Platydema dejeanii de Castelnau et Brulle, 1787
Platydema dejeanii de Castelnau et Brulle, 1787
Witam
Przed samymi świętami taki prezent mi się w dębickiej buczynie trafił , na jednym drzewie z Cucujusem - 28 XII 2015, 1 ex.
Pozdrawiam, Andrzej
Przed samymi świętami taki prezent mi się w dębickiej buczynie trafił , na jednym drzewie z Cucujusem - 28 XII 2015, 1 ex.
Pozdrawiam, Andrzej
- Załączniki
- pladydema 1.JPG (78.81 KiB) Przejrzano 5907 razy
- platydema2.JPG (83.99 KiB) Przejrzano 5907 razy
- DSC01321.JPG (114.46 KiB) Przejrzano 5907 razy
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9493
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Platydema dejeanii de Castelnau et Brulle, 1787
Bk, to buk? a co znaczy W-ca? 18a to nr oddziału? Nie jest to istotne (a już dla mnie całkowicie), ale tak z ciekawości pytam, bo czasami warto wiedzieć, co mogą oznaczać różne wpisy na etykietach. Gdybym taki okaz dostał to nie rozszyfrowałbym treści bez kontaktu z autorem, a ten nie zawsze jest możliwy.
- Grzegorz Banasiak
- Posty: 4470
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
- UTM: DC45
- Lokalizacja: Skierniewice
- Podziękował(-a): 3 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Platydema dejeanii de Castelnau et Brulle, 1787
Jest miejsce na etykiecie, możesz przecież pisać całe nazwy. Za 100 lat nikt nie będzie wiedział co to znaczy Bk lub W-ca.andrzej pisze:W-ca to skrót od nazwy leśnictwa Wolica
- Rafał SZCZECIN
- Posty: 1625
- Rejestracja: sobota, 31 stycznia 2009, 21:34
- Specjalność: Ogólnie poznawczo
- profil zainteresowan: karate oraz gitara klasyczna
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Platydema dejeanii de Castelnau et Brulle, 1787
Dobry połów
Platydemy najłatwiej jest -z mojego skromniutkiego doświadczenia - pozyskiwać właśnie zimą, zimujące pod korą.
Platydemy najłatwiej jest -z mojego skromniutkiego doświadczenia - pozyskiwać właśnie zimą, zimujące pod korą.
Re: Platydema dejeanii de Castelnau et Brulle, 1787
Rafał, dzięki i o taki komentarz mi chodziło a etykieta ... to moja etykieta i kwiatuszka sobie mogę na niej namalować!....
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: Platydema dejeanii de Castelnau et Brulle, 1787
Nikt nie jest nieśmiertelny. W końcu okazy te trafią do jakiegoś muzeum i będzie problem. W muzeach często można spotkać okazy na których metryczce widnieje tylko numer. Ktoś o podobnych poglądach prowadził np. zeszyt i w nim wpisywał komentarz - każdemu numerowi na metryczce przyporządkował konkretne dane. Zeszyt jednak zaginął...to moja etykieta i kwiatuszka sobie mogę na niej namalować!....
- Chiffchaff
- Posty: 1263
- Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 15:05
- Podziękowano: 1 time
Re: Platydema dejeanii de Castelnau et Brulle, 1787
A ja bym Panów jednak prosił o wstrzemięźliwość wobec wymagań od pasjonatów co ma być wg Was na etykiecie, w jakiej formie i zapisie. Wciąż najważniejszą sprawą jest miejsce, data i osoba. I te rzeczy na etykiecie są.
A to że ktoś ma swoje skróty i informacje, to już naprawdę jego/nasza sprawa. To tylko i wyłącznie „Wasze widzi mi się”, Wam widzi się że informacja o oddziale i leśnictwie ma jakieś super istotne znaczenie, aby przetrwała 100 lat. Dla mnie może być informacja o „buku” nieistotna, o ile nie jest zapisane że zebrane, na korze, w korzeniach lub listowiu. Dla innego kluczową sprawą powinna być informacja jaką metodą zebrany. Nie każdemu chce się i widzi potrzebę aby wszystkie te informacje zapisywać, i robimy minimum dla ogółu, a szczegół dla siebie. Ilekroć widzę, tego typu posty, że jeden któremu się chce i chwali się po powrocie z terenu tym co widział, zaobserwował, a zaraz paru innych się odzywa, że kartonik nie taki, że czcionka za mała, że powinien przeczytać najnowsze dzieło Sahurzengera z 2016 dostępne już online bo ten gatunek obecnie nazywa się inaczej, to odechciewa mnie się zaglądać na forum.
Inna sprawa Andrzeju, że akurat miejsce na rozwinięcie buka i nazwy i Leśnictwa w tej linijce masz ale to tylko i wyłącznie do przemyślenia w indywidualnej sytuacji na przyszłość
A to że ktoś ma swoje skróty i informacje, to już naprawdę jego/nasza sprawa. To tylko i wyłącznie „Wasze widzi mi się”, Wam widzi się że informacja o oddziale i leśnictwie ma jakieś super istotne znaczenie, aby przetrwała 100 lat. Dla mnie może być informacja o „buku” nieistotna, o ile nie jest zapisane że zebrane, na korze, w korzeniach lub listowiu. Dla innego kluczową sprawą powinna być informacja jaką metodą zebrany. Nie każdemu chce się i widzi potrzebę aby wszystkie te informacje zapisywać, i robimy minimum dla ogółu, a szczegół dla siebie. Ilekroć widzę, tego typu posty, że jeden któremu się chce i chwali się po powrocie z terenu tym co widział, zaobserwował, a zaraz paru innych się odzywa, że kartonik nie taki, że czcionka za mała, że powinien przeczytać najnowsze dzieło Sahurzengera z 2016 dostępne już online bo ten gatunek obecnie nazywa się inaczej, to odechciewa mnie się zaglądać na forum.
Inna sprawa Andrzeju, że akurat miejsce na rozwinięcie buka i nazwy i Leśnictwa w tej linijce masz ale to tylko i wyłącznie do przemyślenia w indywidualnej sytuacji na przyszłość
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9493
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Platydema dejeanii de Castelnau et Brulle, 1787
Ja się tylko spytałem. I też prosiłbym o wstrzęmieźliwość w ocenie sytuacji, bo dojdzie niedługo do tego, że nie będzie się można nawet spytać o cokolwiek. Luźne koleżeńskie uwagi nie powinny wzbudzać żadnych emocji. Jak nie ma żadnej odpowiedzi i zainteresowania wątkiem też pojawiają się głosy że Forum umiera. Można odnieść wrażenie że czy się pisze, czy pyta, czy nic nie pisze to zawsze znajdą się osoby ktore to nazwią śmiercią forum. To oczywiscie tez taka luźna uwaga, nie chciałbym aby tą myśl dalej rozwijać, po prostu czasami mam ubaw, jak skrajne rekacje mogą się pojawić po poście z jakąkolwiek treścią.
Andrzej, etykietuj jak chcesz, to jest wolny wybór co tam sobie podepniesz, ja tylko byłem ciekaw co to może oznaczać ten skrót, bo mi się pomysły skończyły i nie miałem koncepcji.... w sumie jak dla mnie to byłbaby trudna zagadka, gdyby to było w dziale zagadki Generalnie skróty na etykietach to jest zawsze jakaś pułapka.
Luźne koleżeńskie uwagi nie powinny nikogo dziwić ani martwić. Gorzej, gdy na dworze plucha, zima i poziom smutku w organiźmie forumowicza niebezpiecznie wzrasta....
Andrzej, etykietuj jak chcesz, to jest wolny wybór co tam sobie podepniesz, ja tylko byłem ciekaw co to może oznaczać ten skrót, bo mi się pomysły skończyły i nie miałem koncepcji.... w sumie jak dla mnie to byłbaby trudna zagadka, gdyby to było w dziale zagadki Generalnie skróty na etykietach to jest zawsze jakaś pułapka.
Luźne koleżeńskie uwagi nie powinny nikogo dziwić ani martwić. Gorzej, gdy na dworze plucha, zima i poziom smutku w organiźmie forumowicza niebezpiecznie wzrasta....
- Grzegorz Banasiak
- Posty: 4470
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
- UTM: DC45
- Lokalizacja: Skierniewice
- Podziękował(-a): 3 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Platydema dejeanii de Castelnau et Brulle, 1787
Przepraszam Szanownych Panów za odezwanie się w dyskusji i wzbudzenie negatywnych emocji, moją intencją była jedynie drobna uwaga poprawiająca czytelność danych na etykiecie.
Oczywiście można rysować na etykietkach kwiatuszki, szlaczki i co kto tam chce oraz stosować dowolnie wymyślone skróty - wedle uznania - i nic mi do tego.
Oczywiście można rysować na etykietkach kwiatuszki, szlaczki i co kto tam chce oraz stosować dowolnie wymyślone skróty - wedle uznania - i nic mi do tego.
-
- Posty: 658
- Rejestracja: sobota, 25 stycznia 2014, 13:50
- UTM: CB71
- Specjalność: Coleoptera, Carabidae
- Podziękowano: 1 time
Re: Platydema dejeanii de Castelnau et Brulle, 1787
Witam !
Pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze. Kiedyś pisałem podobne etykiety, ze skrótami, a teraz niewiele pamiętam .
Spotkałem się z opinią , że etykiety są zbędne w kolekcjach amatorskich ! Jak wola. Nie ma co obrażać się na słuszne uwagi doświadczonych kolegów. Co do okazu, to jest wartościowym znaleziskiem.
Pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze. Kiedyś pisałem podobne etykiety, ze skrótami, a teraz niewiele pamiętam .
Spotkałem się z opinią , że etykiety są zbędne w kolekcjach amatorskich ! Jak wola. Nie ma co obrażać się na słuszne uwagi doświadczonych kolegów. Co do okazu, to jest wartościowym znaleziskiem.
Re: Platydema dejeanii de Castelnau et Brulle, 1787
,,Nie ma co obrażać się na słuszne uwagi doświadczonych kolegów"
Przez przeszło 25 lat przygody z owadami różne, różniste zbiory miałem okazje przeglądać i jeszcze bardziej na nich różniste skróty. Intencja moją było wykazanie gatunku z mało rozpoznanego entomologicznie regionu, nie zdawałem sobie sprawy że etykieta takie kontrowersje wywoła więc proszę administratora o zamkniecie dyskusji.
Pozdrawiam, Andrzej
Przez przeszło 25 lat przygody z owadami różne, różniste zbiory miałem okazje przeglądać i jeszcze bardziej na nich różniste skróty. Intencja moją było wykazanie gatunku z mało rozpoznanego entomologicznie regionu, nie zdawałem sobie sprawy że etykieta takie kontrowersje wywoła więc proszę administratora o zamkniecie dyskusji.
Pozdrawiam, Andrzej