko spotka się z problemem ich odpowiedniego magazynowania - oczywiście pracownicy uczelni zamówią w zaopatrzeniu odpowiednią ilość pudełek na preparaty i problem z głowy. Dla amatorów to nie tylko koszty, ale przede wszystkim trudność w zamówieniu małych ilości. Pewnym rozwiązaniem jest stosowanie "genital vials" i mocowanie ich na szpilce - ale to jest także drogie rozwiązanie, chociaż nie ukrywam, że dla mnie najbardziej optymalne. Pewnym wyjściem jest również kartonik z dziurką opisywany kiedyś przez Mietka albo taki "kartonik" z dziurką wycinany z folii PCV (robiłem testy, nieźle to wyszło, problemem był tylko odpowiedni klej łączący folię pcv i szkiełko nakrywkowe).
Wiele preparatów przechowuję w glicerynie czekając na własną decyzję w którą stronę pójść z preparatami - szkiełka, mikro-pojemniki, kartoniki... Zapewne skończy się na tym, że będzie wszystkiego po troszku.
Głośno sobie myślę (piszę ) na forum, warto dzielić się opiniami i uwagami - zawsze z tego może wyniknąć coś pozytywnego.
PS. Jeśli chodzi o liczbę okazów i preparatów w gablocie - to mogą być 4 tacki okazów i 12 tacek szkiełek, nie musi być proporcji 1:1
Bardzo zacny pomysł z tymi szkiełkami. A jakie koszty produkcji jednego takiego ,,zestawu" na powiedzmy 25 szkiełek? Koszt zakupu pudełka na preparaty to wydatek rzędu od 25 złotych w góre, czyli dla amatora na posadzie budżetowej przy dużej ilości preparatów idacej w setki - może to byc znacząca kwota. Z dugiej strony pozostaje kwestia zabezpieczenia preparatów przed wysypaniem do gabloty....
- Grzegorz Banasiak
- Posty: 4470
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
- UTM: DC45
- Lokalizacja: Skierniewice
- Podziękował(-a): 3 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Przemek to jest pierwszy pomysł, mam parę innych i opcję na zabezpieczenie szkiełek przed wypadnięciem też. O kosztach trudno mi teraz mówić, ale na pewno będą nieporównywalnie niższe. Myślałem o możliwości zaadoptowania gabloty na same preparaty ale pomysł jest jeszcze w powijakach. W każdym razie potrzeba matką wynalazków...Przemek Zięba pisze:Bardzo zacny pomysł z tymi szkiełkami. A jakie koszty produkcji jednego takiego ,,zestawu" na powiedzmy 25 szkiełek? Koszt zakupu pudełka na preparaty to wydatek rzędu od 25 złotych w góre, czyli dla amatora na posadzie budżetowej przy dużej ilości preparatów idacej w setki - może to byc znacząca kwota. Z dugiej strony pozostaje kwestia zabezpieczenia preparatów przed wysypaniem do gabloty....
Kolejne prototypy też wrzucę na forum do oceny i dyskusji.
Gablota fajny pomysł, tylko trzeba by było porobić wkłady i obniżyć gablotę, chyba żeby dwupoziomowa była....no i wywalić szybę bo i po co zastępując ją pełnym wiekiem, czyli oględnie przerobić pudło entomologiczne na preparaty, wykonać pod wymiar np rzędów dla 400 preparatów, pomysł interesujący, w przypadku szaf dla gablot nawet takie pudło by sie ładnie wpasowało, tak z ciekawości ile masz preparatów? Pytam, bo mam jedno pudło drewniane na 100 preparatów na zbyciu ( nowe nie jest ale solidne drewniane)z tego co pamiętam więc jeśli nie masz gdzie trzymać pisz śmiało to Ci sprezentuję.
- Grzegorz Banasiak
- Posty: 4470
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
- UTM: DC45
- Lokalizacja: Skierniewice
- Podziękował(-a): 3 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Przeróbki gablot generują codatkowe koszty. Myślę, że można wpasować się w standardową, zobaczymy pomyślę nad tym jak to zrobić.
Przemek - dzięki za propozycję podarowania pudełka, na razie mam gdzie przechowywać preparaty, szukam raczej przyszłościowego rozwiązania bo jesienią i zimą będę masowo gotował.
Przemek - dzięki za propozycję podarowania pudełka, na razie mam gdzie przechowywać preparaty, szukam raczej przyszłościowego rozwiązania bo jesienią i zimą będę masowo gotował.
-
- Posty: 727
- Rejestracja: czwartek, 22 stycznia 2009, 20:00
- UTM: XR86
- Specjalność: Depressariidae
- Lokalizacja: Pielgrzymów/Góry Opawskie
- Podziękowano: 1 time
Tylko, że przeznaczając gablotę entomologiczną na preparaty mikroskopowe znów wracamy do pudełka (czy raczej wielkiego pudła), a ideą Grzegorza było upakowanie preparatów razem z odpowiednimi okazami w tych samych gablotach.
Tak przy okazji pudełek. Jeśli koszt wytworzenia takiego stojaczka na szkiełka jest nieduży, to aż się prosi aby za parę złotych dorobić jeszcze pudełko, można np. nakryć to co widać na zdjęciu ciut większą tacką. Wówczas odpadnie kwestia wygórowanej ceny.
Tak przy okazji pudełek. Jeśli koszt wytworzenia takiego stojaczka na szkiełka jest nieduży, to aż się prosi aby za parę złotych dorobić jeszcze pudełko, można np. nakryć to co widać na zdjęciu ciut większą tacką. Wówczas odpadnie kwestia wygórowanej ceny.