Borneo, VII-VIII 2012

Opisy, jak się przygotować, relacje ...
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Dark »

Zgodnie z obietnicą, krótka informacja dotycząca tegorocznej wyprawy. Postaram się tu zamieścić informacje bardziej "turystyczne", pomocne dla planujących wyprawę w te tereny. O sprawach "entomologicznych" napiszę dalej. Oznaczenia ze zdjęć będą musiały jeszcze trochę poczekać. Nie jestem na chwilę obecną w stanie ogarnąć tego dość bogatego materiału (w sumie ok. 8.000 zdjęć, pewnie kilkaset gatunków), a wymaga on jednak obróbki.
Wyprawa nie była stricte entomologiczna. Tradycyjnie nastawiałem się na fotografowanie zwierząt (dla siebie), roślin (dla Ogrodu Botanicznego w Powsinie) i krajobrazów (znów dla siebie ;) ). Okazów w zasadzie nie przewoziłem, z małym wyjątkiem dla kilku karaczanów, dwuparców i chrząszczy, które żywe, z przeznaczeniem do hodowli dość dobrze zniosły podróż. Przelicznik walutowy. 1MR (malezyjski ringgit) to ok. 1zł. Tak więc bezproblemowo porównywać ceny ;)

Podróż
Najdroższa część wyprawy. W zasadzie pozostaje tylko samolot. Z Polski nie ma bezpośrednich połączeń, tak więc pozostają przesiadki. Szukając najtańszych połączeń wybrałem dość męczący wariant: Frankfurt -> Doha (Katar) -> Kuala Lumpur -> Kota Kinabalu (Malezja). W sumie niemal 3 dni drogi (powrotna niecałe dwa), jednak ze zwiedzaniem "stacji" pośrednich. Warto zostawić pewne luki czasowe między lotami, bo opóźnienia i konieczność zmieniania lotnisk może wprowadzić spory chaos i ryzyko przegapienia samolotu. Tani przewoźnicy latają z różnych, czasami odległych terminali, warto to mieć na uwadze. Generalnie można zmieścić się w kwocie poniżej 4.000zł.

Pobyt
Z dużym wyprzedzeniem można znaleźć sobie dość tanie noclegi, choćby przez serwisy typu hostelworld.com. Konieczne jest uiszczenie przedpłaty (średnio 10% kwoty rezerwacji). Ponieważ nie należę do ludzi o dużych wymaganiach, w pełni zadowalała mnie formuła "Bed & Breakfast". Łóżka w sali wieloosobowej lub pokoik dla 4 osób (w takiej grupie podróżowałem) to średni wydatek 20-35RM na osobę za noc. Polecam zwłaszcza Kinabalu Mt. Lodge, leżący tuż przy parku narodowym Kinabalu. Doskonała miejscówka dla entomologów.

Transport
Można wynająć samochód. W zależności od modelu ceny wahają się od kilkudziesięciu do kilkuset MR za dzień. Pamiętać trzeba o wyrobieniu międzynarodowego prawa jazdy! Paliwo jest śmiesznie tanie. 95tka - 1,9MR, 97ka - 2,7MR. Można więc jeździć do woli. Dróg jest niewiele, ale są niezłej jakości. Malezyjczycy jeżdżą trochę jak wariaci i nie używają kierunkowskazów. Uwaga na ruch lewostronny! :>
Alternatywnie można korzystać z transportu publicznego. Wszędzie jeździ pełno busów. Za jazdę po Kota Kinabalu (KK) płacimy średnio 1,5-2MR. Do miejsc pod miasto 3-4MR. Za dojazd z KK do parku Kinabalu (90km górską drogą) - 16-20MR. Na liniowych trasach ceny są ustalone, prywatni przewoźnicy i taksówkarze chętnie się targują. Jednak taksówki do dość drogie rozwiązanie (choć przy naszych cenach, nadal bardzo tanie).
Jeśli korzysta się z hoteli lub bardziej zorganizowanych form wypoczynku, często w cenie wliczone są lub proponowane dojazdy czarterowymi busami. Łatwo je rozpoznać po biało-zielonym kolorze i napisie "Bus Persiaran". Jeśli chcemy je zatrzymać, stojąc na poboczu, raczej się nie zatrzymują.
Aha, autostop bywa praktykowany, ale zawsze warto czymś "odwdzięczyć się" podwożącemu.
Autobusy miejskie mają "mniej więcej" wyznaczone trasy i przystanki. Możemy je jednak zatrzymać i wysiąść w niemal dowolnym miejscu na ich trasie. Dość fajna sprawa, gdy łapiemy jakiś w drodze.
Jeśli chcemy popłynąć motorówką (jetty) na wyspy koło Kota Kinabalu, nie warto wędrować do portu. Za rejs na jedną wyspę płacimy ok. 25MR i dodatkowo opłatę portową - 7,5MR. Z targowiska lub okolicy portu rybackiego (deptak za "Wet Market"), można złapać kurs z rybakami (lub przez "naganiacza") za podobną, lub niższą cenę i bez opłaty portowej (lub 2MR jeśli jednak startujemy z przystani rybackiej). Umawiamy się z przewoźnikiem na godzinę powrotu i płacimy. Tu może się on zgodzić na transakcję 50% przed, 50% po, ale z reguły domaga się wpłaty całej kwoty. Początkowo mieliśmy duszę na ramieniu, ale zawsze wywiązywano się ze zobowiązań. Dobrze sfotografować łódź lub zapamiętać jej numer, aby nie było problemów z trafieniem do niej na przystani.

Jedzenie
O kuchni azjatyckiej można napisać encyklopedię. Podam więc tylko kilka faktów.
Jedzenie jest tanie. Powiedziałbym, że nawet bardzo tanie. Obiad można zjeść już za 4-6MR. Najczęściej składa się z porcji ryżu/smażonego makaronu, jakiegoś mięsa z sosem i jakiejś zieleniny. Jeśli ktoś boi się zatrucia, może skorzystać z restauracji (ceny różne, w zależności od standardu). Ja jednak korzystałem z jedzenia "z budki". Niemal wszędzie są jakieś małe, rodzinne restauracyjki. Również na targowiskach jest pełno przenośnych kuchni. Można na nich zjeść dobrze i tanio. Przez cały pobyt tylko raz lekko się podtrułem, najprawdopodobniej wodą. Kuchnia jest bardzo ostra, warto o tym pamiętać (ja taką akurat lubię). Warto zajrzeć na targowiska i obkupić się w owoce i warzywa. Wiele z nich widziałem i jadłem po raz pierwszy. Duriana, trochę przereklamowanego, spróbować trzeba obowiązkowo. Podobnie salaki, chlebowce, taraby i różne rodzaje bananów (te kupne u nas to straszny syf). Przy zakupach dobrze się targować, bo dla turystów sprzedawcy wymyślają z głowy "specjalne" ceny. Przeważnie dało się zejść 25-40%. Owoce morza, nawet w porcie w KK, były nadzwyczaj drogie. Tak więc z mięs pozostaje raczej wołowina i kurczaki. Napoje w cenach podobnych jak u nas. 2L Coca-Cola - 3,5-4MR. Przez większość czasu jechałem jednak na izotonikach (miejscowa marka "100Plus", w podobnej cenie). Niezastąpione w uzupełnianiu traconych z potem soli.

Klimat
Lipiec-sierpień to szczyt pory suchej i jednocześnie szczyt sezonu turystycznego. Swoją drogą chyba jednak najlepsza pora na zwiedzanie tych terenów. Przez miesiąc deszcz padał w ciągu dnia tylko ze 3-4 dni i to w górach.
Zaskoczył mnie również brak komarów. Przez cały pobyt i to nawet w środku dżungli, zobaczyłem może ze 3 sztuki. Więcej, bo tylko cztery, było lądowych pijawek ;) Tak więc zamiast brać 6 opakowań repelentów, mogłem zabrać kremy z filtrem UV. Bardzo przydatne przy tak silnym słońcu.
Pomimo, że nie pada i jest słonecznie, wilgotność powietrza wynosi chyba ponad 90%. Warto to uwzględnić, gdyż zwiększa to wydzielanie potu i szybsze męczenie się. Te same dystanse, które pokonuje się bez najmniejszego problemu w klimacie umiarkowanym, tu zaczynają być problemem. Zawsze warto mieć w plecaku te 2l izotonika (o zwykłej wodzie lepiej zapomnieć). Wilgotność jest sporym problemem przy fotografowaniu. Pomijam możliwość korodowania sprzętu i ewentualne zwarcia + parowanie szkieł. Mój aparat ważył w sumie ponad 4kg. Tak więc trzymanie tego w takich warunkach w jednej ręce, bywało sporym problemem. Pierwszy raz nabawiłem się odcisków robiąc zdjęcia :>

Ludzie
Super! Sporo słyszałem od znajomych o gościnności mieszkańców Azji, ale to przeszło moje oczekiwania. Gdy wędruje się z plecakiem, w dowolnej okolicy, kierowcy i pieszy trąbią lub machają aby nas pozdrowić. Często "zaczepiali" nas na małą pogawędkę. Generalnie wszędzie są bardzo otwarci i przyjaźnie nastawieni do innych ludzi. W języku angielskim porozumiemy się niemal wszędzie. Przy czym najlepiej władają nim starsi (pamiętają czasy kolonialne) i najmłodsi (już się uczą). Na "zadupiu" może być z tym problem, ale większość zrozumie "how much?" i zna podstawowe liczebniki. Palce dużo pomogą, ale koniecznie należy się upewnić, czy rozmówca nas rozumie. Czasem zdarzają się spore nieporozumienia co do ceny (zwłaszcza jeśli ktoś zapomni o pokazaniu zera w cenie ;) ). Bywa, że nasz rozmówca na nasze wywody kiwa głową, mówiąc "Yes", ale na koniec okazuje się, że i tak nic nie załapał. Tak więc w interiorze pomaga najprostszy język wspomagany znakami migowymi :)
O ile ze strony zwykłych ludzi raczej nic nam nie grozi, warto pamiętać, że Malezyjczycy wiedzą jak kombinować. Najczęstszymi sposobami skubania turystów są "specjalne" ceny. Gdy widać, że rozmówca robi dłuższą pauzę po zadaniu pytania, to właśnie wymyśla na ile nas naciąć. Targowanie pomaga, zwłaszcza, gdy robimy w tył zwrot, mówiąc, że to za drogo. Kolejny sposób, to niewydawanie reszty lub dawanie jej w mniejszej ilości. Najprościej się o to upomnieć, lub ostentacyjnie liczyć resztę, a skruszony delikwent z okrzykiem "I'm sorry!" niezwłocznie sam ją odda :P

Ubrania
Lekko, jak najlżej. Jeśli nie zamierzacie siedzieć wysoko w górach, gdzie temperatura spada do 0 stopni, wystarczą podkoszulki. Warto zabrać przynajmniej dwie pary długich spodni (łatwo się brudzą przy połowach). Ze względu na klimat, konieczne bywa zmienianie ubrania nawet 2 razy dziennie. Pamiętać też trzeba, że to kraj muzułmański. Nie wszędzie wejdziemy w szortach i krótkim rękawkiem. W stosunku do kobiet, zwłaszcza w meczetach, normy są jeszcze bardziej restrykcyjne. Ale poza obrębem meczetów, można sobie łazić ubranym niemal jak się chce. Widziałem nawet Malezyjczyka w koszulce z ogromną hitlerowską swastyką i w gestapowskiej czapce, spokojnie spacerującego ulicą...
Z butów warto zaopatrzyć się w solidne trekkingi i sandały.

Co zabrać
Latarki czołówki, najlepiej coś solidnego jak produkty Petzl'a. Dzień trwa od 6.00 do 19.30. Świta i zmierzcha bardzo szybko. W podszycie dżungli bywa dość ciemno przez cały dzień.
Repelenty. Niby nam się specjalnie nie przydały, ale lepiej dmuchać na zimne.
Solidny plecak. Podstawa transportu. Codziennie drałowałem z kilkunastoma kilogramami sprzętu foto na plecach. Tak więc musi być to coś trwałego. Wiele lian i paproci ma kolce i dość łatwo pokiereszować ubrania i plecaki.
Z wyżej wymienionej przyczyny, warto mieć w zanadrzu plastry i wodę utlenioną (np. w żelu). Z leków coś na ból, poparzenia słoneczne, leki na sraczkę (najlepszy Enterol 250, może być też Smecta, węgiel). Warto też kupić leki osłonowe. Być może dzięki nim jedliśmy niemal wszędzie, niemal wszystko bez "bolesnych" konsekwencji.
Płaszcz przeciwdeszczowy i ochraniacz na plecak (aparat pewnie też). Jeśli nie pada, jest OK. Jeśli już leje... to nieźle.
Pudełka na owady. Jeśli coś ma być złapane i przetrzymane do sesji/zatrucia... tego nigdy dość (a ja zapomniałem zabrać jakichkolwiek). Czasem upychałem zwierzaki w dekielkach od obiektywów lub plastikowych kubków, gdy na miejscu warunki nie pozwalały na wykonanie zdjęć.

Co zobaczyć
Przez miesiąc siedziałem głównie w Sabah, z krótkim wypadem do Sarawak. Jeśli chodzi o Kota Kinabalu jest to niezły punkt wypadowy do okolicznych atrakcji. Warto zaznaczyć, że jeśli wszystko załatwia się osobiście, bez pośredników, np. w biurze parku, ceny mogą osiągać poziom 20% tych z folderów biur podróży. Jednak odpada nam komfort, że wszystko jest załatwione (a czasem trzeba się nieźle nagimnastykować).
Samo KK nie jest ciekawe i poza targowiskiem i kilkoma meczetami. Nie ma wiele do zaoferowania. W dzielnicy Likas są fajne lasy mangrowe, które warto zobaczyć podczas odpływu. Na przeciwko miasta znajduje się park Tunku Abdul Rahman Park. W jego skład wchodzą maleńkie wysepki jak Sapi i Mamutik. Idealne miejsca do snorkeling'u, czyli pływania w masce i z rurką. Można podziwiać rafy, na wyspach zaś warany i trochę ptactwa. Koło lotniska (Terminal 2) jest fajna plaża Tanjung Aru. Dużo piachu, woda gorąca. Na południu, w Lok Kawi, można zobaczyć park dzikich zwierząt. Mają trochę ciekawych gatunków, zwłaszcza endemicznych ssaków (nosacze, gibbony, orangutany).
Na wchód, w okolicy Tambunan, Rafflesia Forest Reserve. Warto zadzwonić do nich wcześniej, czy kwiaty pasożytniczej raflezji są w fazie kwitnienia (pąki rozwijają się ponad 1,5 roku, kwiaty kwitną 7 dni). Na południu, koło Beaufort, można podziwiać rozlewiska West'a i zrobić sobie spływ rzeką Klias.
W środkowej części Sabah koniecznie trzeba odwiedzić park Kinabalu, z górującą nad okolicą górą Kinabalu (4095m n.p.m.). Wejście to droga impreza. Jednodniowo (wariant dla kondycyjnego terminatora) to koszt ok. 250-500MR. Dwudniowa lub więcej, ok. 700-800MR i więcej. Przez to zdzierstwo na górę nie właziliśmy. Sam park, zwłaszcza górska dżungla, dostarcza sporo atrakcji. Wejście 15MR (+10MR, jeśli włazimy w wyższą partię parku). Warto zobaczyć tu też gorące źródła Poring (ok. 30km od głównej siedziby parku). Jest tam ogród motyli (z dużą wolierą), przejście wśród koron drzew, ogród tropikalny i ogród orchidei. Za wszystkie atrakcje, oprócz biletu wstępu do parku, można zapłacić 14MR. W tej właśnie okolicy zobaczyliśmy kwitnące raflezje. Niestety rosły w prywatnych ogrodach, więc wstęp 20MR. Jeśli traficie na kwiat w środku kwitnienia, warto. Można też niestety zobaczyć go już w fazie gnicia. Zero gwarancji powodzenia, chyba że spytać się innych turystów, jak to wygląda ;)

Z atrakcji, których nie widziałem, a warto przeżyć. 3 dniowy spływ rzeką Kinabatangan. Odwiedzić centrum rehabilitacji orangutanów w Sepilok. Przyrodniczo dobrze jest zobaczyć Danum Valley, ale przed wyjazdem załatwić sobie jakiś papierek z uczelni czy innej placówki, że jest się naukowcem i prowadzi obserwacje. Za kilkudniowy pobyt życzą sobie ponad 2,500MR od turysty. "Naukowiec" zapłaci chyba mniej niż połowę. Podobnie z rezerwatem Maliau Basin. Okolice Sabah to raj dla płetwonurków. Zwłaszcza Sipadan i Wyspy Żółwiowe.

W Sarawak odwiedziłem tylko park narodowy Mulu. Opłaca się tam lecieć tylko samolotem przez Miri. Koszt ok. 500MR. Na miejscu jest kilka hostelików. Prąd idzie tylko z generatorów, najczęściej w godzinach 17.00-23.20. Upał nieznośny, wilgotność koszmarna, ale to raj dla wielbicieli owadów. Można podziwiać tu nizinno-wzgórzowy las deszczowy. Najdłuższe na świecie przejście zawieszonymi mostkami wśród koron drzew. Jaskinia Jelenia z wieczornym wylotem kilku milionów nietoperzy to niezapomniane wrażenie. 5 dniowy bilet to 30MR. Za atrakcje dodatkowo się płaci... ale warto (szczegółowe ceny na stronie parku).

Entomo i arachnofile, oczywiście, w każdym miejscu znajdą coś ciekawego. Praktycznie non-stop trafia się na coś pełzającego, latającego lub biegającego. Próchniejące pniaczki, butwiejące liście, spodnia strona liści... a w nocy! Wystarczy silniejsze źródło światła. W Kinabalu Mt. Lodge, na tarasie, każdej nocy obserwowałem dziesiątki, jeśli nie setki gatunków różnych owadów. W przeważającej większości ciem. W Mulu można wędrować po oznaczonej części parku w nocy. Drewniane mostki są zasiedlone wtedy przez obłędne ilości bezkręgowców. Od lądowych wirków poczynając na ogromnych straszykach kończąc.

Czy warto pojechać? Warto. Zwłaszcza, że lasy deszczowe Borneo znikają w zastraszającym tempie. Widać to zwłaszcza z powietrza, gdzie uprawy palm i pola zajmują cały teren, a co jakiś czas nad horyzont buchają kłęby dymów z pożarów. Przejmujący widok to łuny pożarów z okna nocnego autobusu... Trzeba się śpieszyć, nim to wszystko zniknie, ograniczone do kilku parków narodowych.

Do zilustrowania kilka zdjęć. Materiału jeszcze nie przerzuciłem na mój roboczy komputer, na którym wszystko obrabiam. Wybieram więc tylko te zdjęcia, które mają odpowiedni dla forum rozmiar. Później pewnie jeszcze coś dorzucę, niezależnie od tych "entomologicznych" z prośbą o jako takie ich oznaczenie.
Załączniki
Widok na Kota Kinabalu z wysepki Mamutik. Góra Kinabalu, widoczna w tle, dominuje nad okolicą (oddalona o 90km).
Widok na Kota Kinabalu z wysepki Mamutik. Góra Kinabalu, widoczna w tle, dominuje nad okolicą (oddalona o 90km).
_DSC1166.jpg (82.89 KiB) Przejrzano 10162 razy
Jaskinie w Mulu pełne są ciekawych form, ale również bezkręgowców.
Jaskinie w Mulu pełne są ciekawych form, ale również bezkręgowców.
_DXC7670.jpg (149.97 KiB) Przejrzano 10162 razy
Owady, jako modele fotograficzne, to główny cel tej wyprawy.
Owady, jako modele fotograficzne, to główny cel tej wyprawy.
_DSC9182.jpg (132.23 KiB) Przejrzano 10162 razy
Górski las deszczowy na stokach Kinabalu. Robi spore wrażenie, zwłaszcza podczas mgły.
Górski las deszczowy na stokach Kinabalu. Robi spore wrażenie, zwłaszcza podczas mgły.
8029_386919478042482_1883630233_n.jpg (124.54 KiB) Przejrzano 10162 razy
Terminal autobusowy Wawasan w Kota Kinabalu. Początek wielu wypraw w okolice stolicy Sabah.
Terminal autobusowy Wawasan w Kota Kinabalu. Początek wielu wypraw w okolice stolicy Sabah.
DSCN3254.jpg (129.82 KiB) Przejrzano 10162 razy
Meczet na wodzie. Jedna z głównych atrakcji Kota Kinabalu.
Meczet na wodzie. Jedna z głównych atrakcji Kota Kinabalu.
_DSC2672.jpg (127.23 KiB) Przejrzano 10162 razy
Zachód słońca nad rzeką Klias.
Zachód słońca nad rzeką Klias.
_DSC1766.jpg (123.15 KiB) Przejrzano 10162 razy
Panie, Kozy to tam były takie jak autobusy! ;)
Panie, Kozy to tam były takie jak autobusy! ;)
_DSC7109.jpg (136.85 KiB) Przejrzano 10162 razy
Autorzy zamieszczonych to pstryków z małą próbką miejscowej entomo- i herpetofauny ;)
Autorzy zamieszczonych to pstryków z małą próbką miejscowej entomo- i herpetofauny ;)
_DSC4915.jpg (146.18 KiB) Przejrzano 10162 razy
I jedna z ciekawiej ubarwionych ciem...
I jedna z ciekawiej ubarwionych ciem...
_DSC8000.jpg (149.29 KiB) Przejrzano 10162 razy
Tomasz Świderski
Posty: 594
Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Tomasz Świderski »

Zapowiada się arcyciekawa relacja, zatem z niecierpliwością pewnie nie tylko ja czekam na więcej..

P.S te nasze banany, które nam sprzedają w sklepach to rzeczywiscie jakiś odrzut, sporśód wielu smaczniejszych odmian, czy też zmowa i embargo lobby bananowego, jak to chyba w jednym z programów kulinarnych była mowa, by tych smaczniejszych do europy nie sprowadzać... :)
Awatar użytkownika
Michał Michlewicz
Posty: 365
Rejestracja: sobota, 15 marca 2008, 17:22
UTM: XU30/WU97
Specjalność: Formicidae
Lokalizacja: Poznań/Trzcianka

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Michał Michlewicz »

Smaku tymi zdjęciami narobiłeś, że hej! Jako, że znam Twoje zdjęcia z innych forów, to już niecierpliwie czekam na więcej.

Czy na sesję załapały się jakieś mrówki? Pytam, bo na Borneo występują między innymi Camponotus gigas, które ciężko przeoczyć ;-)
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Dark »

Chodzi o mrówę z załącznika?
Z myślą o Tobie przywiozłem dwa zasuszone okazy żołnierzy. Trzeba będzie je "zrelaksować" i mogą trafić do gabloty :)
Generalnie z mrówkami to było wariactwo. Od 2mm kurdupli, po prawie 3cm giganty. Niektóre z rogami, kolcami, pomijam już te kolorowe. Część udokumentowałem. Ale jak pisałem, czeka mnie sporo roboty przy tym materiale, zwłaszcza, że matryca dość mocno syfiła mi się w trakcie prac (i trzeba będzie usuwać ze zdjęć te cholerne "bobki").

Co do bananów. Kwestia jest bardziej skomplikowana. Wiele dobrych bananów ma bardzo małą trwałość lub ich dowożenie w postaci niedojrzałej do Europy jest nieopłacalne. W przypadku Europy Zachodniej dochodzi kwestia "monopolu" rynku wewnętrznego, a więc sprowadzania owoców z Gujany Francuskiej. U nas przynajmniej mamy te "pastewne" z Ekwadoru :)
Załączniki
Mrówka gigant
Mrówka gigant
_DSC9995.jpg (113.03 KiB) Przejrzano 10106 razy
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9493
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Jacek Kurzawa »

Kózka to Pseudonemophas baluanus (Aurivillius, 1923) (Cerambycidae:Lamiinae:Lamiini)
Chętnie pomogę oznaczyć inne.

Relacja jest fantastyczna :ok: :ok: :ok: :ok:
Do Forum trzeba doinstalować system oceny postów.
Awatar użytkownika
Michał Michlewicz
Posty: 365
Rejestracja: sobota, 15 marca 2008, 17:22
UTM: XU30/WU97
Specjalność: Formicidae
Lokalizacja: Poznań/Trzcianka

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Michał Michlewicz »

Tak, to C.gigas!
Z myślą o Tobie przywiozłem dwa zasuszone okazy żołnierzy.
:hp: :birra:
Awatar użytkownika
Przemek Zięba
Posty: 1363
Rejestracja: środa, 14 grudnia 2011, 10:29
Kontakt:

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Przemek Zięba »

A jak z przewozem materiału biologicznego przez granicę? Miałeś jakieś problemy? Korzystałeś (jeżeli przewoziłeś) z jakichś glejtów, zezwoleń, listów polecających, afiliacyjnych etc?
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Antek Kwiczala † »

ćma na fotce DSC8000.jpg to Barsine euprepia (Arctiidae, Lithosiinae, Nudariini). Na Borneo występuje ponad 20 gatunków z tego rodzaju:
http://www.mothsofborneo.com/part-7/nud ... allery.php
Mam też przy okazji pytanie: Borneo w większej części należy do Indonezji. Co zadecydowało, że wybraliście do zwiedzenia część malezyjską?
Awatar użytkownika
Delog
Posty: 703
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:34
UTM: CA56
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Delog »

Zaszczepiłeś smaka :hi: na tropikalnego robaka. Świetnie się Darku zapowiada, a deklarowana ilość zdjęć ma niemałe znaczenie. Pozdrowienia ;=)
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Dark »

Jacek Kurzawa pisze:Kózka to Pseudonemophas baluanus (Aurivillius, 1923) (Cerambycidae:Lamiinae:Lamiini)
Chętnie pomogę oznaczyć inne.
Dziękuję za oznaczenie. Kózki będą, obok Tenebrionoidea, główną grupą chrząszczy, która namolnie napataczała się przed obiektyw :) Zadziwiające, że trafiłem zaledwie na kilka biegaczy (z czego na zdjęciach mam tylko dwa).
Michał Michlewicz pisze::hp: :birra:
Jakby była jakaś giełda terrarystyczna, pewnie dało by się spotkać po wakacjach. Niestety ustawa o ochronie zwierząt mocno sprawy pokomplikowała. Najwyżej wyślę materiał pocztą.
Przemek Zięba pisze:A jak z przewozem materiału biologicznego przez granicę? Miałeś jakieś problemy? Korzystałeś (jeżeli przewoziłeś) z jakichś glejtów, zezwoleń, listów polecających, afiliacyjnych etc?
Pisałem już w wątku o przewozie, że początkowo nie planowałem niczego zabierać. Jednak skalkulowałem, że drobne dwuparce i karaczany powinny sobie z taką podróżą poradzić. Wpakowałem do pudełka po lodach trochę butwiejących liści, kilka zwierzaków i wszystko do plecaka. Dodatkowo posiadałem kupę innego materiału "biologicznego" jak miejscowe ciastka, suszone papryczki chili, inne przyprawy, trochę nasion owoców egzotycznych... tak więc jakoś przez wszystkie granice przemknęły. Ale to chyba tylko przez niewielkie rozmiary paczuszki i samych, mało ruchliwych zwierząt.
Antek Kwiczala pisze:ćma na fotce DSC8000.jpg to Barsine euprepia (Arctiidae, Lithosiinae, Nudariini). Na Borneo występuje ponad 20 gatunków z tego rodzaju:
(...)
Mam też przy okazji pytanie: Borneo w większej części należy do Indonezji. Co zadecydowało, że wybraliście do zwiedzenia część malezyjską?
Dziękuję za oznaczenie.
Przede wszystkim paru znajomych jeździło wcześniej w te rejony i miałem wstępnie przebadany teren. Po drugie miałem informacje z kilku źródeł, że Malezja jest zdecydowanie spokojniejsza i bezpieczniejsza niż Indonezja. Ceny podobno są porównywalne, nawet z lekkim plusem dla Indonezji. Być może będzie też powód, by kiedyś wrócić na wyspę i zobaczyć południową jej część... choć i tak sporo rzeczy, nawet w malezyjskiej, zostało do zobaczenia.



Jeszcze w uzupełnieniu, bo to też ważna sprawa, kwestie komunikacji ze światem. Pomimo, że miałem roaming, zaraz po wylądowaniu okazało się, że nie jestem w stanie wykonywać połączeń (mam T-mobile). Trzeba było uruchomić jakąś miejscową usługę, więc sobie to darowałem. Koszt połączeń to 12zł/min za telefonowanie i 6zł/min za odebranie. SMSy po 2zł. Dobrze doposażyć się w miejscową kartę sim do lokalnych rozmów. Większość hosteli oferuje teraz darmowe Wi-Fi, podobnie restauracje i inne tego typu lokale, tak więc z siecią (poza sporą częścią interioru) dużo problemów nie ma.

W załączeniu jeszcze kilka zdjęć z wyprawy:
Załączniki
Kota Kinabalu, generalnie brzydkie miasto z nielicznymi zabytkami. Ale to stolica rejonu Sabah.
Kota Kinabalu, generalnie brzydkie miasto z nielicznymi zabytkami. Ale to stolica rejonu Sabah.
_DSC0786.jpg (143.42 KiB) Przejrzano 9816 razy
Czasami człowiek zastanawia się, czy warto wchodzić do wody...
Czasami człowiek zastanawia się, czy warto wchodzić do wody...
_DSC1442.jpg (141.68 KiB) Przejrzano 9816 razy
Błazenki bardzo licznie zasiedlają rafy w rejonie Tunku Abdul Rahman Park.
Błazenki bardzo licznie zasiedlają rafy w rejonie Tunku Abdul Rahman Park.
DSCN4516.jpg (104.78 KiB) Przejrzano 9816 razy
Ganianie w gąszczu z aparatem daje sporo frajdy, ale w tym klimacie bywa bardzo męczące...
Ganianie w gąszczu z aparatem daje sporo frajdy, ale w tym klimacie bywa bardzo męczące...
_DXC6971.jpg (141.84 KiB) Przejrzano 9816 razy
Lasy Borneo znikają w zastraszającym tempie. Najlepiej widać to z samolotu.
Lasy Borneo znikają w zastraszającym tempie. Najlepiej widać to z samolotu.
_DXC7247.jpg (142.62 KiB) Przejrzano 9816 razy
Skakuny na Borneo zaskakują swoimi rozmiarami i kolorami. Ten mierzył ponad 2cm.
Skakuny na Borneo zaskakują swoimi rozmiarami i kolorami. Ten mierzył ponad 2cm.
_DSC0363.jpg (142.21 KiB) Przejrzano 9816 razy
Targ w Kota Kinabalu. Można tu dostać do jedzenia niemal wszystko. Zwłaszcza "frutti di mare".
Targ w Kota Kinabalu. Można tu dostać do jedzenia niemal wszystko. Zwłaszcza "frutti di mare".
_DSC9353.jpg (149.03 KiB) Przejrzano 9816 razy
Nawet w stolicy Sabah można spotkać dzielnice slamsów. Jednak ludzie w nich żyjący są świetnie zorganizowani.
Nawet w stolicy Sabah można spotkać dzielnice slamsów. Jednak ludzie w nich żyjący są świetnie zorganizowani.
_DSC1618.jpg (140.44 KiB) Przejrzano 9816 razy
Lądowe pijawki. Kilka spotkałem. W porze deszczowej są niezłym utrapieniem.
Lądowe pijawki. Kilka spotkałem. W porze deszczowej są niezłym utrapieniem.
_DSC4299.jpg (139.17 KiB) Przejrzano 9816 razy
Awatar użytkownika
Przemek Zięba
Posty: 1363
Rejestracja: środa, 14 grudnia 2011, 10:29
Kontakt:

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Przemek Zięba »

Dzięki, nie zarejestrowałem Twojego posta w temacie o przewozie insektów. A pijawka całkiem sympatyczna...
Kamil ZG
Posty: 56
Rejestracja: czwartek, 31 maja 2012, 12:48

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Kamil ZG »

Świetna relacja i super zdjęcia :ok:
Miło słyszeć, że nie ma zbyt dużych problemów w poruszaniu się po tym kraju, jak i zawirowań spowodowanych długoletnią "monogamiczną" polityką rządzących. Szkoda tylko tych pięknych i bogatych w życie lasów.

Skakun ze zdjęcia należy do rodziny Bathippus sp. gdzie rozbudowane szczęki służą samcom do rytualnych pojedynków.
Awatar użytkownika
Przemek Zięba
Posty: 1363
Rejestracja: środa, 14 grudnia 2011, 10:29
Kontakt:

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Przemek Zięba »

Po policzku drugiej osoby łazi jakiś gekon? Dużo gadów spotykaliście?
Awatar użytkownika
Michał Michlewicz
Posty: 365
Rejestracja: sobota, 15 marca 2008, 17:22
UTM: XU30/WU97
Specjalność: Formicidae
Lokalizacja: Poznań/Trzcianka

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Michał Michlewicz »

Jakich lamp błyskowych używasz? Ten sprzęcior zamontowany na aparacie już mi na samoróbkę nie wygląda. Ciekaw też jestem czym było robione podwodne zdjęcie.
Dark pisze:Jakby była jakaś giełda terrarystyczna, pewnie dało by się spotkać po wakacjach. Niestety ustawa o ochronie zwierząt mocno sprawy pokomplikowała. Najwyżej wyślę materiał pocztą.
No niestety, teraz na giełdzie spotkać się raczej nie da. Szkoda, że i bezkręgowce "ucierpiały" przez tę ustawę. Mam nadzieję, że uda się to jeszcze jakoś kiedyś nadrobić :-)
Kamil ZG pisze: Skakun ze zdjęcia należy do rodziny Bathippus sp.
Rodzaju ;-)
Kamil ZG
Posty: 56
Rejestracja: czwartek, 31 maja 2012, 12:48

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Kamil ZG »

Kamil ZG pisze: Skakun ze zdjęcia należy do rodziny Bathippus sp.
Rodzaju ;-)
Hehe no racja :laugh: pół dnia w pracy jak w kotle dało rezultat :wink:
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Dark »

Kamil ZG pisze:(...)
Skakun ze zdjęcia należy do rodziny Bathippus sp. gdzie rozbudowane szczęki służą samcom do rytualnych pojedynków.
Dziękuję za oznaczenie :) Oczywiście chodziło o chelicery, nie szczęki ;) Podobnie wygląda to u naszego Salticus scenicus.
Przemek Zięba pisze:Po policzku drugiej osoby łazi jakiś gekon? Dużo gadów spotykaliście?
Tak, to gekon. Gadów i płazów było sporo, choć tych ostatnich raczej można było posłuchać. Najczęściej widywaliśmy różne gatunki jaszczurek. Od małych, wielkości zwinki, po blisko 2 metrowe warany (nawet w kanałach w środku miasta). Na rzece Klias napotkaliśmy krokodyle i żółwie. Jest sporo jadowitych węży i to na nie trzeba, przede wszystkim, uważać podczas łażenia po chaszczach.
Michał Michlewicz pisze:Jakich lamp błyskowych używasz? Ten sprzęcior zamontowany na aparacie już mi na samoróbkę nie wygląda. Ciekaw też jestem czym było robione podwodne zdjęcie.
Przed wyjazdem robiłem trochę eksperymentów z "domowymi" zestawami. Ostatecznie wygrał komplet złożony w ostatniej chwili, ale przynajmniej w miarę wodoodporny. Kupiłem uchwyt Manfrotto 330B, pozwalający zamocować dwie standardowe lampy błyskowe (w tym wypadku SB-800 i SB-900). Do nich kupiłem po 20zł takie fajne, składane dyfuzory mocowane na rzepy. Domowej roboty sprzęt zniszczyłby się w podróży, a nawet jeśliby przetrwał, to rozwaliłby je pierwszy, lepszy deszcz.
Zdjęcia podwodne wykonywaliśmy kompaktem Nikon L22 zapakowanym w foliową obudowę DicaPac WP-410. Początkowo planowaliśmy kupić specjalny kompakt do robienia podwodnych zdjęć, ale ze względu na pewne zawirowania i zakup zapasowego korpusu "lądowego", wygrała ta opcja. Niedługo na swoim blogu zamieszczam recenzję tego sprzętu. Za pozytywna nie będzie ;)

W załączeniu foty zestawu i porcja kilku kręgowców spotkanych podczas wyprawy. Mam jeszcze trochę kopytnych, ptaków i ryb. Również troszkę więcej gadów i płazów.
Załączniki
Zestaw do makrofotografii w słabym świetle, rzut z przodu.
Zestaw do makrofotografii w słabym świetle, rzut z przodu.
_DSC6264.jpg (74.4 KiB) Przejrzano 9516 razy
Zestaw do makrofotografii w słabym świetle, rzut z tyłu.
Zestaw do makrofotografii w słabym świetle, rzut z tyłu.
_DSC6272.jpg (101.12 KiB) Przejrzano 9516 razy
Osobliwa żaba z nad rzeki Mulu. Nieźle zakamuflowana.
Osobliwa żaba z nad rzeki Mulu. Nieźle zakamuflowana.
_DSC0723.jpg (93.14 KiB) Przejrzano 9516 razy
Naziemny gekon z parku narodowego Kinabalu.
Naziemny gekon z parku narodowego Kinabalu.
_DSC3206.jpg (78.56 KiB) Przejrzano 9516 razy
Kolejna jaszczura z Kinabalu.
Kolejna jaszczura z Kinabalu.
_DSC7366.jpg (131.67 KiB) Przejrzano 9516 razy
Górska wiewiórka. Gatunek pospolity w rejonie Góry Kinabalu.
Górska wiewiórka. Gatunek pospolity w rejonie Góry Kinabalu.
_DSC8222.jpg (100.03 KiB) Przejrzano 9516 razy
Kolejna żaba z Kinabalu.
Kolejna żaba z Kinabalu.
_DSC4088.jpg (145.22 KiB) Przejrzano 9516 razy
Wieczorny przelot milionów nietoperzy z Deer Cave, Mulu.
Wieczorny przelot milionów nietoperzy z Deer Cave, Mulu.
_DXC7878.jpg (110.63 KiB) Przejrzano 9516 razy
Borneański krokodyl.
Borneański krokodyl.
_DSC1977.jpg (103.73 KiB) Przejrzano 9516 razy
Nosacz. Endemiczny przedstawiciel naczelnych.
Nosacz. Endemiczny przedstawiciel naczelnych.
_DXC8677.jpg (142.8 KiB) Przejrzano 9516 razy
Makak (chyba jawajski). Pospolity gatunek w rejonach nadrzecznych.
Makak (chyba jawajski). Pospolity gatunek w rejonach nadrzecznych.
_DXC8848.jpg (82.56 KiB) Przejrzano 9516 razy
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Dark »

Ok. To na początek kilka owadów. Na pierwszy ogień idą Orthoptera. Owady oznaczone dzięki pomocy The Orthopterists' Society na Facebook'u.
Załączniki
Phyllomimus sp.
Phyllomimus sp.
_DSC5110.jpg (147.1 KiB) Przejrzano 9406 razy
Erucius sp.
Erucius sp.
_DSC1084.jpg (71.22 KiB) Przejrzano 9406 razy
Systella sp.
Systella sp.
_DSC2856.jpg (92.8 KiB) Przejrzano 9406 razy
Phaesticus sp.
Phaesticus sp.
_DXC8062.jpg (79.11 KiB) Przejrzano 9406 razy
Rhaphidophora sp.
Rhaphidophora sp.
_DXC7765.jpg (137.71 KiB) Przejrzano 9406 razy
Isopsera sp.
Isopsera sp.
_DSC7175.jpg (108.4 KiB) Przejrzano 9406 razy
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9493
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Jacek Kurzawa »

Co to jest za element (czarne kwadrat, pionowo) w miejscu wbudowanej lampy błyskowej? Zaślepka?
No i pytanie o lampy (model) i jak to jest ze sobą sprzężone?
I w kilku słowach - jak smakuje przesiadka z D300 na D700?
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Dark »

Jacek Kurzawa pisze:Co to jest za element (czarne kwadrat, pionowo) w miejscu wbudowanej lampy błyskowej? Zaślepka?
To specjalny filtr SG-3IR. Blokuje światło z lampy wbudowanej (zakłócającej czasem pomiar światła przy robieniu zdjęć z bliska i nie zawsze dobrze rozproszone), ale przepuszczające podczerwień. Pozwala nadal sterować bezprzewodowo lampami zewnętrznymi z pomocą lampy wbudowanej. Cały zestaw opisałem tutaj:
http://swiatprzezlupe.blogspot.com/2012 ... sabym.html
Jacek Kurzawa pisze:No i pytanie o lampy (model) i jak to jest ze sobą sprzężone?
Lampy to SB-800 i SB-900, są sprzężone za pomocą światła lampy wbudowanej. To Nikon ma akurat fajnie rozwiązane.
Jacek Kurzawa pisze:I w kilku słowach - jak smakuje przesiadka z D300 na D700?
W zasadzie przesiadłem się z D200. D300s akurat dorwałem tuż przed wyjazdem jako back-up (D200 w tym samym czasie płynęła na Spitsbergen :) ). Jeśli chodzi o porównanie D200 vs D700. Różnica jest ogromna zwłaszcza w jakości obrazka. W D200 nie wychodziłem za ISO800, tu używalne jest ISO3200 (a robiłem i na 6400). Rozpiętość tonalna ogromna. Tam gdzie D200 gubi już szczegóły w cieniach i w światłach, z D700 jeszcze się sporo wyciśnie. Troszkę inna "plastyka" obrazu, związana główniez różnicą w głębi ostrości. Ale to wychodzi dopiero przy "normalnej" fotografii. Dochodzi kilka bajerów, np. podczas wyjazdu przekonałem się, że LiveView jednak czasem może się przydać. Na korzyść D200 dodam lepsze odwzorowanie kolorów i bajeczne ISO100 (w końcu to matryca CCD).
Jeśli zestawić D300s (w zasadzie matryca identyczna jak w D300) vs D700. To D700 nadal, choć mniej znacząco, bije konkurenta rozpiętością tonalną i jakością obrazu. W D300s powyżej ISO2000 robi się już średnio fajnie. Korpus ma jednak niemal identyczny rozkład guzików jak D700 (wygodnie się teraz zmienia aparaty podczas pracy) no i wreszcie w D300s jest normalne filmowanie.

Jeśli chodzi o zmianę wielkości sensora z cropa na pełną klatkę. W makro w zasadzie się tego nie czuje (jest tylko mniejsza skala odwzorowania). Co innego portret i "reporterka". Dokucza jednak to, że skracają się ogniskowe. Teraz 300mm to 300mm, a nie 450. Z drugiej strony łatwiej o szerokie kąty. Tak więc dobrze mieć dwa rodzaje matryc. Jest się gotowym na każdą okazję ;)
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Dark »

Okazało się, że jednak biegaczowate troszkę niedoszacowałem. Z materiału wybrałem wszystkie (chyba) okazy, które namierzyłem.

Na dokładkę dwa bonusy, entomologiczny i botaniczny...
Załączniki
Neocollyris sp.?
Neocollyris sp.?
_DSC3877.jpg (123.17 KiB) Przejrzano 9205 razy
Therates sp. ?
Therates sp. ?
_DSC0345.jpg (143.02 KiB) Przejrzano 9205 razy
Cicindelinae... i tyle ;) Bliżej nie dało się podejść i pozostał tylko ostry crop.
Cicindelinae... i tyle ;) Bliżej nie dało się podejść i pozostał tylko ostry crop.
_DSC0706.jpg (132.84 KiB) Przejrzano 9205 razy
NN. schwytany w Kinabalu National Park. Ok. 12mm
NN. schwytany w Kinabalu National Park. Ok. 12mm
_DSC4679.jpg (143.65 KiB) Przejrzano 9205 razy
NN schwytany w Kinabalu National Park. Ok. 12mm
NN schwytany w Kinabalu National Park. Ok. 12mm
_DSC4212.jpg (148.43 KiB) Przejrzano 9205 razy
Duliticola sp. z rodziny Lycidae... to na dokładkę, jako symbol Borneo
Duliticola sp. z rodziny Lycidae... to na dokładkę, jako symbol Borneo
_DSC3370.jpg (149.56 KiB) Przejrzano 9205 razy
I jeszcze jeden symbol i niezwykła rzadkość - raflezja.
I jeszcze jeden symbol i niezwykła rzadkość - raflezja.
_DSC3653.jpg (149.76 KiB) Przejrzano 9205 razy
Awatar użytkownika
Tomasz Mokrzycki
Posty: 627
Rejestracja: sobota, 21 kwietnia 2007, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Tomasz Mokrzycki »

Darek

Super relacja :birra: :okok: :brawo:

Pozdrawiam i czekam na więcej
Awatar użytkownika
Michał Michlewicz
Posty: 365
Rejestracja: sobota, 15 marca 2008, 17:22
UTM: XU30/WU97
Specjalność: Formicidae
Lokalizacja: Poznań/Trzcianka

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Michał Michlewicz »

Prostoskrzydłe po prostu nieziemskie! Cudownie się je ogląda na takich zdjęciach.
Jako, że apetyt rośnie w miarę jedzenia, również czekam na kolejne porcje :-)
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Dark »

Dziękuję :)

Na dokładkę troszkę mrówek. Nie wiem, czy da się coś z tego oznaczyć, ale to ułamek promila tego bogactwa gatunków, które można spotkać w tym rejonie.
Załączniki
Okaz złapany w Mulu, Sarawak. Przypomina trochę nasze Camponotus.
Okaz złapany w Mulu, Sarawak. Przypomina trochę nasze Camponotus.
_DSC0013.jpg (116.7 KiB) Przejrzano 9068 razy
Jedne z pospolitszych nadrzewnych mrówek. Złapane w Mulu, Sarawak.
Jedne z pospolitszych nadrzewnych mrówek. Złapane w Mulu, Sarawak.
_DSC0040.jpg (85.26 KiB) Przejrzano 9068 razy
Najczęściej można je było spotkać przy pielęgnacji mszyc i innych pluskwiaków.
Najczęściej można je było spotkać przy pielęgnacji mszyc i innych pluskwiaków.
_DSC0042.jpg (148.16 KiB) Przejrzano 9068 razy
Jak wyżej :)
Jak wyżej :)
_DSC0062.jpg (144.66 KiB) Przejrzano 9068 razy
Inny gatunek. Czasem cała kolonia mieściła się w jednym liściu. Na jednym drzewie można było spotkać kilka gatunków.
Inny gatunek. Czasem cała kolonia mieściła się w jednym liściu. Na jednym drzewie można było spotkać kilka gatunków.
_DSC0073.jpg (113.36 KiB) Przejrzano 9068 razy
Kolejne mrówki z Mulu. Tym razem bardziej naziemny gatunek.
Kolejne mrówki z Mulu. Tym razem bardziej naziemny gatunek.
_DSC0263.jpg (145.45 KiB) Przejrzano 9068 razy
Ta pochodzi z Kinabalu, Sabah.
Ta pochodzi z Kinabalu, Sabah.
_DSC0329.jpg (145.11 KiB) Przejrzano 9068 razy
Przemarsz kolonii na miejsce biwakowe. Widać robotnice z wyładowanymi pokarmem odwłokami. Mulu, Sarawak.
Przemarsz kolonii na miejsce biwakowe. Widać robotnice z wyładowanymi pokarmem odwłokami. Mulu, Sarawak.
_DSC0655.jpg (146.39 KiB) Przejrzano 9068 razy
Karawan ;) Kinabalu, Sabah.
Karawan ;) Kinabalu, Sabah.
_DSC0923.jpg (77.97 KiB) Przejrzano 9068 razy
Te mrówki próbowały zaciągnąć do gniazda ptasie pióro. Mamutik, Sabah.
Te mrówki próbowały zaciągnąć do gniazda ptasie pióro. Mamutik, Sabah.
_DSC2254.jpg (123.56 KiB) Przejrzano 9068 razy
Królowa "paker", Poring, Sabah.
Królowa "paker", Poring, Sabah.
_DSC3199.jpg (127.73 KiB) Przejrzano 9068 razy
Czasami na kwiatach/owocach, można było zobaczyć prawdziwą armię. Kinabalu, Sabah.
Czasami na kwiatach/owocach, można było zobaczyć prawdziwą armię. Kinabalu, Sabah.
_DSC3269.jpg (134.26 KiB) Przejrzano 9068 razy
Recykling. Kinabalu, Sabah.
Recykling. Kinabalu, Sabah.
_DSC4059.jpg (137.75 KiB) Przejrzano 9068 razy
Kolejna królowa. Poring, Sabah.
Kolejna królowa. Poring, Sabah.
_DSC4543.jpg (117.76 KiB) Przejrzano 9068 razy
Ten sam okaz, tym razem w zbliżeniu. Poring, Sabah.
Ten sam okaz, tym razem w zbliżeniu. Poring, Sabah.
_DSC4560.jpg (102.66 KiB) Przejrzano 9068 razy
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Dark »

...mrówek ciąg dalszy.
Załączniki
Kolejny, naziemny gatunek. Kinabalu, Sabah.
Kolejny, naziemny gatunek. Kinabalu, Sabah.
_DSC8458.jpg (102.7 KiB) Przejrzano 9067 razy
W każdym, większym, spróchniałym pieńku można było spotkać przynajmniej jedną kolonię.
W każdym, większym, spróchniałym pieńku można było spotkać przynajmniej jedną kolonię.
_DSC8719.jpg (143.15 KiB) Przejrzano 9067 razy
Agresywne, naziemne mrówki z Mulu, Sarawak.
Agresywne, naziemne mrówki z Mulu, Sarawak.
_DSC9907.jpg (78.2 KiB) Przejrzano 9067 razy
To chyba robotnica gatunku z pierwszego zdjęcia, w poprzednim poście. Mulu, Sarawak.
To chyba robotnica gatunku z pierwszego zdjęcia, w poprzednim poście. Mulu, Sarawak.
_DSC9928.jpg (126.29 KiB) Przejrzano 9067 razy
Osobliwe, kolczaste mrówki. Mulu, Sarawak.
Osobliwe, kolczaste mrówki. Mulu, Sarawak.
_DSC9956.jpg (141.49 KiB) Przejrzano 9067 razy
Te mrówki biegały z uniesionymi do góry odwłokami. Mulu, Sarawak.
Te mrówki biegały z uniesionymi do góry odwłokami. Mulu, Sarawak.
_DSC9971.jpg (146.71 KiB) Przejrzano 9067 razy
Kolejna "hodowla" utrzymywana przez mrówki. Kinabalu, Sabah.
Kolejna "hodowla" utrzymywana przez mrówki. Kinabalu, Sabah.
_DXC6660.jpg (144.81 KiB) Przejrzano 9067 razy
Tu jeszcze jeden biegacz, który gdzieś mi się "zaplątał".
Tu jeszcze jeden biegacz, który gdzieś mi się "zaplątał".
_DSC7475.jpg (144.88 KiB) Przejrzano 9067 razy
Awatar użytkownika
Michał Michlewicz
Posty: 365
Rejestracja: sobota, 15 marca 2008, 17:22
UTM: XU30/WU97
Specjalność: Formicidae
Lokalizacja: Poznań/Trzcianka

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Michał Michlewicz »

Nooo, na to czekałem! Niesamowite ujęcia :-)

_DSC0013.jpg - faktycznie Camponotus, jednak na Borneo występuje kilka w ten sposób ubarwionych gatunków i ze zdjęcia nie pokuszę się o sugerowanie któregokolwiek.
_DSC0040.jpg, _DSC0042.jpg, _DSC0062.jpg - Oecophylla smaragdina
_DSC0073.jpg - wyglądają na rodzaj Polyrhachis, jednak nie będę strzelał który, z występujących na Borneo 78(!) gatunków.
_DSC0329.jpg - Diacamma sp.
_DSC0923.jpg - ponownie Oecophylla smaragdina
_DSC2254.jpg, _DSC3199.jpg - Myrmicinae, więcej ciężko.
_DSC4543.jpg, _DSC4560.jpg - na pewno również Myrmicinae, być może jeden z 46 odkrytych na Borneo gatunków Pheidole, choć zupełnej pewności nie mam.
_DSC8458.jpg, _DSC8719.jpg - Ponerinae
_DSC9928.jpg - tak jak pisałem przy pierwszym zdjęciu - Camponotus. Może należeć do tego samego gatunku, ale nie musi.
_DSC9956.jpg - Polyrhachis sp.
_DSC9971.jpg - Crematogaster sp.

Ode mnie tyle, więcej nie dam rady ze zdjęć. Dobrych, to się wie, ale jednak zdjęć.
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Dark »

Michał Michlewicz pisze:(...)
Ode mnie tyle, więcej nie dam rady ze zdjęć. Dobrych, to się wie, ale jednak zdjęć.
To i tak niezwykle dużo :) Zdaję sobie sprawę, że zdjęcie praktycznie nigdy nie da 100% pewności. Tak więc jakikolwiek poziom oznaczenia, dokładniejszy niż rząd, jest bardzo cenny.

Najbardziej żałuję, że nie udało mi się wykonać zdjęcia rogatych, miedziano połyskujących mrówek w Poring (chyba Polyrhachis bihamata). Tzn. zdjęcia miałem, ale wyjątkowo raz podczas wyprawy straciłem wtedy część materiału z karty pamięci. W sumie niewiele zdjęć, ale akurat z tymi mrówkami.

Na dokładkę, kilka nieentomologicznych obrazków.
Załączniki
Zachód słońca nad dżunglą. Kinabalu, Sabah.
Zachód słońca nad dżunglą. Kinabalu, Sabah.
_DSC2959.jpg (76.3 KiB) Przejrzano 9003 razy
Górski las deszczowy na tyłach hosteliku, koło Kinabalu National Park. Od rana do nocy można było tam łazić przez całe godziny, z przerwami na ewentualny posiłek :>
Górski las deszczowy na tyłach hosteliku, koło Kinabalu National Park. Od rana do nocy można było tam łazić przez całe godziny, z przerwami na ewentualny posiłek :>
_DXC6904.jpg (145.44 KiB) Przejrzano 9003 razy
Mangrowce. Wyjątkowo trudny teren, zwłaszcza podczas przypływu. Kota Kinabalu, Sabah.
Mangrowce. Wyjątkowo trudny teren, zwłaszcza podczas przypływu. Kota Kinabalu, Sabah.
_DXC8169.jpg (144.42 KiB) Przejrzano 9003 razy
Widok na dżunglę z wysokości koron drzew. Świetnie widać ile tam epifitów. Poring, Sabah.
Widok na dżunglę z wysokości koron drzew. Świetnie widać ile tam epifitów. Poring, Sabah.
_DXC9534.jpg (150.14 KiB) Przejrzano 9003 razy
I rzut z dołu. Niektóre drzewa mierzą ok. 70m wysokości.
I rzut z dołu. Niektóre drzewa mierzą ok. 70m wysokości.
_DXC9525.jpg (144.84 KiB) Przejrzano 9003 razy
Orisma ichneumon, najwspanialszy skakun jakiego widziałem.
Orisma ichneumon, najwspanialszy skakun jakiego widziałem.
_DSC1039.jpg (81.36 KiB) Przejrzano 9003 razy
Gasteracantha arcuata. Jak go złapałem, wymaga odrębnej opowieści :>
Gasteracantha arcuata. Jak go złapałem, wymaga odrębnej opowieści :>
_DSC4811.jpg (145.71 KiB) Przejrzano 9003 razy
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Dark »

Bezkręgowców ciąg dalszy.
Załączniki
Itara sp., Kinabalu, Sabah.
Itara sp., Kinabalu, Sabah.
_DSC7476.jpg (123.1 KiB) Przejrzano 8866 razy
Pentacentrus sp., Kinabalu, Sabah.
Pentacentrus sp., Kinabalu, Sabah.
_DSC3533.jpg (103.73 KiB) Przejrzano 8866 razy
Nistrus sp., Kinabalu, Sabah.
Nistrus sp., Kinabalu, Sabah.
_DSC6798.jpg (127.14 KiB) Przejrzano 8866 razy
Eooxylides sp.?, Kinabalu, Sabah.
Eooxylides sp.?, Kinabalu, Sabah.
_DSC6802.jpg (60.95 KiB) Przejrzano 8866 razy
NN, Lok Kawi, Sabah.
NN, Lok Kawi, Sabah.
_DSC1856.jpg (78.9 KiB) Przejrzano 8866 razy
Cethosia sp., Kinabalu, Sabah.
Cethosia sp., Kinabalu, Sabah.
_DSC7910.jpg (83.5 KiB) Przejrzano 8866 razy
Działalność pasożytniczych grzybów. Porażony pluskwiaczek.
Działalność pasożytniczych grzybów. Porażony pluskwiaczek.
_DSC0328.jpg (83.51 KiB) Przejrzano 8866 razy
Dolichopodidae, Kinabalu, Sabah.
Dolichopodidae, Kinabalu, Sabah.
_DSC8660.jpg (80.81 KiB) Przejrzano 8866 razy
Rhinocochlis sp., Kinabalu, Sabah.
Rhinocochlis sp., Kinabalu, Sabah.
_DSC8936.jpg (84.48 KiB) Przejrzano 8866 razy
Ceratocrania macra, Kinabalu, Sabah.
Ceratocrania macra, Kinabalu, Sabah.
_DSC8544.jpg (87.36 KiB) Przejrzano 8866 razy
NN pluskwiak, Mulu, Sarawak.
NN pluskwiak, Mulu, Sarawak.
_DSC9920.jpg (94.97 KiB) Przejrzano 8866 razy
Myrmarachne sp.?, Kinabalu, Sabah.
Myrmarachne sp.?, Kinabalu, Sabah.
_DSC4771.jpg (122.78 KiB) Przejrzano 8866 razy
Awatar użytkownika
Jakub Liberski †
Posty: 294
Rejestracja: środa, 16 lutego 2005, 16:18
profil zainteresowan: Tylko fotografuje ale nie bardzo wiem co fotografuję
Lokalizacja: Śląsk, CA75

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Jakub Liberski † »

Darku. Gratuluję wspaniałej wyprawy :brawo: i czekam na ciąg dalszy relacji :D
Nn ważka _DSC1856.jpg to Neurothemis (fluctuans?).
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Antek Kwiczala † »

rusałka na fotce DSC7910.jpg to Cethosia hypsea
natomiast modraszek na fotce DSC6802.jpg nie należy do rodzaju Eooxylides ale Heliophorus, wg mnie to H. kiana.
Awatar użytkownika
Łukasz Mielczarek
Posty: 915
Rejestracja: środa, 31 maja 2006, 18:58
Specjalność: Diptera
Lokalizacja: Włoszczowa/Kraków/Olkusz

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Łukasz Mielczarek »

Muchówka z Dolichopodidae należy do podrodziny Sciapodinae. Prawdopodonie jest to rodzaj Chrysosoma. Chętnie bym zobaczył więcej Diptera z Borneo :mrgreen:
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Dark »

Dziękuję za weryfikację i oznaczenia :) Jak zacznę wrzucać ćmy, to się dla mnie dopiero niewiadoma zacznie ;)
Łukasz Mielczarek pisze:(...)Chętnie bym zobaczył więcej Diptera z Borneo :mrgreen:
W sumie muchówek za dużo nie mam. Przez ten nawał chrząszczy i innych bezkręgowców potraktowałem je, niestety, po macoszemu. Jak dorwę się do bazy zdjęć, a mam niestety sporo innej roboty, spróbuję przeszukać i obrobić zdjęcia much na potrzeby forum. Na bieżąco wrzucam to, co miałem przygotowane "na szybko" jako miniatury.

Garść kolejnych zwierzaków...
Załączniki
Pycanum rubens, Mulu, Sarawak.
Pycanum rubens, Mulu, Sarawak.
_DSC0386.jpg (105.93 KiB) Przejrzano 8646 razy
To chyba młoda larwa pluskwiaka z rodzaju Pycanum, a w każdym razie rodzina Tessaratomidae.
To chyba młoda larwa pluskwiaka z rodzaju Pycanum, a w każdym razie rodzina Tessaratomidae.
_DSC0595.jpg (112.36 KiB) Przejrzano 8646 razy
Cyrtodiopsis sp., niesamowite muchy :) Kinabalu, Sabah.
Cyrtodiopsis sp., niesamowite muchy :) Kinabalu, Sabah.
_DSC0627.jpg (144.03 KiB) Przejrzano 8646 razy
Oxyopidae, Mulu, Sarawak.
Oxyopidae, Mulu, Sarawak.
_DSC0650.jpg (98.9 KiB) Przejrzano 8646 razy
NN patyczak, Kinabalu, Sabah.
NN patyczak, Kinabalu, Sabah.
_DSC3083.jpg (139.43 KiB) Przejrzano 8646 razy
Panesthia sp. (P. angustipennis ?), Kinabalu, Sabah.
Panesthia sp. (P. angustipennis ?), Kinabalu, Sabah.
_DSC3317.jpg (136.23 KiB) Przejrzano 8646 razy
Częsty widok, symetrycznie wygryzione liście. Powstały jako swego rodzaju "naturalna wycinanka", gdy młody liść był zwinięty.
Częsty widok, symetrycznie wygryzione liście. Powstały jako swego rodzaju "naturalna wycinanka", gdy młody liść był zwinięty.
_DSC3724.jpg (130.13 KiB) Przejrzano 8646 razy
Nistrus sp., prawdopodobny sprawca "wycinanki", Kinabalu, Sabah.
Nistrus sp., prawdopodobny sprawca "wycinanki", Kinabalu, Sabah.
_DSC7381.jpg (103.3 KiB) Przejrzano 8646 razy
Gasteracantha sp., Kinabalu, Sabah.
Gasteracantha sp., Kinabalu, Sabah.
_DSC7633.jpg (132.34 KiB) Przejrzano 8646 razy
Ciekawa koszówka (?), Mulu, Sarawak.
Ciekawa koszówka (?), Mulu, Sarawak.
_DSC9914.jpg (107.16 KiB) Przejrzano 8646 razy
Awatar użytkownika
Krzysztof Musik
Posty: 177
Rejestracja: niedziela, 24 maja 2009, 12:46
UTM: CA56
Lokalizacja: Katowice

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Krzysztof Musik »

NN pluskwiak to pewnie coś z Ricaniidae. Wspaniałe fotki, czekam na dalszą cześć.
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Dark »

Krzysztof Musik pisze:NN pluskwiak to pewnie coś z Ricaniidae. Wspaniałe fotki, czekam na dalszą cześć.
Dziękuję :)

Jeszcze garstka owadów, w tym muchy, przed weekendem.
Załączniki
Inny gatunek Chrysosoma. Mulu, Sarawak.
Inny gatunek Chrysosoma. Mulu, Sarawak.
_DSC0343.jpg (91.42 KiB) Przejrzano 8499 razy
Jaskiniowe muchówki z rodziny Sciaridae, łowiące owady na lepkie nici. Mulu, Sarawak.
Jaskiniowe muchówki z rodziny Sciaridae, łowiące owady na lepkie nici. Mulu, Sarawak.
_DSC0473.jpg (65.23 KiB) Przejrzano 8499 razy
Te muchówki masowo przesiadywały na, podobnych do pajęczych, sieciach. Mulu, Sarawak.
Te muchówki masowo przesiadywały na, podobnych do pajęczych, sieciach. Mulu, Sarawak.
_DSC0698.jpg (75.25 KiB) Przejrzano 8499 razy
Na straży. Kinabalu, Sabah.
Na straży. Kinabalu, Sabah.
_DSC3281.jpg (146.83 KiB) Przejrzano 8499 razy
To chyba coś z Micropezidae. Kinabalu, Sarawak.
To chyba coś z Micropezidae. Kinabalu, Sarawak.
_DSC8758.jpg (55.84 KiB) Przejrzano 8499 razy
NN. Kinabalu, Sabah.
NN. Kinabalu, Sabah.
_DSC8011.jpg (61.94 KiB) Przejrzano 8499 razy
Scutigera sp., Kinabalu, Sabah.
Scutigera sp., Kinabalu, Sabah.
_DSC3124.jpg (96.83 KiB) Przejrzano 8499 razy
Podczas fotografowania owadów można było napatoczyć się na te osy. Żądliły potwornie i przy okazji korzystały z okazji na darmowy posiłek.
Podczas fotografowania owadów można było napatoczyć się na te osy. Żądliły potwornie i przy okazji korzystały z okazji na darmowy posiłek.
_DSC3554.jpg (83.96 KiB) Przejrzano 8499 razy
Kolejny skakun. Mulu, Sarawak.
Kolejny skakun. Mulu, Sarawak.
_DSC4222.jpg (87.88 KiB) Przejrzano 8499 razy
Strotocera sp. (S. grandis?). Kinabalu, Sabah.
Strotocera sp. (S. grandis?). Kinabalu, Sabah.
_DSC3977.jpg (93.99 KiB) Przejrzano 8499 razy
Brenthidae, Kinabalu, Sabah.
Brenthidae, Kinabalu, Sabah.
_DSC9053.jpg (133.62 KiB) Przejrzano 8499 razy
Kolejny skakun. Kinabalu, Sabah.
Kolejny skakun. Kinabalu, Sabah.
_DSC3929.jpg (77.2 KiB) Przejrzano 8499 razy
Sparassidae, Kinabalu, Sabah.
Sparassidae, Kinabalu, Sabah.
_DSC7463.jpg (142.6 KiB) Przejrzano 8499 razy
Mały klejnocik. Kinabalu, Sabah.
Mały klejnocik. Kinabalu, Sabah.
_DSC7687.jpg (80.48 KiB) Przejrzano 8499 razy
Kolejny. Kinabalu, Sabah.
Kolejny. Kinabalu, Sabah.
_DSC8361.jpg (103.59 KiB) Przejrzano 8499 razy
Awatar użytkownika
Łukasz Mielczarek
Posty: 915
Rejestracja: środa, 31 maja 2006, 18:58
Specjalność: Diptera
Lokalizacja: Włoszczowa/Kraków/Olkusz

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Łukasz Mielczarek »

Te muchówki na pajęczej sieci to najpewniej Cecidomyiidae. W Polsce też widywałem takie zachowanie u pryszczrkowatych.
Grupka trzymająca władzę przy kupie to Lauxaniidae. W tropikach ta rodzina jest o wiele bardziej różnorodna niż w Europie :(
Łukasz
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Dark »

Dziękuję za oznaczenie.

Teraz będzie trochę ciem. Niestety głównie "balkonowe" strzały. Każdej nocy zlatywały się setki tych owadów do światła i dokumentowało się je po najmniejszej linii oporu. Niestety, drobnicę, z małymi wyjątkami, zupełnie sobie darowałem. Obfotografowane zostały okazy "ciekawsze" (ale oczywiście w moim, "chrząszczarskim", subiektywnym odczuciu ;) ).Ta seria została zrobiona w Kinabalu, Sabah.
Załączniki
_DSC6909.jpg
_DSC6909.jpg (145.41 KiB) Przejrzano 8290 razy
_DSC6936.jpg
_DSC6936.jpg (143.07 KiB) Przejrzano 8290 razy
_DSC6937.jpg
_DSC6937.jpg (130.69 KiB) Przejrzano 8290 razy
_DSC6939.jpg
_DSC6939.jpg (133.99 KiB) Przejrzano 8290 razy
_DSC6940.jpg
_DSC6940.jpg (145.42 KiB) Przejrzano 8290 razy
_DSC6943.jpg
_DSC6943.jpg (139.55 KiB) Przejrzano 8290 razy
_DSC6945.jpg
_DSC6945.jpg (146.56 KiB) Przejrzano 8290 razy
_DSC6946.jpg
_DSC6946.jpg (144.45 KiB) Przejrzano 8290 razy
_DSC6968.jpg
_DSC6968.jpg (109.69 KiB) Przejrzano 8290 razy
_DSC6974.jpg
_DSC6974.jpg (146.63 KiB) Przejrzano 8290 razy
_DSC6982.jpg
_DSC6982.jpg (144.55 KiB) Przejrzano 8290 razy
_DSC6983.jpg
_DSC6983.jpg (135.36 KiB) Przejrzano 8290 razy
_DSC6985.jpg
_DSC6985.jpg (139.97 KiB) Przejrzano 8290 razy
_DSC6996.jpg
_DSC6996.jpg (148.25 KiB) Przejrzano 8290 razy
_DSC7478.jpg
_DSC7478.jpg (144.35 KiB) Przejrzano 8290 razy
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9493
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Jacek Kurzawa »

Temat podzieliłem, druga część jest tutaj:

viewtopic.php?f=16&t=23527

ale tematu nie zamykam, by można było tutaj prowadzić dalej dyskusję o zdjęciach i tematach tu przedstawionych.
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Antek Kwiczala † »

Niektóre udało mi się rozpoznać, nad pozostałymi jeszcze pracuję.
6909 - Ozola liwana
6936 - Spilosoma groganae
6939 - Amplypterus panopus
6945 - Achaea serva
6968 - Vamuna remelana
6974 - Herochroma urapteraria
6983 - Cyana cruentata
6985 - Asota kinabaluensis
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Borneo, VII-VIII 2012

Post autor: Dark »

Dziękuję. Zejście do poziomu gatunku, to w przypadku wielu bezkręgowców tropikalnych, i tak więcej niż się spodziewałem :)

W przypadku niektórych modeli/modelek fotografowałem okazy wyłącznie ze złożonymi skrzydłami, więc pewnie nie da się tego oznaczyć do końca. Za jakiś czas będę miał nową partię ciem, ale będę wrzucał je do drugiego wątku, po podzieleniu go przez Jacka.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Podróże i ekspedycje entomologiczne”