Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Sympozja, zebrania, zloty entomologiczne, komunikaty, wystawy, giełdy, spotkania i in.
Awatar użytkownika
Jacek Kalisiak
Posty: 3269
Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
Lokalizacja: Łódź
Podziękował(-a): 5 times

Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: Jacek Kalisiak »

Awatar użytkownika
Witek Płachta
Posty: 787
Rejestracja: niedziela, 28 września 2008, 10:22
Lokalizacja: Gmina Rokiciny DC12

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: Witek Płachta »

sylwa2
Posty: 24
Rejestracja: poniedziałek, 9 lutego 2009, 01:31
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: sylwa2 »

Nie chcę krytykować jeszcze przed otwarciem,ale...
Może i ładnie wygląda,chociaż moim zdaniem należało by skupić się na przykład na odpowiednim wyborze roślin pokarmowych gąsienic i takimi obsadzić zawczasu pomieszczenie,zamiast kolorowych,pospolitych roślin doniczkowych.
Awatar użytkownika
Witek Płachta
Posty: 787
Rejestracja: niedziela, 28 września 2008, 10:22
Lokalizacja: Gmina Rokiciny DC12

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: Witek Płachta »

sylwa2 pisze:Nie chcę krytykować jeszcze przed otwarciem,ale...
Może i ładnie wygląda,chociaż moim zdaniem należało by skupić się na przykład na odpowiednim wyborze roślin pokarmowych gąsienic i takimi obsadzić zawczasu pomieszczenie,zamiast kolorowych,pospolitych roślin doniczkowych.
Ta motylarnia to raczej nastawiona będzie na prezentację a nie na hodowlę tych motyli. Ciągła wymiana zżeranych przez gąsienice roślin i ich sprowadzanie pewnie podniosły by koszty utrzymania takiego obiektu a i tak większość zwiedzających przyszłoby tam oglądać kolorowe motylki a nie obślizgłe, pełzające "robactwo" :) Jak napisano sprowadzane są i inkubowane poczwarki a tym raczej rośliny pokarmowe zbędne.
Witek.
Awatar użytkownika
SiejeOwies
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek, 3 września 2007, 18:29
Lokalizacja: Białystok

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: SiejeOwies »

No tak, ale imago tez muszą coś jeść by móc latać ; )
Awatar użytkownika
Łukasz Buglowski
Posty: 1201
Rejestracja: czwartek, 6 sierpnia 2009, 10:56
UTM: CA49
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontakt:

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: Łukasz Buglowski »

Do tego służą "sztuczne kwiatki"(pleksi z namalowanym kwiatkiem w środku którego jest nektar) i owoce. Wiem jak to wygląda, bo takowa motylarnia jest we Wrocławiu (http://motylarnia.motyle.info/images/wy ... CN1512.jpg http://x.garnek.pl/ga662/aed7fc53d1ca9a ... larnia.jpg )
A niektóre z hodowanych motyli (np. A.atlas) nie odżywiają się w postaci imago.
Awatar użytkownika
Jacek Kalisiak
Posty: 3269
Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
Lokalizacja: Łódź
Podziękował(-a): 5 times

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: Jacek Kalisiak »

Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9493
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: Jacek Kurzawa »

http://wiadomosci.wp.pl/gid,13345254,ti ... leria.html

Na WP pojawila się infomacja o tym samym, ale już INACZEJ.

Chociaż w wywiadzie dla Gazety Łódzkiej :

http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,9472 ... ECIA_.html
powiedziano jasno:
Na razie w środku można podziwiać sześć gatunków owadów, m.in. połyskujące metalicznym błękitem motyle z rodzaju Morpho,
to na WP jest:
Kilkanaście gatunków egzotycznych motyli można oglądać z bliska w motylarni w łódzkim ZOO.
O tym, że nie ma 30 cm motyli wiemy doskonale.
O czym to świadczy? :mrgreen:
To pytanie retoryczne - wiadomo, że WP zależy na poczytności więc sensacja goni sensacje, tytuły podciągane są pod zrobienie ogromnego wrażenia. Pamiętć tylko należy, żeby nie wierzyć, we wszystko co jest napisane (szczególnie na wp.pl).

No i do motylarni koniecznie wybrać się samemu! :D
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16269
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: Aneta »

Jacek Kurzawa pisze:O tym, że nie ma 30 cm motyli wiemy doskonale.
Ale mają być, przynajmniej wg oficjalnych informacji samego Zoo: http://www.zoo.lodz.pl/index.php?option ... 1&Itemid=2
WP po prostu żyje już przyszłością :mrgreen:
Awatar użytkownika
red45
Posty: 788
Rejestracja: wtorek, 14 sierpnia 2007, 10:49
UTM: CC83
profil zainteresowan: Fotografia przyrody astronomia samoloty
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: red45 »

Wybrałem się dzisiaj do naszej nowej motylarni. Na wstępie muszę napisać, że jestem zachwycony, że w ogóle powstała! Dzięki temu można będzie wreszcie podziwiać tropikalne gatunki w naszym mieście. Budynek jest niewielki, ale w miarę dobrze urządzony. Wchodzi się przez śluzę z foliowych pasków i od razu uderza wysoka temperatura i wilgotność. Pomieszczenie wyłożone jest różnymi patykami i skrawkami drewna, jakimiś naturalnymi matami, podłoga wysypana korą i trocinami (?) - szczerze mówiąc nie zanotowałem tego w pamięci, ale miękkie było :-), ze ścian zwisają gałązki, dużo tu kwiatów i elementów, na których motyle mogą siadać. Jest też trochę mis z gnijącymi owocami (dobrze, że organizatorzy nie posunęli się dalej, wiadomo co motyle lubią najbardziej :-) ). Przy oknie stoi szklana wylęgarka z zawieszonymi larwami. Według opisu, obecnie w motylarni można spodziewać się Papilio spp., Attacus atlas, Morpho peleides i Caligo memnon. Na razie najwięcej lata Morpho. Po raz pierwszy widziałem tego motyla na żywo i mam mieszane uczucia - jest duży, ale wcale nie jest niebieski! Niebieski kolor wychodzi dopiero na zdjęciach. W każdym razie i tak spore przeżycie - kolejna rzecz, którą się zrobiło pierwszy raz :-) Motyle latają swobodnie, dla niewprawnego obserwatora są trudne do zauważenia. Motylarnia odniosła sukces - była pełna ludzi, przy kasie zoo słyszałem jak kilka osób pytało o nią. Mam nadzieję, że pracownicy postarają się o sprowadzenie większej liczby gatunków w przyszłości. Jak na początek nie jest źle, na pewno będę tam co jakiś czas wracał.

Co mi się nie podobało? Po pierwsze - jest jednak trochę ciasno. Po drugie - zwiedzający. To niestety jest ogólny problem z głupotą naszego społeczeństwa. Tatusiowie nachalnie zachęcający dzieci 'żeby dotknęły motylka', mimo, ze wszędzie wiszą tablice z rysunkami, że tego nie wolno robić. Jedna pani, która na widok lecącego w jej stronę Morpho narobiła wrzasku i tak wierzgnęła nogą, że jej but przeleciał kilka metrów (serio). Same dzieci puszczone samopas i starające się wszystko zdemolować. Po trzecie - najbardziej nie podobało mi się to, że od panujących warunków dostałem jakiegoś mega ataku alergii i płuca momentalnie wypełniły mi się wodą :-)

Aha, wydaje mi się, że widziałem dzisiaj jednego z członków naszego forum, ale to już sam potwierdzi, o ile to był on :-)
Załączniki
motylarnia-1.jpg
motylarnia-1.jpg (108.12 KiB) Przejrzano 10609 razy
motylarnia-2.jpg
motylarnia-2.jpg (132.67 KiB) Przejrzano 10609 razy
motylarnia-3.jpg
motylarnia-3.jpg (98.07 KiB) Przejrzano 10609 razy
motylarnia-4.jpg
motylarnia-4.jpg (109.68 KiB) Przejrzano 10609 razy
motylarnia-5.jpg
motylarnia-5.jpg (101.34 KiB) Przejrzano 10609 razy
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2005
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: Malko »

Głupoty ludzkiej się nie pozbędziemy jednakże można byłoby zminimalizować ją wyznaczając jakieś grupy np. 10 lub 15 osobowe które wchodziły by z opiekunem/przewodnikiem. Ludzie jak się ich pilnuje zachowują się zupełnie inaczej. Jeśli masz wrzuć jakieś zdjęcia ogólnego wyglądu motylarni.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16269
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: Aneta »

No i ja wreszcie byłam - wczoraj - w tej szumnie zapowiadanej motylarni. Niestety mocno się zawiodłam. Nie samymi motylami, bo tych było sporo (chociaż w zasadzie nieaktywne, głównie siedzące nieruchomo, z rzadka któryś rozłożył skrzydła), ale warunkami. Pomieszczenie malutkie, wąskie, ludzie nie mogący swobodnie się minąć, niemalże wchodzący sobie na plecy. I to co zauważył Red, czyli, ekhm, "zwyczaje" odwiedzających - próby obmacywania motyli, plączące się pod nogami dzieci-demolki (chociaż to akurat to plaga całego zoo). Ogólne wrażenie mam więc dość negatywne, acz pewnie spróbuję dać motylarni jeszcze jedna szansę (licząc przy okazji na trafienie na dzień z mniejszą frekwencją ;) ).

Jeszcze gwoli formalności, parę słów co do gatunków - odnotowałam Morpho sp. (co najmniej dwa gatunki), Caligo sp. (tych było najwięcej licząc "na sztuki") i chyba jedną Idea sp. (chyba, bo wcisnęła się w daleki, górny róg okna).
wiss52
Posty: 7
Rejestracja: niedziela, 16 grudnia 2007, 00:10
Lokalizacja: Crewe

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: wiss52 »

Smuci mnie fakt że Polska i na tym polu tzn. "motylarni " (samo określenie wydaje mi się brzydkie) wlecze się w ogonie Europy ,a raczej daleko daleko na szarym końcu.A przecież dobrych przykładów już tylko w Europie nie brakuje ,w GB jak ostatnio policzyłem większych (Londyn ,Stratford Upon Avon) i pomniejszych Butterfly Farm jest ponad 80.Byłem ostatnio w dwóch Butterfly Jungle w Conwyn pólnocno - zachodnia Walia i przy "chesterskim ZOO".Po wejściu przez 3 kurtyny z pasków uderza gorący zaduch i woń tropikalnych kwiatów ,motyli setki kilkadziesiąt gatunków morpho ,brasolidy ,charaksesy ,graphium,helikonie ,pieridy.papiliony istny duszny raj.Rośliny tropikalne niektóre po dach pełne niezwykłych kwiatów pośród tej bujności polatują motyle przysiadają na kwiatach składają jajeczka niekiedy całe rośliny są nimi oblepione poza tym całe mnóstwo dziwnych często kolczastych gąsienic całośc sprawia wrażenie dżungli w realu .Owszem ludzi dużo dzieci też poruszających się wijącą betonową dróżką , bez pośpiechu i żadnych wrzeszczących rozwydrzonych bachorów.Tabliczki proszące o nie dotykanie motyli są obecne i raczej widzowie stosują się do nich, choc mi jedna z opiekunek zwróciła uwagę gdy usiłowałem pomóc morpho ktory dożywał kresu swych dni ale zgrabnie podałem jej motyla na palcu wprost na jej dłoń i obyło się bez pouczeń.Można zamówic gasienice i poczwarki np . na farmie w Stradford czy Londynie ponad dwieście gatunków i nawet nie drogo np. mix 20 gat 18 funtów.O tym że jest to pominąwszy funkcje naukowo -dydaktyczne ,dochodowy interes mowic nie trzeba i to by było na tyle.
Awatar użytkownika
red45
Posty: 788
Rejestracja: wtorek, 14 sierpnia 2007, 10:49
UTM: CC83
profil zainteresowan: Fotografia przyrody astronomia samoloty
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: red45 »

@Aneta - Park Zdrowie+Lunapark+Zoo to tradycyjna, weekendowa Mekka bardzo wielu Łodzian. Szczególnie tych z dziećmi. Podejrzewam, że w ciągu tygodnia nie będzie tłoku - jeżeli będziesz się wybierała tam następnym razem, to proponuje unikać weekendu - ja na pewno tak zrobię przy kolejnej wizycie.

Zgadzam się z resztą uwag, ale cały czas podtrzymuję to, co napisałem - dajmy motylarni szansę - to dopiero początek. Z większą liczbą gatunków i mniejszą zwiedzających to będzie naprawdę fajne miejsce :-)
Awatar użytkownika
Jacek Kalisiak
Posty: 3269
Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
Lokalizacja: Łódź
Podziękował(-a): 5 times

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: Jacek Kalisiak »

Sam jeszcze nie byłem :oops:
Proponuję jednak z rozwagą czynić porównania do podobnych instytucji w innych krajach bogatej Europy Zachodniej. Pewnie na każdym polu, które wymaga środków finansowych takie porównanie wypadnie na naszą niekorzyść.

Być może dobrym kierunkiem byłaby współpraca polskich motylarni i wprowadzenie kupowanych poczwarek do obrotu? Hodowla w Polsce na większą skalę chyba nie jest możliwa, ale sprowadzanie dużych partii, w tym części na sprzedaż może obniżyłoby koszty? A za jakiś czas może pojawiłyby się środki samorządowe na wybudowanie odpowiedniego pawilonu?

Napiszcie coś o innych polskich motylarniach :!:
Awatar użytkownika
Grzegorz Banasiak
Posty: 4470
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
UTM: DC45
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował(-a): 3 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: Grzegorz Banasiak »

wiss52 pisze:Smuci mnie fakt że Polska i na tym polu tzn. "motylarni " (samo określenie wydaje mi się brzydkie) wlecze się w ogonie Europy ,a raczej daleko daleko na szarym końcu.A przecież dobrych przykładów już tylko w Europie nie brakuje ,w GB jak ostatnio policzyłem większych (Londyn ,Stratford Upon Avon) i pomniejszych Butterfly Farm jest ponad 80.Byłem ostatnio w dwóch Butterfly Jungle w Conwyn pólnocno - zachodnia Walia i przy "chesterskim ZOO".Po wejściu przez 3 kurtyny z pasków uderza gorący zaduch i woń tropikalnych kwiatów ,motyli setki kilkadziesiąt pouczeń.Można zamówic gasienice i poczwarki np . na farmie w Stradford ...
Bez przesady z tą wonią kwiatów - większość to doniczkowe z kwiaciarni. Gorący zaduch to lepsze określenie. Byłem w zeszłym roku w motylarni przed NHM w Londynie i ogólnie był to widok nędzy i rozpaczy - nastawiony głównie na kasowanie biletów 6Ł.
Mam nadzieję, że w łódzkiej będzie znacznie lepiej.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16269
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: Aneta »

red45 pisze:@Aneta - Park Zdrowie+Lunapark+Zoo to tradycyjna, weekendowa Mekka bardzo wielu Łodzian. Szczególnie tych z dziećmi. Podejrzewam, że w ciągu tygodnia nie będzie tłoku - jeżeli będziesz się wybierała tam następnym razem, to proponuje unikać weekendu - ja na pewno tak zrobię przy kolejnej wizycie.
Wiem o tym doskonale, niestety nie mam innej możliwości przyjazdu do Łodzi niż tylko w weekendy. A dzieci nie byłyby takie męczące, gdyby opiekunowie choćby próbowali nad nimi zapanować 8)
Zgadzam się z resztą uwag, ale cały czas podtrzymuję to, co napisałem - dajmy motylarni szansę - to dopiero początek. Z większą liczbą gatunków i mniejszą zwiedzających to będzie naprawdę fajne miejsce :-)
Jeśli nie powiększą pomieszczenia, to nie pomoże ani wpuszczanie jednorazowo mniejszej liczby osób, ani całe chmary motyli. Motylarnia to po prostu klitka, i tyle.
Awatar użytkownika
red45
Posty: 788
Rejestracja: wtorek, 14 sierpnia 2007, 10:49
UTM: CC83
profil zainteresowan: Fotografia przyrody astronomia samoloty
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: red45 »

Klitka, to fakt. Wcześniej tam był mały pawilonik, chyba z jakimiś drobnymi antylopkami czy czymś takim - zresztą jak byłem, to nadal czaiły się za szybami - może chociaż docelowo powiększą 'wybieg' o tamte pomieszczenia? A, i jeszcze stało tam fajne terrarium z takimi niebieskimi, jadowitymi żabami :-) Pierwszy krok został zrobiony, pewnie Muzeum Przyrodnicze też powiększy zbiory o kilka świeżych okazów.
Awatar użytkownika
Tomasz Niedźwiedzki
Posty: 520
Rejestracja: piątek, 20 lipca 2007, 21:38
Lokalizacja: Rzym
Kontakt:

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: Tomasz Niedźwiedzki »

W odpowiedzi na brak inicjatyw w zakresie tworzenia motylarni w Polsce: niedawno otrzymałem informację, że w Nidzicy ma powstać motylarnia, w której będzie wystawa zdjęć, gabloty z okazami oraz ogród z roślinami przywabiającymi motyle. Zarówno zdjęcia jak i żywe okazy mają być z obszaru Warmii i Mazur, a więc ma służyć poznaniu fauny rodzimej.
wiss52
Posty: 7
Rejestracja: niedziela, 16 grudnia 2007, 00:10
Lokalizacja: Crewe

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: wiss52 »

Jacek Kalisiak pisze:Sam jeszcze nie byłem  :oops:
Proponuję jednak z rozwagą czynić porównania do podobnych instytucji w innych krajach bogatej Europy Zachodniej. Pewnie na każdym polu, które wymaga środków finansowych takie porównanie wypadnie na naszą niekorzyść.

Być może dobrym kierunkiem byłaby współpraca polskich motylarni i wprowadzenie kupowanych poczwarek do obrotu? Hodowla w Polsce na większą skalę chyba nie jest możliwa, ale sprowadzanie dużych partii, w tym części na sprzedaż może obniżyłoby koszty? A za jakiś czas może pojawiłyby się środki samorządowe na wybudowanie odpowiedniego pawilonu?

Napiszcie coś o innych polskich motylarniach :!:
Szanowny Jacku skąd taka reakcja na prosty tekst zabrzmiało to jak reprymenda a wyraziłem w nim jedynie nostalgię że i w Polsce też chciałoby się miec coś podobnego to znaczy ogród motyli . Motylarnia , psiarnia ,świniarnia ,a mówi się że motyle to żywe kwiaty a więc coś pięknego ,a tu nazwa jakaś taka ordynarna.Motyle ogrody to byznes jak każdy inny ,jaki dochód przyniesie jeśli rośliny w doniczkach i kiedy to ma szansę rozwinąć w dochodowe przedsięwzięcie.O jakich ogrodach można pisać ,jedynie Wrocławiu można wspomniec ale i tam po 3 latach nie wiele słychać o jakichkolwiek sukcesach .Breeding jest jak najbardziej możliwy jak w każdej hodowli czy to psów ,koni czy też królików.Środki samorządowe pawilon !! po marzyc można ale ile lat.
wiss52
Posty: 7
Rejestracja: niedziela, 16 grudnia 2007, 00:10
Lokalizacja: Crewe

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: wiss52 »

Grzegorz Banasiak pisze:
wiss52 pisze:Smuci mnie fakt że Polska i na tym polu tzn. "motylarni " (samo określenie wydaje mi się brzydkie) wlecze się w ogonie Europy ,a raczej daleko daleko na szarym końcu.A przecież dobrych przykładów już tylko w Europie nie brakuje ,w GB jak ostatnio policzyłem większych (Londyn ,Stratford Upon Avon) i pomniejszych Butterfly Farm jest ponad 80.Byłem ostatnio w dwóch Butterfly Jungle w Conwyn pólnocno - zachodnia Walia i przy "chesterskim ZOO".Po wejściu przez 3 kurtyny z pasków uderza gorący zaduch i woń tropikalnych kwiatów ,motyli setki kilkadziesiąt pouczeń.Można zamówic gasienice i poczwarki np . na farmie w Stradford ...
Bez przesady z tą wonią kwiatów - większość to doniczkowe z kwiaciarni. Gorący zaduch to lepsze określenie. Byłem w zeszłym roku w motylarni przed NHM w Londynie i ogólnie był to widok nędzy i rozpaczy - nastawiony głównie na kasowanie biletów 6Ł.
Mam nadzieję, że w łódzkiej będzie znacznie lepiej.
Kolego Grzegorzu skąd ten sarkazm ,napisałem jedynie co widziałem i czułem będąc w dwóch wymienionych ogrodach co zresztą potwierdzam .Gdzie byłeś i co widziałeś to sam wiesz ,ale nie sugeruj innym że kilkadziesiąt motylich ogrodów w UK tak właśnie wygląda .A na co twoim zdaniem ma być nastawiona ta nędza i rozpacz ,pomieszczenia ,ogrzewanie i obsługa tego ,to kosztuje a skoro są chętni by płacić ,aż 6 Ł ! to co więcej trzeba dotacji ,pożyczek w banku a może samorządowej jałmużny .Nadzieja to matka ... w tym temacie z mrzonkami skończyłem ,cieszy mnie fakt że ja i moje dzieci mogą co dnia oglądać tę nędzę i rozpacz jak napisałeś zmienił byś zdanie gdybyś coś naprawdę zobaczył w co wątpię.
Awatar użytkownika
red45
Posty: 788
Rejestracja: wtorek, 14 sierpnia 2007, 10:49
UTM: CC83
profil zainteresowan: Fotografia przyrody astronomia samoloty
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: red45 »

http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,9806 ... anety.html

Motylarnia się rozwija :-) W artykule chyba chodzi o Argema mittrei???
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16269
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: Aneta »

Albo o Actias selene, ewentualnie Actias luna (ostatni co prawda nie ma aż tak wydłużonych tylnych skrzydeł, ale też i rozpiętość żadnego z tych trzech gatunków to nie jest 20 cm)... Weź tu się dowiedz o entomologii z gazety 8) Żeby chociaż jeszcze podali kraj czy rejon pochodzenia, byłoby łatwiej, a tak - ech. Na stronie zoo też niestety nic nie ma.
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: Antek Kwiczala † »

A. mittrei raczej nie. To gatunek trudny w hodowli. Nawet na Madagaskarze, skąd pochodzi ten gatunek, motyle uzyskuje się szukając oprzędów na roślinie żywicielskiej (sumak lub ambrowiec). Cena poczwarek jest znacznie wyższa, niż A.selene, czy A.luna. Przychylam się do podejrzeń Anety. A czytając taki tekst:
Dziesięć poczwarek ćmy księżycowej przyjechało do łódzkiego zoo w środę. Opiekunowie czekają teraz na ich przepoczwarzenie.
można sobie wyrobić opinię o wiedzy entomologicznej piszącego to redaktora. Typowe "masło maślane".
Awatar użytkownika
red45
Posty: 788
Rejestracja: wtorek, 14 sierpnia 2007, 10:49
UTM: CC83
profil zainteresowan: Fotografia przyrody astronomia samoloty
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: red45 »

Bo to nudy, Panie, jakieś tam motylice czy ćmy inne... Gdzieś na forum jest wątek o poziomie wiedzy entomologicznej w społeczeństwie z uwzględnieniem prasy. Jakby rekina przywieźli i jeszcze jakby miał w środku czyjąś rękę z zegarkiem - o, to byłby news :-)
Awatar użytkownika
Szymon Omieciński
Posty: 56
Rejestracja: poniedziałek, 17 sierpnia 2009, 11:37
UTM: CC71
Lokalizacja: Rokitnica

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: Szymon Omieciński »

Owa ćma księżycowa to Actias selene. Zrobiłem parę zdjęć, ale niestety nieudanych, ponieważ były robione w pośpiechu. Zauważyłem jeszcze ze dwie sztuki A. atlas oraz jakiegoś pazia który najbardziej przypomina mi P. memnon agenor, chociaż ten w motylarni miał ogonki przy tylnych skrzydłach.
Załączniki
PICT0018.JPG
PICT0018.JPG (143.18 KiB) Przejrzano 9899 razy
PICT0016.JPG
PICT0016.JPG (114.7 KiB) Przejrzano 9896 razy
PICT0021.JPG
PICT0021.JPG (131.7 KiB) Przejrzano 9896 razy
Awatar użytkownika
Witek Płachta
Posty: 787
Rejestracja: niedziela, 28 września 2008, 10:22
Lokalizacja: Gmina Rokiciny DC12

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: Witek Płachta »

Kiedy pierwszy raz odwiedziłem tę motylarnie parę miesięcy temu, faktycznie motyle jakieś takie nieruchawe były i w przeciwieństwie do zwiedzających było ich niewiele. Kiedy jednak odwiedziłem ją 2 tygodnie temu sytuacja wyglądała już inaczej. Środek tygodnia, tuż przed zamknięciem Ogrodu, byłem tam sam z żoną, motyli było znacznie więcej i latały jak szalone. Cały czas przelatywały od jednego okna do drugiego. Wyglądało to znacznie ciekawiej niż w trakcie mojej pierwszej wizyty. Jeżeli chodzi o skład gatunkowy to faktycznie, szału nie ma, ale myślę że i tak na większości zwiedzających widok który tam zastaną robi wrażenie.
Załączam kilka zdjęć z pytaniem czy wie ktoś może cóż to za motyl udający zeschniętego liścia (foto 1. i 2.)?
Załączniki
Motylarnia ZOO Łódź.JPG
Motylarnia ZOO Łódź.JPG (62.36 KiB) Przejrzano 9681 razy
Motylarnia ZOO Łódź (2).JPG
Motylarnia ZOO Łódź (2).JPG (64.13 KiB) Przejrzano 9681 razy
Motylarnia ZOO Łódź (3).JPG
Motylarnia ZOO Łódź (3).JPG (74.43 KiB) Przejrzano 9681 razy
Motylarnia ZOO Łódź (4).JPG
Motylarnia ZOO Łódź (4).JPG (84.76 KiB) Przejrzano 9681 razy
Wojtek M
Posty: 1972
Rejestracja: poniedziałek, 28 maja 2007, 22:49
UTM: DE65

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: Wojtek M »

Nie wiem czy trafię bo znam tylko jednego takiego - Kallima inachus (The Dead Leaf Butterfly).
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16269
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: Aneta »

Wojtek M pisze:Nie wiem czy trafię bo znam tylko jednego takiego - Kallima inachus (The Dead Leaf Butterfly).
Ogólnie wszystkie Kallima sp. przypominają ze złożonymi skrzydłami zeschły liść - a gatunków w tym rodzaju jest trochę, np. paralecta, horsfieldii, rumia, jacksoni, ansorgei itd.
Awatar użytkownika
Witek Płachta
Posty: 787
Rejestracja: niedziela, 28 września 2008, 10:22
Lokalizacja: Gmina Rokiciny DC12

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: Witek Płachta »

Dzięki, o to mi chodziło :)
Pozdrawiam.
Witek.
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2005
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: Malko »

Próbowałem go oznaczyć za pomocą atlasów do gatunku ale za cholerę nie dam rady hehehe, a ja mam pytanie czy pod czas zwiedzania można spokojnie robić zdjęcia Motylom ?
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 10 października 2011, 23:23 przez Malko, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16269
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: Aneta »

Motylom, Dawid, plis 8)
A co do pytania - tak, można, trzeba tylko uważać na resztę zwiedzajacych, bo niektórzy potrafią się dość nonszalancko przepychać ;)
Awatar użytkownika
Witek Płachta
Posty: 787
Rejestracja: niedziela, 28 września 2008, 10:22
Lokalizacja: Gmina Rokiciny DC12

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: Witek Płachta »

No mnie nikt nie upomniał a i nie znalazłem nigdzie informacji by było to zabronione. Jedynie czego nie wolno to motyli łapać ale to oczywiste. Jeden z motyli usiadł na ścieżce dla zwiedzających tuż przy foliowej kurtynie wiszącej przy wejściu więc łamiąc zakaz podniosłem delikwenta i zaniosłem na pojemnik z owocami. Za moment zjawił się tam jakiś gościu i usiadł na ławeczce stojącej wewnątrz. Nie wiem czy był to ktoś z obsługi (wewnątrz jest monitoring) czy ze zwiedzających ale się mnie nie czepiał.
Załączniki
motylarnia.JPG
motylarnia.JPG (72.85 KiB) Przejrzano 9642 razy
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: Antek Kwiczala † »

Rzeczywiście gatunków w rodzaju Kallima jest sporo, ale ponieważ Witek pokazał fotki wierzchu i spodu skrzydeł, można go oznaczyć do gatunku. To Kallima paralekta.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16269
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: Aneta »

Witek Płachta pisze:Nie wiem czy był to ktoś z obsługi (wewnątrz jest monitoring)  czy ze zwiedzających ale się mnie nie czepiał.
Tak, to jest pracownik, który tam siedzi i pilnuje niedotykania motyli - choć przy dużej liczbie zwiedzających na takiej małej przestrzeni słabo się taka ochrona sprawdza, ludzie zasłaniają się nawzajem i nie sposób wszystkich dostrzeć. A zakaz ogólnie ma sens, bo niektórzy niestety biorą się za macanie skrzydeł paluchami - podczas mojej pierwszej wizyty jeden taki łoś wystartował z łapami do Caligo, ale ofukałam go i dał motylowi spokój ;)
Awatar użytkownika
Witek Płachta
Posty: 787
Rejestracja: niedziela, 28 września 2008, 10:22
Lokalizacja: Gmina Rokiciny DC12

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: Witek Płachta »

Oczywiście gdyby nie groziło mu rozdeptanie też bym go nie ruszał :)
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16269
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: Aneta »

A nie, forumowiczów w żadnej mierze nie podejrzewam o chęć obmacywania motyli dla samego macania ;) Natomiast większość zwiedzających, laików, jest jaka jest i pewnie miałaby ciągoty do poszturchiwania "robaczków" - dlatego pisałam o sensie tego zakazu.
Awatar użytkownika
Witek Płachta
Posty: 787
Rejestracja: niedziela, 28 września 2008, 10:22
Lokalizacja: Gmina Rokiciny DC12

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: Witek Płachta »

Zapomniałem jeszcze dodać że jak tak niosłem tego motyla na palcu, do pomieszczenia weszła mama z kilkuletnią córką. Mała widząc to na cały głos powiedziała: "Ale przecież nie wolno dotykać motylków!" Widząc w różnych miejscach stada rozwydrzonych bachorów reakcja tej dziewczynki zasiała we mnie ziarenko nadziei że jednak nie wszystko stracone :)
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16269
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: Aneta »

Po zimowej przerwie motylarnia znowu jest czynna. Zoo w niusach na stronie podaje, że "wnętrze budynku zostało odmienione, a teren dostępny dla motyli powiększony" - hmm, ten dla motyli może i tak, niestety zwiedzający mają dostępne wciąż te same wąskie ścieżynki :> Niemniej jednak będąc tam wczoraj miałam wrażenie nieco lepszej przestrzenności, poza tym liczba i skład gatunkowy motyli wyraźnie się zwiększyły, owady są też bardziej aktywne (głównie Morpho - latają po całym pomieszczeniu, potrafią przysiadać na ludziach, jeden zrobił sobie krótki postój na moim aparacie :] ). Bonus - fruwają tam też małe, mniejsze chyba nawet od wróbla, ptaszki ;)
I trochę fotek:
Załączniki
7095.jpg
7095.jpg (140.45 KiB) Przejrzano 9124 razy
7096.jpg
7096.jpg (127.97 KiB) Przejrzano 9124 razy
7097.jpg
7097.jpg (147.92 KiB) Przejrzano 9124 razy
7098.jpg
7098.jpg (142.59 KiB) Przejrzano 9124 razy
7099.jpg
7099.jpg (132.01 KiB) Przejrzano 9124 razy
7100.jpg
7100.jpg (128.17 KiB) Przejrzano 9124 razy
7101.jpg
7101.jpg (142.2 KiB) Przejrzano 9124 razy
7102.jpg
7102.jpg (145.99 KiB) Przejrzano 9124 razy
7103.jpg
7103.jpg (145.09 KiB) Przejrzano 9124 razy
7104.jpg
7104.jpg (127.72 KiB) Przejrzano 9124 razy
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: Antek Kwiczala † »

Na zdjęciu 7099 jest Eryphanis automedon (Brassolidae). Motyl siedzi niepozornie, ze złożonymi skrzydłami, ale z wierzchu to naprawdę piękny motyl:
samiczka - http://www.projectnoah.org/spottings/8348151
samczyk - http://www.flickr.com/photos/oskar87jk/5048366011/
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16269
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: Aneta »

Dzięki za oznaczenie, Antku :) Rzeczywiście ten gatunek ma fantastyczny kolor górnej strony, aż szkoda, że osobniki z motylarni były takie spokojne i nieruchliwe...
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: Antek Kwiczala † »

Podałem nazwę tylko jednego motyla, śpieszę więc, by uzupełnić:
7095 - po lewej Araeoprepona demophoon, po prawej Caligo sp.
7096 - również A. demophoon
7097, 7098 - Papilio memnon, samiczka
Morpha widać od spodu, ale to z dużym prawdopodobieństwem Morpho peleides.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16269
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Re: Motylarnia w Łodzi ... będzie ;)

Post autor: Aneta »

Dzięki ponownie :) Co do Morpho, jednego ustrzeliłam od wierzchu - fotka wyszła słaba, więc nie wrzucałam, ale niewątpliwie będzie to M. peleides.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sympozja, zebrania, wystawy”