Scintillatrix rutilans
- Andrzej Oleksa
- Posty: 44
- Rejestracja: piątek, 16 kwietnia 2004, 10:37
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Scintillatrix rutilans
Witam,
czy ktoś z Szanownych wspóluzytkowników Forum lowil w ostatnich latach pieknego bogatka zwanego chlubkiem lipowcem Scintillatrix (Palmar) rutilans???
Z Robertem Gawrońskim udalo nam sie ostatnio namierzyc pare stanowisk na Pojezierzu Ilawskim. Przygotowujemy prace na temat preferencji gatunku. Wdzieczny bede za wszelkie uwagi na temat rutilansa.
Pozdrawiam
Andrzej [/list]
czy ktoś z Szanownych wspóluzytkowników Forum lowil w ostatnich latach pieknego bogatka zwanego chlubkiem lipowcem Scintillatrix (Palmar) rutilans???
Z Robertem Gawrońskim udalo nam sie ostatnio namierzyc pare stanowisk na Pojezierzu Ilawskim. Przygotowujemy prace na temat preferencji gatunku. Wdzieczny bede za wszelkie uwagi na temat rutilansa.
Pozdrawiam
Andrzej [/list]
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9493
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Gliwice, ul. Portowa - 05.06-15.06.2003r. od 1- 3 osob. na gałęziach odroślowych na wys. 1,5- 2m wzdłuż starej aleji lipowej.
P.S. ad. położenia. wzdłuz ul. Portowej,stara przedwojenna aleja w wieku ok. 80-90 lat, miejsca silnie nagrzane
P.S. ad. położenia. wzdłuz ul. Portowej,stara przedwojenna aleja w wieku ok. 80-90 lat, miejsca silnie nagrzane
Ostatnio zmieniony czwartek, 16 grudnia 2004, 16:04 przez ptica, łącznie zmieniany 1 raz.
- Andrzej Oleksa
- Posty: 44
- Rejestracja: piątek, 16 kwietnia 2004, 10:37
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Z moich danych wynika, ze gatunek preferuje lipy posadzone przy asfalcie, unika natomiast drzew rosnacych przy innych, "chlodniejszych" nawierzchniach, jak np. drogi gruntowe. Przy jakich nawierzchniach rosly Wasze drzewa z rutilansem? Preferowane sa drzewa srednio grube (150-300 cm obwodu) w kiepskim stanie zdrowtnym - osobna kwestia jest czy gatunek sam powoduje ten stan, czy juz wybiera drzewa w takim stanie.
Pzdr
Pzdr
- Roman Królik
- Posty: 311
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 14:19
- Lokalizacja: Kluczbork
Wszystkie moje "rutilansy" łapałem na liściach starych lip rosnących na obrzeżu lasu. Wzdłuż granicy lasu przebiegał wał przeciwpowodziowy który ułatwiał mi sięgnięcie do najniższych gałezi wspomnianych lip. Myślę, że lokalny klimat ma tu doniosłe znaczenie. Jeżeli są to okolice charakteryzujące się łagodnymi zimami i ciepłym słonecznym latem (np. śląsk Dolny), a ponadto występuje roślina żywicielska w odpowiedniej ilości i wieku to gatunek ten ma więcej mikrosiedlisk do dyspozycji aby się rozwijać. Pominę tu szkodliwą działalność tzw. leśnika ochraniarza, który wycina wszystko, co suche.
Aleja lipowa wzdłuż asfaltu to środowisko szczególne i dość ryzykownym by było stwierdzić, że gatunek zawdzięcza swoją ekspansję asfaltowym drogom.
Aleja lipowa wzdłuż asfaltu to środowisko szczególne i dość ryzykownym by było stwierdzić, że gatunek zawdzięcza swoją ekspansję asfaltowym drogom.
- Andrzej Oleksa
- Posty: 44
- Rejestracja: piątek, 16 kwietnia 2004, 10:37
- Lokalizacja: Bydgoszcz
W Polsce pn-wsch byc moze stanowiska przy asfalcie sa jednymi mozliwymi do zasiedlenia ze wzgledow klimatycznych? Trudno powiedziec.
Moje wnioski na temat preferencji nie sa oparte na prostym wyliczeniu drzew, na ktorych gatunek znalazlem, ale na porownaniu stanu zasiedlenia z dostepna baza pokarmowa na 55 km alei o kilku rodzajach nawierzchni (ok. 2 tys. lip sprawdzanych pod katem wyts. rutilansa i kilku innych chrzaszczy) - efekt wybierania lip przy asfalcie jest wysoce istotne statystycznie.
Ciekawe byloby porownanie preferencji rutilansa przy uzyciu podobnej metodyki na obszarach o roznym klimacie. Niemniej jednak dane ze Slaska moga pokazywac, ze w cieplejszych regionach gatunek moze wystepowac nie tylko w alejach z asfaltowa nawierzchnia.
Moje wnioski na temat preferencji nie sa oparte na prostym wyliczeniu drzew, na ktorych gatunek znalazlem, ale na porownaniu stanu zasiedlenia z dostepna baza pokarmowa na 55 km alei o kilku rodzajach nawierzchni (ok. 2 tys. lip sprawdzanych pod katem wyts. rutilansa i kilku innych chrzaszczy) - efekt wybierania lip przy asfalcie jest wysoce istotne statystycznie.
Ciekawe byloby porownanie preferencji rutilansa przy uzyciu podobnej metodyki na obszarach o roznym klimacie. Niemniej jednak dane ze Slaska moga pokazywac, ze w cieplejszych regionach gatunek moze wystepowac nie tylko w alejach z asfaltowa nawierzchnia.
Roman Królik napisał:
Znalezienie osłabionej lipy rosnącej w zwartych drzewostanach na nasłonecznionym skraju czy nawet w słonecznym szpalerze przy drodze gruntowej przeciw "podtrutym" przez asfalt całym alejom po kilkadziesiąt (kilkaset?) lip. Nic tylko się rozmnażać ;)
To dość ryzykowne stwierdzenie chyba jest prawdziwe! Jeżeli Scintillatrix rutilans preferuje drzewa osłabione to lipy rosnące przy asfalcie idealnie się do tego nadają. Toksyczne składniki wypłukiwane z asfaltu i "pobierane" przez system korzeniowy lipy mają ujemny wpływ na ich kondycję (są na ten temat jakieś naukowe opracowania) Jeśli do tego dołożymy termiczne preferencje tego gatunku...Aleja lipowa wzdłuż asfaltu to środowisko szczególne i dość ryzykownym by było stwierdzić, że gatunek zawdzięcza swoją ekspansję asfaltowym drogom.
Znalezienie osłabionej lipy rosnącej w zwartych drzewostanach na nasłonecznionym skraju czy nawet w słonecznym szpalerze przy drodze gruntowej przeciw "podtrutym" przez asfalt całym alejom po kilkadziesiąt (kilkaset?) lip. Nic tylko się rozmnażać ;)
- Roman Królik
- Posty: 311
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 14:19
- Lokalizacja: Kluczbork
Ciekawa teoria kolego Brave - Yurekli. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że dana aleja nie jest przy ruchliwym trakcie czy co gorsza nie jest zabytkowa bo zaraz za suche gałęzie wezmą się drogowcy lub "ratownicy przyrody" i już po wspaniale rozwijającej się populacji O. rutilans.
A tak przy okazji, najświeższa nazwa tego gatunku brzmi:
Ovalisia (Scintillatrix) rutilans (Fabricius, 1777)
Muszę więc uaktualnić listę krajowych gatunków na stronce Jacka.
A tak przy okazji, najświeższa nazwa tego gatunku brzmi:
Ovalisia (Scintillatrix) rutilans (Fabricius, 1777)
Muszę więc uaktualnić listę krajowych gatunków na stronce Jacka.
- Andrzej Oleksa
- Posty: 44
- Rejestracja: piątek, 16 kwietnia 2004, 10:37
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Teoria, ze toksyczne składniki wypłukiwane z asfaltu i pobierane przez system korzeniowy lipy mają ujemny wpływ na ich kondycję (do tego dochodza spaliny, w tym zatrucie metalami ciezkimi) moim zdaniem "trzyma sie kupy". A przy tym spelnia wszelkie kryteria teorii naukowej, tj. jest testowalna i nie nalezy jej lekceważyć.
Jak zatem wyglada porownanie stanu zdrowotnego "naszych" lip przy asfalcie i przy gruncie? Teoria Kolegi sie nie sprawdza. Owszem, istnieje roznica - z tym ze niestety w druga strone: lipy przy asfalcie sa zdrowsze (t=-2.44, p=0.01, df=1703, ocena stanu zdrowia wg 5-stopniowej skali Pacyniaka). Wynika to z faktu, ze generalnie nasadzenia przy asfalcie sa mlodsze w porownaniu z zabytkowymi alejami przy drogach gruntowych (czyli trzeba by porownywac stan zdrowotny drzew drzewa z odpowiednich klas wiekowych - co tez jest do zrobienia).
Mnie osobiscie wydaje sie jednak, ze kluczowe znaczenie ma termika - czego jednak niestety nie badalismy (trzeba by wlozyc w drzewa termometry na caly sezon, sprawa zbyt droga i zbyt klopotliwa w uzyciu).
Aha, a propos suchych galezi - dla tego gatunku raczej sie nie liczą, siedzi w pniach (przynajmniej nie znalezlismy zerowisk w galeziach).
Pozdrawiam
Jak zatem wyglada porownanie stanu zdrowotnego "naszych" lip przy asfalcie i przy gruncie? Teoria Kolegi sie nie sprawdza. Owszem, istnieje roznica - z tym ze niestety w druga strone: lipy przy asfalcie sa zdrowsze (t=-2.44, p=0.01, df=1703, ocena stanu zdrowia wg 5-stopniowej skali Pacyniaka). Wynika to z faktu, ze generalnie nasadzenia przy asfalcie sa mlodsze w porownaniu z zabytkowymi alejami przy drogach gruntowych (czyli trzeba by porownywac stan zdrowotny drzew drzewa z odpowiednich klas wiekowych - co tez jest do zrobienia).
Mnie osobiscie wydaje sie jednak, ze kluczowe znaczenie ma termika - czego jednak niestety nie badalismy (trzeba by wlozyc w drzewa termometry na caly sezon, sprawa zbyt droga i zbyt klopotliwa w uzyciu).
Aha, a propos suchych galezi - dla tego gatunku raczej sie nie liczą, siedzi w pniach (przynajmniej nie znalezlismy zerowisk w galeziach).
Pozdrawiam
-
- Posty: 489
- Rejestracja: poniedziałek, 20 grudnia 2004, 14:58
- Lokalizacja: Wrocław
- Konto_usuniete
- Posty: 1117
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 13:36
Dla drzew znaczenie ma odległości pnia od asfaltu - jesli drzewo jest zdrowe to % suchych gałęzi jest znikomy - przykładem nich bedzie Aleja żwirki i Wigury w Warszawie tworzy ją 1150 lip odmiany krymskiej są one pomnikiem przyrody posuszu na drzewach zdrowych praktycznie nie ma zas jak drzewo zaczyna chorować to składa się w ciągu jednego roku i na jego miejsce sadzone jest następne.
Co do wypowiedzi Kolegi Królika - zgadzam sięz Toba że "leczenie" pomników przyrody rosnących z dala od dróg, w lasach itp to głupota i wyrzucanie pieniędzy w błota ale wybacz jesli jakieś drzewo rośnie przy drodze to trzeba usuwać posusz gdyż inaczej stważać będzie zagrożenie dla ludzi. W woj. mazowieckim wygląda to tak że usunięte gałęzie z drzew pominkowych wywozone sa do znajdujących się w pobliżu rezerwatów nie są rębakowane, palone itp. i tam w rezerwatach mają mozliwosć dalszej "egzystencji" az do faktycznego rozpoadu. A że kiedyś drzewa leczono betonem czy pacykowano drzewa w lasach - dla mnie to też idiotyzm
Co do wypowiedzi Kolegi Królika - zgadzam sięz Toba że "leczenie" pomników przyrody rosnących z dala od dróg, w lasach itp to głupota i wyrzucanie pieniędzy w błota ale wybacz jesli jakieś drzewo rośnie przy drodze to trzeba usuwać posusz gdyż inaczej stważać będzie zagrożenie dla ludzi. W woj. mazowieckim wygląda to tak że usunięte gałęzie z drzew pominkowych wywozone sa do znajdujących się w pobliżu rezerwatów nie są rębakowane, palone itp. i tam w rezerwatach mają mozliwosć dalszej "egzystencji" az do faktycznego rozpoadu. A że kiedyś drzewa leczono betonem czy pacykowano drzewa w lasach - dla mnie to też idiotyzm
Aby nie zakładać nowego posta przedstawiam zdjęcie .Znaleziony w Lublińcu lipiec 2008 .
Pozdrawiam Łukasz
Pozdrawiam Łukasz
- Załączniki
- Palmar.jpg (34.19 KiB) Przejrzano 4866 razy
- Palmar 1.jpg (36.29 KiB) Przejrzano 4851 razy
-
- Posty: 69
- Rejestracja: piątek, 18 lipca 2008, 18:55
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Tomasz Mokrzycki
- Posty: 627
- Rejestracja: sobota, 21 kwietnia 2007, 11:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Dispar
- Posty: 1391
- Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:55
- UTM: FC18
- Specjalność: Geometridae
- Lokalizacja: Łosice
Re: Scintillatrix rutilans
Czy ten gatunek występuje tylko na lipie?? Darek Wasiluk wyhodował w tym roku 3 okazy z wierzby iwy.
-
- Posty: 813
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 15:18
- Lokalizacja: Radom
Re: Scintillatrix rutilans
Na iwie, ale też czasem na innych gatunkach wierzb rozwija się pokrewny gatunek Ovalisia dives (Guillebeau, 1889).