Melitaea phoebe w Polsce

[Adam Warecki]

Mamy stałą populację przeplatki febe w Polsce. W ubiegłym roku nie dowierzałem , kiedy obserwowałem w Beskidzie Niskim motyla, który początkiem sierpnia był dość zlatany i nie był przeplatką atalią. Miałem wątpliwości... stawiałem na przeplatkę febe. Z uwagi na zdecydowany brak czasu nie obserwowałem tych motyli w późniejszym terminie.
W tym roku postanowiłem odwiedzić to miejsce i... tuż po połowie sierpnia trafiłem na świeżą samicę tej przeplatki. Nie mam wątpliwości , że motyl ten ma swoje stałe stanowiska lęgowe na terenie Beskidu Niskiego.

[jon]

Jestem w szoku! Rewelacja!. Gratuluję obserwacji. Wartałoby zrobić artykuł w WE.

[Paweł Bojar]

Sensacja!!!,ale kto inny mógł ją odkryć ,gratuluję wytrwałości i konsekwencji,pozdrawiam.

[Witas]

Wartałoby zrobić artykuł w WE.

I podać dokładnie ze szkicem miejsce dla zainteresowanych

[jon]

Są sposoby na dyskretne przedstawienie tematu lokalizacji. No... chyba, że wszyscy milczymy jak grób. Coś tylko wiadomo... natomiast niech publikują inni na zachodzie Europy najlepiej. Jestem przekonany że do zbioru porównawczego zawsze zadowoli każdego okaz niekoniecznie z Polski, ale z kraju gdzie gatunek jest pospolity. Na każdej giełdzie możesz znaleźć multum phoebe. Nie ma więc strachu.

[Adam Warecki]

O obserwacjach przeplatki febe w warunkach Beskidu Niskiego poinformowałem Pana prof.Buszko. Uzgodniliśmy, że stanowisko tego motyla będzie ujęte w tworzonym obecnie atlasie rozmieszczenia motyli dziennych w Polsce. Zdaję sobie sprawę z faktu, iż naturalną konsekwencją ,moich obserwacji będzie odpowiednia publikacja. Obecnie ważnym aspektem jest określenie obszaru i liczebności populacji, poznanie bionomii tego motyla w Polsce. Przeplatka febe nie jest gatunkiem chronionym, występuje licznie na Litwie i w wielu miejscach na terenie Słowacji. Sądze,że w warunkach Polski należy się jej pewien parasol ochronny z uwagi na niezwykłą rzadkość.
Pozdrawiam kolegów na forum.

[Marek Hołowiński]

Adam - fantastycznie, serdeczne gratulacje

[Adam Warecki]

Marku, będąc u Ciebie rozmawialiśmy o M.aurelia. Szukam ją jak wiesz w Beskidzie Niskim ( na razie bezskutecznie), zamiast niej znalazłem M.britomartis. Ale naprawdę nie spodziewałem się ,że spotkam rok po roku w tym samym miejscu M.phoebe. Kiedyś Krzysztof Pałka powiedział mi;" szukaj na południu Melitaea phoebe"... i miał rację!
Pozdrawiam.

[Łukasz Dawidowicz]

Tak odświeżę już stary, chyba prawie zapomniany wątek. Może nie każdy jeszcze wie, ale mamy Melitaea phoebe w Polsce nie tylko w Beskidzie Niskim, lata ona również na północno-wschodnich rubieżach naszego pięknego kraju . Zresztą we wschodniej Europie sięga ona dosyć znacznie na północ.

[Łukasz]

Ładnie wyglądają te motylki na Twoich fotkach, to też stała populacja? Jak daleko od granicy?

[Dispar]

Bardzo dobrze, że takie informacje wypływają teraz przed rozpoczęciem sezonu entomologicznego. Kilka dni temu P. armoricanus a teraz M. phoebe - okazuje się, że jest jeszcze coś do znalezienia w motylach dziennych.
Łukasz - jak wygląda stanowisko na którym znalazłeś tą M. phoebe??

[Marek Hołowiński]

lata ona również na północno-wschodnich rubieżach naszego pięknego kraju . Zresztą we wschodniej Europie sięga ona dosyć znacznie na północ.

Łukasz, mówiłeś mi o tym w drodze na sympozjum w P Kampinoskiej. Tym razem gratuluję Ci na tym Forum.

[Jarosław Bury]

Melitaea phoebe jest znana ze stanowiska w Puszczy Białowieskiej od lat 80-tych ubiegłego wieku, w Distributional Checklist - Buszko, Nowacki 2010 - rekordy z lat 1960-2000 podawane są z dwóch regionów kraju, a z jednego regionu pochodzą z okresu do lat 60-tych ub. wieku, jak widać poniżej.

[Łukasz Dawidowicz]

Dzięki Marku za gratulacje
A dla tych co chcieliby coś więcej wiedzieć (Łukasz, Darek) zapraszam do działu "shorty" w ostatnim numerze WE
Część danych, które przytacza Jarosław Bury jest w motylach dziennych autorstwa prof. J. Buszko et J. Masłowski

[domino]

Przeplatka febe była obserwowana na pojedynczych stanowiskach w Beskidzie Niskim i Bieszczadach już krótko przed 2010r. Z uwagi na liczność gatunku na Litwie prawdobodobne jest jej występowanie na jakimś jeszcze nieznanym stanowisku w Polsce północno-wschodniej. A na południu liczba krajowych populacji może stopniowo wzrosnąć. Ładny motylek, ciekawy, choć nieduży

[Jacek Kurzawa]

Przytaczane prace to są ciągle powtórzenia - dlaczego nikt nie przytacza oryginalnych danych źródłowych, czyli KTO podał M.phoebe z Puszczy Białowieskiej (bo nie Buszko, Nowacki, Masłowski i następni itd itd...). Atlas motyli dziennych Buszko Masłowski 1997 nie może być źródłem danych, bo nie jest "źródłem", bo tam nie ma żadnych danych źródłowych lecz jedynie ogólnikowe wzmianki, do których nie można się w żaden sposób odnieść. Taka jest konstrukcja - kropki i kwadraty - to nie są dane!

Potraktujcie więc to jako zagadkę - kto poda dane źródłowe - kto i kiedy złowił M.phoebe w Puszczy Białowieskiej? Można się pomylić o 1 km i 1 dzień.

[Antek Kwiczala †]

Z uwagi na liczność gatunku na Litwie

Wg pracy O. Kudrny "The Distribution Atlas of European Butterflies" M. phoebe na Litwie była odnotowana w zaledwie 5 kwadratach UTM. Skąd masz informacje o jej liczności w tym kraju? Mógłbyś podać źródło tej informacji?

motylek, ciekawy, choć nieduży

Przecież to największa polska przeplatka! Ma prawie 50 mm rozpiętości skrzydeł.

[Paweł Walkiewicz]

Mógłbyś podać źródło tej informacji?

Kolega domino po prostu przepisał (co prawda lekko go zmieniając) akapit dotyczący rozmieszczenia tej przeplatki z "Motyli Dziennych" Marcina Sielezniewa i Izy Dziekańskiej.

[Piotr Sroka]

oj, będę miał roboty...

[Dispar]

Łukasz - podejrzewałem południowe obrzeża P. Augustowskiej ale się pomyliłem W tym samym czasie w lipcu 2011 roku robiłem inwentaryzację pod samymi Suwałkami. Szkoda, że nie wiemy czy to nowe zasiedlenie czy populacja stała.
M. phoebe w P. Białowieskiej:
8 VI 1988 oddz. 367 A. Mrowicki
7 VII 1954 oddz. 522 M.Krzywicki