Strona 1 z 1

Motyle kopertowane - jak przygotowac do preparowania?

: niedziela, 12 sierpnia 2012, 10:56
autor: bendala10
Witam! jestem poczatkujacy w temacie, dostałem kilka zakopertowanych motyli i z grubsza wiem, ze są zasuszone
i w zamkniętym naczyniu na ligninie trzeba je rozmaczac zeby nadawaly sie do preparowania.
Czy lignine nasaczyc ciepla/zimna woda?
jak duzo jej tam umiescic i w jak duzym naczyniu?
oraz na jak dlugo srednio takiego motyla tam umieszczac, czy w kopercie ma sie tam znajdowac czy bez?
prosze wstajemniczonych kolegow o podanie dokladnej instrukcji bo nie chce zmarnowac tych okazow.
prosze wybaczyc jesli walnalem jakas glupote, dopiero zaczynam przygode z preparowaniem :)
pozdrawiam!

Re: Motyle kopertowane - jak przygotowac do preprarowania?

: niedziela, 12 sierpnia 2012, 11:29
autor: Kamil Mazur
Wyciągnąć z koperty, położyć w miarę pionowo na mokrej ligninie (żeby skrzydła nie miały bezpośredniego kontaktu z mokrym podłożem) i zamknąć pojemnik aby para nie uciekała. Woda obojętne czy zimna czy ciepła, choć ciepła szybciej paruje i się szybciej rozmacza okaz.

Ja często robiłem podobnie choć nieco inaczej (dawniej bo teraz nie mam styczności z takimi okazami). Różnica polegała na tym że wlewałem wodę do szczelnego pojemnika, kładłem na powierzchni wody kawałek styropianu i na nim kładłem na leżąco motyla. Pojemnik (słoik) co jakiś czas podgrzewałem żeby zwiększyć parowanie i przyspieszyć rozmaczanie. Styropian sobie luźno pływał po powierzchni.

Wielkie okazy rozmaczałem wstrzykując ciepłą wodę w tułów, ale ta metoda pozwala jedynie poluzować stawy skrzydeł.

Jak okaz leży za długo w takim pojemniku to może pojawić się pleśń, dlatego musisz obserwować i sprawdzać co jakiś czas (ale wówczas wylatuje niestety para z pojemnika). Można dodać jakiś środek przeciwgrzybiczny ale to pewnie się inni wypowiedzą jaki (ponoć liście buku mają takie właściwości ale tylko tak czytałem bez sprawdzenia).

Re: Motyle kopertowane - jak przygotowac do preprarowania?

: niedziela, 12 sierpnia 2012, 15:49
autor: bendala10
Bardzo dziękuję za odpowiedz Panie Kamilu. A średni czas rozmiekczania, tak na oko jak dlugo trwa?
uwzgledniajac wielkosc motyla np. dla żałobnika i modraszka ikara?

Re: Motyle kopertowane - jak przygotowac do preprarowania?

: niedziela, 12 sierpnia 2012, 15:56
autor: Kamil Mazur
Tak na oko to kilkanaście godzin zależnie od stopnia parowania i wielkości motyla. Jak będziesz podgrzewać wodę to nawet kilka-kilkanaście minut wystarczy zarówno dla żałobnika jak i ikara (ten z pewnością będzie szybciej rozmiękczony, tylko jak przesadzisz z wilgocią lub co gorsza zamoczysz skrzydła to stracisz niebieski kolor, to samo może się stać u zielonych okazów).

Re: Motyle kopertowane - jak przygotowac do preprarowania?

: niedziela, 12 sierpnia 2012, 16:47
autor: Adam Larysz
Nie ma konieczności wyciągania motyli z kopert do nawilżania, nawet lepiej, bo motyle są bardziej zabezpieczone i można koperty układać jedna na drugiej a motyle się nie sklejają.

Do nawilżacza wlewam letniej, przegotowanej wody, a do niej trochę octu i octanu etylu aby zabezpieczyć przed pleśnią.
Nawilżać tak długo aż motyle będą miękkie - te małe już po dniu można rozpinać, te duże wymagają najczęściej kilku dni nawilżania.

Re: Motyle kopertowane - jak przygotowac do preprarowania?

: niedziela, 12 sierpnia 2012, 18:51
autor: beksinski
To wszystko co Koledzy powiedzieli wyczerpuje praktycznie temat, ja jednak po wielu latach eksperymentowania z suchymi, zakopertowanymi motylami, muszę powiedzieć, że takie okazy zawsze mają tendencję do wracania do pierwotnego ułożenia. Być może jest to kwestia odpowiednio długiego nawilżania a to z kolei może prowadzić nie tylko do rozwoju pleśni, ale również do zamakania skrzydeł. W rezultacie wróciłem do rozpinania motyli na bieżąco i przewożenia w pudłach ze styropianowymi rozpinadłami.

Pozdrawiam
Jacek

Re: Motyle kopertowane - jak przygotowac do preprarowania?

: niedziela, 12 sierpnia 2012, 21:22
autor: Antek Kwiczala †
takie okazy zawsze mają tendencję do wracania do pierwotnego ułożenia.
Sporo w tym racji. Wiele też zależy od właściwego odwilżenia okazu. Nie zawsze bowiem można preparować okazy świeżo złowione (wymiana z zagranicą, okazy łowione daleko od Polski - gdzie preparacja na miejscu nie wchodzi w rachubę). Ja stosuję metodę kombinowaną - odwilżam kilka godzin, po czym robię zastrzyk z ciepłej wody do tułowia. Zbyt długie odwilżanie może faktycznie doporowadzić do powstania brzydkich plam na skrzydłach. Prawie każde odwilżanie powoduje też niestety zmianę kolorów (szczególnie zielonego).

Re: Motyle kopertowane - jak przygotowac do preprarowania?

: niedziela, 12 sierpnia 2012, 21:26
autor: Trpaslik
Ja kiedyś skorzystałem w tym temacie z rad, które zostały opisane tu:
http://www.entomo.pl/forum/viewtopic.php?t=7929

Re: Motyle kopertowane - jak przygotowac do preprarowania?

: niedziela, 19 sierpnia 2012, 07:27
autor: Łukasz
trochę octu i octanu etylu aby zabezpieczyć przed pleśnią.
Czyli jakie to ilości / na jaką objętość pojemnika? Nie chciałbym przesadzić...

Re: Motyle kopertowane - jak przygotowac do preprarowania?

: niedziela, 19 sierpnia 2012, 08:53
autor: Karol.
Cóż ja mam nieco inny sposób, biorę głęboki talerz, watę - zalewam wrzątkiem, kilka sekund później kładę na watę motyle w pozycji pionowej i np. cyrestis elegans odszedł po 1,5min. a tropikalne jelonki (ok. 7-8 cm) po około 1 godzinie, nigdy nie zdarzały mi się problemy z kolorami u motyli i chrząszczy, tylko nie polecam tego sposobu do ciem i również nie za bardzo do motyli z rodzaju charaxes, metodę stosuję do motyli o rozpiętości skrzydeł do 15 cm, nie testowana metoda na m.in. paziach rajskich, niepylakach i innych motylach powyżej 30 zł.
Najmniejszy testowany motyl to Cacyreus marshalli ok. 2 cm z Grecji, cóż muszę poprawić jeszcze trochę preparację mikrusów gdyż wygląda na A-.

Re: Motyle kopertowane - jak przygotowac do preprarowania?

: niedziela, 19 sierpnia 2012, 11:54
autor: Jacek Kurzawa
Karol. pisze:... nie testowana metoda na m.in. paziach rajskich, niepylakach i innych motylach powyżej 30 zł.

Ojej!
Po pierwsze - jak nie testowana to bym jej nie polecał nikomu.
Po drugie - to kryterium ceny jest zupełnie bez sensu.
Po trzecie - a propos wrzątku - odradzam pośpiech. Gorąca para wodna o tak wysokiej temperaturze może zniszczyć strukturę łusek u motyli, mogą powstać plamy na skrzydłach, na zawsze.

Można sobie to potestować na motylach, w ktorych za kolory odpowiada nie barwnik lecz struktura. Zresztą z barwnikami też może być tak, że ich odporność na takągorącą parę wodną może być rózna. Zamiast udzielać rad proponuję sobie poeksperymentować, np w przypadku usuwania ze zbiorów starych okazów, albo wrecz na wybranych próbach. Barwy modraszków (te niebieskie) mogą nie przetrwać rozwilżania wrzątkiem.

Re: Motyle kopertowane - jak przygotowac do preprarowania?

: niedziela, 26 sierpnia 2012, 19:01
autor: bendala10
Bardzo dziękuję wszystkim za przydatne porady!
Ich efekty widać już na wielu okazach, które udało mi się z powodzeniem rozmiękczyć
i rozpiąć po zapoznaniu się między innymi, a właściwie to głównie z powyższymi wskazówkami!
Pozdrawiam

Re: Motyle kopertowane - jak przygotowac do preparowania?

: niedziela, 9 czerwca 2013, 14:20
autor: Julia Montewska
A macie może jakiś patent na ustawianie głowy motyla , wiele motyli kopertowanych ma nienaturalnie skręconą głowę na bok gimnastyka pęsetą raczej nie poprawia położenia próbowałam podpierania ale to też za wiele nie wnosi do tematu . Chętnie poznam wasze zdanie

Re: Motyle kopertowane - jak przygotowac do preparowania?

: niedziela, 14 września 2014, 01:42
autor: mischa77
Witam.
Jestem laikiem w temacie. Chciałem zrobić sobie własnoręcznie tablice z motylami do powieszenia na ścianie. Sporo czytałem o preparowaniu motyli - znalazłem informacje że świeże rozpięte motyle trzeba suszyć 2-3 tygodnie. Ostatnio dokonałem zakupu kilku kopertowanych sztuk - połów w połowie 2013r , rozmoczyłem w/g porad z forum i rozpiąłem. Wszystko ładnie jak na pierwsze sztuki w moim życiu, ale teraz się zastanawiam czy takie rozmaczane okazy też trzeba tak długo suszyć jak świeże ? I tu pierwszy raz spotkałem się z informacją że rozmaczane okazy mogą wracać do pierwotnego stanu (złożonego) - czy to częste przypadki, jaki może być powód, i czy składają się od razu po zdjęciu z rozpinadła - czy np. po miesiącu (gdy zostaną już oprawione w ramkę) ?
Z góry dziękuje za odpowiedzi.

Re: Motyle kopertowane - jak przygotowac do preparowania?

: niedziela, 14 września 2014, 09:38
autor: Julia Montewska
Jeśli zozpiety motyl jest za szybko zdjęty z rozpinadła bądź za mało gimnastykowany a wcześniej był odwilżany może się tak zdarzyć że składa skrzydła , w preparowaniu motyli kopertkowych trzeba się wykazać cierpliwością najpierw dobrze nawilżyć owada następnie mała gimnastyka skrzydeł by zbytnio się z nim nie siłować w trakcie preparacji . Ja susze około tygodnia , wszystko zależy od temperatury w pomieszczeniu i wilgotności powierza , małe szybciej wysychają duże wolniej mój patent – położyć rozpinadła na pokrywie akwarium mam 300 litrowe zatem miejsca sporo ciepło z lamp pomaga w suszeniu . Jeśli motyl odda całą wilgoć nie ma mowy o składaniu skrzydeł pod warunkiem że pomieszczenie w którym przechowujemy kolekcje wykazuje małą wilgotność powietrza . Takie jest moje skromne zdanie które pozwoliłam sobie wtrącić do tematu .

Re: Motyle kopertowane - jak przygotowac do preparowania?

: niedziela, 14 września 2014, 11:54
autor: Aneta
Lepiej suszyć dłużej niż za krótko, IMO minimum to 4 tygodnie, także w przypadku małych okazów. U nieodpowiednio dosuszonych motyli skrzydła może nie tyle się złożą, co zaczną opadać.

Re: Motyle kopertowane - jak przygotowac do preparowania?

: poniedziałek, 15 września 2014, 00:16
autor: Przestrojnik
Mini poradnik, stworzony przeze mnie, na podstawie wyczytanych rad z tego forum, kiedy 2 lata temu pierwszy raz miałem do czynienia z rozmiękczaniem motyli kopertowych.
Przepraszam za brak profesjonalnych narzędzi i jakości wykonania, ale to były moje początki. Oczywiście niżej pokazany motyl był którymś z kolei (nie ryzykowałbym na cenniejszych okazach uczenie się - 1 papilo zapleśniał mi, a na agamnemnonie do dziś mam plamy po wodzie, które skropiła się na pokrywce i skapała na motyla )
Mam nadzieję że ułatwi Ci to rozmiękczenie Twoich motyli.

Re: Motyle kopertowane - jak przygotowac do preparowania?

: poniedziałek, 15 września 2014, 00:19
autor: Jacek Kurzawa
Idea poradnika (dzielenia się swoimi spostrzeżeniami) nie do przecenienia, po prostu warto. I warto to naśladować.
Skrzydła górne "ciągnij" wyżej, żeby utworzyć linię dolnego brzegu skrzydła, a nawet można (ze wzgl czysto estetycznych) pociągnąc je ciut wyżej. Motyle fajne :okok:

Re: Motyle kopertowane - jak przygotowac do preparowania?

: poniedziałek, 15 września 2014, 00:21
autor: Przestrojnik
Tak jak zauważyli inni, przy większych okazach w celu przyspieszenia rozmiękczania można użyć strzykawki, i wstrzyknąć ciepłą wodę w odwłok. W przypadku Morpha, jak wiadomo było to niemożliwe :) ale ową strzykawkę, która widać na zdjęciu, użyłem do innych okazów.

Re: Motyle kopertowane - jak przygotowac do preparowania?

: poniedziałek, 15 września 2014, 00:23
autor: Przestrojnik
Jacek Kurzawa pisze:Idea poradnika (dzielenia się swoimi spostrzeżeniami) nie do przecenienia, po prostu warto. I warto to naśladować.
Skrzydła górne "ciągnij" wyżej, żeby utworzyć linię dolnego brzegu skrzydła, a nawet można (ze wzgl czysto estetycznych) pociągnąc je ciut wyżej. Motyle fajne  :okok:
Dziękuję za cenną radę. Przy kolejnych okazach na pewno ją wykorzystam.

Re: Motyle kopertowane - jak przygotowac do preparowania?

: poniedziałek, 15 września 2014, 09:02
autor: jacek98
:brawo: Świetny pomysł z tym poradnikiem

Re: Motyle kopertowane - jak przygotowac do preparowania?

: poniedziałek, 15 września 2014, 11:46
autor: Antek Kwiczala †
Przestrojnik pisze:można użyć strzykawki, i wstrzyknąć ciepłą wodę w odwłok
Nie w odwłok Kamilu. Odwilżone powinny być mięśnie skrzydeł, znajdujace się w tułowiu. Wodę powinno się wstrzykiwać w tułów.

Re: Motyle kopertowane - jak przygotowac do preparowania?

: poniedziałek, 15 września 2014, 15:14
autor: Paweł Bojar
https://www.youtube.com/watch?v=kpU-oeK ... A&index=97 ,to jest niezły sposób,chociaż ja zamiast ręczników papierowych stosuję cienką gąbkę i nie przykrywam motyli,po prostu leżą dobę na wilgotnej gąbce w szczelnym pudełku,jeśli są nadal sztywne jak np. często zawisaki stosuję zastrzyk w z kilku kropel wody amoniakalnej.Ale z zastrzykami trzeba uważać bo motyle szczególnie nocne potrafią zamoknąć i po wysuszeniu są "ulizane" zamiast włochate,pozdrawiam.

Re: Motyle kopertowane - jak przygotowac do preparowania?

: środa, 17 września 2014, 19:47
autor: mischa77
Przestrojnik pisze:Mini poradnik, stworzony przeze mnie
Świetna sprawa, na pewno zastosuje się do rad. Pierwszego rozmaczałem Cymothoe sangaris i zamokły skrzydła - na szczęście obyło się bez utraty jakości - rozpinałem po 6 godzinach moczenia. Na kolejny okaz Graphium sarpedon spadły kropelki z pokrywki - także bez szkody dla okazu ( szczęście początkującego :D ) po 8 godzinach był trudny do rozpięcia, ale poradziłem sobie. Chrysiridia rhipheus po 8 godzinach w "saunie" rozpięta bez problemu. Teraz czekam na kolejną dostawę aby nabrać wprawy, a potem czas na droższe sztuki.

Mam także zamiar rozpinać morho - więc zapytam, dlaczego nie można wstrzykiwać wody w tułów u tego gatunku?

Re: Motyle kopertowane - jak przygotowac do preparowania?

: środa, 17 września 2014, 22:23
autor: Antek Kwiczala †
W zasadzie można, ale jeśli się "przedobrzy", tj wstrzyknie nieco więcej niż potrzebne, to na skrzydłach w pobliżu tułowia robią się brzydkie brązowe zacieki. Ich usunięcie u morfidów jest dosyć trudne, bo łuski morfidów są "przestrzenne" (stąd barwy strukturalne u tych motyli, spowodowane rozszczepieniem światla). Takiego zabrudzenia wnętrza łuski nieomal nie można usunąć, i motyl brzydko wygląda. Oczywiście dalej ma swoją wartość "faunistyczną", ale estetycznie nadaje się do wyrzucenia.

Re: Motyle kopertowane - jak przygotowac do preparowania?

: czwartek, 25 września 2014, 21:28
autor: jacek98
Ostatnio podczas rozwilżania odłowionych w tym roku motyli, na kilku pojawiły się brzydkie mokre plamy. Po prostu skrzydła były mokre.
Bardzo chciałem je uratowć. Postanowiłem je odstawić na jakiś czas (10-30min) motyle całkowicie odparowały z nadmiaru wody ze skrzydeł :)
Były gotowe do rozpięcia i rozwilżone idealnie.
Coś takiego udało mi się zaobserwować. Może komuś też nie chcący motyle złapią wodę na skrzydła i nie będzie wiedział co z tym zrobić. :)

Re: Motyle kopertowane - jak przygotowac do preparowania?

: czwartek, 25 września 2014, 21:47
autor: Piotr Kowalski
Przy odmaczaniu motyli często skrapla się wilgoć. Kolega stosuje do ściągnięcia patyczki do dłubania w uszach. Natomiast ja stosuję chusteczki higieniczne. Wkładam motyla w złożoną chusteczkę bardzo delikatnie dociskam i po chwili nie ma wilgoci.
Piotr