Co to za owady?

Owady żyjące w mieszkaniach czyli "coś mi chodzi po domu". Owady synantropijne.
Regulamin forum
Przy zamieszczaniu zdjęć wymagane jest podanie daty oraz miejsca wykonania zdjęcia.
Posty ze zdjęciami bez danych jak również linkowanych spoza serwisu mogą być usuwane.

Linkowanie do zdjęć spoza Forum jest nieregulaminowe (§ 2.1)
buze
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 30 sierpnia 2013, 19:16
Gender: women

Co to za owady?

Post autor: buze »

Witam. Mam pewien problem z dziwnymi owadami w domu. Pisałam już na różnych forach jednakże nikt nie potrafił udzielić mi odpowiedzi. "Zalęgły" się w komorze z pościelą. Pierwszy raz pojawiły się 2 lata temu, jedakże od tamtego czasu wymieniliśmy podłogi i meble, a mimo wszytsko znów się pojawiły. Wtedy myśleliśmy, że to za sprawą kawałka jedzenia, które wpadło do fotela ale tym razem nie było nawet odrobiny. Chodzą po kocach, ręcznikach, ubraniach w jednym miejscu ale już dziś widziałam je w drugim pokoju. Co to może być?
Załączniki
WP_20130830_011.jpg
WP_20130830_011.jpg (145.29 KiB) Przejrzano 4051 razy
WP_20130830_018.jpg
WP_20130830_018.jpg (134.65 KiB) Przejrzano 4051 razy
buze
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 30 sierpnia 2013, 19:16
Gender: women

Re: Co to za owady?

Post autor: buze »

Dodam jeszcze, że nie są identyczne pod względem koloru i wielkości.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16269
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Re: Co to za owady?

Post autor: Aneta »

Na zdjęciach są wylinki larw małych chrząszczy z rodziny skórnikowatych, najpewniej z rodzaju Attagenus. To pospolite synantropy, nie są szkodliwe ani groźne (pomijając zbiory przyrodnicze, tym potrafią zaszkodzić :> ).
buze
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 30 sierpnia 2013, 19:16
Gender: women

Re: Co to za owady?

Post autor: buze »

Jeżeli chodzi o tego robaczka to owszem, takie również bywają i to w tym samym miejscu.
Załączniki
images.jpg
images.jpg (6.25 KiB) Przejrzano 4048 razy
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16269
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Re: Co to za owady?

Post autor: Aneta »

No to masz wielopokoleniową rodzinę A. smirnovi w komplecie ;)
buze
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 30 sierpnia 2013, 19:16
Gender: women

Re: Co to za owady?

Post autor: buze »

Ok, czyli wiemy już co to jest. Teraz pozostaje pytanie jak się ich pozbyć? Zależy mi na szybkim i skutecznym rozwiązaniu bo mam niesamowity wstręt do tego typu owadów..
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16269
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Re: Co to za owady?

Post autor: Aneta »

Tych maluchów tak naprawdę trudno się pozbyć, bo do rozwoju wystarcza im niewiele - włosy, okruchy - a rozmnażać potrafią się w niepozornych szczelinach i szparach podłogowych. Można częściej i dokładniej sprzątać, to trochę ograniczy ich populację, ale w 100% raczej ich nie wyeliminuje. Zresztą IMO strach jest mieszkać w totalnie sterylnym pod względem owadów i innych bezkręgowców domu, bo to by oznaczało, że jest w nim coś szkodliwego nie tylko dla nich, jakieś wydzielające się chemiczne opary na przykład.
buze
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 30 sierpnia 2013, 19:16
Gender: women

Re: Co to za owady?

Post autor: buze »

Nie mówię o całkowitym braku owadów ale wszelkiego rodzaju larwy są dla mnie czymś okropnym. Na ich widok dosłownie stoję bez najmniejszego ruchu, a potem brzydzę się dotknąć czegokolwiek. Dlatego zależy mi bardzo na wyeliminowaniu ich bo o ile czarny robaczek mi nie przeszkadza to wijąca się glizda owszem.. Naprawdę nic więcej nie da się zrobić?
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Re: Co to za owady?

Post autor: Antek Kwiczala † »

Są dwa sposoby:
1. Mechaniczne usuwanie osobników. Sposób wielce pracochłonny, i nie gwarantujący sukcesu, ze względu na duże możliwości rozrodcze owadów.
2. Totalna dezynsekcja. Może być szkodliwa dla użytkowników mieszkania, o czym pisze Aneta, bo środki owadobójcze nie są obojetne dla organizmu człowieka.
Dobrym sposobem (też o nim wspomina Aneta) jest usunięcie źródeł pokarmu, ale w przypadku tego chrząszcza jest to nieomal niemożliwe.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Domowe robaczki.”