Strona 1 z 1

Coenonympha arcania

: poniedziałek, 14 września 2015, 10:10
autor: modraszka
Niniejszym donoszę że na Opolszczyźnie ponownie w tym roku pojawił się perełkowiec :)

Re: Coenonympha arcania

: poniedziałek, 14 września 2015, 12:59
autor: Paweł Walkiewicz
A czy dla tego regionu jest w tym coś wyjątkowego?

Re: Coenonympha arcania

: poniedziałek, 14 września 2015, 14:16
autor: Jarosław Bury
Tu raczej chodzi o drugie pokolenie tego gatunku - czy tak?

Re: Coenonympha arcania

: poniedziałek, 14 września 2015, 14:39
autor: Andrzej El
Jarosław Bury pisze:Tu raczej chodzi o drugie pokolenie tego gatunku - czy tak?
Tak . Chodzi o drugie pokolenie, które w szczątkowej formie pojawiło sie na opolszczyźnie.

Re: Coenonympha arcania

: poniedziałek, 14 września 2015, 17:59
autor: modraszka
Czy takie informacje są również nie mile widziane na tym forum? Na stronie Krzyśka Jonki nie ma żadnych danych odnośnie drugiego pokolenia arcani, więc pomyślałam że może kogoś to zainteresuje. Wiem że czasem występuje częściowe drugie pokolenie ale akurat o tym gatunku nic nie znalazłam. Prof. Buszko pisze że pojawia się w jednym pokoleniu w okresie 1/VI-3/VII. To tyle, myślałam że to forum istnieje również dla takich informacji, no chyba że się mylę ... a może to wszystko zależy od tego "kto" informuje ...

Re: Coenonympha arcania

: poniedziałek, 14 września 2015, 19:55
autor: Paweł Walkiewicz
modraszka pisze:Czy takie informacje są również nie mile widziane na tym forum?
Informacja o drugim pokoleniu C. arcania jest bardzo ciekawa i warta odnotowania na forum. Po prostu wydaję mi się, że wyraziłaś się nieprecyzyjnie - ja zrozumiałem, że w tym roku spotkałaś perełkowca po raz drugi w ogóle.

Re: Coenonympha arcania

: poniedziałek, 14 września 2015, 19:56
autor: Marek Hołowiński
Monika, to jest bardzo ciekawa obserwacja i warta pokazania na forum. Nie ważne co kto później napisze..., jak znów coś podobnego trafisz, pisz tu o tym. :hi:

Re: Coenonympha arcania

: poniedziałek, 14 września 2015, 21:08
autor: modraszka
Ach po nocnym dyżurze jestem zazwyczaj przewrażliwiona i wszystko widzę w odcieniach szarości, nie mam siły na wyjście w plener, dlatego cieszę się Waszymi postami na forum ... jutro będzie już dobrze ... dzięki za wsparcie :)