Ptasie gniazda
Ptasie gniazda
Witam, mam do Was takie pytanie. Jakie gatunki moli udało Wam się wyhodować z ptasich gniazd? Albo ogólniej: jakie mikrusy. Wiem, że można tam spotkać jeszcze B.minutella z Oecophoridae. Prosiłbym przy okazji o wstępne wskazówki co do hodowli- mam zawartość budki dla ptaków w plastikowym pojemniku i nie wiem, kiedy orientacyjnie liczyć można na wylęg "czegoś"
Pozdrawiam
ps. wiem o Tinea trinotella i Tinea semifulvella z postów Adama
Pozdrawiam
ps. wiem o Tinea trinotella i Tinea semifulvella z postów Adama
-
- Posty: 756
- Rejestracja: czwartek, 28 lutego 2008, 15:40
- Lokalizacja: Toruń
Hodowałem kiedys motyle z gniazd ptasich (szpak, sikora bogatka). Wyszły cztery gatunki moli (Haplotinea insectella, Niditinea striolella, Monopis laevigella i Tinea trinotella) i trzy Oecophoridae (Borkhausenia minutella, Endrosis sarcitrella i Schiffermuelleria schaefferella). Przy inne okazji (z gniazda nieznanego ptaka) hodowałem Niditinea fuscella i Tinea columbariella.
Mozna hodowac także z wypluwek ptaków zbieranych w pomieszczeniach lub w terenie. Z wypluwek płomykowki (z koscioła) hodowałem Trichophaga tapetzella, Monopis weaverella i Tinea steueri, a z wypluwek uszatki (z terenu) - Monopis obviella. Przypuszczalnie można w ten sposób pozyskac wiele rzadko spotykanych gatunków Tineidae.
Hodowle można prowadzic w plastikowych pudełkach lub w szklanych słojach, a nawet małych akwariach - odpowiednio do wielkości gniazda. Należy gniazda przezimować w na zewnątrz, a od lutego trzymac w temperaturze pokojowej i oczekiwać na wyląg motyli. Przechłodzenie umożliwi gąsienicom wyjście z diapauzy, chociaż nie wszystkie gatunki muszą ją przechodzić w podobny sposób. Przy okazji wylęga się wiele innych owadów w tym wielkie ilości pcheł.
Mozna hodowac także z wypluwek ptaków zbieranych w pomieszczeniach lub w terenie. Z wypluwek płomykowki (z koscioła) hodowałem Trichophaga tapetzella, Monopis weaverella i Tinea steueri, a z wypluwek uszatki (z terenu) - Monopis obviella. Przypuszczalnie można w ten sposób pozyskac wiele rzadko spotykanych gatunków Tineidae.
Hodowle można prowadzic w plastikowych pudełkach lub w szklanych słojach, a nawet małych akwariach - odpowiednio do wielkości gniazda. Należy gniazda przezimować w na zewnątrz, a od lutego trzymac w temperaturze pokojowej i oczekiwać na wyląg motyli. Przechłodzenie umożliwi gąsienicom wyjście z diapauzy, chociaż nie wszystkie gatunki muszą ją przechodzić w podobny sposób. Przy okazji wylęga się wiele innych owadów w tym wielkie ilości pcheł.
- Chiffchaff
- Posty: 1263
- Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 15:05
- Podziękowano: 1 time
Są rozumiem trzy scenariusze pojawu w nich motyli, czy tak?:
I. Motyle wlatują do dziupli/budki i tam składają jaja. II. Ptaki przynoszą materiał gniazdowy na którym jest już młodsze stadium rozwojowe motylka. I wreszcie motylki dostają się do tych gniazd już po przyniesieniu materiału gniazdowego do domu lub w trakcie transportu do niezbyt dobrze zabezpieczonych pojemników.
I. Motyle wlatują do dziupli/budki i tam składają jaja. II. Ptaki przynoszą materiał gniazdowy na którym jest już młodsze stadium rozwojowe motylka. I wreszcie motylki dostają się do tych gniazd już po przyniesieniu materiału gniazdowego do domu lub w trakcie transportu do niezbyt dobrze zabezpieczonych pojemników.
-
- Posty: 756
- Rejestracja: czwartek, 28 lutego 2008, 15:40
- Lokalizacja: Toruń
- Chiffchaff
- Posty: 1263
- Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 15:05
- Podziękowano: 1 time
- Adam Larysz
- Posty: 2133
- Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 11:43
- Lokalizacja: Mysłowice/Bytom
- Kontakt:
Z wypluwek, które kilka lat temu dostałem od Grzeska Chowańca wyszły mi Tinea semifulvella, Monopis monachella i Monopis weaverella. Grzegorzowi wyszły z tego jeszcze okazy Archinemapogon yildizae.
Z gniazd ptasich zaś lęgły mi się Tinea trinotella, Monopis weaverella i w ogromnych ilościach Nitidinea fuscella. Gniazda trzymałem w dużych, przeźroczystych pojemnikach po żelkach Z jednego gniazda nie wyszło nic - całe było opanowane przez setki małych pająków!
Z gniazd ptasich zaś lęgły mi się Tinea trinotella, Monopis weaverella i w ogromnych ilościach Nitidinea fuscella. Gniazda trzymałem w dużych, przeźroczystych pojemnikach po żelkach Z jednego gniazda nie wyszło nic - całe było opanowane przez setki małych pająków!