zniszczone, niepotrzebne eksponaty

[martka]

Witam!
Sama zbieram martwe owady, fascynuje mnie ich struktura, rysuję je, tworzę grafiki. Spostrzegłam, że członkowie forum, mają przepiękne, przepiękne(dla mnie) eksponaty...Jeżeli ktoś miałby przykładowo 30 tych samych, albo podniszczone...niepotrzebne, na zbyciu, nie muszą być w pięknie ułożone, mogły by być byle jakie (nie przyszpilkowane, zeschnięte w naturalnej pozycji), koniecznie chodzi o martwe Bardzo chętnie odkupię, albo wymienię za rysunek, grafikę (wszystko w granicach rozsądeczku)... "dogadamy się", tak sądzę. Proszę nie hejtować..jeśli można. Moja prośba jest dla mnie poważna. Przesyłam jeden mój rysunek(który służył jako medium do projektu graficznego) może kogoś on zachęci?
Miłego entomolodzy

[Konto_usuniete]

Przesyłam jeden mój rysunek

E......sorki to jest rysunek?????????????????? kurcze WIELKI SZACUN...chyba w tym sezonie zacznę zbierać martwe żuki by zobaczyć jak je narysujesz.... kurcze żywego oddać na rysunku to sztuka ale zdechlaka... SZACUN

[Andrzej J. Woźnica]

noga lewa przednia inaczej zgięta w "cieniu". Co do prawej strony cieni nóg też mam wątpliwości. Tyle w temacie . Andrzej

[Grzegorz Banasiak]

noga lewa przednia inaczej zgięta w "cieniu". Co do prawej strony cieni nóg też mam wątpliwości. Tyle w temacie  :-( . Andrzej

Cień lewego czułka też nie taki...

[João M da Costa]

każdego artysta ma swojego punktu widzenie ... obserwatora nie zawsze to zrozumie ... próbuj żywego ...

[Andrzej J. Woźnica]

każdego artysta ma swojego punktu widzenie ... obserwatora nie zawsze to zrozumie ... próbuj żywego ...

To nie jest tak do końca jak piszesz! Umiejętność odwzorowania rzeczywistości w przypadku rysunku owada jest istotniejsza od nadmiernego artyzmu . Andrzej

[João M da Costa]

Pewnie że ma racje ale ja w ogolę nie dotykałem "kwestia/tematu/punkt/..." że niektórzy Artyści nie potrafią rysować ... to zupełną inną bajka.
You are right, but I didn't touch the fact that some artists don't know how to draw ... that's a completely different story.

[PawełB]

szowiniści i hejterzy, a fu

[Tomasz Mokrzycki]

Hej

Myślę, że za ostro oceniacie Martkę. Sam od czasu do czasu oddaję nadwyżki owadów do warszawskiej ASP. Na zdjęciu rysunek osy, który otrzymałem w ramach podziękowania. Tu akurat odzwierciedlenie jest bardzo dobre, ale wydaje mi się, że grafika nie musi dokładnie oddawać cech. Ujawniły się na Forum nasze przyzwyczajenia do szczegółów Więcej wyrozumiałości Koledzy

[Malko]

Jak dla mnie, bardzo dobra robota, wszystko zależy kto ocenia prace. Podejrzewam, że wiele malowanych obrazów z motywami przyrodniczymi np. sławne słoneczniki też by się nie nadawały do klucza do oznaczania
Wiadomo, że zaprezentowane obrazki w kluczu do oznaczania owadów nie miałyby racji bytu. Ja to widzę bardziej jako artystyczna forma uchwycenia śmierci owada np rozjechanie przez samochód. Sztuka chodzi swoimi ścieżkami (nie zawsze są one sparamertryzowane indeksem hirscha ) Tak na marginesie czytałem taką pracę dotyczącą śmiertelności owadów na drogach w jakimś parku narodowym.

[Andrzej J. Woźnica]

Oj tam ! oj tam ! przecież makrofotografia jest na dobrym poziomie . Andrzej

[rysiaty]

Tak na marginesie czytałem taką pracę dotyczącą śmiertelności owadów na drogach w jakimś parku narodowym

masz ta prackę? albo jakieś szczegóły (tytuł, autorzy, czasopismo) pamiętasz?

[Krzysiek]

Jak widać z treści ogłoszenia dziewczyna potrzebuje 30 szt. takich samych, stąd można wywnioskować, że potrzebne są na zajęcia jako eksponaty do narysowania/malowania przez konkretną grupę studentów. Każdy z nas posiada na zbyciu jakieś owady i jeśli dziewczyna napisze gdzie mieszka, wówczas znajdą się chętni na przekazanie "zbędnych" sztuk.

[Malko]

Tak na marginesie czytałem taką pracę dotyczącą śmiertelności owadów na drogach w jakimś parku narodowym

masz ta prackę? albo jakieś szczegóły (tytuł, autorzy, czasopismo) pamiętasz?

Jak dobrze kojarzę, to było w materiałach pokonferencyjnych z konferencji: sesja kół naukowych która miała miejsce w Tarnobrzegu w roku 2011. Gdzieś miałem egzemplarz, bo sam tam pojechałem z artykułem jak znajdę to podeślę,

[martka]

Dziękuję Wszystkim, którzy wyrażają chęć pomocy i za wsparcie

Jestem teraz w trakcie sesji, także ciężko u mnie z czasem na odpowiadanie.
Temat owadów będzie myślę długo aktualny, bo szykuje się powoli, powoli na wystawę autorską.
Z przerwą, owady, jako temat moich prac, zajmują mnie od liceum plastycznego. Niedawno na nowo wszystko zaskoczyło, z dobrym skutkiem, mam nadzieję na dalszy rozwój.

Zbierałam martwe owady z chodników miejskich, czasem ktoś ze znajomych, jak gdzieś znalazł, to robił mi "prezent". Także Wasza pomoc jest dla mnie w pewnym sensie- spełnieniem marzeń.

Jestem obecnie na programie MOST w Katowicach, ale później wracam do Wrocławia.

Przyznaję, że nie zawsze dobrze wychodzi mi formułowanie tego co mam na myśli.
Chciałam przekazać, że jeśli ktoś ma 30(w przenośni dożo) tych samych eksponatów, to może zechciałby się podzielić, może ma jednego, kilka zbędnych owadów. Przepraszam, za niejasność.

Serdecznie pozdrawiam

[sniper]

Kolego rysiasty:

Starzyk J. R. 1974. Owady ginące na szlakach turystycznych w Tatrach. „Chrońmy Przyrodę Ojczystą”, 30, 1: 14–19.
Starzyk J. R., Kosior A. 1985. Wpływ turystyki pieszej na entomofaunę Bieszczadzkiego Parku Narodowego i terenów przyległych. „Parki Narodowe i Rezerwaty Przyrody”, 6, 2: 93–100.
Okołów C. 1976. Wpływ turystyki na entomofaunę, [w:] Entomologia a ochrona środowiska, red. H. Sandner, Wydawnictwo Naukowe PWN. Warszawa, s. 91–97.
Klasa A., Subel A., Kubisz D. 2010. Wstępne badania śmiertelności zwierząt na drogach w Ojcowskim Parku Narodowym. "Prądnik, Prace Muz. Szafera", 20: 237-252.
Ostatnia z wymienionych prac posiada odniesienie do trzech wcześniej wymienionych, przesyłam ją w załączniku.
Pozdrawiam
M.

[rysiaty]

dzięki dzięki