drugie pokolenie

Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

drugie pokolenie

Post autor: Antek Kwiczala † »

Większość naszych zawisaków ma w praktyce w Polsce jedno pokolenie, ale już na południu Europy dwa, a nawet kilka. Literatura zwykle podaje, że występuje u nas częściowe drugie pokolenie. To drugie pokolenie jest nieomal normą w przypadku hodowli. Pierwszy raz miałem z nim do czynienia u wilczomleczka (H. euphorbiae). Było to wiele lat temu, i byłem mocno zdziwiony, gdy z poczwarek, przeznaczonych do zimowania, ale trzymanych w pokoju zaczęły mi się wylęgać motyle w lipcu. Podobną sytuację miałem w tym roku, ale z H. gallii. Dostałem od kolegi z forum pewną ilość jaj tego gatunku w maju - postanowiłem "zasilić" populację w mojej okolicy. Większość młodych gąsieniczek wypuściłem na liczną tu przytulię. Zostawiłem w domu 10 gąsienic, z myślą o przezimowaniu poczwarek. Niestety, dłuższa nieobecność w domu (żywieniem zajął się znajomy sąsiad) spowodowała, że po powrocie zauważyłem iż poczwarki są "zaawansowane" w rozwoju imagines. I rzeczywiście kilka dni temu rozpoczął się wylęg drugiego pokolenia - jeszcze w czerwcu. Zastanawia mnie jakie są kryteria rozwoju drugiego pokolenia - czy tylko temperatura, czy także długość dnia (a może oba te czynniki razem). W załączniku motyl drugiego pokolenia z wczoraj.
Załączniki
Hyles gallii motyl.jpg
Hyles gallii motyl.jpg (115.57 KiB) Przejrzano 3932 razy
Tomasz Świderski
Posty: 594
Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45

Re: drugie pokolenie

Post autor: Tomasz Świderski »

Zastanawia mnie jakie są kryteria rozwoju drugiego pokolenia - czy tylko temperatura, czy także długość dnia (a może oba te czynniki razem)
Instynktownie czuję, że sprawa nie jest tak prosta...na pewno kombinacja długości dnia i temperatury musi mieć jakiejś znaczenie skoro owady są zmiennocieplne; ale jednak jest to duże uproszczenie- tak mi się wydaje, tylko trudno znaleźć czynnik(i) decydujący(e). Zawisaki należą do motyli b. dobrze latających- z czego wnioskuję że trudniej o jakiejś lokalne rasy dostosowane do konkretnych warunków, bo motyle mogą swobodnie podejmować dalekie wędrówki.
Długość doby o danej porze roku zależy min. oczywiście od szerokości geograficznej- i tak na przykład dzień dziś dla 55 równoleżnika N- powiedzmy Gdańsk trwał 17 godz.i 19 min. 50 równoleżnika N - powiedzmy okolice Katowic 16 godz. i 19 min; dla 45 równoleżnika- powiedzmy Sarajewo 15 godz.i 35 min a dla 40 tylko 14 godzin i 59min - źródło: http://calendar.k-ce.pl/ Zegar biologiczny motyla-gdyby miała decydować jedynie długość dnia- musiałby zatem brać poprawkę na to gdzie motyl się znajduje?
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9490
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: drugie pokolenie

Post autor: Jacek Kurzawa »

Późną jesienią spotykałem gąsienice trzeciego pokolenia. Wszystko zależy od roku, temperatur, ilości słońca. Gdyby zima nie nadeszła mielibyśmy kolejne pokolenia.

Ciekawe zagadnienie poruszyłeś. Różnica długości dnia między Gdańskiem i Zakopanem jest całkiem niemała, bo wynosi prawie godzinę!
na dzień 30-06-2013
Gdańsk
Wsch. słońca: 03:15
Zach. słońca: 20:23
Zakopane
Wsch. słońca: 03:38
Zach. słońca: 19:50
różnice: 18min/33min

Najciekawsze, że w Gdańsku latem dzień jest dłuższy niż w Zakopanem, które jest na południu. :shock: Zimą jest odwrotnie - dzień w Zakopanem jest dłuższy niż w Gdańsku. To wszystko dlatego, że słońce nie jest nad równikiem lecz teraz jest właśnie nad "naszą" północną półkulą czyli nad zwrotnikiem Raka (przesilenie letnie). To daje kąt, który widać na załączonym obrazku. Świt w Gdańsku jest o 3:15 podczas gdy w Zakopanem o 3:38 (o 18 minut później). Dzień w Gdańsku jest dłuższy o 18+33 minuty = 51 minut !!!! Prawie godzina.
W całej Polsce dzień jest jednakowo długi dwa razy, gdy słońce znajduje się nad równikiem (bo ze wschodu na zachód mamy różnicę, która niweluje się wschodem i zachodem słońca) (na wschodzie słońce wschodzi wcześniej niż na zachodzie, ale za to o tyle samo potem zachodzi).

Zimą wygląda to tak:
ZIMA
2013-01-25 - przykładowy dzień
Gdańsk:
Wsch. słońca: 07:46
Zach. słońca: 16:12

Zakopane:
Wsch. słońca: 07:21
Zach. słońca: 16:26

Różnice: 25min/10min razem: 35 minut

Największe róznice będą dla wschodu słońca między Suwałkami a Wrocławiem:
Lato:
Suwałki
Wsch. słońca: 02:59
Zach. słońca: 20:04

Wrocław
Wsch. słońca: 03:41
Zach. słońca: 20:10

Wschód słońca jest o 1h 40 min później we Wrocławiu względem wschodu słońca w Suwałkach (dzisiaj, tj. 30-06-2013).

a dla zachodu słońca latem między Przemyślem i Szczecinem:
Szczecin
Wsch. słońca: 03:37
Zach. słońca: 20:34

Przemyśl
Wsch. słońca: 03:25
Zach. słońca: 19:41

Zachód w Szczecinie jest o 1h 40min później niż w Przemyślu (dzisiaj, tj. 30-06-2013)
Załączniki
wschód słońca latem
wschód słońca latem
wschod.jpg (114.61 KiB) Przejrzano 3883 razy
zachód słońca latem
zachód słońca latem
zachod.jpg (116.77 KiB) Przejrzano 3883 razy
Marek Hołowiński
Posty: 5057
Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
UTM: FB68
Specjalność: Sesiidae
Lokalizacja: Hańsk
Podziękowano: 4 times

Re: drugie pokolenie

Post autor: Marek Hołowiński »

a odnośnie drugiego pokolenia u zawisaków dodam że Hyles gallii u mnie zawsze liczniej pojawia się na ekranie w okresie lipiec - sierpień, a nawet później. W zbiorze też mam więcej okazów letnich.
Awatar użytkownika
Wojtek Guzik
Posty: 1012
Rejestracja: wtorek, 10 lipca 2007, 14:42
Lokalizacja: Krosno

Re: drugie pokolenie

Post autor: Wojtek Guzik »

Dokładnie mam Marku te same obserwacje odnośnie H. gallii. Inne zawisaki również dają u mnie bez wątpienia 2 pokolenia (L. populi, S. ocellata, M. tiliae, S. pinastri, być może D. porcellus i elpenor), a może nawet i trzy (?) (listopadowa gąsienica D. elpenor, późnojesienne M. stellatarum). Trafiłem również kiedyś w listopadzie na gąsienice L. populi, która nie zdołała zakończyć żeru z powodu zżółknienia i opadania liści.

Odnośnie zagadnień związanych z geografią (dla większości z pewnością tematy oczywiste- poruszane na lekcjach w gimnazjum oraz liceum :wink: ), wprawdzie dzień jest teraz dłuższy w północnej części kraju, ale słońce wcale nie znajduje się wyżej (świeci pod mniejszym kątem). Stąd zapewne wynikają wyższe temperatury na południu kraju. No i dochodzą różnice klimatyczne- ze wschodu klimat umiarkowany kontynentalny, z zachodu klimat umiarkowany morski, które, choć zapewne niewielki, jakiś wpływ mają.
kiełek81
Posty: 20
Rejestracja: środa, 22 maja 2013, 18:23
Lokalizacja: okolice Celestynowa

Re: drugie pokolenie

Post autor: kiełek81 »

Dzisiejszej nocy złowiłem dwie świeżutkie samiczki H.gallii :) a dwa dni temu (a właściwie noce) samca w innej części kraju. Czy to 2 pokolenie? Wydaje mi się ,że ten gatunek jest w tym roku częściej spotykany. Dodam,że pierwszego osobnika widziałem pod koniec maja.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zawisaki (Sphingidae)”