Obserwacje Mormo maura w UK
- Paweł Czudec
- Posty: 348
- Rejestracja: środa, 2 lutego 2005, 16:42
- UTM: XC17
- Lokalizacja: Banbury(UK), Rzeszów
Obserwacje Mormo maura w UK
Kontynuacja z postu viewtopic.php?p=216100#p216100
Kilka dni temu wybrałem się na rekonesans w trochę inne miejsce, oddalone około kilometra od poprzedniego spotkania M.maura, kilkanaście metrów od cieku wodnego. Wybrałem się trochę spontanicznie bo nie miałem gotowej przynęty owocowej, więc kupiłem jakieś w miarę słodkie wino i wziąłem kilka kawałków materiału. Na miejscu nasączyłem kawałki materiału winem i zacząłem rozwieszać w różnych miejscach. Po zawieszeniu ostatniego kawałka poszedłem sprawdzić co się dzieje na pierwszym, gdy się zbliżałem zauważyłem w świetle czołówki, że jakaś duża ćma "kręci się" jakieś 2-3 metry od zawieszonego materiału, a że nie była zbytnio płochliwa zaraz wylądowała w siatce i w tym momencie pojawił się uśmiech na mojej twarzy M.maura(fot1.) Około pół godziny później była podobna akcja przy innym kawałku i też M.maura(fot.2). Jako ciekawostka, żadna ćma nie usiadła na kawałki materiału nasączonego winem. Sprawdziłem jeszcze most który jest tuż obok ale tam tylko parę motyli Agonopterix sp.(fot.3) Następnym razem bedę miał przynętę owocową to wrzucę kilka fotek bardziej z natury. M.maura to generalnie szara ćma ale kto miał okazję bliżej się jej przyglądnąć ten wie jak się mieni.
Kilka dni temu wybrałem się na rekonesans w trochę inne miejsce, oddalone około kilometra od poprzedniego spotkania M.maura, kilkanaście metrów od cieku wodnego. Wybrałem się trochę spontanicznie bo nie miałem gotowej przynęty owocowej, więc kupiłem jakieś w miarę słodkie wino i wziąłem kilka kawałków materiału. Na miejscu nasączyłem kawałki materiału winem i zacząłem rozwieszać w różnych miejscach. Po zawieszeniu ostatniego kawałka poszedłem sprawdzić co się dzieje na pierwszym, gdy się zbliżałem zauważyłem w świetle czołówki, że jakaś duża ćma "kręci się" jakieś 2-3 metry od zawieszonego materiału, a że nie była zbytnio płochliwa zaraz wylądowała w siatce i w tym momencie pojawił się uśmiech na mojej twarzy M.maura(fot1.) Około pół godziny później była podobna akcja przy innym kawałku i też M.maura(fot.2). Jako ciekawostka, żadna ćma nie usiadła na kawałki materiału nasączonego winem. Sprawdziłem jeszcze most który jest tuż obok ale tam tylko parę motyli Agonopterix sp.(fot.3) Następnym razem bedę miał przynętę owocową to wrzucę kilka fotek bardziej z natury. M.maura to generalnie szara ćma ale kto miał okazję bliżej się jej przyglądnąć ten wie jak się mieni.
- Załączniki
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (147.77 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (146.99 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (138.21 KiB)
- Paweł Czudec
- Posty: 348
- Rejestracja: środa, 2 lutego 2005, 16:42
- UTM: XC17
- Lokalizacja: Banbury(UK), Rzeszów
Re: Obserwacje Mormo maura w UK
Mam pierwsze jajka M.maura. Jeśli ktoś jest zainteresowany, to mogę wysłać w zamian za coś. Nie wiem jeszcze ile ich jest więc nic nie obiecuję, ale podejrzewam że jeszcze nie jedna samica się trafi więc w przyszłości powinno być ich więcej.
- Załączniki
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (139.3 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (146.07 KiB)
- Paweł Czudec
- Posty: 348
- Rejestracja: środa, 2 lutego 2005, 16:42
- UTM: XC17
- Lokalizacja: Banbury(UK), Rzeszów
Re: Obserwacje Mormo maura w UK
Wybrałem się na łowy z przynętą owocową parę dni temu ale dopiero teraz znalazłem trochę czasu żeby wrzucić tu zdjęcia. Byłem w tym samym miejscu dwa dni pod rząd, w pierwszym dniu obserwowałem ponad 10 osobników a w drugim nieco mniej bo 7. Przez jakiś czas można było odnieść wrażenie, że mam patent na przynętę tylko na maurę, dopiero pod koniec łowów zaczęły pojawiać się inne gatunki. Poniżej kompilacja zdjęć z tych dwóch dni i bonus chrząszczarski z rodziny Lucanidae, który przelatywał mi głośno nad głową.
Próbowałem zrobić zdjęcie M.maura w locie, co widać na jednym zdjęciu bo motyle płochliwe nie są, ale mój aparat pozostawia wiele do życzenia w takich sytuacjach.
Próbowałem zrobić zdjęcie M.maura w locie, co widać na jednym zdjęciu bo motyle płochliwe nie są, ale mój aparat pozostawia wiele do życzenia w takich sytuacjach.
- Załączniki
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (136.34 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (114.45 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (147.33 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (149.17 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (147.95 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (148.68 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (111.83 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (146.74 KiB)