Coś dziwnego znalazłem [Oulema albo Lema, Chrysomelidae]

[stopa]

Witam po raz pierwszy na forum.

Znalazłem wczoraj coś dziwnego, przynajmniej dla mnie. Myślałem, że to jakiś świeżo opity kleszcz - tak wyglądało to okiem nieuzbrojonym, ale jak przyłożyłem oko do celownika to stwierdziłem, że to raczej larwa jakiegoś chrząszcza, najprawdopodobniej coś ze stonkowatych. Nic może w tym dziwnego, poza wyglądem larwy i czegoś, co widać w jej środku. Czy to mogą być jakieś pasożyty?

Pozdrawiam!

Arkadiusz Stopa

[Pawel Jaloszynski]

larwa jakiegoś chrząszcza, najprawdopodobniej coś ze stonkowatych. Nic może w tym dziwnego, poza wyglądem larwy i czegoś, co widać w jej środku. Czy to mogą być jakieś pasożyty?

Witaj Arku, mam nadzieje, ze bedziesz sie tu czesciej pojawial. Co do larwy, to masz racje - to jest stonka, o ile jestem w stanie wiecej powiedziec to rodzaj Oulema albo Lema. Jakbys mial ujecie przedstawiajace cala larwe z boku albo z gory to byloby ciut latwiej. W kazdym razie to, co bierzesz za pasozyty i to w dodatku w srodku, to jest pokrywajaca cialo larwy kropla wydalin. Nastepnym razem jak spotkasz cos takiego w terenie (latwo znalezc na trawach larwy Oulema) to sproboj miekkim pedzelkiem oczyscic zwierzaka i wtedy zobaczysz jak to naprawde wyglada. U wielu gatunkow stonek larwy maskuja sie pokrywajac cialo drobinkami kalu albo wrecz buduja domki, tzw. skatokonchy.
pozdrawiam,
Pawel

[stopa]

Dzięki Pawle za szybką odpowiedź, teraz będę już wiedział jak się za takiego zwierza zabrać. Popytam jeszcze Googla, może coś więcej znajdę. Oczywiście zagoszczę tu jeszcze nie raz, znalazłem forum po Twoim ostatnim anonsie na pl.sci.biologia i za to dziękuję. Właściwie to po każdym moim plenerku miałbym tu serię zdjęć do rozpoznania, ale zdaję sobie sprawę, że rozpoznawanie gatunków na podstawie zdjęć jest przeważnie niemożliwe.

Pozdrawiam!

Arkadiusz Stopa

[Pawel Jaloszynski]

że rozpoznawanie gatunków na podstawie zdjęć jest przeważnie niemożliwe.

Bardzo duzo gatunkow da sie spokojnie rozpoznac na podstawie zdjec, chociaz z larwami to pewnie bedzie trudniej. Tylko czasem warto zrobic ze dwa zdjecia skadrowane moze troche prostacko, ale za to pokazujace obiekt w calosci, dokladnie z gory i jak sie da to z boku. Wtedy jest latwiej oznaczyc, czesto nawet bardzo podobne do siebie gatunki latwo odroznic na podstawie subtelnych roznic w zarysie ciala, a to sie calkiem gubi jak obiekt jest pod jakims katem znieksztalcajacym jego sylwetke.

pozdrawiam,
Pawel