Dolichovespula adulterina Buysson, 1905 - obserwacje.

[Michał Michlewicz]

Witam.
Co prawda na forum mało jest osób zajmujących się osami, ale mimo wszystko zadam to pytanie.

Przez ostatnie dni zebrałem kilka niechcianych (przez ludzi) gniazd wraz z osami. Większość z nich to Dolichovespula saxonica, jednak jedno z gniazd zamieszkiwała królowa gatunku wymienionego w tytule - D.adulterina, pasożyt poprzedniej.
Osa złowiona w kwadracie WU98, w wiosce Sarcz, 9 czerwca br.
W kluczu Puławskiego napisane jest, że gatunek ten wykazany był u nas z Tatr, okolic Warszawy, Bytomia, oraz Dolnego Śląska.
Fakt tak, w sumie, niewielkiej liczby obserwacji może być spowodowany tym, że jako pasożyta, zapewne trudniej tę osę spotkać. Kolejny kwestia, że tą grupą owadów zajmuje się naprawdę niewielka liczba osób.
Ciekaw jestem jakie jest jej realne rozprzestrzenienie w Polsce. Czy ktoś z forumowiczów natknął się kiedyś na ten gatunek w innym miejscu niż podane?

[Rafał Celadyn]

...w artykule na końcu http://www.lepidoptera.slask.pl/acta11.html jest podanych kilka współczesnych stanowisk z Górnego Śląska ,ale resztę, to już może autor ci dopowie .
Pozdrawiam
Rafał

[Michał Michlewicz]

Dziękuję bardzo Skontaktuję się z autorem w celu uzyskania dalszych informacji.
Ogólny bilans - na 7 gniazd Dolichovespula saxonica w dwóch znalazłem królowe D.adulterina. Na ziemi, pod jednym z gniazd znalazłem też martwą, "prawowitą" królową.
W tych dwóch gniazdach widać kilka miejsc, w którym przepoczwarczają się większe larwy niż pozostałe. Za szybko na formy płciowe D.saxonica, więc prawdopodobnie będą to poczwarki pasożyta. Mam nadzieję, że uda mi się wyhodować z nich imago.

[Rafał Celadyn]

...w rodzaju Polistes ,sprawa wygląda w ten sposób ,że "szkodniki" pojawiaja się w gnieździe dopiero po wykluciu pierwszych robotnic ,które opiekuja się larwami pasożyta,nie wiem jak to wyglada u Dolichovespula saxonica ,ale mozesz się zawieść...
Pozdrawiam
Rafał

[Michał Michlewicz]

Tutaj było dokładnie tak samo - w obu gniazdach były już robotnice D.saxonica. W większym, o średnicy około 8,5 cm, było ich około dwudziestu (odłowiłem prawie wszystkie), w mniejszym (5,5 cm) osiem sztuk.
Racja, że mogę się zawieść, ale tak jak pisałem - te poczwarki wydają mi się jakieś za duże jak na robotnice. Czas pokaże

Pozdrawiam,
Michał.

[Rafał Celadyn]

...aaa,no to lala ,powodzenia!
Pozdrawiam
Rafał

[Michał Michlewicz]

Zrobiłem dziś kilka zdjęć, postanowiłem więc je dodać do tego wątku. Na jednym ogólny pogląd, na drugim zestawienie żądeł z Dolichovespula saxonica. Widać, że D.adulterina posiada żądło charakterystycznie wygięte.
Więcej zdjęć D.saxonica i innych os w tym wątku: viewtopic.php?f=808&t=20880