Polskie Forum Entomologiczne

Witam dzisiaj tj. 3.VI.2010 r. w WT43 Nowa Sól złapałem taką oto muchówkę z rodziny Tipulidae. Wygląda mi to na samice Ctenophora guttata? ( http://www.artenschutz.ch/crpics/Insekt ... uttata.jpg ), lub Ctenophora pectinicornis ( http://www.zwolle-insecten.nl/html/Inse ... 6_5496.JPG ) Przepraszam za jakość mojego zdjęcia - robione na szybko.Jeśli będą potrzebne lepsze to proszę dać znać.
pozdrawiam

p.s. proszę o jakiekolwiek informacje na temat tego gatunku.

C. guttata.
Polecam lekturę http://www.nev.nl/eb/EB-2006/EB-66%285% ... rbroek.pdf

Dziękuję za oznaczenie i link do literatury. Czy masz może namiary na kogoś w Polsce kto się specjalizuje w rodzaju Ctenophora ? Musze jeszcze poszukać w sieci dodatkowych publikacji, bo temat mnie zaciekawił. To już drugi gatunek z tego rodzaju ( pierwszy C.ornata ) złapany w moim mieście.
pozdrowienia
Damian

Z tego co obserwuję to entomolodzy zbierają Ctenophorinae częściej od innych komarnic, ale ciągle grupa jest bardzo słabo poznana. Ja staram się jak najczęściej te muchy zbierać podobnie jak inne saproksyliczne i jak jeszcze kilka osób się zmobilizuje to można by spróbować zrobić przegląd krajowych gatunków, którego tak bardzo brakuje.
Z istniejących zbiorów można by już stworzyć przyzwoite podsumowanie. Muchy te w samym oznaczaniu na tle pozostałych komarnic są stosunkowo łatwe gdy ma się okaz na szpilce i wychwycić taką wielką muchę z przepastnych zbiorów też łatwo:)

Łukasz, w razie czego służę dobrymi zdjęciami samicy C. pectinicornis. Tylko ten gatunek z omawianych mam w zbiorze (z Gdańska z zeszłego roku). W idealnym stanie (kompletny) i dobrze spreparowany. Najbardziej pospolity co prawda, ale pod ręką

Pozdrawiam
Robert

Od miesiąca mam w hodowlarce larwy C. pectinicornis - trzymane w temperaturach domowych. Podejrzewałem Ctenophora - nie wiedziałem tylko która. Zebrane w okolicach Wejherowa 6 stycznia z dziupli buka - wcale nie potrzebują super starych drzew - to było dosyć młode, a sama dziupla miała może z 10cm średnicy. Dziś wyszedł pierwszy samczyk. Będą jeszcze ze 2 sztuki.

Larwy duże - zaniepokojone pokazują "diabełka' (dokładnie tak jak na zdjęciu naszego forumowego kolegi - nie jestem pewien tylko czy to ten sam rodzaj) - można się wystraszyć! Wylinka bardzo fajna - z kolcami.

Pozdrawiam
Robert

Dziś wyszła do kompletu samica C. pectinicornis.

I więcej już nie będzie. Z pozostałych larw zostały tylko flaczki. Prawdopodobnie były spasożytowane - tak myślę, ponieważ znalazłem w substracie (przy powierzchni) kilka drobnych pomarańczowych bobówek - nie było ich wcześniej. Ale co z tego wyjdzie, tzn. czy pasożytnicze muchówki czy może przeoczyłem jakieś saproksyliczne larwy w samym substracie to się okaże za kilka dni. Podejrzewam jednak Tachinidae - w hodowli gąsienic motyli miałem podobne sytuacje, że po uśmierceniu żywiciela larwy wychodziły i przepoczwarzały się już poza hostem. Z pasożytnictwem much na muchach nie miałem jeszcze do czynienia Jeśli uda mi się wyhodować i oznaczyć pasożyty to podam informację w tym wątku - myślę, że to byłaby to nawet ciekawsza informacja niż samo stwierdzenie i wyhodowanie Ctenophora.

Pozdrawiam
Robert

Rączyce mogą być ciekawe, ciekawsze od wyhodowanych Ctenophora, np.taka Admontia seria

Pozdrawiam,
Łukasz

Witam,
no i w końcu udało mi się rozpoznać tę muchówkę
Dzięki za link!
Pozdrawiam

Jednak malutkie rączyce. Pierwszy taki maluch własnie biega wewnątrz słoika. Więcej gatunków muszych pasożytów C. pectinicornis niż to co Łukasz podałeś w kluczu nie widzę. Pewno trafiłeś, ale co to dokładnie jest to spróbuję dać znać za jakiś czas - poczekam na pozostałe. Tak pomyślałem, że jeśli będzie więcej to w sumie mogę podrzucić im kilka larw Tipulidae w różnym stadium (mam akurat pod ręką - niestety już nie Ctenophora) i poczekać na rozwój wydarzeń

Pozdrawiam
Robert

OK. Zamykam temat hodowli. Zgodnie z kluczem wychodzi Admontia seria

Główne cechy:
- bardzo długie czułki
- opylenie odłoka (białe pasy opylenia na każdym tergicie)
- 4 czarne podłużne pasy w przedniej części tułowia, zewnętrzne 2x szersze niż wewnętrzne
- trzy szczecinki na humeri
- 1 ad na tibia 2
- host zgadza się
- wysokość do 500 m n.p.m zgadza się

Oczywiście będzie do weryfikacji jeszcze przez drugą osobę (przy najbliższej okazji), ponieważ to moje prawie pierwsze kroki w rączycach, a przy braku doświadczenia o omyłkę łatwo. Oznaczenie zrobiłem na podstawie jednego (pierwszego) spreparowanego okazu. Żywe mam kolejne 4. Na wyjście czekają jeszcze 3 sztuki. Wrzuciłem im dwie larwy bliżej nieokreślonych Tipulidae do słoika (z pieńków sosnowych), ale nie wiem czy coś z tego dalej będzie - może nie ten host

Pozdrawiam
Robert