Pytanie od zaniepokojonego

[Ulek]

Witam wszystkich serdecznie. Mam pytanie dotyczące pewnego nietypowego zjawiska, które ostatnio zaobserwowałem w swojej okolicy i które nieco mnie zaniepokoiło.
A więc, mam nieopodal niewielkie mokradło, po którym czasem lubie się przejść. Parę dni temu zauważyłem, że kilka drzew (liściastych) rosnących dość blisko siebie jest pokryte w całości, czyli od samego dołu po najwyższe konary, białą nicią / pajęczyną. Widok piorunujący - calutkie drzewo białe, ogołocone z liści. Gdy przyjrzałem się blirzej, zauważyłem niewielkie, 2-3 cm larwy, poruszające się wewnątrz pajęczyny. Dosłownie tysiące małych robaczków. Nigdy wcześniej czegoś podobnego nie widziałem, a że wygląda na to, że zaatakowane drzewa umierają postanowiłem popytać.
Czy ktoś ma pomysł co to może być i gdzie można na ten temat poczytać? Z góry dziękuje za wszystkie komentarze.

[Antek Kwiczala †]

Nie piszesz jakie to drzewa, ale zapewne zostały zaatakowane przez jakiś gatunek namiotnika. Obejrz sobie tą stronę:
http://www2.nrm.se/en/svenska_fjarilar/ ... mella.html

[Ulek]

Tak, zdjęcia z tej stronki wyglądają bardzo podobnie do tego co zaobserwowałem. Postaram się przy okazji zrobić własne foto i wrzucić na forum.

[wojtas]

A co do obumierania to watpie . Na czeremszy pospolitej jest to tylko problem związany z brakiem kwiatów (nie kwitnie ) w takiej sytuacji ale na pewno nie obumierają .