Zabijać czy fotografować
Re: Zabijać czy fotografować
A my jesteśmy podobno Homo sapiens i w industrialnej Evropie chyba mamy co jeść? ...
Tego typu prace są ciekawe ale nie mogą stanowić usprawiedliwienia dla kolekcjonerów!
Tego typu prace są ciekawe ale nie mogą stanowić usprawiedliwienia dla kolekcjonerów!
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9493
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Zabijać czy fotografować
Chodzi Ci o to, że jesli "do jedzenia" to można owady zbierać a do kolekcji dla zaspokojenia tylko potrzeb własnego ego już nie? Takie podejście wydaje mi się całkiem rozsądne. Szczególnie z punktu widzenia homo sapiens, który zawsze potrafi znaleźć wytłumaczenie dla zaspokojenia potrzeb dla istnienia swojego gatunku. Chcemy żyć, musimy jeść, ale nie musimy zabijać, żeby tylko zabijać.
Kolekcjonerom - zabijaczom mówimy NIE! (?)
Po prostu zabijaczom, odbierającym bezmyślnie czyjeś życie mówimy nie.
Gdyby jednak ktoś chciał przytoczyć jakieś liczby, to wspomniana praca Lobla będzie z pewnością użyteczna.
Kolekcjonerom - zabijaczom mówimy NIE! (?)
Po prostu zabijaczom, odbierającym bezmyślnie czyjeś życie mówimy nie.
Gdyby jednak ktoś chciał przytoczyć jakieś liczby, to wspomniana praca Lobla będzie z pewnością użyteczna.
Re: Zabijać czy fotografować
Tak Jacku,
napisałem trochę oględnie ale o to chodzi . "Trochę" nie pasujemy do tych naturalnych łańcuchów i powiązań troficznych.
Człowiek po to tworzy normy prawne aby je niestety omijać. Przyroda dzika (w tym i różnorodność biologiczna - jej pierwotny stan) nie jest Nam dana "na zawsze". Tego typu "dane podane" przemawiają, jak najbardziej za pożyteczną rolą tych zwierząt w przyrodzie, np. poprzez eliminację przez drapieżców nadmiaru szkodników.
Zawsze się zastanawiam, jaka jest "edukacja i wiedza" kogoś ktoś mówi, że jest np. zoologiem albo zna się na zwierzętach a zajmuje się "związkami chemicznymi" u nich występującymi ...
Jestem za filmowaniem, fotografowaniem i upowszechnianiem takiej dokumentacji! Owady z reguły są małe (to co małe to budzi wstręt, bo nie wiadomo co zrobi, gdzie wlezie itp.). W skali "makro" ten owadzi świat możemy ludziom przybliżać, lepiej edukować i uświadamiać ludzkość, że nic w świecie nie jest tak proste i nazbyt oczywiste, aby 'eksperymentować" na dzikiej przyrodzie, tak ostatnio uczynili to rządzący tym krajem... Właśnie, bardziej ciekawi mnie to, np. ile owadów ginie poprzez np. wycinkę grupki drzew w takim miejscu, jak np. tutaj: http://warszawa.naszemiasto.pl/artykul/ ... id,tm.html. .
napisałem trochę oględnie ale o to chodzi . "Trochę" nie pasujemy do tych naturalnych łańcuchów i powiązań troficznych.
Człowiek po to tworzy normy prawne aby je niestety omijać. Przyroda dzika (w tym i różnorodność biologiczna - jej pierwotny stan) nie jest Nam dana "na zawsze". Tego typu "dane podane" przemawiają, jak najbardziej za pożyteczną rolą tych zwierząt w przyrodzie, np. poprzez eliminację przez drapieżców nadmiaru szkodników.
Zawsze się zastanawiam, jaka jest "edukacja i wiedza" kogoś ktoś mówi, że jest np. zoologiem albo zna się na zwierzętach a zajmuje się "związkami chemicznymi" u nich występującymi ...
Jestem za filmowaniem, fotografowaniem i upowszechnianiem takiej dokumentacji! Owady z reguły są małe (to co małe to budzi wstręt, bo nie wiadomo co zrobi, gdzie wlezie itp.). W skali "makro" ten owadzi świat możemy ludziom przybliżać, lepiej edukować i uświadamiać ludzkość, że nic w świecie nie jest tak proste i nazbyt oczywiste, aby 'eksperymentować" na dzikiej przyrodzie, tak ostatnio uczynili to rządzący tym krajem... Właśnie, bardziej ciekawi mnie to, np. ile owadów ginie poprzez np. wycinkę grupki drzew w takim miejscu, jak np. tutaj: http://warszawa.naszemiasto.pl/artykul/ ... id,tm.html. .
-
- Posty: 489
- Rejestracja: poniedziałek, 20 grudnia 2004, 14:58
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Zabijać czy fotografować
Cóż znaczy garstka entomologów w porównaniu do rolników i koncernów chemicznych:
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/zabojcy-pszczol/6m4q741
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/zabojcy-pszczol/6m4q741