Strona 2 z 3

Re: Kózki 2016

: środa, 13 kwietnia 2016, 16:46
autor: Wujek Adam [†]
Z Pedostrangalia revestita miałem do czynienia dotąd tylko raz w życiu, 11 lat temu w Bułgarii.
Gratuluje wyhodowania osobnika z Polski, bo to nieczęste doświadczenie! :brawo:

Przez parę dni żyłem w niekiepskim podekscytowaniu, bo znalazłem czynne żerowiska Sapreda sp. w pewnym warszawskim wiązie! :D
Z wydobytych dwóch larw jedna szczęśliwie ukończyła rozwój, i już przedwczoraj wiedziałem, że moje nadzieje na potwierdzenie obecności w stolicy Saperda punctata po 99 latach od wykazania tego gatunku okazały się płonne! :P Finalnie uzyskałem bowiem zwykłą Saperda scalaris, która nijak nie chce przypominać swego właściwego dla wiązu, o wiele w kraju rzadszego krewniaka. ;-)

Podobnie moje nadzieje na wyhodowanie warszawskich osobników Grammoptera ustalata spełzły na niczym. :-?
Co podniosę opanowaną przez Grammoptera sp. gałązkę, to uparcie i konsekwentnie wyłazi z niej Grammoptera abdominalis. Tym razem stało się nie inaczej.

Za to Saphanus piceus bartolonii (póki co pozostańmy przy tej nazwie, choć jest ona w oczywisty sposób błędna, bo to stworzenie prędzej pasuje do rodzaju Drymochares, niż Saphanus) nie rozczarował mnie. Z przywiezionych w zeszłym roku ze stoków z Ossy bukowych szyjek korzeniowych właśnie zaczynają wygryzać się chrząszcze! :hurra

Ps.
Wszystkie tegowątkowe zdjęcia owadów pstryknąłem dziś na swym balkonie, a jako "podłoże" dla chrząszczy posłużyła mi dębowa gałąź, z której wylęgła się Grammoptera abdominalis.

Re: Kózki 2016

: czwartek, 14 kwietnia 2016, 21:14
autor: wojtas
A u mnie wczoraj kolejna Pedostrangalia. Tym razem z żerowiska w klonie pozyskanym w lutym br.

Re: Kózki 2016

: piątek, 15 kwietnia 2016, 00:40
autor: Orish
wojtas pisze:A u mnie wczoraj kolejna Pedostrangalia. Tym razem z żerowiska w klonie pozyskanym w lutym br.
:wow: :brawo: :szok:

Na Twoim miejscu już bym dawno pisał aby szorta. To na prawdę wydaje się interesujące, szczególnie w warunkach krajowej fauny! Już nawet nie wspominam o sprawdzaniu znanych roślin żywicielskich.

Re: Kózki 2016

: piątek, 15 kwietnia 2016, 09:26
autor: Jacek Kurzawa
Wojtku, jak rozmawialiśmy, badaj, szukaj gatunku, rób swoje - to najlepsze co możesz zrobić. A jesteś na bardzo właściwej drodze. A potem dopiero można myśleć o pisaniu i wtedy nawet o czymś więcej niż szort. Masz możliwość, masz gatunek - rozpracuj temat, trzymam kciuki za dalsze sukcesy.

Re: Kózki 2016

: piątek, 15 kwietnia 2016, 15:40
autor: Krzysztof S.
Wojtku - jaki gruby był materiał przy P. revestita?

Re: Kózki 2016

: piątek, 15 kwietnia 2016, 16:27
autor: wojtas
Materiał miał grubość 15-20 cm.

Re: Kózki 2016

: piątek, 15 kwietnia 2016, 22:15
autor: Wujek Adam [†]
Widzę, że sprawa P. revestita wzbudza zainteresowanie.
W takim razie i ja o coś dopytam: Wojtku, uzyskałeś imagines forma typica (czerwono-niebieskie), czy może także inaczej ubarwione?

A tymczasem w warszawskim lesie im. J. III. Sobieskiego dziś miałem ciekawe spotkanie z Pyrrhidium sanguineum. Ten gatunek w obecnym momencie w tym lesie jest jeszcze zarówno w fazie zupełnie świeżych bielusieńkich poczwarek, jak i poczwarek "dojrzałych", dopiero co przeobrażonych imagines, imaginse wygryzających się z drewna oraz chrząszczy, które już opuściły drewno. :mysl:

Re: Kózki 2016

: piątek, 15 kwietnia 2016, 22:29
autor: wojtas
Adamie na razie uzyskałem tylko formę typową.

Re: Kózki 2016

: poniedziałek, 25 kwietnia 2016, 15:48
autor: Wujek Adam [†]
Cisza w temacie, jakbyście nic nie hodowali i nie obserwowali...

A ja tymczasem przydybałem ciekawostkę. ;-)
Trafiłem w swoim mieście na kolejny gatunek kózki, który dotąd był podawany z lokalizacji położonych spory kawałek na południe od Warszawy - trzeba było po niego jeździć do Puszczy Kozienickiej.
Od dawna spodziewałem się w stolicy Stenostola dubia (bo o tym stworzeniu mowa), a teraz jest wreszcie potwierdzenie! :tak:

Re: Kózki 2016

: piątek, 29 kwietnia 2016, 10:26
autor: Przemek Zięba
Już od trzech tygodni poluję na A.aedilis, celem porobienia fotek i krótkiego filmiku, a tu w tym roku jakaś czarna dziura, nie mogę znaleźć ani jednego osobnika.
Fenologicznie powinien się już pojawić, a jak u Was, widywaliście w tym roku? Myślę, że może jednak troche za zimno i siedzi gdzieś skulony, popierdując z zimna, albo mam jakiegoś pecha...Co zapakuje sprzęt do plecaka i łażę po zrębach to niczego nie znajduję.

Re: Kózki 2016

: piątek, 29 kwietnia 2016, 20:30
autor: tempelik
W terenie tycz siedzi (przynajmniej w okolicach Warszawy) od tygodnia na pniakach zeszłorocznych zrębów, póki co przeważają samce. Na pniaku sosnowym trafiła mi się jedna Cortodera humeralis.

Re: Kózki 2016

: piątek, 29 kwietnia 2016, 21:04
autor: Przemek Zięba
Jutro w terenie poszukam tego tycza, ale przy takiej temperaturze i deszczowej aurze kiepsko to wygląda. NIemniej jadę na sośninę ....

Re: Kózki 2016

: piątek, 29 kwietnia 2016, 21:05
autor: Marek Hołowiński
Nie rozgląam się za nim, nie szukam, a widzę na pniakach, na ściętych drzewach, nawet w pułapkach feromonowych.

Re: Kózki 2016

: niedziela, 1 maja 2016, 21:03
autor: Przemek Zięba
Są tycze, jak obrobię zdjęcia po powrocie z weekendu to wkleję, co prawda nie spotkałem samców ale samic całe mrowie :-))

Re: Kózki 2016

: wtorek, 3 maja 2016, 16:22
autor: Przemek Zięba
kilka fotek

Re: Kózki 2016

: czwartek, 5 maja 2016, 21:19
autor: modraszka
Dzisiejsza obserwacja, czy to jest ściga fioletowa (Callidium violaceum) ?

Re: Kózki 2016

: czwartek, 5 maja 2016, 21:28
autor: Bartek Pacuk
modraszka pisze:Dzisiejsza obserwacja, czy to jest ściga fioletowa (Callidium violaceum) ?
Nie, to Callidium aeneum.

Re: Kózki 2016

: czwartek, 5 maja 2016, 21:33
autor: Rafał SZCZECIN
To raczej Callidium aeneum

Re: Kózki 2016

: czwartek, 5 maja 2016, 22:11
autor: wojtas
U mnie też gatunek już lata choć w drewnie jest jeszcze trochę niedostatecznie wybarwionych imago. Z wczoraj pozyskanego materiału dziś po hodowlarce biegały już chrząszcze.

Re: Kózki 2016

: czwartek, 5 maja 2016, 22:35
autor: modraszka
No tak, nie sprawdziłam a że była fioletowa .... no i są jeszcze, bardzo aktywne Molorchus minor :)
Dziękuję Wam bardzo za korektę :)
Pozdrawiam

Re: Kózki 2016

: niedziela, 8 maja 2016, 11:40
autor: Wujek Adam [†]
Krótki wypad do Puszczy Białowieskiej zaowocował spotkaniem z jednym gatunkiem kózki polatującym w wolnej przyrodzie: Evodinus borealis.
We dwóch - Paweł Bachanek i ja, jako ostatnia krajowa załoga zainteresowana obserwacją tego gatunku, załapaliśmy się na samą końcówkę jego tegorocznego pojawu na przekwitających puszczańskich zawilcach.

Przy okazji informuję wszystkich zainteresowanych, że w Puszczy, w tzw. obszarach referencyjnych, nikt nas nie niepokoił. Można tam chodzić, a nawet jeździć (drezyną), co pokazują poniższe stosowne dokumentacyjne fotki. ;-)

Re: Kózki 2016

: niedziela, 8 maja 2016, 15:18
autor: Marcin Szewczyk
Mimo niezbyt sprzyjającej pogody również nam udało się spotkać ten gatunek. Fotka z 01.05.2016.

Re: Kózki 2016

: poniedziałek, 9 maja 2016, 07:35
autor: Przemek Zięba
Oj Panowi, zwyczajnie po ludzku zazdroszczę wyjazdu i obserwacji. Widziałem E.borealisa 2 razy, tzn. na dwóch wypadach do Białowieży, cos wspaniałego. Miałem jechać i w tym roku, ale projekt upadł jeszcze w marcu. W przyszłym roku jadę nieodwołalnie..

Re: Kózki 2016

: piątek, 13 maja 2016, 21:18
autor: modraszka
No więc tak, u mnie się dzieje, dzisiaj rójka Plagionotus arcuatus, oraz Pyrrhidium sanguineum, Rhagium mordax, Rhagium sycophanta ... fajnie :)

Re: Kózki 2016

: sobota, 14 maja 2016, 17:28
autor: Przemek Zięba
Moniko, pozazdrościć, u nas jeszcze na rójki trzeba poczekać ze 2 tygodnie, przynajmniej tych gatunków, które u Ciebie już w pełni reprodukcji..

Re: Kózki 2016

: niedziela, 22 maja 2016, 22:25
autor: Delog
W Katowicach kozy też ruszyły. Tymczasem spotkałem tylko kilka gatunków. Ciekawostką jest jednak wyhodowanie Clytus tropicus, przez Tadka Bziuka, z materiału spod Pszczyny. Pobieżne surfowanie wskazuje, że jest to pierwsze doniesienie z Górnego Śląska. Mogę się mylić, w tym wypadku proszę Was o sprostowanie :-)

Re: Kózki 2016

: niedziela, 22 maja 2016, 22:41
autor: Jacek Kurzawa
Delog pisze:z materiału spod Pszczyny. Pobieżne surfowanie wskazuje, że jest to pierwsze doniesienie z Górnego Śląska. Mogę się mylić, w tym wypadku proszę Was o sprostowanie :-)
Z Górnego Śląska ten gatunek podawany był wielokrotnie m.in. np. Rudziniec, Sławięcice (Śliwiński, Lessaer, 1970).
:okok:

Re: Kózki 2016

: niedziela, 22 maja 2016, 23:08
autor: Delog
Jacek Kurzawa pisze:
Delog pisze:z materiału spod Pszczyny. Pobieżne surfowanie wskazuje, że jest to pierwsze doniesienie z Górnego Śląska. Mogę się mylić, w tym wypadku proszę Was o sprostowanie :-)
Z Górnego Śląska ten gatunek podawany był wielokrotnie m.in. np. Rudziniec, Sławięcice (Śliwiński, Lessaer, 1970).
:okok:
Dzięki Jacku za sprostowanie.
Niemniej cieszy ;-)

Re: Kózki 2016

: poniedziałek, 23 maja 2016, 13:57
autor: Przemek Zięba
Spotkanie z C.tropicus miłe i przyjemne. Na Lubelszczyźnie jakieś opóźnienia, spodziewanych i często spotykanych P.sanguineum nie spotkałem jeszcze a penetrowałem miejscówki pewne na 200%.
Teraz dłuższy weekend intensywnie oszukam co tam nowego wychynie spod kory ;-)

Re: Kózki 2016

: poniedziałek, 23 maja 2016, 15:06
autor: rysiaty
W Karkonoszach na wałkach świerkowych rójka Rhagium bifasciatum oraz R. inquisitor i R. mordax, trafił się Evodinus clathratus a po czeskiej stronie Oxymirus cursor. Miałem nadzieję, na Callidium violaceum, bo coś nie mogę u siebie znaleźć, ale nic z tego :-?

Re: Kózki 2016

: poniedziałek, 23 maja 2016, 20:00
autor: Ścinek
Przedwczoraj wędrując po lasach między Katowicami a Mikołowem (kwadrat UTM CA 56) z kolegą z forum udało się znaleźć na drewnie następujące gatunki: Rhagium mordax, Rhagium inquisitor, Callidium violaceum, Acanthocinus aedillis oraz Tetropium castaneum. Dzisiaj natomiast udało się złapać Clytus lama, którego goniłem po wydziale swojej uczelni. Coś się zaczyna dziać ;)

Niby nic a jednak cieszy ;)

Re: Kózki 2016

: poniedziałek, 23 maja 2016, 22:43
autor: Delog
W Kostuchnie i Murckach się dzieje.
Mnogość, jednak osobnicza, nie gatunkowa.
Raczej pospolitość, choć bardzo świeża (żarówa S. scalaris)

Re: Kózki 2016

: poniedziałek, 23 maja 2016, 22:46
autor: modraszka
Dzisiaj Plagionotus detritus :) o ile się nie mylę ...

Re: Kózki 2016

: wtorek, 24 maja 2016, 00:10
autor: Jacek Kurzawa
Fenologia tego roku jest inna niż zazwyczaj np. głogi na ulicach są w pełni kwitnienia, własciwie w pierwszej fazie a w lasach są już w końcowej fazie, jeszcze 2-3 dni i będzie już po nich. Zazwyczaj bywało odwrotnie. No i co ciekawe nie ma na nich tych gatunków (muchówek), które być powinny, tak jakby się jeszcze nie zaczęły.

Kózki łażą po gałązkach, latają po terenie, ale ogólnie jakby pustki. Dzisiaj widziałem 2 Pyrrhidium sanguineum, Poecilium alni, M.minor, A.tabacicolor.

Re: Kózki 2016

: wtorek, 24 maja 2016, 07:53
autor: wojtas
Mam podobne odczucia jak Jacek.
Jakieś pustki są w terenie jeśli chodzi i ilości. Tam gdzie zazwyczaj obserwuje Anaglyptus i Grammoptera w dużych ilościach to ostatnio widziałem tylko 2 sztuki Anaglyptus, 3 sztuki G. ustulata i kilka G. ruficornis.
Przeglądanie trwało około pół godziny a w takim czasie w latach ubiegłych byłoby co najmniej trzykrotnie lepiej.

Re: Kózki 2016

: wtorek, 24 maja 2016, 10:33
autor: Wujek Adam [†]
I ja mam zbliżone obserwacje. :tak:
Niby stosowne do pory roku gatunki kózek są, choć jakoś nie wszystkie które być powinny, ale termin ich pojawu jest późniejszy w stosunku do lat poprzednich. No i liczba osobników raczej nie powala.
Może się to zmieni, gdy nieco dłużej potrwa sprzyjająca pogoda? :mysl:
Bo na razie krajowy kózkowy sezon 2016 nie zapowiada się szczególnie wybitnie...

Byłem w terenie raz i drugi, i piąty też, ale jeśli chodzi o odnotowane Cerambycidae, to nie za bardzo jest się czym pochwalić. :-(

Re: Kózki 2016

: wtorek, 24 maja 2016, 12:02
autor: Jacek Kurzawa
To nocne stwierdzenie Grammoptery z kolei pasuje do moich przypuszczeń, że być może część osobników jest aktywna nocą. Niebo jest czyste, jest pełnia, w nocy jest widno i ogólnie jest na tyle ciepło, że mogą w jakimś stopniu zaspokojać swoje potrzeby życiowe. To też mogłoby wpłynąć dodatnio na rozproszenie osobników w terenie a ujemnie na ich wykrywalność.

Re: Kózki 2016

: wtorek, 24 maja 2016, 13:10
autor: Pietras
Jacek Kurzawa pisze:Fenologia tego roku jest inna niż zazwyczaj np. głogi na ulicach są w pełni kwitnienia, własciwie w pierwszej fazie a w lasach są już w końcowej fazie, jeszcze 2-3 dni i będzie już po nich. Zazwyczaj bywało odwrotnie. No i co ciekawe nie ma na nich tych gatunków (muchówek), które być powinny, tak jakby się jeszcze nie zaczęły.
No właśnie!
Nawet ze dwa dni temu miałem zapytać o to na forum.
U mnie -Stargard (zachodniopomorskie) - na kwiatach totalne pustki, a głogi już właściwie przekwitły. Szaleją kruszczyce, Valgusy obłażą każdą gałąź, ale kózek nakwietnych praktycznie brak. Zwłaszcza, że jak zaczęły się głogi to pogoda "dupła", a jak wróciła to już prawie było po głogach. Na świerząbkach tyż pustki.
Jak żyć Panie Prezesie???

Re: Kózki 2016

: wtorek, 24 maja 2016, 21:01
autor: Krzysztof S.
Na Dolnym Śląsku nie jest aż tak źle.

W sobotę 21 maja w trakcie jednego wypadu zaobserwowałem:

Gramoptera ustulata
Grammoptera ruficornis
Anoplodera rufipes
Rhagium mordax
Rhagium sycopantha
Stenocorus meridianus
Anisorus quercus
Clytus arietis
Pyrrhidium sanguineum
Phymatodes alni
Phymatodes pusillus
Saperda punctata
Pseudovadonia livida
Anaglyptus mysticus
Dinoptera collaris
Pachytodes cerambyciformis
Ropalopus femoratus
Plagionotus arcuatus
Mesosa curculionoides
Leiopus sp.
Stenostola ferrea
Tetrops praeustus

wiele gatunków w dużej ilości, S. ferrea nawet masówka.
W sumie 22 gatunki.

Z bogatkóow

Anthaxia manca
Lamprodila mirifica
Anthaxia nitidula
sporo agrilusów które są poza moim zainteresowaniem

Zachęcony obserwacjami w niedzielę udałem się na poszukiwanie kózek żerujących min. na roślinach zielnych, a tam mimo obiecującego terenu tylko:

Stenocorus meridianus
Clytus arietis
Phymatodes alni
Rhagium sycopantha
Grammoptera ruficornis

bogatki
Anthaxia manca
Anthaxia deaurata

I zero zielarek.

Re: Kózki 2016

: wtorek, 24 maja 2016, 22:09
autor: Delog
Krzysztof S. pisze:Na Dolnym Śląsku nie jest aż tak źle.

W sobotę 21 maja w trakcie jednego wypadu zaobserwowałem:

Gramoptera ustulata
Grammoptera ruficornis
Anoplodera rufipes
Rhagium mordax
Rhagium  sycopantha
Stenocorus meridianus
Anisorus quercus
Clytus arietis
Pyrrhidium sanguineum
Phymatodes alni
Phymatodes pusillus
Saperda punctata
Pseudovadonia livida
Anaglyptus mysticus
Dinoptera collaris
Pachytodes cerambyciformis
Ropalopus femoratus
Plagionotus arcuatus
Mesosa curculionoides
Leiopus sp.
Stenostola ferrea
Tetrops praeustus

wiele gatunków  w dużej ilości, S. ferrea nawet masówka.
W sumie 22 gatunki.

Z bogatkóow

Anthaxia manca
Lamprodila mirifica
Anthaxia nitidula
sporo agrilusów które są poza moim zainteresowaniem

Zachęcony obserwacjami w niedzielę udałem się na poszukiwanie kózek żerujących min. na roślinach zielnych, a tam mimo obiecującego terenu tylko:

Stenocorus meridianus
Clytus arietis
Phymatodes alni
Rhagium  sycopantha
Grammoptera ruficornis

bogatki
Anthaxia manca
Anthaxia deaurata

I zero  zielarek.
Zawsze mnie zadziwiała ta dolnośląska bioróżnorodność.
Pożycz trochę Krzychu
;-)

W Katowicach coś się pochrzaniło.
Wczoraj kilkaset kóz na zrębie dębowym (z pięciu gatunków ze zdjęć, w tym P. arcuatus stanowił 99%).
Dziś kilkanaście osobników. Z jednego (P. arcuatus).
Ta sama godzina, ta sama pogoda.

Re: Kózki 2016

: sobota, 28 maja 2016, 21:41
autor: wojtas
U mnie dzisiaj na podwórkowym stosie robinii rójka P. arcuatus i C. arietis (łącznie ze składaniem jaj). Ponadto po jednym egzemplarzu X. rusticus i P. testaceus.
Xylotrechus był jednak ode mnie szybszy :ap:

Re: Kózki 2016

: niedziela, 29 maja 2016, 23:12
autor: Rafał Celadyn
...podjechałem dzisiaj na stanowisko koziorogowe i na południu rójka jest w powijakach.W okolicach 18 -tej spotkałem parkę + 2 samce wszystkie zwierzaki świeżutkie, bez uszkodzeń.Para siedziała na wysokości kilku metrów, więc nawet nie wyciągałem aparatu....
:papa:
Rafał

Re: Kózki 2016

: poniedziałek, 30 maja 2016, 19:39
autor: Przemek Zięba
Proszę Państwa!
Na Roztoczu w okolicach Tomaszowa Lubelskiego, kosmiczna bryndza,poza A.villosoviridescens, napotkałem jedynie M.affinis, oraz S.ferrea, zresztą otrząśnięty na parasol... Chyba jeszcze uniesienia związane z obserwacjami kózek przede mną przynajmniej na Roztoczu...

Re: Kózki 2016

: środa, 1 czerwca 2016, 15:55
autor: rysiaty
dzisiejsze Phytoecia coerulescens :hi:
Dzonków WT34

Re: Kózki 2016

: środa, 1 czerwca 2016, 16:02
autor: Jacek Kurzawa
Jest już od kilku dni Rhamnusium bicolor, Tetrops starkii.

Re: Kózki 2016

: środa, 1 czerwca 2016, 19:17
autor: Paweł Bachanek
W Warszawie wraz z Wójkiem Adamem po usilnych poszukiwniach spotkaliśmy tylko 2 exx R .bikolor , oba to samce w formie ,,brązowej ,, ogólnie pojaw marny . W okolicach Pionek na pryzmie złożonej z gałęzi i wierchów sosnowych znalazłem żerowiska Monochamus sp i naliczyłem kilkadziesiąt świeżych otworów wylotowych trochę wcześna rójka , udało mi się odłowić jedną spóźnioną samiczkę M. saltuarius . Drewno jak pisałem sama sosna bez udziału świerka, poza tym wszystkie typowe kozy dla tego okresu tylko jakoś tak mało :-(

Re: Kózki 2016

: czwartek, 2 czerwca 2016, 11:38
autor: Jurek Szypuła
Przemek Zięba pisze:Proszę Państwa!
Na Roztoczu w okolicach Tomaszowa Lubelskiego, kosmiczna bryndza,poza A.villosoviridescens, napotkałem jedynie M.affinis, oraz S.ferrea, zresztą otrząśnięty na parasol... Chyba jeszcze uniesienia związane z obserwacjami kózek przede mną przynajmniej na Roztoczu...
Czerwiec pewnikiem będzie lepszy :tak:
Na Cerinthe powinna siedzieć Phytoecia uncinata
Niestety nieczynny kamieniołom w Krasnobrodzie gdzie rosły łany Cerinthe został zabudowany, ale na ściankach pod wieżą widokową coś powinno przetrwać :mysl:
Twoje okolice zasiedla wiele innych ciekawych gatunków.
Pewnie znasz tą prackę ale na wszelki wypadek...

http://baza.biomap.pl/pl/getpdf/2824_Gu ... l_1999.pdf

Udanych łowów :!:

Re: Kózki 2016

: czwartek, 2 czerwca 2016, 13:23
autor: Przemek Zięba
:-) Jurku znam ta pracę, jasne, znam tez potencjał Roztocza, siedzę na nim od 20 lat. Nigdy nie zaskakiwał negatywnie pod względem ilości gatunków, przeciętnie te 20-25 na przełomie maja/czerwca zawsze trafiałem. W tym roku trochę inaczej, chociaż w zeszłym tez słabiej. Ciekawostek jest sporo i nawet składam je do kupy i coś tam kończę pisać w tym zakresie. Tak sie odniosłem do fenologii i opóźnienia w tym roku pomimo słabej zimy. Odbije sobie mam nadzieję za 2 tygodnie w Bieszczadach :-)
pozdr
P.

Re: Kózki 2016

: czwartek, 2 czerwca 2016, 14:11
autor: Jurek Szypuła
Przemku, jak będziesz na Roztoczu pod koniec czerwca to machnij czerpakiem po Salvia verticillata
Może wpadnie Phrydiuchus tau :!: :!: :!:
Minęło już ponad ćwierć wieku od mojego okazu z Krasnobrodu, który był nowym dla Środkowej Europy a później chyba nikt go w Polsce nie złapał :?
W Bieszczadach ryjki też oczywiście zbieraj...

Re: Kózki 2016

: czwartek, 2 czerwca 2016, 14:36
autor: Wujek Adam [†]
A tymczasem w Warszawie pod względem Cerambycidae raczej mało optymistycznie.
Jak już wspomniał Paweł - tu i tam pojedyncze osobniki Rhamnusium bicolor. Poza tym niewiele gatunków kózek reprezentowanych przez niewielkie ilości osobników. Choć zdarzają się także miłe dla oka i serca momenty, gdy trafiają się 3 gatunki kózek na jednym kwiatku. :D

Ale przecież nie każdy narzeka. Mamy nowy dla terenu Warszawy gatunek: Clytus lama, a także kolejne stanowisko na Mazowszu Phymatodes (Phymatodellus) rufipes.
Więcej na ten temat powiedzą - jeśli będą chcieli - autorzy tych rekordów, którym gratuluję ciekawych znalezisk! :brawo:

Re: Kózki 2016

: piątek, 3 czerwca 2016, 12:57
autor: PawełB
Wczoraj wieczorem mój kot bardzo bacznie przyglądał się na sufit, co i ja uczyniłem. Zawitał do mnie na 12 piętro w Warszawie przepiękny Rzemlik punktowany Saperda perforata. Tym bardziej miłe, ze to moje pierwsze z nim spotkanie.....Zadziwiło mnie że kózka ta tak dobrze lata. Przewidziana dzisiaj sesja foto......

Na czym on zyje?

Re: Kózki 2016

: piątek, 3 czerwca 2016, 13:14
autor: Piątek Wojciech
PawełB pisze:Na czym on zyje?
jeżeli chodzi o stadium preimaginalne to przeważnie w Populus sp.,
PawełB pisze: Zawitał do mnie na 12 piętro w Warszawie przepiękny Rzemlik punktowany Saperda perforata. Tym bardziej miłe, ze to moje pierwsze z nim spotkanie.....Zadziwiło mnie że kózka ta tak dobrze lata.
a byłeś w terenie tego dnia, może się przyczaił na ubraniu lub w klamotach terenowych :mysl:

Re: Kózki 2016

: piątek, 3 czerwca 2016, 13:21
autor: PawełB
zawleczenie do domu z zielskiem (ale nie miałem żadnej topoli) poprzedniego dnia nie jest niemożliwe......sam się zastanawiam

Re: Kózki 2016

: piątek, 3 czerwca 2016, 14:14
autor: Aneta
Do mnie S. perforata przyleciał kiedyś na 3 piętro - wiem, 12 jakby ciut wyżej ;) , ale jak widać z lataniem te kozy nieźle sobie radzą.

Re: Kózki 2016

: piątek, 3 czerwca 2016, 14:54
autor: PawełB
W okolicy perforata jest, bo nieopodal Wujek Adam łapie na ekran :-)

Re: Kózki 2016

: piątek, 3 czerwca 2016, 16:13
autor: Marcin Szewczyk
Saperda perforata odbywa żer uzupełniający na liściach osiki w koronach starych osik, więc wysokie loty to raczej norma dla tego gatunku :)

Re: Kózki 2016

: piątek, 3 czerwca 2016, 17:32
autor: Piątek Wojciech
Marcin Szewczyk pisze:Saperda perforata odbywa żer uzupełniający na liściach osiki w koronach starych osik, więc wysokie loty to raczej norma dla tego gatunku
to własne obserwacje czy literatura :mysl:

Re: Kózki 2016

: piątek, 3 czerwca 2016, 18:55
autor: andrzej
w Dębicy bez rewelacji : (
Pozdrawiam, Andrzej

Re: Kózki 2016

: niedziela, 5 czerwca 2016, 16:00
autor: Przemek Zięba
No są :-) wreszcie się pokazały, na szczęście zróżnicowanie gatunkowe mniej więcej jak co roku, trochę ich mało liczebnie, niemniej kilka gatuneczków dzisiaj odłowiłem razem z synem :-)

Rewelacja jest M.affinis koło Lublina 25 km na południe od Lublina!!

o taka

Re: Kózki 2016

: niedziela, 5 czerwca 2016, 18:10
autor: Rafał Celadyn
..dzisiaj w Dolinie Racławki trafiłem na rójki A.tabacicolor i P.lurida , poza tym P.cerambyciformis -kilka samców,G.ruficornis -kilka i jeden okaz A.sexguttata, którą widziałem w ogóle po raz pierwszy na żywca.Fot nie będzie, bo zapomniałem baterii...Wszystkie obserwacje z baldachów.
:papa:
Rafał

Re: Kózki 2016

: niedziela, 5 czerwca 2016, 20:29
autor: Przemek Zięba
A.sexguttata i A.rufipes jest dosyć często widywana na Lubelszczyźnie, dzisiaj tez ja widziałem i łowiłem tzn. A.sexguttata, A.rufipes w ubiegłym roku była prawie masówka, w tym roku jeszcze nie widziałem...

Re: Kózki 2016

: piątek, 10 czerwca 2016, 10:54
autor: Piątek Wojciech
dzisiaj odwiedziłem pożarzysko z 2014 roku zobaczyć co tam się dzieje w temacie entomologicznym, dożo pniaków z otworami wyjściowymi zatkanymi wiórkami, więc w ruch poszła siekierka, w kolebkach poczwarkowych imago i poczwarki na różnym etapie rozwoju (żadnych larw), wybarwione osobniki bardzo ciemne i wypasione, liczyłem na Arhopalus ferus, ale po obejrzeniu przez lupę nabrałem wątpliwości - pewne oznaczenie po obejrzeniu pod binokularem ( zdjęcia z domu,bo nie wziołem aparatu w teren)

Re: Kózki 2016

: piątek, 10 czerwca 2016, 11:48
autor: Jacek Kurzawa
Może być A.ferus.

Re: Kózki 2016

: piątek, 10 czerwca 2016, 14:04
autor: Piątek Wojciech
Jacek Kurzawa pisze:Może być A.ferus.
no przyglądam się właśnie i coraz bardziej mnie to dołuje-jedna cecha pasuje, druga nie... :zg: nie mam opatrzenia z tym rodzajem- czy ktoś ma może dobre zdjęcia tych "owłosionych" oczu?, doskonale wiem co to są fasetki i patrząc w binokular wychodzi mi ferus, to znowu te zakończenie pokryw...

Re: Kózki 2016

: piątek, 10 czerwca 2016, 14:23
autor: Marek Miłkowski
Wojtek nie patrz mu prosto w oczy lecz patrz z boku pod światło i do zobaczenia tej cechy wystarczy lupa x10. Czlony stóp cienkie i wydłużone. Wyraźnie się różni od krewniaka.

Re: Kózki 2016

: piątek, 10 czerwca 2016, 16:28
autor: Piątek Wojciech
tak, to A.ferus dzięki Marku :okok:

Re: Kózki 2016

: piątek, 10 czerwca 2016, 16:41
autor: Jacek Kurzawa
No to gratulacje. Tu masz więcej cech przy serii okazów nie powinieneś mieć problemów.

Re: Kózki 2016

: piątek, 10 czerwca 2016, 17:02
autor: sniper
Dzisiaj pierwszy tegoroczny kłopotek. Lato...

Re: Kózki 2016

: niedziela, 12 czerwca 2016, 18:33
autor: Monia
Dzisiaj pierwszy raz udało mi się zobaczyć ziolarkę żmijowcową jednak foto kiepskawe bo strasznie płochliwa była:(Gogolin.

Re: Kózki 2016

: wtorek, 14 czerwca 2016, 15:21
autor: Wujek Adam [†]
A tymczasem nad Biebrzą kózkowo nienajrewelacyjniej... :-?
6 VI br. wraz z Pawłem Bachankiem odwiedziliśmy te rejony i natknęliśmy się jedynie na 10 gat. Cerambycidae reprezentowanych przez nieliczne i pojedyncze osobniki.
I nie da się tu zwalić winy na pogodę, bo była nienajgorsza. Po prostu nad Biebrzą, tak jak na Mazowszu, kózki latoś jakoś nie dopisują. :mysl:

Pewną ciekawostką było odnotowanie przez nas dość obfitej rójki niepylaka mnemozyna. Jednak gdyby ktoś dziś chciał poczynić podobną obserwację, nad Biebrzą natknąłby się pewnie na mizerne resztki, bowiem ponad tydzień temu sporo osobników tego wdzięcznego motyla było już poważnie zlatanych, a przeważająca większość samic była wyposażona w sfragisy.
Zapewne powyższą niepylakową informację powinienem umieścić gdzieś indziej na forum. Ale chyba nie ma sensu zakładać osobnego wątku czy podczepiać jej do innych tematów, niech więc zostanie przy kózkach. :cap:

18 czerwca będę już w Grecji, u podnóży Ossy.
Mam nadzieję, że tamtejsze kózkowate obrodzą sporo lepiej niż krajowe! ;)

Re: Kózki 2016

: wtorek, 14 czerwca 2016, 15:45
autor: Jacek Kurzawa
Kózki są w natarciu. Docierają do mnie różne informacje o pojawach różnych gatunków. Pojawiła się już Necydalis major, Xylotrechus rusticus, dzisiaj zlatana samiczka Saperda perforata (latała w dzień), Pogonocherus hispidus (na jabłoni). Właściwie to już niewiele gatunków zostało takich, których jeszcze nie ma w terenie.

Re: Kózki 2016

: wtorek, 14 czerwca 2016, 16:08
autor: Wujek Adam [†]
W natarciu to zbyt optymistycznie powiedziane. ;-)
Po prostu są, bo kiedyś przecież być muszą. Jednak nie są to jakieś spektakularne pojawy - przynajmniej na Mazowszu.
No, może z drobnymi wyjątkami: kilka nocy temu do działkowego ekrany przeleciało mi... 14 exx. Anaesthetis testacea. W ubiegłych latach notowałem ten gatunek na tym terenie, ale nigdy aż tak licznie.

Ech, ale to zaledwie Anaesthetis... :P
Ciekawsze gatunki Cerambycidae roją się jakoś niemrawo i chyba nie zapowiada się, żeby to uległo zmianie.

Re: Kózki 2016

: środa, 15 czerwca 2016, 20:20
autor: wojtas
U mnie wczoraj na stosach sosnowych Acanthocinus aedilis ( 2 samice i 2 samce), samiec Acanthocinus griseus, liczne Spondylis buprestoides i samiec Monochamus galloprovincialis.

Re: Kózki 2016

: czwartek, 16 czerwca 2016, 19:34
autor: Wujek Adam [†]
Info z ostatniej chwili, tuż przed moim wyjazdem do Grecji:
Na moim osiedlu ruszyła rójka Anisarthron barbipes.
Podczas ok. półgodzinnego spaceru (16 VI 2016) zebrałem 10 exx., drugie tyle zaobserwowałem.
Są samce i samiczki też, niektóre nawet składające jajeczka.
Tak więc Panowie i Panie do dzieła - tydzień upałów i będzie po włochatku! :D

:hi:

Re: Kózki 2016

: niedziela, 19 czerwca 2016, 16:23
autor: Przemek Zięba
Wróciłem z Bieszczadów godzinę temu
KÓZKI SĄ :-)
około 30 gatunków w ciągu w zasadzie 48 godzin (3 niepełne dni połowów)

jutro na spokojnie zdam relację, bo dzisiaj padam na nos ;-)

Re: Kózki 2016

: niedziela, 19 czerwca 2016, 17:37
autor: Piątek Wojciech
Przemek Zięba pisze:jutro na spokojnie zdam relację, bo dzisiaj padam na nos
trzeba wstać i walczyć dalej :rotfl: 30 gatunków, aż mnie zżera ciekawość...

Re: Kózki 2016

: poniedziałek, 20 czerwca 2016, 10:02
autor: Przemek Zięba
Piątek Wojciech pisze:
Przemek Zięba pisze:jutro na spokojnie zdam relację, bo dzisiaj padam na nos
trzeba wstać i walczyć dalej :rotfl: 30 gatunków, aż mnie zżera ciekawość...
No to zaczynamy, najpierw wymienię gatunki i podam orientacyjnie ilości osobników napotkanych lub odłowionych, potem pozwolę sobie na relacje i swoje uwagi niekoniecznie tylko dotyczące kózek

1. Monochamus sutor ok 6 exx.
2. Monochamus sartor 2 exx, poczatek pojawu
3. Nivelia sanguinosa 1 ex, jedna zwiała...
4. Pachyta quadrimaculata 2 exx
5. Evodinus clathratus 3 exx
6. Gaurotes virginea 2 exx, ze 2 zwiały
7. Agapanthia villosoviridescens liczna
8. Phytoecia affinis 6-8 exx dosyć liczna
9. Pidonia lurida ok 10 exx średnio liczna
10. Saperda scalaris 2 exx
11. Molorchus minor 4 exx
12. Rutpela maculata 3 exx
13. Obrium brunneum bardzo liczny
14. Stenurella melanura liczna
15. Stenurella bifasciata 1-2 exx
16. Stenurella nigra 6-8 exx
17. Pachytodes cerambyciformis bardzo liczny
18. Leptura aethiops 1 ex
19. Rhagium mordax bardzo liczny
20. Rhagium inquisitor 1 ex
21. Leptura annularis bardzo liczna
22. Stictoleptura scutellata 2 exx
23. Leptura quadrifasciata 3-4 exx
24. Dinoptera collaris liczna
25. Alosterna tabasicolor liczna
26. Stictoleptura maculicornis bardzo liczna
27. Asemum striatum 1 ex.
28. Xylotrechus rusticus 1 ex.
29. Clytus lama 1 ex. zwiało z 5-6...
30. Anastrangalia dubia (sporo form czarnych samic) bardzo liczna
31. Cyrtoclytus capra 1 ex.
32. Pseudovadonia livida liczna
33. Anaglyptus mysticus 2 exx
34- 36. muszę sprawdzić, ..... może jest mała sensacja, chociaż ....

Tak to wyglądało, czyli w miarę przyzwoicie, chociaż nasuwają się smutne refleksje, że bywało znacznie lepiej. Stosunkowo sporo gatunków, ale nie było szaleństwa jeśli chodzi o ilości osobników.
Z jednej strony jestem zadowolony, z drugiej zdziwiony ogólnie mała ilością owadów wszelakich , prawie nie ma biegaczy... Kruszczyc mało, Gnorimus nobilis chyba 2 exx, orszołów trochę więcej bo 4-5 exx. ale to zapewne T.fasciatus, na inny gatunek nie liczę ;-)) biedronek jak na lekarstwo, ryjków szczątkowe ilości, sprężyków chyba 2 gatunki, z innych - pluskwiaki praktycznie same pospolite gatunki i to dosłownie kilka, muchówki bardzo nieliczne a jak trochę bardziej to moim okiem pospolite. Motyli 20% tego co zazwyczaj spotykałem o tej porze. Pocieszeniem jest, że komarów nie bywało w Bieszczadach nigdy za dużo i tym razem nie było wcale, w przeciwieństwie do kleszczy, tych było sporo, ale daleko do paniki :-)
Z innych gromad - ptaków nie wymieniam, ale drapieżnych prawie nie widziałem, z płazów jedynie kumaki górskie w ilości dwóch osobników, jedna ropuchę szarą, kilka jaszczurek. w miejscach ,,żmijowych" żmii nie ma, zaskrońców nie ma...... A przecież kumaki zawsze w Bieszczadach występowały w bardzo dużych ilościach, podobnie zaskrońce spotykało się prawie wszędzie gdzie była chociażby jakaś większa kałuża...
Coś nieciekawego w przyrodzie się dzieje...
W sierpniu drugi wyjazd, zdam relacje, ale w zasadzie spodziewam się góra 3 -4 gatunków późniejszych...

A wracając do kózek, parzydło leśne dopiero zaczyna kwitnąć i na parzydle było najwięcej gatunków. W zasadzie obserwowaliśmy sporo gatunków, al wszystkie jakoś tak niemrawo sie zachowywały. Poza tymi, które niestety zwiały z czerpaka, chyba w akcie desperacji.....

Z ,,ciekawszych" spotkań z gatunkiem Homo sapiens, trzeba wymienić spotkanie z drwalami na składnicy, którzy mieli wrogie zamiary, na szczęście skończyło się na strachu syna. Panowie - w trakcie naszych odłowów żerdzianek podjechali samochodem, wyskoczyli z minami nieciekawymi. Od słowa do słowa okazało się że wzięli nas za ekologów, którzy w ubiegłym roku wstrzymali wywóz drewna bukowego zasiedlonego przez R.alpina. Bojowe nastroje, które mogły skończyć się może nie tyle pobiciem, ale sponiewieraniem samochodu, albo sprzętu fotograficznego. Po kilku słowach, wyszło dopiero, że sobie łowimy i fotografujemy ,,szkodniki" co poparliśmy okazaniem im falconów z materiałem miny panów pokraśniały i było dobrze. Szkoda, że nie było czasu na penetrację miejsc, które nam podali na ,,robactwo". Ale może sprawdzę w przyszłym roku. Można by zrobić nawet większy wypad kilkuosobowy, chętni pewnie by się znaleźli.

Ot i tyle by było tej relacji

Re: Kózki 2016

: poniedziałek, 20 czerwca 2016, 10:57
autor: Rafał SZCZECIN
Czy za tą bądź co bądź sporą ilością gatunków musiałeś jakoś specjalnie się rozglądać czy raczej w sposób dość tradycyjny w górach - przeglądając kwiaty, leżące kłody na składowiskach itp?

Re: Kózki 2016

: poniedziałek, 20 czerwca 2016, 11:12
autor: Przemek Zięba
Rafał SZCZECIN pisze:Czy za tą bądź co bądź sporą ilością gatunków musiałeś jakoś specjalnie się rozglądać czy raczej w sposób dość tradycyjny w górach - przeglądając kwiaty, leżące kłody na składowiskach itp?
Niespecjalnie mocno poszukiwałem, sterty drewna, składnice kwiaty, trochę czerpaka, nic więcej. Zapewne gdybym miał więcej czasu rezultat mógłby być lepszy, ale i tak w miarę jestem zadowolony..

Re: Kózki 2016

: poniedziałek, 20 czerwca 2016, 12:02
autor: tumek2000
Panie Przemku a wymieni Pan gatunki motyli dziennych które zaobserwował Pan .