Co to? Psotnik? Gryzek?

Owady żyjące w mieszkaniach czyli "coś mi chodzi po domu". Owady synantropijne.
Regulamin forum
Przy zamieszczaniu zdjęć wymagane jest podanie daty oraz miejsca wykonania zdjęcia.
Posty ze zdjęciami bez danych jak również linkowanych spoza serwisu mogą być usuwane.

Linkowanie do zdjęć spoza Forum jest nieregulaminowe (§ 2.1)
Mickey.
Posty: 2
Rejestracja: niedziela, 11 lutego 2018, 19:14

Co to? Psotnik? Gryzek?

Post autor: Mickey. »

Nie znam się na owadach. Znalezione 7.02 w nocy na i w szafkach w kuchni. Było ich kilka naraz.
Przeglądałem inne podobne na forum, ale jako laik nie wiem, czy to ten sam gatunek, rodzina... :P
Znalazłem tylko tutaj coś podobnego:
http://fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/3545 ... 8373123898

Wybaczcie ostrość, ale telefon nie chciał złapać takiego makro.
Załączniki
IMG_20180207_001254.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (46.87 KiB)
IMG_20180207_001300.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (49.87 KiB)
IMG_20180207_001421.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (55.42 KiB)
IMG_20180207_001422.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (102.24 KiB)
IMG_20180207_001423.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (54.96 KiB)
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16261
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Re: Co to? Psotnik? Gryzek?

Post autor: Aneta »

Niestety młodziutka larwa prusaka.
Wojtek M
Posty: 1972
Rejestracja: poniedziałek, 28 maja 2007, 22:49
UTM: DE65

Re: Co to? Psotnik? Gryzek?

Post autor: Wojtek M »

Nimfy prusaków.
Mickey.
Posty: 2
Rejestracja: niedziela, 11 lutego 2018, 19:14

Re: Co to? Psotnik? Gryzek?

Post autor: Mickey. »

Dawno nikt mi tak nie popsuł humoru... Już myślałem, że mam spokój na dłużej, bo jeszcze do stycznia biegały jak szalone, po czym wysypałem na blat boraks z cukrem, kilka nawet tym obsypałem, potem ok. 9 znalazłem w eko-pułapce (również częściowo obsypane). Przez miesiąc nie widziałem nic, widocznie przeniosły się z szafek dolnych do górnych.

Wiem, że to pewnie nie temat/forum na to, ale mam teraz problem. Blok z lat 70., pełen starszych osób, kontenery na śmieci w pomieszczeniu przylegającym do bloku, kuchnia ma 15 lat i przez te lata nie była odpowiednio sprzątana, ogólnie syf i brud (gaz, więc szafki się lepią), szpary, dziury w ścianach, stropach pewnie ogromne (to weź sobie uszczelnij to wszystko), w domu małe dziecko (to weź tu zrób pryskanie, jeszcze zimą), które lubi zjeść o 23 (to odkurzaj sobie o tej porze), kobieta, która przy każdym gotowaniu robi wielki syf (to weź tu sprzątaj po takiej), która torebki z jedzeniem rozrywa tak, że potem te płatki, ziarna, orzechy, makaron, ryż są wszędzie, mieszkanie bardzo ciepłe, ok. 21-22 C (trudno je schłodzić), a wietrząc wpuszczamy zanieczyszczone powietrze i mieszkanie, z którego nie wyprowadzę się przez co najmniej 3-4 lata. Czy ja mam się załamać? Czy jest jakaś szansa na pozbycie się tego g.?

Bardzo dziękuję za rozpoznanie, na pewno lepiej dowiedzieć się wcześniej niż później.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16261
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Re: Co to? Psotnik? Gryzek?

Post autor: Aneta »

Mickey. pisze:Czy jest jakaś szansa na pozbycie się tego g.?
Spółdzielnia (czy ktokolwiek, kto zawiaduje blokiem) powinna załatwić dezynsekcję całego budynku, inaczej to walka z wiatrakami.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Domowe robaczki.”