Cerambyx cerdo
- Delog
- Posty: 703
- Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:34
- UTM: CA56
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Cerambyx cerdo
Witam Wszystkich. Wczoraj udało mi się spotkać tego pięknego owada (a nawet kilka). Zrobiłem mu (im) zatem kilka zdjęć, którymi się tutaj dzielę.
- Załączniki
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (89.52 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (46.21 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (148.97 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (82.03 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (127.37 KiB)
- Damian Bruder
- Posty: 791
- Rejestracja: czwartek, 25 marca 2004, 15:15
- UTM: WT43
- Lokalizacja: Nowa Sól/Poznań
- Delog
- Posty: 703
- Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:34
- UTM: CA56
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Przemek pisze: Ja zaliczam sie do tych poszkodowanych, którzy żywego C.cerdo w naturze nie widziałem
Ja także dawno nie widziałem kozioroga w Polsce. Kiedyś we Wrocławiu będąc dziecięciem widziałem ich rójkę, a dwa lata temu jedną samicę w Chorwacji, niesprecyzowaną gatunkowo, jednak miała ponad 6 cm. A co do Chorwacji, to na przestrzeni 15 minut od spotkania Cerambyxa spotkałem także Jelonka rogacza, Pazia żeglarza, Purpuricenus kaehleri, kilka tęczników i wiele, wiele modliszek. Nie miałem niestety przy sobie aparatu, jednak mam świadków. Piękny kraj ;=)
-
- Posty: 3275
- Rejestracja: wtorek, 9 października 2007, 22:25
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Damian Bruder
- Posty: 791
- Rejestracja: czwartek, 25 marca 2004, 15:15
- UTM: WT43
- Lokalizacja: Nowa Sól/Poznań
Dokładne informacje lepiej podować w prywatnej wiadomości, jeśli chodzi o gat. objęte ochroną gatunkowąWojciech945 pisze:Delog moglbys podac miejsce w ktorym zrobiles te fotki? Ja mieszkam kolo Katowic i tez próbuje zapolowac z aparatem na ciekawe robale, m.in. Cerambyx cerdo, Lucanus cervus no i jeszcze Oryctes nasicornis. Maga byc jeszcze inne ale te mnie najwiecej interesuja .
Pozdr
- Delog
- Posty: 703
- Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:34
- UTM: CA56
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
niestety nie podam miejsca, nawet w prywatnej wiadomości, ponieważ Cię nie znam. Miejsce w którym widziałem owady ledwo się zbiera po inwazji pewnego "pasjonata", który wyrwał stamtąd 8 lat temu ponad 40 osobników. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem kolekcjonerstwa, wymian owadami, handlu itp, co nie umniejsza mojej pasji. PozdrawiamWojciech945 pisze:Delog moglbys podac miejsce w ktorym zrobiles te fotki? Ja mieszkam kolo Katowic i tez próbuje zapolowac z aparatem na ciekawe robale
znam takie jedno miejsce na Śląsku, możliwe że mówisz o tym samym ;/Delog pisze:niestety nie podam miejsca, nawet w prywatnej wiadomości, ponieważ Cię nie znam. Miejsce w którym widziałem owady ledwo się zbiera po inwazji pewnego "pasjonata", który wyrwał stamtąd 8 lat temu ponad 40 osobników. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem kolekcjonerstwa, wymian owadami, handlu itp, co nie umniejsza mojej pasji. PozdrawiamWojciech945 pisze:Delog moglbys podac miejsce w ktorym zrobiles te fotki? Ja mieszkam kolo Katowic i tez próbuje zapolowac z aparatem na ciekawe robale
- Delog
- Posty: 703
- Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:34
- UTM: CA56
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Takich miejsc na Śląsku Dolnym i Górnym pewnie jest wiele, na co wskazują dane literaturowe. Ja ich znam kilka, większość jednak jest "nieczynna". Koziorogi opuściły dęby, drzewa obumarły lub zarosły i zmienił się biotop. Owadów jest zatem coraz mniej, nawet jeśli czasami ktoś donosi o istnieniu większej populacji lokalnej.bzyku pisze: znam takie jedno miejsce na Śląsku, możliwe że mówisz o tym samym ;/
Niepokojące jest, że internet umożliwia drogę na skróty dla różnych "pasjonatów", którzy nie parają się słowem pisanym, nawet z dziedziny która rzekomo ich zajmuje. Proszę zatem Bzyka o wstrzemięźliwość lokalizacyjną.
- M. Stachowiak
- Posty: 1813
- Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Delog! Cerambyx cerdo jest gatunkiem „naturowym”, w związku z czym dobrze by jednak było, abyś informację o jego stanowisku podał przynajmniej wojewódzkiemu konserwatorowi przyrody. Tak się bowiem dobrze składa, że akurat teraz prowadzone są prace, których celem jest między innymi weryfikacja informacji o rozmieszczeniu gatunków naturowych w Polsce oraz dopracowanie lub wytyczenie granic obszarów chronionych.
- Delog
- Posty: 703
- Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:34
- UTM: CA56
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Nie chciałbym być źle zrozumiany. Każdy kto zajmuje się owadami otarł się o kolekcjonerstwo. Nie muszę tutaj nadmieniać czemu C. cerdo jest cenionym owadem.M. Stachowiak pisze:Delog! Cerambyx cerdo jest gatunkiem „naturowym”, w związku z czym dobrze by jednak było, abyś informację o jego stanowisku podał przynajmniej wojewódzkiemu konserwatorowi przyrody.
Wydaje mi się, że stanowisko w którym obserwowałem koziorogi jest dość znane w półświatku entomologicznym. Ja je znam z literatury. Pani, która mieszka we wsi w której opłotkach stoją drzewa żywicielskie była szczerze zdziwiona, że nie mam ze sobą słoików i siatki entomologicznej, cytuję: "no bo to przyrodniki, co tam byli rok temu na tych wielkich chrabąszczach to ich do słoików łapali". "Przyrodnicy" pytali Panią także o "jelenie", na co ona odpowiedziała, że u nich przecież lasu blisko nie ma.
Powracając do głównego wątku, informacje o stanowisku udostępnię jedynie do celów badawczych oraz zapaleńcom takim jak Przemek, którzy chcieliby zobaczyć ŻYWEGO kozioroga w jego naturalnym środowisku. Może Pan Panie Mieczysławie ma większe doświadczenie w jaki sposób przekazać dane wojewódzkiemu konserwatorowi przyrody pozdrawiam
- M. Dworakowski
- Posty: 539
- Rejestracja: środa, 31 marca 2004, 15:10
- UTM: FD94
- Lokalizacja: Białowieża
Niekoniecznie, ostatnio mam popęd do obserwacji Formicidae, są fascynujące a mrówek nie łapię no i lubię fotografować, chociaż niektórzy podtruwający owady żeby im sie nie przemieszczały uważają ze nie potrafię + człowiek uczy sie cale życieM. Dworakowski pisze:Bo coraz wiecej ci ich wychodi z hodowlarekDelog pisze:Ostatnio więcej czasu spędzam na obserwacji owadów niż łapaniu....
- M. Dworakowski
- Posty: 539
- Rejestracja: środa, 31 marca 2004, 15:10
- UTM: FD94
- Lokalizacja: Białowieża
Mam wielką prośbę do wszystkich, którzy interesują się koziorogiem dęboszem.
Piszę pracę na temat tego chrząszcza i jeśli ktoś miałby szczegółowy opis biologii oraz ciekawe zdjęcia(polowałam z aparatem na niego w xxxanowicach [admin], ale widziałam tylko żerujące larwy;/) byłabym mu bardzo wdzięczna gdyby mi je udostępnił.
Piszę pracę na temat tego chrząszcza i jeśli ktoś miałby szczegółowy opis biologii oraz ciekawe zdjęcia(polowałam z aparatem na niego w xxxanowicach [admin], ale widziałam tylko żerujące larwy;/) byłabym mu bardzo wdzięczna gdyby mi je udostępnił.
Ostatnio zmieniony środa, 16 lipca 2008, 00:11 przez mika, łącznie zmieniany 1 raz.
- CARABUS12
- Posty: 1300
- Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 19:02
- profil zainteresowan: WOT
- Lokalizacja: Warszawa
sorry a gdzie widziałaś te żerujące larwy ?mika pisze:
(polowałam z aparatem na niego w xxxanowicach, ale widziałam tylko żerujące larwy;/)
Ostatnio zmieniony środa, 16 lipca 2008, 00:12 przez CARABUS12, łącznie zmieniany 1 raz.
Jest taka książeczka ,,Kozioróg dębosz" np. tutaj możesz ją nabyć
http://www.artinsect.all.pl/index.php?p ... t&Itemid=1
zresztą nie wiemy jak fachowej i ambitnej literatury poszukujesz...no i w jakim oprócz ojczystego języku czytasz. Najprościej wrzucić coś w wyszukiwarkę używając nazwy łacińskiej podejrzewam że sporo znajdziesz i zabraknie Ci wakacji żeby to przeczytać.
pozdr
P.
http://www.artinsect.all.pl/index.php?p ... t&Itemid=1
zresztą nie wiemy jak fachowej i ambitnej literatury poszukujesz...no i w jakim oprócz ojczystego języku czytasz. Najprościej wrzucić coś w wyszukiwarkę używając nazwy łacińskiej podejrzewam że sporo znajdziesz i zabraknie Ci wakacji żeby to przeczytać.
pozdr
P.
-
- Posty: 69
- Rejestracja: piątek, 18 lipca 2008, 18:55
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
A C. scopolii ktoś w tym roku widział??? Z C. cerdo to nie jest tak strasznie źle ja co roku obserwuję kilkanaście osobników na stanowisku w Wielkopolsce a tym roku po zmierzchu na jednym drzewie naliczyłem osiem. Wracając do bukowca to ja znam tylko jedno stanowisko na południu gdzie obserwowałem i to dawno a ostatnio ani widu ani słychu.