Tachina ursina 2011.04.10
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3269
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 5 times
Tachina ursina 2011.04.10
Widzę, że wielu kolegów ciągnie w teren W okolicach Łodzi b.silnie wiało i było dosyć chłodno.
W ZPK Górna Mrożyca (PKWŁ) spotkałem Tachina ursina (Meigen, 1824). Teren nadrzeczny, silnie podmokły, ale nie przeszkadzało to również jednej majce
Proszę o potwierdzenie oznaczenia.
W ZPK Górna Mrożyca (PKWŁ) spotkałem Tachina ursina (Meigen, 1824). Teren nadrzeczny, silnie podmokły, ale nie przeszkadzało to również jednej majce
Proszę o potwierdzenie oznaczenia.
- Załączniki
- Tachina ursina_ZPK Górna Mrożyca 2011.04.10_0116[600_8].jpg (113.56 KiB) Przejrzano 7034 razy
- Robert Zoralski
- Posty: 775
- Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 23:29
- Specjalność: Syrphidae
- Lokalizacja: Reda
- Kontakt:
Re: Tachina ursina 2011.04.10
Cześć,
Też mam parkę rączyc identycznych jak ta z Twojego zdjęcia ("in copula" z dnia dzisiejszego - okolice Wejherowa)
Ale co to to dokładnie jeszcze nie wiem. Sekundę przed złapaniem cieszyłem się już z posiadania parki dużych bzygów (Cheilosia sp.) ale sekundę po to już się mniej cieszyłem, bo się zorientowałem, że to rączyce Nawet podobnie latają...
Pozdrawiam
Robert
Też mam parkę rączyc identycznych jak ta z Twojego zdjęcia ("in copula" z dnia dzisiejszego - okolice Wejherowa)
Ale co to to dokładnie jeszcze nie wiem. Sekundę przed złapaniem cieszyłem się już z posiadania parki dużych bzygów (Cheilosia sp.) ale sekundę po to już się mniej cieszyłem, bo się zorientowałem, że to rączyce Nawet podobnie latają...
Pozdrawiam
Robert
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3269
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 5 times
Re: Tachina ursina 2011.04.10
Jakiś czas temu złapałem jednego takiego "bzyga" i przekazałem Bogusiowi Soszyńskiemu z dumą, co też takiego złapałem
Choć dla usprawiedliwienia dodam, że w terenie włożyłem do zatruwaczki i już nie oglądałem. W każdym razie nawet z postów na forum można wnosić, że ten gatunek nie tyle jest rzadki, co wczesny i przez to niełapany. Ale to nie moja grupa, więc może błądzę.
I jeszcze jedna, ważna sprawa! O ile pamiętam, że byłem strofowany, ze nie szukałem samicy. Ponoć samice łapie się rzadko i kręcący się nad jakimś miejscem samiec może wskazać na miejsce pobytu samicy. Ale to może Łukasz potwierdzi, czy uzupełni.
Choć dla usprawiedliwienia dodam, że w terenie włożyłem do zatruwaczki i już nie oglądałem. W każdym razie nawet z postów na forum można wnosić, że ten gatunek nie tyle jest rzadki, co wczesny i przez to niełapany. Ale to nie moja grupa, więc może błądzę.
I jeszcze jedna, ważna sprawa! O ile pamiętam, że byłem strofowany, ze nie szukałem samicy. Ponoć samice łapie się rzadko i kręcący się nad jakimś miejscem samiec może wskazać na miejsce pobytu samicy. Ale to może Łukasz potwierdzi, czy uzupełni.
- Rafał Celadyn
- Posty: 7251
- Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
- UTM: CA-95
- Lokalizacja: Młoszowa
- Kontakt:
Re: Tachina ursina 2011.04.10
...W tym roku spotkałem tylko trzy okazy ,ale w różnych miejscach ...trochę czasu temu widziałem masówkę viewtopic.php?f=78&t=4574&hilit=Tachina+ursina
Pozdrowki Rafał.
Pozdrowki Rafał.
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3269
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 5 times
Re: Tachina ursina 2011.04.10
Widzisz Rafale, akurat do tamtego wątku nie dotarłem. Ciekawe więc jak to jest z tą czerwonolistowością gatunku? Może po prostu wczesny i nie obserwowany? Bardzo mnie ciekawi jak to jest z samicami? Wygląda na to, że informacja jaką miałem o trudności ich zaobserwowania też nie jest do końca prawdziwa?
No i pojawiające się ostatnio na forum pytanie. Ten gatunek był kiedyś naprawdę rzadszy i teraz się to zmieniło, czy to po prostu mała intensywność badań w przeszłości?
No i pojawiające się ostatnio na forum pytanie. Ten gatunek był kiedyś naprawdę rzadszy i teraz się to zmieniło, czy to po prostu mała intensywność badań w przeszłości?
- Rafał Celadyn
- Posty: 7251
- Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
- UTM: CA-95
- Lokalizacja: Młoszowa
- Kontakt:
Re: Tachina ursina 2011.04.10
Ja na podstawie moich doświadczeń z tym gatunkiem u siebie mogę powiedzieć tyle, że jest w dwóch kwadratach UTM w różnych miejscach ,w ciepłe dni podczas rójki widywałem po kilkanaście okazów ,najczęściej na przełomie marca i kwietnia,ale specjalistą to ja nie jestem .
Pozdrowki Rafał.
Pozdrowki Rafał.
- Łukasz Mielczarek
- Posty: 915
- Rejestracja: środa, 31 maja 2006, 18:58
- Specjalność: Diptera
- Lokalizacja: Włoszczowa/Kraków/Olkusz
Re: Tachina ursina 2011.04.10
Z moich obserwacji wynika,że gatunek jest co najmniej częsty na południu kraju. Łapałem samce i samice,ale których więcej mogę sprawdzić dopiero za jakieś dwa tygodnie. Występuje w rozmaitych środowiskach, od kseroterm po olsy. Na Czerwoną Listę trafił, ale jak widzimy główna przyczyna nielicznych obserwacji prawdopodobnie wynika z bardzo wczesnego lotu tej rączycy. To była pierwsza rączyca jaką widziałem w tym roku:)Jacek Kalisiak pisze:Widzisz Rafale, akurat do tamtego wątku nie dotarłem. Ciekawe więc jak to jest z tą czerwonolistowością gatunku? Może po prostu wczesny i nie obserwowany? Bardzo mnie ciekawi jak to jest z samicami? Wygląda na to, że informacja jaką miałem o trudności ich zaobserwowania też nie jest do końca prawdziwa?
No i pojawiające się ostatnio na forum pytanie. Ten gatunek był kiedyś naprawdę rzadszy i teraz się to zmieniło, czy to po prostu mała intensywność badań w przeszłości?