Strona 1 z 1

Camponotus ligniperda

: niedziela, 24 lutego 2008, 18:18
autor: Łuk_asz
No właśnie... czy to ona ? Napotkana na przełomie lipca i sierpnia w wysokich partiach Karkonoszy

Re: Camponotus ligniperda

: czwartek, 24 marca 2016, 15:32
autor: Darecki
:mysl: Nie widać czerwono przebarwionej nasady odwłoka więc raczej herculeanus. Piękny żołnierz :D

Re: Camponotus ligniperda

: czwartek, 24 marca 2016, 19:32
autor: Przemek Zięba
Darku, bez urazy ale oznaczanie gatunkowe większości błonkówek (tak 90%) ze zdjęć i to nie najlepszej jakości to wróżenie z fusów, zwłaszcza oznaczanie mrówek.

Re: Camponotus ligniperda

: czwartek, 24 marca 2016, 21:09
autor: L. Borowiec
Za C. herculeanus przemawia raczej środowisko (C. ligniperda w wysokich partiach Karkonoszy chyba nie występuje, w każdym razie ja tak wysoko łapałem tylko herculeanus) niż jakakolwiek cecha widoczna na tym zdjęciu. A nawet duże żołnierze C. ligniperda mogą mieć całe czarne odwłoki. Pewne cechy odróżniające te dwa gatunki są dość subtelne i dotyczą mikroskulptury i owłosienia odwłoka plus pewne różnice morfometryczne.

Re: Camponotus ligniperda

: poniedziałek, 4 kwietnia 2016, 14:44
autor: Darecki
Ok, dzięki za wyjaśnienie. Ale piękny jest i z tym chyba nikt nie ośmieli się polemizować :mrgreen:

Re: Camponotus ligniperda

: poniedziałek, 4 kwietnia 2016, 15:07
autor: Darecki
Przemek Zięba pisze:Darku, bez urazy ale oznaczanie gatunkowe większości błonkówek (tak 90%) ze zdjęć i to nie najlepszej jakości to wróżenie z fusów, zwłaszcza oznaczanie mrówek.
Masz na myśli moje wcześniejsze posty czy tylko te o mrówkach? Bo jak masz jakieś wątpliwości to chętnie z Tobą podyskutuję :D

Re: Camponotus ligniperda

: poniedziałek, 4 kwietnia 2016, 20:55
autor: Przemek Zięba
Darecki pisze:
Przemek Zięba pisze:Darku, bez urazy ale oznaczanie gatunkowe większości błonkówek (tak 90%) ze zdjęć i to nie najlepszej jakości to wróżenie z fusów, zwłaszcza oznaczanie mrówek.
Masz na myśli moje wcześniejsze posty czy tylko te o mrówkach? Bo jak masz jakieś wątpliwości to chętnie z Tobą podyskutuję  :D
Trochę kiedyś siedziałem w błonkówkach, nauczyły mnie pokory co do oznaczeń gatunkowych ze zdjęć w necie. Oczywiście jest sporo gatunków, które są proste do oznaczenia, tak kiedyś zbierałem dane o ile pamiętam do publikacji o S.hirta., ale... z mrówkami jest sporo problemów o czym pisze Lech. W zasadzie nie chodzi o czepianie się, bo każdy ma prawo sobie oznaczać i pisać swoje oznaczenia gatunkowe na forum. NIe chodzi o Twoje posty, oznaczanie wielu błonkówek jest rzeczywiście możliwe ze zdjęcia. Napisałem ad vocem w dyspucie o mrówkach, ale uwag nie tyle tyczą Ciebie co ogólnie oznaczania ze zdjęć. Absolutnie nie neguję Twojej wiedzy i doświadczenia :ok:
pozdrawiam
P.

Re: Camponotus ligniperda

: wtorek, 5 kwietnia 2016, 14:46
autor: Darecki
Ok, no problem, ale dlaczego, jeśli mogę spytać, siedziałeś w błonkach a teraz już nie siedzisz? Czyżbyś zniechęcił się trudnościami z ich identyfikacją? A może odkryłeś dla siebie inne grupy owadów? :D

Re: Camponotus ligniperda

: wtorek, 5 kwietnia 2016, 16:59
autor: Przemek Zięba
Darecki pisze:Ok, no problem, ale dlaczego, jeśli mogę spytać, siedziałeś w błonkach a teraz już nie siedzisz? Czyżbyś zniechęcił się trudnościami z ich identyfikacją? A może odkryłeś dla siebie inne grupy owadów?  :D
:-) Zniechęciły mnie niestety klucze do oznaczania w języku niemieckim. NIe trawię mowy Goethego ;-)
Ale coś tam pobadałem, popisałem i zrobiło mi się tez kiedyś przykro, bo nie miałem wytrwałości i teraz wstyd mi przed niektórymi jak chociażby przed Lechem Borowcem, Lechu wie czemu :oops:

Re: Camponotus ligniperda

: wtorek, 5 kwietnia 2016, 17:23
autor: L. Borowiec
Przemku, trudno porównywać nasze możliwości. Mam oparcie w synu, który jest zawodowym myrmekologiem i w doktorancie, który za chwilę będzie również zawodowcem (choć nie wiadomo, gdzie go losy rzucą po studiach). No i nasza baza laboratoryjna, jedna z lepszych w tej chwili w branży. Jak Marek wrócił ze stypendium na Harvardzie to powiedział "ojciec, w Stanach nie mają takiego sprzętu jak nasza katedra". Jedynie w finansowaniu badań to jesteśmy jak 1:1000 w stosunku do ich możliwości. A co do języka Goethego, to ja też byłem samoukiem, bo 80% literatury na Cassidinae jest w niemieckim więc trzeba było zacisnąć zęby i się wgryzać. Ale na poziomie konwersacji i tak niemieckiego nie opanowałem.

Re: Camponotus ligniperda

: wtorek, 5 kwietnia 2016, 19:14
autor: Przemek Zięba
Lechu to tak jest czasami. Wtedy miałem tylko stary binokular w domu teraz, gdy mam więcej czasu, bo jakos zarządzanie laboratorium nie sprawia mi już kłopotu to i chęci się pojawiły i nawet sprzęt, którego mogę używać u mnie w laboratorium. Nie jest taki jak domowy, bo możliwości sprzętowe mam spore, chociaż nie takie jak Wy rzecz jasna, nawet z możliwością badań molekularnych, chociaż pewnie musiałbym odczynniki zakupić z własnej kieszeni, to z bazy sprzętowej mogę korzystać o ile powstają prace na rzecz nauki oczywiście, etc. To jednak żałuję, że nie byłem na tyle wytrwały, by kontynuować mrówki, a szkoda, bo one naprawdę mnie ,,wzięły" swego czasu a nieźle się to w moich oczach zapowiadało, stąd chyba taki w sumie żal czasami mnie ogarnia, bo one naprawdę są ciekawe. Co do innych błonkówek to było i owszem krótkie zauroczenie, ale mrówki długo mi spędzały sen z powiek :-) Teraz już trochę za późno by wracać do nich. Przynajmniej tak uważam.
pozdrawiam
P.

Re: Camponotus ligniperda

: sobota, 16 kwietnia 2016, 21:10
autor: Rafał Celadyn
...wątek jest o oznaczaniu ,okaz to nie C.ligniperda , więc żeby bałaganu było po równo , to dodam gatunek tytułowy.Widziałem po raz pierwszy i zszokowała mnie wielkość skrzydlatych samic -2 centy jak nic! Ogromne.... reszta już nie tak spektakularna , ale niektóre okazy też dawały rade ;) .Spotkałem je pod niewielkim pniaczkiem (zupełnie spróchniałym) na skałkach o wystawie południowej w Dolinie Mnikowskiej(tej pod Krakowem).Na tym samym zboczu, również po raz pierwszy pod korą znalazłem Dendroxenę -przepiękny chrząszcz.
...fotki dokumentacyjne ,bo latały jak opętane, gniazda nie zniszczyłem, więc kiedys przy okazji się poprawi...
:papa:
Rafał

Re: Camponotus ligniperda

: poniedziałek, 18 kwietnia 2016, 14:52
autor: Darecki
Mrówa fotogeniczna bez dwóch zdań :ok: ładnie zaczerwieniona nasada odwłoka. Z naszych mrówek oprócz C. ligniperda i herculeanus do największych należy też C. vagus który akurat jest łatwy do oznaczenia ale rzadki, znany z kilku stanowisk ale nawet nie sprawdzałem gdzie dokładnie bo u mnie i tak bez szans na odnalezienie-co innego na wschodzie kraju.

Re: Camponotus ligniperda

: wtorek, 19 kwietnia 2016, 10:18
autor: Przemek Zięba
Darecki pisze: C. vagus który akurat jest łatwy do oznaczenia ale rzadki, znany z kilku stanowisk ale nawet nie sprawdzałem gdzie dokładnie bo u mnie i tak bez szans na odnalezienie-co innego na wschodzie kraju.
Na wschodzie dosyć popularny
w prezencie ode mnie
https://www.researchgate.net/publicatio ... omierskiej

Re: Camponotus ligniperda

: wtorek, 19 kwietnia 2016, 16:11
autor: Darecki
Dzięki :D czasem żałuję że nie mieszkam w którymś z tych rejonów bo chciałbym zobaczyć vagusa "na żywcu" :smiech: