Hodowla Acherontia atropos
Hodowla Acherontia atropos
Potrzebuje porad praktycznych w hodowli trupiej główki (jestem Szczęśliwym posiadaczem gąsienicy ).
Prośbę o konkretne porady kieruję do osób które posiadały styczność z tym gatunkiem. Wcześniej z zawisaków hodowałem tylko H. gallii . Chciałbym się dowiedzieć jaką grubość ma mieć warstwa gleby i jaką utrzymać wilgotność. Karmić psiankowatymi tylko, że za cholerę nie żeruje na pomidorze a liści ziemniaka w zaprzyjaźnionych wsiach nie mają :/ . Napiszcie jeszcze proszę o wielkości hodowlarki tak by zapewnić jej optymalne warunki do rozwoju.
Prośbę o konkretne porady kieruję do osób które posiadały styczność z tym gatunkiem. Wcześniej z zawisaków hodowałem tylko H. gallii . Chciałbym się dowiedzieć jaką grubość ma mieć warstwa gleby i jaką utrzymać wilgotność. Karmić psiankowatymi tylko, że za cholerę nie żeruje na pomidorze a liści ziemniaka w zaprzyjaźnionych wsiach nie mają :/ . Napiszcie jeszcze proszę o wielkości hodowlarki tak by zapewnić jej optymalne warunki do rozwoju.
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: Hodowla Acherontia atropos
Optymalnie to byś jej musiał dać naczynie ok. 50 l, ale w 5 litrowym słoju też przeżyje. Zamiast psiankowatych, lepiej podaj gąsienicy oliwkowate. Mnie świetnie żerowały na lilaku (Syringa), ale może być i ligustr. Ziemię na spód hodowlarki daj dopiero wtedy, gdy przestanie żerować, i zacznie łazić po hodowlarce. Powinno wystarczyć 6-8 cm.
Re: Hodowla Acherontia atropos
Dzięki antek! Widzisz dzisiaj się już zakopała wystarczył słój 3 litrowy. Miałem gąsienice w tej formie barwnej żółtej, tym bardziej zależy mi wyszło imago bo to Trupia główka z Naszego Kraju (konkretnie małopolska) więc rzadka sprawa. A Czy mógłbyś mi powiedzieć ile ona będzie w stadium poczwarki w temperaturze pokojowej literatura podaje 30-45 dni, i czy lepiej wyciągnąć ją z ziemi czy tam pozostawić i utrzymywać wilgotną. Co byś mi doradził?
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: Hodowla Acherontia atropos
Ja bym poczwarkę zostawił w ziemi, i co pewien czas ziemię zraszał, by nie przeschła.
Kiedy wylęgnie się motyl - nie wiem, ale mnie z takiej znalezionej w czasie wykopków poczwarki motyl wylągł się końcem września. Jeśli jednak poczwarkę nieco schłodzisz (ale do temperatury powyżej zera!), to motyl wylęgnie się wiosną.
Kiedy wylęgnie się motyl - nie wiem, ale mnie z takiej znalezionej w czasie wykopków poczwarki motyl wylągł się końcem września. Jeśli jednak poczwarkę nieco schłodzisz (ale do temperatury powyżej zera!), to motyl wylęgnie się wiosną.
Re: Hodowla Acherontia atropos
Dziękuje Antek za wszystkie porady Twoja pomoc jest nieoceniona ! Jeśli tylko będę miał imago wrzucę zdjęcia w końcu to nasza polska trupia główka z której jestem taki dumny
Re: Hodowla Acherontia atropos
Swego czasu,gdy byłem uczniem szkoły średniej,znajomi przynieśli poczwarkę znalezioną podczas kopania ziemniaków.W temperaturze mieszkania motyl wylęgł się 8 września,dzesiątego dnia po otrzymaniu poczwarki.
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: Hodowla Acherontia atropos
Wszystko oczywiście zależy od tego, jak długo poczwarka już leżała w ziemi (1, 2, 3 tygodnie, a może jeszcze dłużej). Informacje Dawida mogą nam uściślić czas, który upływa od przepoczwarczenia do wylęgu motyla. I trzeba też mieć świadomość, że temperatura odgrywa tu istotną rolę.dzesiątego dnia po otrzymaniu poczwarki
Re: Hodowla Acherontia atropos
Zakopała się dokładnie wczoraj tj 16.08.2011 Między godziną 8.00 - 10.00 rano. Dzień wcześniej wyraźnie nazwę to "wierciła się po zatruwaczce" tak jak np. H. gallii przed zakopaniem w ziemi . Od godziny 6:00 ruchy te wciąż były widoczne a od godziny 8:00 zaczęła kopanie. Temperaturę mam 23 stopnie. Będę monitorował
Re: Hodowla Acherontia atropos
Dawid, gratuluję i mam pytanie - czy ta gąsienica została znaleziona w naturze, bo jeżeli tak, to najciekawsze jest w jakich okolicznościach?
Re: Hodowla Acherontia atropos
Wrzucam zdjęcia, ziemia strasznie błyszczy od flesza ale widać piękną poczwarkę . A może ktoś się pokusi o określenie ile czasu upłynie zanim wyjdzie imago?
Re: Hodowla Acherontia atropos
Dodam jeszcze zdjęcia z opisem i tablicą z książki: Macek J., 2007 Motýli a housenky střední Evropy. Noční motýli I. Może komuś się przyda a trzeba przyznać, że opis jest bogaty. Znajdują się tu także informacje przydatne w hodowli.
- Załączniki
- Opis1.jpg (113.72 KiB) Przejrzano 15658 razy
- Opis2.jpg (105.28 KiB) Przejrzano 15658 razy
- tablica.jpg (51.72 KiB) Przejrzano 15658 razy
- PawełB
- Posty: 1613
- Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 16:15
- Specjalność: Rhopalocera
- profil zainteresowan: Foto
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Hodowla Acherontia atropos
Dawid, aż szkoda zakończyć hodowlę rarytasa tak kiepskim zdjęciem. Weż wynieś poczwarkę z substratem na światło dzienne, najlepiej zacienione/rozproszone i zrób zdjęcie opierając o coś aparat. Nie będziesz miał takich odbłysków.
Re: Hodowla Acherontia atropos
Mam porządny statyw (od kamery sony) więc może jutro uda mi się coś pokombinować. Lubie robić zdjęcia ale zupełnie inne są pod tym linkiem http://electrick.digart.pl/digarty/
-
- Posty: 111
- Rejestracja: piątek, 1 lipca 2011, 16:05
- UTM: CB63
- Lokalizacja: Częstochowa/Kraków
- Kontakt:
Re: Hodowla Acherontia atropos
Wyczytałem w internecie, że A. atropos "włamuje się" do pasiek i spija miód, żywiąc się w ten sposób. Zastanawia mnie fakt, czy rozstawiając w dzień pojemniczek z płynnym miodem jestem w stanie zwabić tego motyla jeszcze za dnia? Czy raczej by w nocy do czegoś takiego przyleciała?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Łukasz Buglowski
- Posty: 1201
- Rejestracja: czwartek, 6 sierpnia 2009, 10:56
- UTM: CA49
- Poprzedni(e) login(y): luczek95
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Kontakt:
Re: Hodowla Acherontia atropos
Michale, atropos nie jest taki łatwy do zaobserwowania. Jest on migrantem(pojawia się w Polsce w postaci imago, czasem złoży jaja i stąd Dawid ma gąsienice), a nie naszym stałym bywalcem- poczwarki giną przy mrozach.
Dawid miał wielkie szczęście spotkać ten gatunek.
Mam nadzieję że niczego nie pokręciłem
Dawid miał wielkie szczęście spotkać ten gatunek.
Mam nadzieję że niczego nie pokręciłem
-
- Posty: 111
- Rejestracja: piątek, 1 lipca 2011, 16:05
- UTM: CB63
- Lokalizacja: Częstochowa/Kraków
- Kontakt:
Re: Hodowla Acherontia atropos
Tak - wiem ; ale jutro potencjalnie zwiększam szanse spotkania - wybieram się do Ochotnicy Górnej, a więc bardzo blisko południowej granicy I dużo tam kartoflisk - stąd też i gąsienic chciałbym poszukać. Stąd moje pytanie - jak szukać tych gąsienic A.atropos w dzień? Na liściach albo łodygach? Czy przy albo w ziemi?luczek95 pisze:Michale, atropos nie jest taki łatwy do zaobserwowania. Jest on migrantem(pojawia się w Polsce w postaci imago, czasem złoży jaja i stąd Dawid ma gąsienice), a nie naszym stałym bywalcem- poczwarki giną przy mrozach.
Dawid miał wielkie szczęście spotkać ten gatunek.
Mam nadzieję że niczego nie pokręciłem
Poza tym - czy ktoś zna odp na moje poprzednie, "miodowe" pytanie?
Pozdrawiam
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: Hodowla Acherontia atropos
Nie znajdziesz. Jak pisze J.Heintze w swojej książce "Motyle Polski", gąsienice trupiej główki żerują nocą, a w dzień skutecznie się chowają (często nawet zagrzebują się w ziemi).jak szukać tych gąsienic A.atropos w dzień?
A co do "miodowego" pytania, to spodeczek z miodem wg mnie to za słaba przynęta. Do Polski przylatuje niewielka ilość motyli tego gatunku i prawdopodobieństwo, że któryś okaz akurat wyczuje Twoją przynętę, jest bliskie zeru. Chyba, że masz w okolicy pasiekę.
-
- Posty: 111
- Rejestracja: piątek, 1 lipca 2011, 16:05
- UTM: CB63
- Lokalizacja: Częstochowa/Kraków
- Kontakt:
Re: Hodowla Acherontia atropos
Wg mnie miód to miód - czy na spodku czy w pasiece
Jak nie wyjdzie - trudno ; Niezależnie od wyników i tak pooglądam z uwagą mijane drzewa Trupia główka ma jakieś ulubione drzewa na jakich siada? Czy to dla niej "wsio radno", na jakim sobie klapnie ?
Jak nie wyjdzie - trudno ; Niezależnie od wyników i tak pooglądam z uwagą mijane drzewa Trupia główka ma jakieś ulubione drzewa na jakich siada? Czy to dla niej "wsio radno", na jakim sobie klapnie ?
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: Hodowla Acherontia atropos
Miód owszem, taki sam, ale jego ilość jest zdecydowanie różna.Wg mnie miód to miód - czy na spodku czy w pasiece
Michale, pewnie nie uczyłeś się w szkole rosyjskiego, a w tym języku próbujesz coś napisać. Może lepiej zostańmy przy języku polskim"wsio radno"
-
- Posty: 488
- Rejestracja: sobota, 8 sierpnia 2009, 11:01
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Re: Hodowla Acherontia atropos
Na czym polega problem z ujawnieniem informacji, o które prosił brat?
Re: Hodowla Acherontia atropos
Myślę, że dane są ściśle tajnePaweł Walkiewicz pisze:Na czym polega problem z ujawnieniem informacji, o które prosił brat?
-
- Posty: 178
- Rejestracja: sobota, 9 lipca 2011, 20:26
- Lokalizacja: Kraków / Dębica
Re: Hodowla Acherontia atropos
Moze nie do konca zwiazane z hodowla ale chyba juz sa. W dniu dzisiejszym obserwowana w kwadracie DA15. Siedziala sobie najspokojniej w swiecie na koszu na smieci, na strzelnicy pistoletowej na przykrakowskim Pasterniku. Niestety na strzelnice nie zabieram aparatu fotograficznego
Re: Hodowla Acherontia atropos
O tej porze imago? A gdzie została znaleziona i co więcej na jakiej ciekawej roślinie żerowała będzie (mam nadzieję) w stosownej publikacjiArdaryk pisze:Moze nie do konca zwiazane z hodowla ale chyba juz sa. W dniu dzisiejszym obserwowana w kwadracie DA15. Siedziala sobie najspokojniej w swiecie na koszu na smieci, na strzelnicy pistoletowej na przykrakowskim Pasterniku. Niestety na strzelnice nie zabieram aparatu fotograficznego
-
- Posty: 178
- Rejestracja: sobota, 9 lipca 2011, 20:26
- Lokalizacja: Kraków / Dębica
Re: Hodowla Acherontia atropos
Dawidzie, dokladnie tak. O tej porze imago. Zasiales w mojej glowie ziarno niepewnosci, wiec sprawdzilem u Krzyska Jonko: http://www.lepidoptera.eu/show.php?ID=175&country=PL jak najbardziej prawdopodobne.
A i Grzegorz Banasiak na swojej stronie podaje polowe sierpnia jako termin wystepowania imago
A i Grzegorz Banasiak na swojej stronie podaje polowe sierpnia jako termin wystepowania imago
Re: Hodowla Acherontia atropos
To super tylko wielka szkoda, że nie miałeś aparatu ! Ale wrażenia są przecież nie zapomniane ja swojej też się nie mogę już doczekać !!
-
- Posty: 178
- Rejestracja: sobota, 9 lipca 2011, 20:26
- Lokalizacja: Kraków / Dębica
Re: Hodowla Acherontia atropos
Nawet nie wiesz w jakiej panice szukalem jakiegos pojemniczka, zeby zlapac do zdjec . Wrazenie rzeczywiscie niezapomniane, tym bardziej, ze do tej pory widywalem je jedynie na zdjeciach. Zazdroszcze Ci tej gasienicy ale z tego co widze, cos malopolska zaczyna zalatywac trupimi glowkami:)
Re: Hodowla Acherontia atropos
Oby tak dalej, a odnosząc się do tej teorii z miodem to efektywność tej metody na pewno jest mniejsza niż jej efektowność. Przy tak małej populacji jaką ma A. atropos w poszczególne lata w Polsce ,statystycznie rzecz ujmując wynik takich "płapek miodowych" byłby statystycznie nie istotny więc szkoda zachodu, lepiej świecić i przeczesywać kartofliska. A mam inne pytanie skąd te dane w literaturze dotyczące głębokości zakopywania poczwarek. W sensie czy ktoś kopał tak głęboko? Wiadomo, że warunki hodowlane to co innego niż natura ale podawana głębokość wydaje mi się wręcz imponująca i trochę przesadzona. Co sądzicie?
Re: Hodowla Acherontia atropos
Nie uważam tak - swoje gąsienice, które miałem niedawno, dałem do donicy o glębokości ponad 40cm, i wszystkie zeszły na samo dno (pewnie chętnie zakopałyby się jeszcze głębiej).
Re: Hodowla Acherontia atropos
O proszę czyli jednakŁukasz pisze:Nie uważam tak - swoje gąsienice, które miałem niedawno, dałem do donicy o glębokości ponad 40cm, i wszystkie zeszły na samo dno (pewnie chętnie zakopałyby się jeszcze głębiej).
- krzysztof570630
- Posty: 638
- Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 18:11
- UTM: Umieszcz EA30
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Hodowla Acherontia atropos
Czytałem swojego czasu w jednej z książek, jak autor smarował pnie drzew, na skraju lasu, miodem i po północy przychodził i zbierał upojone miodem, ocężałe atropos. Były to jednak lata 70-te a wydaje mi się, że w oparciu o różne ukazujące się informacje na temat występowania A.atropos w Polsce, można przypuszczać, że jest ona bardziej liczna niż w tamtym czasie. Ja osobiście posiadam dwie sztuki wylęgnięte z poczwarek końcem sierpnia. Poczwarki znaleziono przy okazji wykopków ziemniaków. Biorąc pod uwagę głębokość na jaką zanurza się pług, poczwarki te leżały do głębokości 40cm. Być może okazy, które zamierzają zimować, zakopują się głębiej.Warto więc rozpuścić informacje wśród znajomych, którzy mają uprawy ziemniaka, aby w czasie zbiorów zwrócili uwagę na poczwarki. Moje miały właśnie takie pochodzenie. Przy okazji można znaleźć duże ilości poczwarek A.convolvuli.
-
- Posty: 111
- Rejestracja: piątek, 1 lipca 2011, 16:05
- UTM: CB63
- Lokalizacja: Częstochowa/Kraków
- Kontakt:
Re: Hodowla Acherontia atropos
Ha - czyli miód skutkuje Może przy okazji pobytu w Ochotnicy wysmaruję drzewa miodem Te drzewa mogą być przydrożne ale nie w środku lasu?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Hodowla Acherontia atropos
mniemam, że to czeskie osobnikiPaweł Walkiewicz pisze:Na czym polega problem z ujawnieniem informacji, o które prosił brat?
Re: Hodowla Acherontia atropos
Osobnik jest jeden i pochodzi z Polski pół wsi było zaangażowanych by mi tą gąsienice (dla nich potwora) dostarczyć !Witas pisze:mniemam, że to czeskie osobnikiPaweł Walkiewicz pisze:Na czym polega problem z ujawnieniem informacji, o które prosił brat?
Natomiast mam pytanie jak jest z "ruchomością poczwarki" chodzi mi o to, że poczwarka np. elpenora ledwo jak się ją dotknie to nazwijmy to "rzuca na boki" natomiast wczoraj zauważyłem że atropos nie wykazuje takich ruchów, a wcześniej była bardzo ruchliwa i trzeba było chwilę poczekać nim pstryknąłem zdjęcie.
Re: Hodowla Acherontia atropos
stadium prepupy trva asi 10 dni, prepupa nesnasi rusive vlivy - pri predcasnem vychrabani vetsinou hyne; kukla lezi v komurce s hlavou mime sikmo vzhuru, pri jejim vyjmuti z komurky se doporucuje tuto polohru zachovat (vyjmuti doporucuje az po 15 dnech, kdy je kukla jiz dostatecne tucha)
Czyli, że gąsienica jak się zakopie przepoczwarcza się dopiero po około 10 dniach?
Tobie udało się wykopać dojrzałą poczwarkę już po 7 dniach, ale myślę że była jeszcze zbyt świeża i zestresowana, dlatego tak się wierciła.
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: Hodowla Acherontia atropos
Czeski jest językiem w miarę zrozumiałym, ale pozwolę sobie na przetłumaczenie tego tekstu, szczególnie tym, którzy już następnego dnia po zakopaniu się poczwarki w ziemi próbują się dowiedzieć, czy się gąsienica przepoczwarczyła.
"stadium przedpoczwarki trwa około 10 dni, przedpoczwarka nie znosi poruszania jej - po przedwczesnym jej wygrzebaniu w większości ginie; poczwarka leży w komórce z głową lekko podniesioną w górę, po jej wyjęciu z komórki zleca się taką pozycję zachować (wyjęcie zaleca się dopiero po 15 dniach, kiedy poczwarka jest już dostatecznie stwardniała)"
Re: Hodowla Acherontia atropos
Rozwiałeś wszelkie moje wątpliwości. Musze tylko pilnować odpowiednią wilgotność a o to ciężko jak się ma w pokoju około 29 stopni :/ .
atropos
Cześć wszystkim,
kończę hodowlę A. atropos, gąsienice zagrzebują się już w ziemi. Kiedy spodziewac się wylęgu motyli, i w jakich warunkach przechowywać poczwarki? Wyjmę je po 2 tygodniach z ziemi.
Pozdrawiam
Filip
kończę hodowlę A. atropos, gąsienice zagrzebują się już w ziemi. Kiedy spodziewac się wylęgu motyli, i w jakich warunkach przechowywać poczwarki? Wyjmę je po 2 tygodniach z ziemi.
Pozdrawiam
Filip
Re: atropos
Jeśli ktoś ma dostep do pokarmu, w tym przypadku : Ligustr zimozielony, Ligustrum ovalifolium to nic nie stoi na przeszkodzie żeby hodowle prowadzić nawet w styczniu czy w lutym. Przy łagodnej zimie liście długo utrzymują się na krzewach. Plany może jedynie pokrzyżować silny mróz 15-20 st. Swoją hodowlę "trupków" zakończyłem z końcem grudnia 2012 roku. Poczwarki są przechowywane w temp. 15-18 st.
- Grzegorz Banasiak
- Posty: 4470
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
- UTM: DC45
- Lokalizacja: Skierniewice
- Podziękował(-a): 3 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: atropos
Prowadziłem taką hodowlę Samia cynthia ricini. Przy dużo mniejszych gąsienicach niż A. atropos żarłoczność przekraczała wszelkie granice. Zjadały kilogramy liści. W końcu brakowało pokarmu i część przerzuciłem na sałatę od której poczerniały i padły. Udało się dohodować nieliczne. No chyba, że się hoduje 1, 2 sztuki to może. Całość wydaje się jednak wybitnie mało prawdopodobna, głównie ze względu na prawie zerowe doświadczenie hodowlane. Poza tym atropos zimuje jako poczwarka więc ewentualne jaja jesienne są niezapłodnione... zawsze jednak można sprowadzić od wujka z Peruribo70 pisze:Jeśli ktoś ma dostep do pokarmu, w tym przypadku : Ligustr zimozielony, Ligustrum ovalifolium to nic nie stoi na przeszkodzie żeby hodowle prowadzić nawet w styczniu czy w lutym. Przy łagodnej zimie liście długo utrzymują się na krzewach. Plany może jedynie pokrzyżować silny mróz 15-20 st. Swoją hodowlę "trupków" zakończyłem z końcem grudnia 2012 roku. Poczwarki są przechowywane w temp. 15-18 st.
Spokojnie czekam na połów T. agrippina na ścianie supermarketu wczesną wiosną ... no co przecież mogła przyjechać z tropikalnym transportem owoców ...
Re: atropos
Nie wiem jakie doświadczenie w hodowli posiada Filip, więc na ten temat się nie wypowiadam. Natomiast sama hodowla jest jak najbardziej możliwa. Ja swoje jaja zakupiłem w połowie listopada 2012, podaje link ogłoszenia: http://www.actias.de/p95615-acherontia- ... #post95615 . Co do żarłoczności to zaiste potrafią dobrze zjeść, dlatego podejmując hodowle późną jesienią/zimą trzeba mieć zaplecze pokarmowe. A swoja drogą ciekawe czym karmił swoje gąsienice Filip? Odmiany tegoż ligustru wydają się rzadko spotykane, chyba że w prywatnych ogrodach. Mam na balkonie młode sadzonki (ubiegłoroczne) ligustru zimozielonego i jak widać liście się trzymają. Sam jestem ciekaw jak długo.
- Załączniki
- Ligustr.jpg (109.7 KiB) Przejrzano 14483 razy
- Ligustr zim..jpg (93.83 KiB) Przejrzano 14483 razy
Re: Hodowla Acherontia atropos
Hoduję pszczoły od prawie 20 lat -pasieka około 20 pni . I mam kontakt z wieloma pszczelarzami nigdy nie słyszalem że ktoś znalazł atropos w pasieceemcezet pisze:Wyczytałem w internecie, że A. atropos "włamuje się" do pasiek i spija miód, żywiąc się w ten sposób. Zastanawia mnie fakt, czy rozstawiając w dzień pojemniczek z płynnym miodem jestem w stanie zwabić tego motyla jeszcze za dnia? Czy raczej by w nocy do czegoś takiego przyleciała?
Pozdrawiam
Osy; Szerszenie; Barciel pszczeli; Mól barciak ; mrówki o tych owadach mówi sie nieprzyjaźnie w pasiece
Re: Hodowla Acherontia atropos
Na drugim zdjęciu widzę
Ligustrum 'Vicaryi'
synonimy łac.: Ligustrum vicaryi
ligustr 'Vicaryi'
Sztywno wyprostowany krzew o barwnych liściach. Dorasta do 3 m wys. Błyszczące, żółte liście w łagodne zimy zostają na krzewie. Kremowo białe kwiaty, zebrane w wiechy pachną i są miododajne, VI-VII. Niewymagający, dobrze rośnie nawet na glebach z dużą zawartością wapnia. Mało odporny na niskie temperatury. Powinien rosnąć w ciepłym, osłoniętym miejscu. Toleruje silne cięcie.
Popularny krzew w punktach sprzedaży roślin
Ligustrum 'Vicaryi'
synonimy łac.: Ligustrum vicaryi
ligustr 'Vicaryi'
Sztywno wyprostowany krzew o barwnych liściach. Dorasta do 3 m wys. Błyszczące, żółte liście w łagodne zimy zostają na krzewie. Kremowo białe kwiaty, zebrane w wiechy pachną i są miododajne, VI-VII. Niewymagający, dobrze rośnie nawet na glebach z dużą zawartością wapnia. Mało odporny na niskie temperatury. Powinien rosnąć w ciepłym, osłoniętym miejscu. Toleruje silne cięcie.
Popularny krzew w punktach sprzedaży roślin
- Trpaslik
- Posty: 204
- Rejestracja: czwartek, 26 maja 2011, 22:31
- UTM: CA51
- Lokalizacja: Beskidy Zachodnie, UTM CA51
Re: Hodowla Acherontia atropos
Podczepiam się pod stary wątek, bo sprawa dotyczy hodowli Acherontia atropos. Jedna z gąsienic ma inną barwę niż pozostałe. Na stronie http://www.lepidoptera.eu/show.php?ID=175&country=PL są opisane formy barwne, w tym brązowa. Proszę tylko o potwierdzenie czy ta moja brązowa to odmiana barwna? Mam nadzieję, że nic z nią złego się nie dzieje. Żeruje jak inne pozostałe. Hoduję je po raz pierwszy dlatego pytam.
- Załączniki
- Acherontia atropos_3.jpg (126.05 KiB) Przejrzano 14015 razy
- Acherontia atropos_4.JPG (59.01 KiB) Przejrzano 14015 razy
- Acherontia atropos_5.JPG (81.78 KiB) Przejrzano 14015 razy
Re: Hodowla Acherontia atropos
...a cieszy oko bardziej od reszty Wszystko z nią w porządku, pikna jest.Trpaslik pisze:Żeruje jak inne pozostałe
- Trpaslik
- Posty: 204
- Rejestracja: czwartek, 26 maja 2011, 22:31
- UTM: CA51
- Lokalizacja: Beskidy Zachodnie, UTM CA51
Re: Hodowla Acherontia atropos
dziękuję za odpowiedź / jaja kupiłem po czeskiej stronie, hoduję na ligustrze
- PawełB
- Posty: 1613
- Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 16:15
- Specjalność: Rhopalocera
- profil zainteresowan: Foto
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Hodowla Acherontia atropos
Jakbyś coś jeszcze kupował -daj znać, chętnie się dołaczę
Chodzi mi po głowie D. neri........
Chodzi mi po głowie D. neri........
Re: Hodowla Acherontia atropos
Po raz pierwszy hoduję A.atropos i mam już kilkanaście dorosłych motyli (jaja pochodziły z dwóch różnych źródeł). Mam nadzieję, że będą kopulować i złożą jaja. Wiem, że samica musi pobierać pokarm bo inaczej jaj nie będzie, wiem też, że lubi miód rozcieńczony wodą. Wyczytałem na tym forum, że można ją karmić zanurzając ssawkę w miodzie - ale czy to oznacza, że hodowca ma ją w ten sposób karmić? A jeśli tak to proszę o praktyczne wskazówki jak to zrobić żeby było skuteczne i jednocześnie żeby nie zrobić motylowi krzywdy. A może wystarczy do pojemnika z motylami włożyć płaskie naczynie z rozcieńczonym miodem i one będą same jeść? W tym drugim przypadku nie mam pewności czy będą jadły bo nie obserwuję ich cały czas (zwłaszcza w nocy, kiedy zapewne są najbardziej aktywne). BARDZO PROSZĘ o poradę !!!! Może ktoś ma doświadczenie w tej sprawie
PS za dobre rady mogę się odwdzięczyć wysyłając trochę jaj (oczywiście jeśli wszystko się uda!!!)
PS za dobre rady mogę się odwdzięczyć wysyłając trochę jaj (oczywiście jeśli wszystko się uda!!!)