Witam!
Niedawno kwerendowałem po moich gablotach i dotarłem do ciekawych egzemplarzy motyli, a również etykiet. Te drugie: stare, pożółkłe, pisane staranną kaligrafią nawiązują do dawnych mniej
znanych entomologów. Wybrałem kilka przykładowych, najstarsze datowane na 1914 rok, podpięte pod gatunkami motyli wymarłymi na podanych stanowiskach. Posiadam nieliczne sztuki, (odpryski) z niezachowanej kolekcji edukacyjnej J. Isaaka. Wśród autorów etykiet są między innymi: Andrzej Skalski, Józef Markiewicz, C.M. Biezanko, Juliusz Isaak, tu więcej informacji http://www.ramotowscy.pl/strona-Juliusz_Isaak.asp
Zachęcam wszystkich posiadaczy leciwych zbiorów do zainteresowania się tym tematem. Efekty poszukiwań mogą okazać się zaskakujące!
Dawni entomolodzy, etykiety
-
- Posty: 658
- Rejestracja: sobota, 25 stycznia 2014, 13:50
- UTM: CB71
- Specjalność: Coleoptera, Carabidae
- Podziękowano: 1 time
Re: Dawni entomolodzy, etykiety
Adam !
Bardzo dobry pomysł. Przypomnieć starych entomologów i przy okazji sposób etykietowania sprzed lat.
Warto dodać, że stare etykiety należy bezwzględnie zachować. Nic to, że żółte, zwykle niewymiarowe i ze złymi oznaczeniami.
To dokument i już. Układamy sobie zbiór po swojemu, estetycznie i jednolicie, ale stare etykiety muszą być pod nowymi, ewentualnie w osobnym kajecie czy pudełku. Można też zrobić kopie i trzymać w bazie. Gdy zbierzemy więcej materiału, można by to opublikować(?). Ciekawe są też losy kolekcji dawno zmarłych zbieraczy i badaczy. Niejeden poważny zbiór diabli porwali nie wiadomo gdzie.
Bardzo dobry pomysł. Przypomnieć starych entomologów i przy okazji sposób etykietowania sprzed lat.
Warto dodać, że stare etykiety należy bezwzględnie zachować. Nic to, że żółte, zwykle niewymiarowe i ze złymi oznaczeniami.
To dokument i już. Układamy sobie zbiór po swojemu, estetycznie i jednolicie, ale stare etykiety muszą być pod nowymi, ewentualnie w osobnym kajecie czy pudełku. Można też zrobić kopie i trzymać w bazie. Gdy zbierzemy więcej materiału, można by to opublikować(?). Ciekawe są też losy kolekcji dawno zmarłych zbieraczy i badaczy. Niejeden poważny zbiór diabli porwali nie wiadomo gdzie.