Dziwne trupy

Awatar użytkownika
red45
Posty: 788
Rejestracja: wtorek, 14 sierpnia 2007, 10:49
UTM: CC83
profil zainteresowan: Fotografia przyrody astronomia samoloty
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Dziwne trupy

Post autor: red45 »

Dzisiaj na roślinach selerowatych spotkałem kilka dziwnych trupów biedronek. Wyglądały tak, jakby nie mogły się przepoczwarzyć do końca czy oderwać od pozostałości poczwarki. A może to jakiś drapieżnik lub pasożyt? Poproszę o jakieś sugestie.
Załączniki
dronka.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (68.52 KiB)
Awatar użytkownika
tiktaalik
Posty: 827
Rejestracja: niedziela, 26 lipca 2009, 12:00
Lokalizacja: łódź UTM:CC93

Re: Dziwne trupy

Post autor: tiktaalik »

Zaobserwowalem to samo. Raczej nie drapieżnik. Owady wyglądały jakby były kalekie, a nie zaatakowane (chyba ze przez jakieś pasożyty wewnętrzne). To jakieś powikłania podczas procesu transformacji. Być moze powtarzalna wada genetyczna skutkujaca powstawaniem nieprzystosowanych mutantow. A może jedynie wplyw czynnikow zewnętrznych takich jak wilgotność, czy temperatura.
Tak sobie to zjawisko tlumaczę.
Załączniki
Coccinella.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (39.59 KiB)
Pawel Jaloszynski
Posty: 1887
Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
Lokalizacja: Palearktyka

Re: Dziwne trupy

Post autor: Pawel Jaloszynski »

tiktaalik pisze: Być moze powtarzalna wada genetyczna skutkujaca powstawaniem nieprzystosowanych mutantow.
Albo promienie śmierci z satelity, tajne eksperymenty Unii na rolnikach, zemsta Atlantydów i świńska grypa. A może pechowe wyjście imago podczas zbyt długiego, bezpośredniego nasłonecznienia spowodowanego odsłonięciem poczwarki, podczas gdy normalnie nastąpiłoby to w innych godzinach lub po prostu w cieniu. Ale chyba hipoteza mutantów będzie bardziej prawdopodobna. A może jednak Atlantydzi..?

Paweł
Awatar użytkownika
tiktaalik
Posty: 827
Rejestracja: niedziela, 26 lipca 2009, 12:00
Lokalizacja: łódź UTM:CC93

Re: Dziwne trupy

Post autor: tiktaalik »

Zatem druga częśc moich domyslów okazala się sluszna. Mogłeś rzecz jasna skupić się wlasnie na niej i ją rozwinać, wykorzystując posiadaną wiedzę. Ale nie, Ty wybraleś to co zwykle - teatralne podśmiewujki, szydzenie zaspokajające jakieś sadystyczne sklonnosci do zdyskredytowania każdego, kto da Ci ku temu najmniejszy chocby powod i nie znajduje się przy tym na Twojej subiektywnie dobranej liscie oszczędzonych. Wiem, ze słowo mutant brzmi sensacyjnie i katastroficznie, ale sądzilem, że nie w tutejszym gronie. Powinienem ograniczyć się do sformulowania mutacja genetyczna.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Biedronkowate (Coccinellidae)”