Co nas gryzie?

Regulamin forum
Koniecznie wstaw zdjęcie - zwiększysz tym samym szansę na trafną odpowiedź.
Katarzyna Pająk
Posty: 6
Rejestracja: czwartek, 15 listopada 2012, 23:16
Gender: women

Co nas gryzie?

Post autor: Katarzyna Pająk »

Witam serdecznie! Z góry przepraszam jeżeli podobny temat się gdzieś pojawił.

Od kilku miesięcy mieszkam ze współlokatorami w wieżowcu. Od początku zamieszkiwania coś gryzło moich lokatorów zza ściany (okres lipiec-wrzesień) ja wprowadziłam się pod koniec września i nie miałam podobnych problemów. Jednak teraz (listopad) ukąszenia zaczęły następować również w moim pokoju (w sumie nic dziwnego). Znaleźliśmy w domu a) karalucha b) pluskwę (koleżanka siedziała po ciemku i wyszła w nocy do łazienki, pluskwa uciekała po jej ubraniu. Mnie zaczęło coś strasznie gryźć, 3-4 duże, czerwone, napuchnięte ugryzienia na noc. Wszystko wskazywało na kolejne pluskwy, szczególnie, że ukąszenia pojawiały się nie raz w momencie, kiedy nie miało prawa nic mnie pogryźć (np. siedząc w dzień przy komputerze zaczynało mnie swędzieć i nagle pojawiały są bąble, wyczytałam że ukąszenia pluskiew mogą się pojawiać dopiero po kilku a nawet kilkunastu godzinach). Mieszkanie jest od początku wysprzątanie na błysk i utrzymujemy porządek. Kupiłam płytkę na pluskwy. Dziś postanowiłam przetrzepać łóżko - w skrzyni na pościel znalazłam przechadzającą są po poduszce larwę (ok 5 mm, brązowa w lekkie prążki, poruszała się ruchami na bok, kształt łezkowaty, żadnych nóżek, czułków - niestety nie mam zdjęcia) oraz jej wylinkę (jasna, prążkowana skorupka). Przejrzałam dokładnie łóżko z każdej strony i nie znalazłam nic więcej - żadnych robaków, skorupek, odchodów, czyściutko. Fakt, że mieszkanie jest stare - szczeliny w podłodze, pod listwami, dziury po kontaktach, odłażące tapety, dziury w obiciu łóżek - teoretycznie wszędzie tam może sie coś kryć. Jestem uczulona na wszelkie ugryzienia, więc strasznie się męczę i jeszcze straszniej wyglądam, bo opuchlizny po ugryzieniach mają nie raz prawie 2-3 cm (podobnie reaguję na komary).


Główne dręczące mnie pytanie, to czym była ta larwa - bo chyba nie była to larwa pluskwy, z tego co mi się wydaje wyglądają one inaczej. Bardzo proszę o pomoc, chociaż naprowadzenie mnie na jakiś trop!

pozdrawiam!

Pająk :)
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9490
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Co nas gryzie?

Post autor: Jacek Kurzawa »

Takie przypadki już były na Forum. Trzeba poszukać....

Zdjęcia są potrzebne.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16261
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Re: Co nas gryzie?

Post autor: Aneta »

Katarzyna Pająk pisze:Dziś postanowiłam przetrzepać łóżko - w skrzyni na pościel znalazłam przechadzającą są po poduszce larwę (ok 5 mm, brązowa w lekkie prążki, poruszała się ruchami na bok, kształt łezkowaty, żadnych nóżek, czułków - niestety nie mam zdjęcia) oraz jej wylinkę (jasna, prążkowana skorupka).
To by sugerowało jakiegoś mniejszego skórnika (Attagenus, Anthrenus) - ale, jak napisał Jacek, trzeba wrzucić zdjęcia.
Katarzyna Pająk
Posty: 6
Rejestracja: czwartek, 15 listopada 2012, 23:16
Gender: women

Re: Co nas gryzie?

Post autor: Katarzyna Pająk »

Niestety zdjęcia nie mam, a więcej takich nie znalazłam. Dziękuję za odzew.
Katarzyna Pająk
Posty: 6
Rejestracja: czwartek, 15 listopada 2012, 23:16
Gender: women

Re: Co nas gryzie?

Post autor: Katarzyna Pająk »

Mam, znalazłam!!!!!!!! Właśnie wylazło mi z łóżka... to pluskwa, prawda?
Załączniki
robal2.JPG
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (19.84 KiB)
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16261
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Re: Co nas gryzie?

Post autor: Aneta »

Tak, pluskwa.
Awatar użytkownika
krzem
Posty: 1196
Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2004, 07:42
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time

Re: Co nas gryzie?

Post autor: krzem »

czy tylko mi sie wydaje ....czy to jakaś nowa fala ataków pluskiew?
albo wcześniej się nie mówiło o nich tak wiele (bo przecież socjalizm poradził sobie ze wszystkimi plagami)...

kiedyś było DDT ... ktore wytłukło wiele plag takich jak pluskwy, wszy etc... a teraz na nowo ...
Awatar użytkownika
Chiffchaff
Posty: 1263
Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 15:05
Podziękowano: 1 time

Re: Co nas gryzie?

Post autor: Chiffchaff »

Radzę jak najszybciej uporać się z tymi nieproszonymi gośćmi.
Pluskwy to między innymi roznosiciele rumienia wielopostaciowego, paskudnego choróbska. Ja to przeszedłem po noclegu w hotelu i nie chciałbym powtarzać.
Należy przy dezynsekcji zwrócić szczególną uwagę na wszystko to, co ma związek z łóżkiem: pościel, koce, narzuty, materac, ramy, nogi łóżka, szczeliny konstrukcyjne, i koniecznie listwy przypodłogowe (tam się lubią chować za dnia).
Katarzyna Pająk
Posty: 6
Rejestracja: czwartek, 15 listopada 2012, 23:16
Gender: women

Re: Co nas gryzie?

Post autor: Katarzyna Pająk »

Mam jeszcze jedno pytanie. Na jutro właścicielka mieszkania zamówiła dezynfekcję mieszkania - czy to wystarczy czy koniecznie będzie też usunięcie łóżek? W domu są 4 łóżka z czego w trzech znaleźliśmy ślady bytowania tych robali.
Awatar użytkownika
krzem
Posty: 1196
Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2004, 07:42
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time

Re: Co nas gryzie?

Post autor: krzem »

do usuwania owadów stosuje sie zabiegi dezynsekcji... a nie dezynfekcji ... mam nadzieję, ze to tylko pomyłka słowna, a nie próba wciskania Ci kitu przez właścieciela mieszkania

jesli zamowiła profesjonalną firmę, to myslę, że ONI będą wiedzieć najlepiej i służyć pomocą
Katarzyna Pająk
Posty: 6
Rejestracja: czwartek, 15 listopada 2012, 23:16
Gender: women

Re: Co nas gryzie?

Post autor: Katarzyna Pająk »

To mój błąd w pisowni, przepraszam.
Katarzyna Pająk
Posty: 6
Rejestracja: czwartek, 15 listopada 2012, 23:16
Gender: women

Re: Co nas gryzie?

Post autor: Katarzyna Pająk »

Nie wiem gdzie pytać więc pytam tutaj, jezeli popełniam błąd, proszę mnie zganić. Póki co po pluskwach śladu nie ma. Ale martwi mnie, że w miejscu na dłoni, gdzie byłam ugryziona już grubo ponad miesiąc temu, teraz jest tylko mała kropka, wokół niej pojawiło kilka mniejszych, prawie niewidocznych, skóra w tym miejscu zrobiła się okropnie sucha i swędzi okropnie... myslicie że to moze byc jakies powazniejsze powikłanie po pluskwie i powinnam z tym iść do lekarza?
Awatar użytkownika
Chiffchaff
Posty: 1263
Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 15:05
Podziękowano: 1 time

Re: Co nas gryzie?

Post autor: Chiffchaff »

Czym prędzej leć do lekarza, nie żeby Twojemu życiu coś zagrażało, co to to nie, ale jeśli to rumień wielopostaciowy, jedna z najczęstszych chorób towarzyszących pluskwie, to im szybciej się zgłosisz, tym większa szansa, że do świąt swąd zniknie.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Ugryzienia, użądlenia, ukąszenia owadów”