Sójka wita:)
Sójka wita:)
A więc witam wszystkich! Mieszkam w Toruniu, ale mam działkę na wsi niedaleko Biskupina otoczoną pięknymi lasami, polami i łąkami, no i oczywiście zamieszkaną przez mnóstwo latających, pełzających i biegających stworzonek. Do tej pory, czyli przez ostatnie 6 lat, zajmowałam się tylko motylami, a mianowicie fotografowałam je i robiłam taki mój mały domowy atlasik. To znaczy miał być mały, ale teraz mam już udokumentowanych ponad 80 gatunków i wciąż przybywają... Ostatnio jednak samo fotografowanie przestało mi wystarczać. Zaczynam zastanawiać się nad rozpoczęciem łapania i usypiania chrząszczy, oczywiście tylko tych pospolitych i to w ilościach nie przekraczających 2 osobników z danego gatunku. Chciałabym tym samym stworzyć zbiór, który mogłabym pokazywać innym znajomym, rodzinie itp., a przede wszystkim który przyczyniłby się do zwiększenia mojej wiedzy odnośnie chrząszczy. ( Na motyle wolę napatrzeć się w naturze, a zresztą przez te parę lat obserwacji i hodowli motyli zebrałam dosyć dużą o nich wiedzę). Wciąż jednak nie jestem pewna na 100% czy podejmę się tego zadania - słowo "zabijanie" wciąż jednak siedzi mi na sumieniu. Z drugiej strony wiem że nie można nie docenić uśpionego owada, któremu można się bardzo dokładnie przyjrzeć ze wszystkich stron. Podoba mi się zresztą praca nad preparowaniem i rozpinaniem owadów - na mojej ścianie wiszą już rusałka admirał i rusałka pawik które zmarły śmiercią naturalną, a ja wciąż nie mogę się na nie napatrzeć. Mam nadzieję, że z czasem podejmę tą trudną decyzję:) I liczę na miłe przyjęcie na forum:)
Re: Sójka wita:)
Witam
Jestem tutaj nowym uzytkownikiem. Także jestem z Torunia. Niestety nie zamierzam zajmować się preparowaniem owadów. Tylko fotografia i identyfikacja. Moja wiedza jest jeszcze niewielka. Pozdrawiam.
Jestem tutaj nowym uzytkownikiem. Także jestem z Torunia. Niestety nie zamierzam zajmować się preparowaniem owadów. Tylko fotografia i identyfikacja. Moja wiedza jest jeszcze niewielka. Pozdrawiam.
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9490
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: Sójka wita:)
Być może jeszcze nie wiesz, że wielu gatunków po prostu nie da się rozpoznać i oznaczyć z fotografii. Musisz się wtedy zadowolić podaniem rodzaju, a nawet podrodziny (jeśli w ogóle będzie specjalista od tej grupy owadów na forum).Tylko fotografia i identyfikacja
Re: Sójka wita:)
Witam
Częściowo zdaję sobie sprawę z tego, że to może ograniczać. Jednak nie chciałabym zabijać bez konieczności. Mój Tata miał kiedyś taką kolekcję chrząszczy i innych owadów. Owszem wyglądała pięknie, ale to i tak nie jest trwały sposób na pokazywanie i oznaczanie owadów. Bardziej fascynuje mnie pokazywanie owadów w naturalnym środowisku. Jednak i tego czasami też nie można zrobić. Niestety masz rację, że nie zawsze wystarczy zrobić zdjęcie. Pomoc osób mądrzejszych i bardziej doświadczonych w tej dziedzinie zawsze się przydaje. Wiem, że to ich czas i doświadczenie stanowi o tym, że ktoś inny może rozwijać się w tej dziedzinie.
Pozdrawiam.
Częściowo zdaję sobie sprawę z tego, że to może ograniczać. Jednak nie chciałabym zabijać bez konieczności. Mój Tata miał kiedyś taką kolekcję chrząszczy i innych owadów. Owszem wyglądała pięknie, ale to i tak nie jest trwały sposób na pokazywanie i oznaczanie owadów. Bardziej fascynuje mnie pokazywanie owadów w naturalnym środowisku. Jednak i tego czasami też nie można zrobić. Niestety masz rację, że nie zawsze wystarczy zrobić zdjęcie. Pomoc osób mądrzejszych i bardziej doświadczonych w tej dziedzinie zawsze się przydaje. Wiem, że to ich czas i doświadczenie stanowi o tym, że ktoś inny może rozwijać się w tej dziedzinie.
Pozdrawiam.