Strona 1 z 1

koszówka Eosolenobia manni

: poniedziałek, 6 sierpnia 2012, 21:49
autor: Kamil Mazur
Od soboty jestem na urlopie w Pieninach. Wczoraj odwiedzil mnie kolega z Niemiec, fachowiec od koszowek. Wspolnie wybralismy sie na slowackie stanowisko E.manni, gdzie znalezlismy w kilka minut kilkadziesiat koszyczkow (pustych bo czas lotu dawno minal). Nastepnie przeszlismy na polska strone na upatrzone miejsce, gdzie po chwili znalezlismy znowu kilkanascie koszyczkow. Tym samym odkrylismy nowe stanowisko tej koszowki w Polsce. Nie mam przy sobie ksiazek ale o ile dobrze pamietam, to jest to jedyne "nowożytne" stanowisko tego gatunku w PL, pozostale sa bardzo stare i od dawna brak z nich potwierdzonych obserwacji. Pewnie za jakis czas pojawi sie wspolna publikacja.

Re: koszówka Eosolenobia manni

: czwartek, 9 sierpnia 2012, 15:34
autor: Kamil Mazur
W ostatnich dniach znalazłem kolejne nowe polskie stanowisko E.manni. Wygląda na to, że gatunek jest w Pieninach liczny i występuje w wielu odpowiednich miejscach. Z wszystkich trzech stanowisk - oryginalnego słowackiego (o którym pracę można znaleźć w necie) i dwóch nowych polskich - nazbierałem w krótkim czasie kilkadziesiąt koszyczków, wybierając tylko te ładniejsze, co świadczy, że gatunek jest liczny.

Poza tym sporo Dahlica sp. (na wiosnę pewnie się okaże co to jest), pojedyncze D.triquetrella i C.unicolor, kilka Epichnopterix sp., trochę Taleporia sp., bardzo dużo P.crassiorella i P.casta. Nie udało mi się znaleźć P.villosella. Podobnie z Rebelia sp., które mają tam dogodne siedliska i z pewnością tam są, ale trzeba więcej poszukać.

Re: koszówka Eosolenobia manni

: czwartek, 9 sierpnia 2012, 16:28
autor: Grzegorz Banasiak
Gratulacje. Fajna informacja.

Re: koszówka Eosolenobia manni

: piątek, 3 maja 2013, 14:15
autor: Kamil Mazur
Zwieńczeniem powyższego jest nasza wspólna publikacja dwóch nowych polskich stanowisk w Nachrichten des Entomologischen Vereins Apollo, która się drukuje już pół roku i się nie może ukazać :)

Korzystając z dłuższego pobytu w Bieszczadach, na pochód 1-szo majowy wybrałem się w Pieniny :) na powyższe stanowiska Eosolenobia mannii wspólnie z Edwinem. Efektem było pełno koszyczków z poczwarkami, z których jeszcze tego samego dnia wykluły się pierwsze motyle. I tak jest codziennie preparowanie o świcie i o zmierzchu. W kopulacji nawet nie przeszkadzam, samce zupełnie się nie niszczą bo od razu podlatują, robią swoje i siadają obok. A ja jak ten stręczyciel zbieram efekty do osobnego pudełka żeby spróbować zasiedlić ten gatunek w Bieszczadach. Na zdjęciu akurat stanowisko słowackie, ale zaraz potem odwiedziliśmy i to nowe - polskie.

Re: koszówka Eosolenobia manni

: poniedziałek, 6 maja 2013, 22:25
autor: Kamil Mazur
W ciągu niecałego tygodnia, większość samców się już wykluła, teraz wychodzą niemalże same samice, przez co proporcja płci się praktycznie wyrównała. Jedynego porannego samca zostawiłem wśród kilkunastu świeżych samic na cały dzień. Teraz widzę, że 5 z nich składa jaja, więc najwyraźniej gatunek jest mocno poligamiczny. Do tej pory obserwowałem potrójną kopulację jednego samca u Rebelia, tutaj widać, że jest jeszcze lepiej.

Ciekawe jest jednak coś jeszcze - samiec po takich przejściach jest praktycznie w idealnym stanie, strzępina cała, łuski powierzchniowe też bez zarzutów. Dla porównania u wspomnianej Rebelia, samiec jeszcze zanim jeszcze znalazł pierwszą samicę to już praktycznie nie nadawał się do zbioru, więc trzeba było usypiać od razu po wyprostowaniu skrzydeł, w ciągu 15 minut od wyklucia. Tutaj można nawet na drugi dzień, bez obaw o stan skrzydeł, a preparowanie jest wybitnie łatwe i bezpieczne, bo łuski są jakieś pancerne i trzymają się mocno skrzydeł. U Dahlica charlottae jest zupełnie inaczej i tam trzeba bardziej uważać. Nie wiem, może to subiektywne spostrzeżenie, ale takie mi się nasuwa.

Re: koszówka Eosolenobia manni

: piątek, 10 maja 2013, 22:26
autor: Kamil Mazur
Co miało się wykluć to się wykluło, od kilku dni wychodzą już wyłącznie pasożyty. Jedne mają skrzydła, ale najwięcej jest takich, jakich jeszcze nie widziałem, są pomarańczowe, bezskrzydłe i bardzo szybko biegają, przez co mi uciekają przez otwory wentylacyjne hodowlarki (znaczy się wiaderka po farbie z dziurkami w pokrywce). Byłbym wdzięczny za jakąś nazwę tegoż stwora. Zdjęcie tak na szybkości więc wiadomo...

Re: koszówka Eosolenobia manni

: sobota, 11 maja 2013, 00:00
autor: Wojtek M
Bezskrzydłe, mrówkopodobne... pewnie któryś Gelis.

Re: koszówka Eosolenobia manni

: czwartek, 15 sierpnia 2013, 16:37
autor: Kamil Mazur
Ostatnio, w koncu ukazala sie nasza krotka praca opisujaca nowe polskie znaleziska E.mannii w Pieninach z 2012, ale nie uwzglednia danych z tegorocznych hodowli (artykul przelezal sie w redakcji, bo byl zlozony jeszcze jesienia 2012)

Mazur,Weidlich 2013 - New records of the bagworm Eosolenobia mannii (Zeller,1852) from Poland (Lepidoptera: Psychidae). Nachrichten des Entomologischen Vereins Apollo. 34(1/2):9-11.

Re: koszówka Eosolenobia manni

: czwartek, 15 sierpnia 2013, 20:03
autor: Grzegorz Banasiak
Nachrichten des Entomologischen Vereins Apollo. 34(1/2):9-11

Gdzie można nabyć to wydawnictwo ?

Re: koszówka Eosolenobia manni

: poniedziałek, 19 sierpnia 2013, 18:14
autor: Kamil Mazur
Grzegorz Banasiak pisze:Nachrichten des Entomologischen Vereins Apollo. 34(1/2):9-11
Gdzie można nabyć to wydawnictwo ?
Nie mam pojęcia gdzie to można nabyć, może gdzieś tutaj http://www.apollo-frankfurt.de/de/index.html
Pdf-a masz na mailu.

Re: koszówka Eosolenobia manni

: piątek, 8 sierpnia 2014, 21:32
autor: Kamil Mazur
Rodzinny wyjazd w ostatnim tygodniu na Słowację zaowocował znalezieniem (oprócz opisanej w osobnym wątku Typhpnii ciliaris) kolejnego nieznanego dotąd miejsca występowania Eosolenobia mannii, leżącego pomiędzy Niskimi a Wysokimi Tatrami. Znalazłem tutaj ponad 20 koszyczków oczywiście pustych bo już lot się dawno skończył ale są one na tyle duże, charakterystyczne i umieszczone były w typowych eksponowanych miejscach na typowym podłożu, że z cała pewnością można potwierdzić, że to ten gatunek.

Jak dotąd po 2000 roku potwierdzono występowanie E.mannii u naszego PD-sąsiada zaledwie w czterech miejscach, dwa kolejne są niepewne, bądź bardzo stare i niepotwierdzone ostatnimi badaniami. Z tym najnowszym moim jest zatem pięć pewnych miejsc gdzie występuje ta koszówka: Mała Fatra, Strazovske vrchy, Pieniny, Słowacki Raj i Tatry. Ostatnie dwa zaliczyłem w ostatnim tygodniu, a Pieniny rok temu (opisane w postach powyżej).