Witam!
Witam!
Witam Państwa!. Nazywam się Jon. Ale przysięgam, że nie mam nic wspólnego z Rumunią. Znalazłem u brata w albumach zdjęcie sprzed 26 lat. Komuna panoszyła się całą gębą. Ja wpadłem na pomysł aby zrobić sobie zdjęcie ze swoimi motylami. Wstyd jak sto byków, ale i pośmiać się można. Takich kapci nikt już dziś nie posiada. Ta powaga na twarzy... Foto z roku 1984.
-
- Posty: 727
- Rejestracja: czwartek, 22 stycznia 2009, 20:00
- UTM: XR86
- Specjalność: Depressariidae
- Lokalizacja: Pielgrzymów/Góry Opawskie
- Podziękowano: 1 time
Zajebiste,
Zapytam o Ornithoptera. Skad w 84 bralo sie te motyle? Wogole skad sie bralo motyle? Gieldy?
No i pytanie o rothschildi, pamietasz moze cene jaka zaplaciles za tego samca? Pytam z czystej ciekawosci. Okolo lat 60 cena to kilkaset dolarow, teraz nascie za pare (przed 73, para alexandrae w NY kosztowala mniej niz rothschildi).
Zapytam o Ornithoptera. Skad w 84 bralo sie te motyle? Wogole skad sie bralo motyle? Gieldy?
No i pytanie o rothschildi, pamietasz moze cene jaka zaplaciles za tego samca? Pytam z czystej ciekawosci. Okolo lat 60 cena to kilkaset dolarow, teraz nascie za pare (przed 73, para alexandrae w NY kosztowala mniej niz rothschildi).
Ja już wtedy pracowałem, a prawie wszystkie zarobione pieniądze wydawałem na motyle. Faktycznie w tamtych latach było z tym ciężko. Kupowałem w Warszawie na Nowym Świecie. Tam był taki sklep zoologiczny i facet miał wyjątkowo ciekawe gatunki. Ja miałem nawet taki gest, że latałem z Wrocka do Wawy samolotem po motyle pod moje zamówienie. Po jakimś czasie skompletowałem sobie większość Ornithopter. Mam je do dziś. Miałem też kontakt prywatny z kilkoma osobami, które importowały motyle z różnych krajów. Wtedy chronione nie były praktycznie żadne. Rotschildi nie kosztowała aż tyle, aczkolwiek była faktycznie droga. Ale nie pamiętam teraz ceny, zresztą dla mnie wtedy nie miało to większego znaczenia.
Dziś gablota z ornithopterami wygląda tak. 85x62 cm. Poza tym jeszcze parę sztuk w innej gablocie. Nie jest to jednak jakiś niezwykły zbiór biorąc pod uwagę ilość podgatunków. Tu są pojedyncze okazy będące przedstawicielami poszczególnych gatunków. Wszystko oprócz alexandry. Kiedyś faktycznie była znacznie tańsza. Są tu okazy stare są i nowe z certyfikatami. Tak czy inaczej wraz z koniecznością założenia rodziny trzeba było przystopować. Potem trochę odnowiłem zbiór, ale nie ma to jak mieć wspomnienia w przypadku kiedy się zbierze coś samemu. Dlatego intensywnie myślę o agregacie.
Wracając do O. alexandrae to jakiś ktoś wymyślił sobie, że będzie produkował te motyle ze szmatki. Cena też niezła. Tylko co ma szmatka do entomologii?
http://www.butterflyreplicas.com/ornith ... -p-14.html
Wracając do O. alexandrae to jakiś ktoś wymyślił sobie, że będzie produkował te motyle ze szmatki. Cena też niezła. Tylko co ma szmatka do entomologii?
http://www.butterflyreplicas.com/ornith ... -p-14.html
- Załączniki
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (149.6 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (148.39 KiB)
Ostatnio zmieniony czwartek, 14 stycznia 2010, 22:30 przez jon, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 655
- Rejestracja: piątek, 1 lutego 2008, 20:07
- Specjalność: Rhopalocera_Polski_Buprestidae
- Lokalizacja: Bełchatów
Te ceny są nieadekwatne do dzisiejszych pieniędzy, ale to wszystko staniało. Obecna cena O. meridionalis z certyfikatem kosztuje w granicach 2 tys. zł, paradisea trochę mniej ale to zależy od ssp. Ostatnio widziałem na aukcji okaz O. paradisea z pomarańczowym odcieniem. Kosztował na nasze ponad 10 tys zł. W internecie masz wszystko, trzeba tylko poszukać.
To ja jeszcze dodam.
Handel paziami rajskimi (przede wszystkim Ornithoptera, ale tez Troides i Trogonoptera), to biznes i to dosc niebezpieczny (cos jak narkotyki). Farmy tych motyli to nie farmy w naszym wyobrazeniu, Sa to dosc duze ilosci nasadzonych roslin zywicielskich (Arostolochia sp. i Paraaristolochia sp.), z ktorych to zbiera sie poczwarki. Jednak znaczna ilosc poczwarek pochodzi od tubylcow, ktorzy specjalizujac sie w tym zarabiaja na zycie.
Tak wiec, najlepiej jest dotrzec bezposrednio do takich osob, oczywiscie jest to prawie niemozliwe. Ceny motyli A1 nie przekraczaja 100$. Nastepnymi osobami sa, odbiorcy, ktorzy zaopatruja sie bezposrednio u farmerow/zbieraczy i tutaj ceny juz sa wysokie. Wszelkie sklepy entomologiczne najczesciej zaopatruja sie u tych wlasnie osob, i ceny sa jeszcze wyzsze. Im dalej w lancuchu tym wyzsze ceny.
W latach 70 w PNG powstala IFTA, ktora miala zajmowac sie ranczerstwem motyli. Dochody mialy byc przeznaczane na utrzymanie agencji a czesc na ochorone siedlisk. Nie wiem czy ktokolwiek byl zadowolony z zakupow w IFTA po 2000r. W sieci jest wiele opisow ludzi ktorzy probowali cos tam kupic. Mniej wiecej rok temu IFTA padla.
Prostym miernikiem marzy sklepu jest cena najbardziej pospolitego gat. O. p. poseidon (bo w kazdym sklepie jest).
W jakiej cenie widziales go najtaniej? ;)
Handel paziami rajskimi (przede wszystkim Ornithoptera, ale tez Troides i Trogonoptera), to biznes i to dosc niebezpieczny (cos jak narkotyki). Farmy tych motyli to nie farmy w naszym wyobrazeniu, Sa to dosc duze ilosci nasadzonych roslin zywicielskich (Arostolochia sp. i Paraaristolochia sp.), z ktorych to zbiera sie poczwarki. Jednak znaczna ilosc poczwarek pochodzi od tubylcow, ktorzy specjalizujac sie w tym zarabiaja na zycie.
Tak wiec, najlepiej jest dotrzec bezposrednio do takich osob, oczywiscie jest to prawie niemozliwe. Ceny motyli A1 nie przekraczaja 100$. Nastepnymi osobami sa, odbiorcy, ktorzy zaopatruja sie bezposrednio u farmerow/zbieraczy i tutaj ceny juz sa wysokie. Wszelkie sklepy entomologiczne najczesciej zaopatruja sie u tych wlasnie osob, i ceny sa jeszcze wyzsze. Im dalej w lancuchu tym wyzsze ceny.
W latach 70 w PNG powstala IFTA, ktora miala zajmowac sie ranczerstwem motyli. Dochody mialy byc przeznaczane na utrzymanie agencji a czesc na ochorone siedlisk. Nie wiem czy ktokolwiek byl zadowolony z zakupow w IFTA po 2000r. W sieci jest wiele opisow ludzi ktorzy probowali cos tam kupic. Mniej wiecej rok temu IFTA padla.
Prostym miernikiem marzy sklepu jest cena najbardziej pospolitego gat. O. p. poseidon (bo w kazdym sklepie jest).
W jakiej cenie widziales go najtaniej? ;)
- Kamil Mazur
- Posty: 1922
- Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
- Specjalność: Psychidae
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Witam!
Tak sobie przeglądam stare posty i wchodzę przy okazji w linki tutaj zamieszczone.
Najfajniejszy jest link w poście jona 14 sty 2010, 2010 22:07. Wprost uroczy
Najfajniejszy jest link w poście jona 14 sty 2010, 2010 22:07. Wprost uroczy
- Grzegorz Banasiak
- Posty: 4470
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
- UTM: DC45
- Lokalizacja: Skierniewice
- Podziękował(-a): 2 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Witam!
Hej , w tej gablocie są dwa urvillianusy czy urvillianus i coś jeszcze , miokensis?
Pozdrawiam
Pozdrawiam